Kahraman Babam - Mój Tato-Bohater | 10. Ev 2021

Tak się wydaje że dopiero a to już cztery lata.
Alex ale będzie mieć prasa pożywkę.

Znam to powiedzenie, mój tata tak mawia.
Wydaje mi się że media mają większą pożywkę przy rom-comach.

Alex jak myślisz hanker nas na ślub zaproszą.

Nie znam, nie kojarzę.

Dla mnie też jest to co najmniej dziwne. Albo brali ślub chwilę po poznaniu się, naprawdę niewiele o sobie wiedzieli i potem było zaskoczenie, kiedy się zaczęło wspólne życie... Ale skoro znali się i byli parą przez kilka lat to chyba wiedzieli na co się piszą. Wtedy się potrafili porozumieć, a po ślubie co się nagle takiego zmieniło? Najbardziej mnie bawi jak ci wszyscy celebryci (przede wszystkim polscy) obnoszą się ze wszystkim w social mediach, co chwilę zdjęcia z "ukochanym", a po miesiącu koniec związku i wszystkie zdjęcia usuwają, udają że się nigdy nie znali Dla mnie teraz hitem jest Zehra Yilmaz (Melisa z "Łzy Cennet"), była z tym swoim Cemem przez kilka lat, w wakacje (chyba podczas jej urodzin) jej się oświadczył, normalnie wszystko jak z bajki, pełno filmików z tego na insta, mówili, że chcą wziąć ślub najszybciej jak to możliwe, a kilka tygodni później koniec związku...

To czy dwoje ludzi do siebie pasuje wyłazi dopiero pod wspólnym dachem, gdzie wszystkie problemy stają się wspólne. Dopóki ktoś z kimś nie zamieszka (pomieszkiwanie to nie to samo) i nie zacznie dzielić obowiązków i trosk życia codziennego to można wróżyć z fusów, czy wspólny związek ma rację bytu. Dlatego powyższy zwrot, notabene pochodzący z piosenki Smolenia była dla mnie zawsze "ni przypiął, ni przyłatał". niemoc

Ponoć przez nasza klasę też.

Next, za czasów świetności nk bardzo dużo się o tym pisało w necie.

Do obsady dołączyła Ebrar Demirbilek.

Dyrektorką prac nad scenariuszem została Sema Ergenekon.

Next, dziecko będzie miało bliżej do pracy.
Zamiast samolotem, podjedzie rowerem. W najgorszym przypadku taxą.

Skąd wiesz... Może jest fanką Beren i też jej się marzy rola księżniczki.

Ja się zastanawiam, kiedy te dzieci mają czas na naukę i po prostu dzieciństwo, skoro większość czasu na planie spędzają... Jeśli jest to jakaś nieduża rola to ok, ale Beren, która gra "protki" czy dzieciaki, które grają dzieci protów (np. Melek z SK) to jednak trochę tych scen mają i nie da się tego nakręcić w kilka godzin...

Mam to samo zdanie .
Dziecko niech pozostanie dzieckiem .
Ma czas na sławę .

Dużo  dzieci którzy zostali sławni,  bo rodzice mieli
parcie na sławę i pieniądze skończyli tragicznie .

Patrząc na berem mam jedno przemyślenie.
Pieprzyć naukę jak będę sławna.

Podoba mi się