Yargı - Proces Sądowy | Wyrok | Ay Yapim 2021

Odcinek 28

Ilgaz roztargniony emocjonalnie wychodzi z "miejsca zbrodni". Nie dociera do niego to, że Cinar mógłby zabić Zafera, a Metin, ojciec - pomóc mu zatuszować
tę zbrodnię. Ach. Facet - Ty to nie zaznasz prawdopodobnie spokoju w tym serialu. W każdym odcinku, ktoś się zaskakuje... A Celinka szuka dla Ciebie i siebie
małego kącika. I kupuje mieszkanie. Jak Ty będziesz mógł jej spojrzeć w oczy po tym wszystkim?

Gul - jeszcze chwila a zwariuje.

Neva, Pars, Eren - pomagają Ilgazowi jak mogą w sprawie Metina i Cinara, ale prawda i tak wyjdzie na jaw. W dodatku Neva podrzuca byłemu narzeczonemu list od Metina -
policjant popełni samobójstwo? Ot to by była akcja! Ale oczywiście, po udaniu się na cmentarz jest tylko gadka, gadka, gadka... Wielka improwizacja Metina - i nic więcej.
Nie dochodzi do żadnego strzału - a szkoda! Merdan, po coś Ty wyciągał te wszystkie naboje... Jeden mogłeś zostawić.

Yekta z maseczką na twarzy Bez tej postaci Yargi na pewno wiele by straciło...

Defne - jak ona ryczy i krzyczy, to muszę ściszać głośność. No nie mogę. W tym odcinku to u większości zakręciła się łezka w oku .
Przeryczany ten odcinek. Cmentarz, Defne, Cinar...

Jedną celę przewiduję dla Cinara, Metina i Merdana . Cała trójka zasługuje na to, aby pójść do pierdla.

Sprawa z kontenerem, mieszkaniem zajmuje większość odcinka. Jakoś mnie te sceny nie porwały. Zdążyłem zrobić herbatę i wrócić.
Ilgaz drze się na wszystkich, Merdanowi plany poszły się ... . A Yekta triumfuje. To, czego reszta nie mogła zrobić przez cały odcinek - czyli poinformować
Celinkę o tym, kto jest prawdziwym mordercą - tak Yekta zrobił to w... 10 minut . I to jeszcze zawiózł ją na miejsce zbrodni.

Yekta #1 w tym odcinku, Ilgaz na drugim, a na trzecim... Pars? Chociaż ciężki to wybór był, bo odcinek po 27, zanotował u mnie dość spory spadek...

mira to ja zdrówka Ci życzę .

Właśnie tak od 23 do 26 to żadnego WOW nie było w odcinkach. 27 mnie pozytywnie zaskoczył, szczególnie końcówka.
A 28 to takie flaki z olejem, i rozciągnięcie wątku z Cinarem do maksymalnych rozmiarów - patrz, cały odcinek.

Ja właśnie kończę odcinek 29 oglądać.

📌 Reytingi za 24.04.2022 - NIEDZIELA

ТОТАL:
1. Yargı (30 odcinek) 6.33% ⬇ (-0.31%)
3. Teşkilat (44 odcinek) 5.32% ⬇ (-1.12%)
6. Adı Sevgi (7 odcinek) 3.13% ⬇ (-0.04%)

АВ:
1. Yargı - 9.33% ⬇ (-0.10%)
2. Teşkilat - 5.90% ⬇ (-1.61%)
15. Adı Sevgi - 1.43% ⬆ (+0.02%)

W niedzielę w Turcji wypada święto, tak? 
Trochę ostatnio wypadłam z rytmu i mało interesowałam się tym, co się dzieje na świecie, jak i tureckimi serialami, ale kojarzę, że trwał ostatnio Ramadan, czyli wnioskuję, że się już kończy.


Udało mi się nadrobić wszystkie przetłumaczone odcinki!

Odcinki 25 i 26 nie były zbyt interesujące, ale potem się wciągnęłam. W fabule nieuchronnie zbliżała się katastrofa, więc czekałam na to. Czekałam na reakcje Ilgaza i Ceylin, na to, jak zmieni się ich życie, co stanie się z ich małżeństwem.

Ostatni odcinek, czyli 29, był nieco dziwny, bo najpierw cofamy się o rok, potem wracamy do teraźniejszości, następnie skaczemy pół roku do przodu. Wcześniej w tym serialu chyba nie stosowano takich zabiegów, a przynajmniej nie na taką skalę. Były wspominki z życia Inci, było coś o aresztowaniu niewinnego wówczas Zafera i przyjaźni Ceylin i Engina, ale to były krótkie scenki.
W 29 odcinku sceny wspominkowe są bardzo długie. Ale ta historia z przeszłości najwyraźniej wiąże się jakoś ze śmiercią sędziego Kemala, bo nie bez powodu pokazują nam tego młodego chłopaka, a potem jego akta trafiają w ręcę Ilgaza. 

Ilgaza jest mi strasznie szkoda. Ceylin oczywiście też, bo straciła siostrzeńca, siostrę, ojca, sypie się małżeństwo jej siostry, straciła najbliższego przyjaciela, który okazał się potworem, a do tego rodzina ukochanego od tak dawna ją oszukiwała. Naprawdę można zwariować. Nie podoba mi się, jak traktuje Ilgaza, ale absolutnie nie skreślam jej z tego powodu. Sama nie wiem, jak bym się zachowała w takiej sytuacji. To są jednak bardzo silne emocje. 

Zastanawiam się, w którym kierunku podąży scenariusz. Z pewnością na koniec sezonu wszystko skomplikuje się jeszcze bardziej. Do tej pory Ceylin i Ilgaz trzymali się zawsze razem, co  było piękne, bo w innych serialach proci co chwilę się schodzą i rozchodzą, a tu tego nie było. Ale w końcu do tego rozstania pewnie dojdzie. Wydawać by się mogło, że największa bomba już wybuchła, ale przecież muszą zakończyć z przytupem, więc spodziewam się czegoś jeszcze większego. Tylko co to może być? O co chodzi z tym nożem w rękach Ceylin?

Troszkę mnie denerwuje porzucanie niektórych wątków. Mam na myśli np. sprawę Nevy, to co zrobiła w Ankarze. Ilgaz mówił, że ma się przyznać, albo sam na nią doniesie i co? Ucichło. Podobnie z biznesem narkotykowym i przewinieniami młodzieży. Sprawa ucichła. Tak, Ilgaz mówił, że poczekajmy do powrotu Zafera, a potem wydarzyło się wiele innych rzeczy, ale czy można o tym zapomnieć?  Czy Parla, Mevre i Tugce nie poniosą żadnej kary? 

Trochę nielogiczne wydaje mi się też to, że Yekta zatrudnił Cuneyta zaledwie przed rokiem. On jest wtajemniczony we wszystkie brudne sprawki przełożonego i co, w tak krótkim czasie zdobył jego zaufanie? Aż trudno w to uwierzyć. W ogóle Cuneyt w 29 odcinku ma jakąś nietęgą minę. Niby robi wszystko, co Yekta każe, ale jakoś bez przekonania. Odnoszę wrażenie, że w końcu coś w nim pęknie. 

Odcinek 29.

Współczuję Ceylin szoku, jaki przeżywa , patrząc na panów prokuratorów i Erema, którzy uwalniają z więzów Cinara.

A mówiłam, że ten szejtan Yekta jest o krok przed wszystkimi.
Studiów prawniczych nie ukończył, ale umysł i węch ma wyjątkowo wyczulone. Dedukuje, przekupuje ludzi, szantażuje, nie waha się przed najgorszym i ciągle umyka sprawiedliwości, bo umie się wyłgać, wybronić, a pogrążyć innych.
W lot pojmuje wszystko i sieje samo zło Robi to oczywiście celowo, aby zranić Ceylin, aby podciąć jej skrzydła i zabić wiarę w ludzi.

Inwersja czasowa w swoim końcowym przesłaniu, miała na celu przypomnienie słów Ceylin sprzed roku :"Chciałabym ,aby nastał dzień kiedy to ciebie zgłoszę na policję" .

Działa momentalnie, nie namyślając się ani chwili sięga po telefon.

Nie chce niczego słyszeć. Wystarczy jej to, co zobaczyła.

To jest normą w tureckich serialach, nienawiść od razu i...zemsta. Liczy się tylko jeden ból .

Rozumiem, ciało Zafera zniknęło, zakopano je byle jak w lesie, jest dopiero co po pogrzebie, niby aresztowano podejrzanego, a tu nagle ...to nie on, to ...Cinar. W głowie Ceylin kłębią się myśli, w sercu ogień i ból, złość i rozżalenie, że mąż nie powiedział prawdy, że dowiedziała się jej od tego  podstarzałego satyra z diabolicznym śmiechem na poczekaniu. 

Nieważne, że Ilgaz dowiedział się poprzedniego dnia. Pars jej tłumaczy, ale do niej to nie dociera.

I tu zaczynam się irytować.
Co to za walenie w ścianę pani adwokat, podczas przesłuchania Metina, co za rzucanie się w gabinecie na Cinara. Biedak nawet nie zdążył powiedzieć, że przecież to jej tatuś chciał go z premedytacją zabić. Słyszała jego zeznanie, Zafer sprzedał rodzinne złoto, kupił broń, dorwał Cinara, a gdy ten uciekł z cmentarza, dowiedział się od gnidy i sprzedawczyka Serdara , gdzie poszedł, znów  dopadł go w autobusie, przystawiał non stop pistolet ... zawlókł do pustej hali, zaczęła sie szarpanina....

Drażnił mnie Cinar cały czas, bo nierób, leń, wdawał się w afery fabrykowane przez Serdara, ale teraz jest mi go naprawdę żal.

To on miał być ofiarą, bo Zafer nie miał zamiaru czekać na wyrok sądu, tylko sam chciał "wymierzyć sprawiedliwość", tylko nie temu komu trzeba.

A Ceylin jest wręcz chora z nienawiści. Tak, tak, ktoś powie, że Cinar mógł od razu się przyznać, iść na policję i wtedy byłoby inaczej....
Jednak ona jest adwokatem i z własnego doświadczenia wie, że nie zawsze wszystko wygląda, jak się człowiekowi wydaje, że bardzo często niewinni są tak przerażeni, iż popełniają błędy, uciekając i wreszcie,  że ona jest w pewnym sensie zawodowo zobligowana do innego sposobu patrzenia. Nie raz i nie dwa zdarzało jej się bronić przestępców i co? Wtedy to było ok, a teraz nie?! .
Owszem dotyka jej bezpośrednio, ale mimo wszystko nie lubiłam Ceylin w tym odcinku.
No i ta matka Ceylin

Jak widzimy w odcinku, Ilgaz jest straszliwe rozbity. Z jednej strony kochana, zraniona kobieta, z drugiej rodzina...Ceylin postawiła go pod ścianą - albo ona , albo jego bliscy.....

Pojawił się też sygnał o drugiej kuli Czyżby znów maczał w tym swoje wypielęgnowane, ale brudne, ręce Yekta?

Zastanawiająca jest też  retrospekcja. Ceylin ma poplamioną koszulkę, zamyka się w domu, wyjmuje zakrwawiony nóż i Eren , walący do drzwi....

Trochę go przemaglowałam na YT, bo jak już oglądałam ciurkiem kolejne odcinki, to jednak się trochę wciągnęłam i ciekawa byłam, co dalej  
Cinar pewnie się z tego wszystkiego wymiksuje, ale na to musimy poczekać, a w międzyczasie jakoś przetrawić zachowanie Ceylin. 

W oczekiwaniu na nowy odcinek obejrzałam w końcu film "W dobrych rękach". Kaan wypadł całkiem nieźle, naprawdę lubię tego faceta. I ogólnie film podobał mi się, nawet łzę ze trzy razy uroniłam...

Widziałam na TT, że Sema skończyła już pracę nad scenariuszem odcinka finałowego. Jestem mega ciekawa, jak to się skończy i z czym nas zostawią. Mam nadzieję, że będzie to coś, co wbije mnie w fotel.

Też chciałam obejrzeć wczoraj odcinek, ale nie dałam rady. Poprzednią noc prawie całą zarwałam, bo nabrałam dodatkowych zleceń, więc wczoraj szybko zasnęłam. Może dziś zrobię sobie seansik

💥Pinar Deniz zadała sobie pytanie: „Czy to normalne, że tak dużo płaczę, kiedy czytam scenariusz tego serialu?” (mowa o finale sezonu).

Przygotuj całe opakowanie chusteczek

Odcinek 30.

Dziś premiera nowego odcinka, a ja dopiero wczoraj obejrzałam 30.
I cóż mogę powiedzieć?
To, co w ubiegłym tygodniu. Ceylin mnie wkurza i tyle Ostatnia sprawiedliwa.
Wszyscy mają za uszami, a ona jedna nie ulega niczyim wpływom, tylko i wyłącznie ona pragnie sprawiedliwości w sprawie, co niestety sprowadza się do tego, że koniecznie chce, aby Cinar do końca swoich dni gnił w więzieniu.

Rozumiem wściekłość, rozpacz, żądza zemsty, która jej towarzyszy, to ludzkie, ale ona doskonale wie, jak niejednoznaczne są sytuacje, jak wszystko może wyglądać inaczej z innej perspektywy.
Ileż to razy broniła tych, których oskarżono, a okazywali się niewinni i jej zadaniem było tę niewinność wykazać, ileż razy broniła ewidentnych łajdaków, bo musiała z czegoś żyć, choć im  z uczciwością było nie po drodze...

Ona już wydała wyrok i nie dopuszcza myśli, że na miejscu tragedii był ktoś trzeci. Ma pretensję o to, że prokuratura chce ponownie zbadać tę sprawę.
Absolutnie nie bierze pod uwagę tego, że są dowody na to, iż Zafer zawlókł Cinara do opuszczonej hali, że miał broń...
Wygląda na to, że nie chce, aby było inaczej, a powinna była przypomnieć sobie sprawę Inci - oskarżono tego ciamajdę Cinara, a zabił ją Engin.
Jakby miała amnezję.

Gdy tylko dowiedziała się o mataczeniu Metina, na kolanie pisze skargi, gdzie się tylko da.
Zachowuje się , jak wariatka.
Tak może się zachowywać jej matka i siostra, bo one nie są z branży i nie mają pojęcia o wszelkich zawiłościach, niuansach...
Poza tym , jednym z przedmiotów na prawie jest psychologia, czyżby Ceylin nie chodziła na zajęcia?

Ilgazowi stawia ultimatum, oskarża i bardzo dobrze się stało, że chłopak w końcu zostawił jej klucze na stole.

A Casanova Serdar jest tak aseksualny, że wcale się nie dziwię dziewczynom z hotelu, iż uciekały od tego przysłowiowego buraka , który zostawił totalny bałagan w pokoju ( czyścioch Yekta omal się nie udusił).  Okazuje się, że zabawił się w gangsterkę samowolnie i zabił Zafera....zapłaci Yekcie za tę samowolkę  albo....Ceylin w pół roku później...no bo chyba nie zaciukała Metina czy Merdana... o Yekcie nie wspomnę, bo na niego nie ma mocnych

Matthias, mnie ona biesi od kilku odcinków, a w ostatnim chciałam ją....

📌Reytingi za 08.05.2022 - NIEDZIELA

ТОТАL:
1. Yargı (31 odcinek) 6.47% ⬆ (+0.14%)
3. Teşkilat (45 odcinek) 6.12% ⬆ (+0.80%)
8. Adı Sevgi (9 odcinek) 2.64% ⬇ (-0.80%)

АВ:
1. Yargı - 8.71% ⬇ (-0.62%)
3. Teşkilat - 5.42% ⬇ (-0.48%)
12. Adı Sevgi - 1.47% ⬇ (-0.07%)

📸💫Kaan Urgancioglu i Pinar Deniz na planie serialu „Yargi”

Ode mnie: Bardzo mi się podoba to zdjęcie

A mnie się jego uśmiech podoba i chyba właśnie dlatego, że nie jest idealny. Ogólnie cały on mi się podoba, choć w "Kara Sevda" wyglądał lepiej. Latka lecą - przedwczoraj skończył 41 lat.

Do końca zostały trzy odcinki, przypuszczam że w kolejnych dwóch znów na koniec dadzą scenę z przyszłości, a jakieś jej rozwinięcie zobaczymy dopiero w finałowym.