Sen Çal Kapimi - Zapukaj do Moich Drzwi | MF Yapim 2020

Notabene chyba jako jedyna wierzyłam, ze serial dotrwa do końca sezonu.

Kerem i Hande otrzymali od «Ögrencilere Sorduk Proje Ödulleri» nagrodę dla Najlepszej pary.

Serial zakupiła Argentyna.
A niebawem premiera SCK na Canal 5 we Włoszech.

Wyniki ostatniego odcinka bardzo złe, ale w sumie spodziewałam się tego. Na pewno pora nocna miała tu jakieś znaczenie, no bo o 23 to większość społeczeństwa albo śpi, albo szykuje się do snu.

Ja się nastawiłam na oglądanie i rzeczywiście oglądałam, ale w którymś momencie zwyczajnie zasnęłam. Obudziłam się w nocy z grającym gdzieś pod kołdrą telefonem...

Odcinek dla mnie był nudnawy, choć rozumiem, że został nagrany w bardzo trudnych warunkach. Większość akcji gdzieś w plenerze, połowy aktorów w odcinku nie było, albo dosłownie mignęli gdzieś przez sekundę, do gry zaangażowano chyba po prostu członków ekipy filmowej, którzy grali... członków ekipy filmowej Kadry dość szybko przeskakiwały, wiele razy nie zgadzał mi się strój bohaterów. Przykładowo Eda i Serkan zdążyli zaliczyć wycieczkę i trzy razy zmienić strój, a Piril i Engin wciąż w tym samym gabinecie i w tych samych ubraniach prowadzą tę samą rozmowę. Myślę jednak, że z tłumaczeniem okaże się to wszystko ciekawsze i bardziej uporządkowane. Oczywiście czekam na drugi sezon z nadzieją, że wrócą lekkie, wakacyjne klimaty.

Może w czerwcu odzyska te 5%.

Podobno do września mają zapewnioną emisje.
I tak większość seriali wraca na przełomie
końca września i początku października.
Pewnie jeszcze z 14 odcinków nagrają. Ja
bym tylko chciał by skończyli z intrygami
i wrócili bardziej do tego z początku.

Nie tylko letnie seriale będą w lecie.
Trochę się ich nazbiera.

Też tak myślę, aczkolwiek to wczorajsze zdjęcie zrobione przez paparazzi ponoć na Malediwach mogłoby być wyraźniejsze.


\

Ale oznaczenie tego samego hotelu na instastory przez obojga to już raczej nie blef.

Ciekawe, czy to nie jest przypadkiem manewr, żeby ponownie przyciągnąć uwagę do serialu. Bo te wpisy wyglądają na działanie celowe.
Tyle czasu by się ukrywali, żeby teraz prowokować nowe spekulacje?

To chyba jednak nie jest blef.

„Piękny widok, w pięknym miejscu, z piękną kobietą” - cytat z instastory Kerema.

Nie żebym była złośliwa, ale ciekawe jak długo to potrwa

No co ty, to nigdy nie była prawdziwa miłość Szybko wymieniłam go na Caglara a potem na Hakana Kerem zupełnie przestał mnie obchodzić, jak zobaczyłam, co się w SCK odwala i że on to gra...

No proszę... Romcom przerodził się w prawdziwą miłość
Gołąbeczki nasze

A ja odejdę trochę od życia prywatnego gołąbeczków, którym zresztą również mocno kibicuję, i wrócę do serialu.

Wczoraj zmęczyłam w końcu finałowy odcinek pierwszego sezonu. Zmęczyłam to niestety właściwe słowo Obejrzenie tego zajęło mi trzy dni, wczoraj już się zmusiłam żeby dokończyć, ale dosłownie co chwilę oczy mi się zamykały. Było to strasznie nudne, chociaż aktorzy robili, co mogli, ale ten odcinek zwyczajnie nie miał ciekawej fabuły.
Finałowe odcinki zwykle są dość mocne, a tu nie wydarzyło się praktycznie nic. OK, Eda dowiedziała się o chorobie Serkana, ale widz już o tym wiedział, więc nie było żadnego zaskoczenia. U całej reszty bohaterów również nie wydarzyło się nic ciekawego. Piril i Engin poznali płeć dziecka, a Aydan dała szansę Kemalowi. Ale czy to jest jakieś szokujące, intrygujące? No nie. Nuda. Wiem, w jakich warunkach powstawał ten odcinek, dlatego już więcej nie będę krytykować, ale naprawdę mam nadzieję, że scenarzyści postarają się w drugim sezonie.