Ölüm Zamanı - Czas na Śmierć | Surec Film 2021

Linki zewnętrzne:

tr.wikipedia.org/wiki/%C3%96l%C3%BCm_Zaman%C4%B1
www-imdb-com.translate.goog/title/tt13856804/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

---

---

Zwiastuny

---

---

Plakaty

---

---

Na tą chwilę tylko dla Turcji, ale ma być dostępna też dla innych krajów.
www.exxen.com/

Obsada:

Imiona postaci:

]

Premiera wkrótce.

Zwiastun;

Nie bardzo. "Komisarzu, kto to (zrobił)?", "Jedynym podejrzanym jesteś ty. W jaki sposób chcesz umrzeć?"
W sumie chciałam zerknąć, ale nie wiem czy jest sens.

Po taniości robią, dużo i tanio.

Pierwsze dwa odcinki są od wczoraj dostępne na Exxen.
Matthias

Jeżeli naprawdę tak to wygląda, jak piszesz martawiller, to nie dziwię się, że całość nakręcili w 15 dni

Skoro są polskie literki, to postanowiłam obejrzeć, zwłaszcza że to bardzo krótki serial. Lubię Merta Y., uważam, że ma talent. Mert R.D. był dodatkową zachętą. Aktora grającego komisarza też lubię.

Obejrzałam dwa pierwsze odcinki. Pierwszy nie był szczególnie ciekawy - jadą, jedzą, rozkładają namioty, rozmawiają... Dowiadujemy się też trochę o przeszłości Dilary, śmierci ojca, relacji z Tarikiem i półrocznej przerwie w związku. Drugi odcinek już mnie wciągnął i chociaż nie jest to serial najwyższych lotów, to na Merta Y. patrzy się przyjemnie i jestem bardzo ciekawa, czy jego bohater rzeczywiście popełnił zbrodnię, czy zrobił to ktoś inny? I czy uda mu się w jakiś sposób zapobiec takiemu rozwojowi wydarzeń?

Wydaje się, że komisarz również przeżywa dzień świstaka (wnioskuję po podwładnym, który przylazł rano pod jego dom). Dlaczego właśnie oni dwaj?
I o co chodziło z tym dziwnym barem?

Odcinki 5-6.

Widziałam na FB, że wiele osób zniechęciło się do oglądania tego serialu. Właściwie wcale się nie dziwię, bo ciągle oglądamy te same sceny, podobne rozmowy, no i Cuneytowi wciąż nie udaje się zmienić biegu wydarzeń. Dobrze, że do końca zostały tylko dwa odcinki, bo i ja bym się w końcu zniechęciła... Oczywiście są i nowe scenki, których w poprzednich odcinkach nie widzieliśmy, ale one jedynie pokazują to, o czym bohaterowie już wcześniej rozmawiali. A poza tym wciąż kręcimy się w kółko.

W 5 odcinku Cuneyt stara się namówić przyjaciół do wyjazdu. Nawet angażuje w to matkę (telefonicznie). Plan się powodzi, ale nawet jeśli grupa oddaliła się od jeziora i wylądowała w motelu, Dilara i tak zginęła. Tyle że tym razem Cuneyt obudził się obok niej i nie był zakrwawiony. Morderca nie zadźgał Dilary, tylko udusił. Ale policja znowu puka do drzwi, więc to żaden postęp. Cuneyt znów popełnia samobójstwo, tym razem skacząc z okna. Swoją drogą - podziwiam jego odwagę. Skąd ma pewność, że ten dzień będzie się powtarzał w nieskończoność i znów obudzi się w aucie? Skąd ma pewność, że rzeczywiście zginie? Przecież istnieje ryzyko, że zostanie kaleką.

Komisarz to druga osoba, która wciąż przeżywa ten dzień na nowo. Niewiele o nim wiemy, właściwie nic. Bardzo tajemnicza postać, poza tym cały czas wydaje się jakiś zmęczony, zniechęcony, rozdrażniony, ale widać, że sprawa zaczyna go coraz bardziej interesować. Początkowo olewał temat, udawał, że nie istnieje, ale teraz próbuje się dostać nad jezioro, zanim w nocy dojdzie do morderstwa. Tyle że cały czas coś staje mu na drodze - a to wzywają go do innej sprawy, a to na drodze leży motocyklista. Tak jakby coś nie chciało dopuścić, by komisarz dotarł do grupy przyjaciół. Ciekawe.

W 6 odcinku Cuneyt próbuje dowiedzieć się czegoś o facecie z białego campera. Ja też byłam bardzo ciekawa, co to za koleś, czemu pojawia się wszędzie tam, gdzie młodzi bohaterowie i po co mu tyle broni? Okazało się, że on i Tarik się znają, ale facet nie jest groźny, a broń to atrapa. W takim razie kto jest zabójcą? Komisarz zamierza to ustalić, a pierwszym krokiem będzie pobranie krwi od Cuneyta, żeby sprawdzić, czy ktoś go odurzył i z tego powodu za każdym razem zasypia, chociaż stara się pozostać w nocy czujnym...