Fate: The Winx Saga - Przeznaczenie: Saga Winx (2021-)

Zwiastun.

Zawsze wolałam W.I.T.C.H niż Winx. Ale z ciekawości obejrzałam zwiastun. I aż zęby mi zgrzytały jak to oglądałam. Netflix zachowuje się czasem w dobieraniu do adaptacji/ekranizacji aktorów jakby sobie jaja robił. Np. jest niska, szczupła blondynka to oni dadzą ci jakąś wielką za przeproszeniem babę z Afryki. I żeby jeszcze ten wybór był uzasadniony tym, że akurat ten aktor/aktorka dobrze (zupełnie nie pasująca do opisu postaci) odgrywał/odgrywała tą rolę. Że po prostu dobry aktor. Ale nie, po prostu teraz zwłaszcza w tej firmie nie talent aktorski się liczy, tylko jaki kolor skóry masz.

Kto? A co to za jedni?
Wprawdzie słyszałem, że pozmieniali to względem serialu animowanego, ale myślałem, że chodziło im przez to o dostosowanie tego do starszej widowni, a ja tu widzę zupełnie inny serial.
Oglądałem "Klub Winx" za dzieciaka, jak się jeszcze miało telewizję analogową (5 kanałów na krzyż, a jak deszcz zaczął padać to nawet 1 nie było xD). Całe 6 sezonów, czyli 156 odcinków i 3 filmy. I chyba muszę się zabrać za tą wersję, żeby się dowiedzieć ile "Klubu Winx" zostało w "Sadze Winx".

Na przykład to, że Flora się pojawi w II sezonie, a Aisha się pojawia od początku. Tecnę gdzieś wywiało, za to się pojawiły Terra i Beatrix kimkolwiek one są. Z męskiej części obsady jest tylko Riven i Sky. Kim jest Dane i Sam nie mam pojęcia. Nie ma Brandona, Timmiego. Ciekawe czy Helię dodadzą, skoro Flora się pojawia.
Wbrew pozorom oryginał ma wielowątkową fabułę. Choćby cała historia Bloom z jej dwoma rodzinami bardzo nadawałaby się na serial. Jej związek ze Sky'em. Wystarczyłoby wprowadzić jeszcze postać Diaspro i już mogłyby się iskry sypać w konfliktach. Wątków, które nie wyglądałyby jak w serialu dla dzieci jest nawet na jakieś ponad 10 sezonów, jeśli będą się trzymać 6 odcinków.
Ale jednak z ciekawości sprawdzę ile zapożyczyli z fabuły, a ile dodali nowych wątków.

Oglądaliście już wcześniej ten serial?