Maraşli - Maraszanin | Tims & B Productions 2021

Ciekawe, kiedy będzie tłumaczenie. Wciąż nie zdecydowałam, czy oglądać to, czy Akinci

Edit. Tłumaczenie pojawiło się wczoraj, czyli bardzo szybko Jako że akurat nie miałam nic lepszego do roboty, postanowiłam obejrzeć. Wrażenia są pozytywne, choć nie był to odcinek cały czas trzymający w napięciu. Były momenty, że trochę mi się dłużyło. Nie pogniewałabym się, gdyby w kolejnych odcinkach poprawiono nieco dynamikę. Historia nawet ciekawa, choć początkowo cały czas miałam przed oczami Serkana i Yeni Hayat Znowu mamy byłego wojskowego, który służbę porzucił po ciężkich przeżyciach (w obu serialach była strzelanina i w obu ucierpiał ktoś bliski, ale w YH był to dowódca, w Marasli córka bohatera) i postanowił skupić się na rodzinie, na córce. Znowu mamy wątek z ochranianiem członka rodziny kogoś wpływowego i tu pewnie znowu pojawi się wątek miłosny. Na tym koniec podobieństw

Jak dla mnie, w fabule jest trochę za dużo zbiegów okoliczności. Wiele rzeczy dzieje się niby przypadkiem i jest to troszkę naciągane, aczkolwiek wciąż jestem w stanie uwierzyć, że mogło się zdarzyć naprawdę, nie mam wrażenia, że oglądam bajkę.

Aktorom nie mam nic do zarzucenia. Burak-ponurak świetny jak zawsze, Alina też ok.

Nieco zaskoczyło mnie to, że już w pierwszym odcinku jest tak dużo aktora, który niedawno grał jeszcze w "Nauczycielu" (profesora Tanera).  Myślałam, że ten odcinek przygotowano już daaaawno temu, ale chyba jednak nie aż tak dawno, skoro ten aktor w nim zagrał.

Wiele wskazuje na to, że główny bohater będzie musiał się użerać z napalonymi na niego babkami - macochą Mahur i przyjaciółką Mahur