Post by julia on Oct 2, 2022 21:18:05 GMT
Odcinek 2.
No i się zaczęło
Guzide wyrzuca Tarika z domu, a potem robi to także Yisin z Muratem
Oylum ląduje w szpitalu po wypadku motocyklowym , którego sprawcą był Tim, który oznajmia policji, że to nie on był kierowcą i buntowniczka ląduje po szpitalu na sali sadowej, ponieważ w wypadku zginął człowiek
Tim Jenkins, synek mamusi, chce uciec. Ona wszystko załatwia, a do tego tatuś jest posłem, wiec jest nietykalny.
Najpierw Wiedeń, , potem Nowy Jork...
Ale od czego Oylum ma tatę adwokata i mamę sędzię?
Przy pomocy Sezayia Alego udaje się wymóc przyspieszenie decyzji o zatrzymaniu samolotu i jedynaka mamusi.
Swoją drogą jest to jędza, jak się patrzy. i w postawie, wyglądzie oraz działaniu:
-Mój syn jest niewinny, to ona zabiła człowieka, poza tym jest zawodową kłamczuchą.
Los młodej jest niepewny, pomocą służy Tolga, ale okazuje się , że pousuwano zapisy z kamer i w efekcie bransoletki znajdują się na jej rękach, bo sprawa została dodatkowo nagłośniona w Internecie.
Ozan dalej brnie w długi za sprawą Kaana. Nie dość, że milion dolarów ojca Tolgi poszło się bujać, to znów pozaciągał długi, aby się odbić od dna, ale z bagna trudno się wydostać.
Chce wrócić do Lary, ale ta nawet nie wpuszcza go do mieszkania.
Wiadomo było, że jest w nim ...Kaan, dobry przyjaciel.
Jak się Ozan wykaraska
Jedyne światełko w tunelu, to aresztowanie oszustów finansowych, wśród których notowany jest też miły kolega Kaan..
To kwestie kryminalne.
A moralne i rodzinne?
Rodzin już nie ma . Żony mają Tarika vel Murata dość. Reagują inaczej.
Guzide , choć cierpi, działa. Rozwodzi się, jest zdecydowana, nie chce wysłuchać wyjaśnień męża.
Yisin , wylewa łzy i jest bardzo nieszczęśliwa. Nie miała pojęcia, że mężczyzna , którego pokochała jest żonaty. Ale też jest zdecydowana - wymienia zamek w drzwiach.
Ozan jest przeciwko ojcu, zaś Oylum próbuje go zrozumieć.
Znamienna jest jej rozmowa z matką.:
-Tak skłamałam, ale przyjechałam do Ankary na ślub dawnej nauczycielki .
Całe życie nie mogłam przy tobie swobodnie oddychać, bo ty o wszystkim decydowałaś.
Żeby mamusia wiedziała, że córcia nie zaliczyła ostatniego roku medycyny i nie ma żadnego Erasmusa
Fakt Guzide , to kobieta pryncypialna o tendencjach dominacyjnych . Wszystko w domu było podporządkowane jej decyzjom, nikt nie mógł się sprzeciwić. Wszystko widziała, o wszystkim decydowała, nakazywała, zmuszała...
Mąż i dzieci były stłamszone, co zresztą wygarnął jej Tarik.
Nie wiem dlaczego, ale Oylum mnie denerwuje, nie czuję do niej sympatii, mimo że niezasłużenie została oskarżona. Wiemy jakie są pobudki jej kłamstw i działania, ale jest w niej coś takiego co mnie na dziś odpycha.
Ozan- Yusuf Cim, znów po "Sahin Tepesi" dostał rolę życiowej sieroty, na którego "wszystkie biedy idą". Boję się , żeby kiedyś nie wybuchł i nie napytał sobie kłopotów.
Sezayi, to dobra dusza, ale jakiś skryty i ciut dziwny.
Tarik mimo, iż bigamista , nie budzi we mnie bardzo złych odczuć . Jak się ma w domu żandarma, mimo, że kochającego i dbającego o rodzinę, kogoś, kto steruje, dyryguje, żąda, nakłania, manewruje, sam podejmuje decyzje , bez możliwości posiadania odmiennego zdania, to można się zmęczyć i trwać w związku, tylko dla samego trwania rodziny. To zresztą powiedział Guzide. Dobrze by było, żeby związki były udane i trwałe, ale życie pisze swoje scenariusze.
Ciekawe, ciekawe , co dalej....
No i się zaczęło
Guzide wyrzuca Tarika z domu, a potem robi to także Yisin z Muratem
Oylum ląduje w szpitalu po wypadku motocyklowym , którego sprawcą był Tim, który oznajmia policji, że to nie on był kierowcą i buntowniczka ląduje po szpitalu na sali sadowej, ponieważ w wypadku zginął człowiek
Tim Jenkins, synek mamusi, chce uciec. Ona wszystko załatwia, a do tego tatuś jest posłem, wiec jest nietykalny.
Najpierw Wiedeń, , potem Nowy Jork...
Ale od czego Oylum ma tatę adwokata i mamę sędzię?
Przy pomocy Sezayia Alego udaje się wymóc przyspieszenie decyzji o zatrzymaniu samolotu i jedynaka mamusi.
Swoją drogą jest to jędza, jak się patrzy. i w postawie, wyglądzie oraz działaniu:
-Mój syn jest niewinny, to ona zabiła człowieka, poza tym jest zawodową kłamczuchą.
Los młodej jest niepewny, pomocą służy Tolga, ale okazuje się , że pousuwano zapisy z kamer i w efekcie bransoletki znajdują się na jej rękach, bo sprawa została dodatkowo nagłośniona w Internecie.
Ozan dalej brnie w długi za sprawą Kaana. Nie dość, że milion dolarów ojca Tolgi poszło się bujać, to znów pozaciągał długi, aby się odbić od dna, ale z bagna trudno się wydostać.
Chce wrócić do Lary, ale ta nawet nie wpuszcza go do mieszkania.
Wiadomo było, że jest w nim ...Kaan, dobry przyjaciel.
Jak się Ozan wykaraska
Jedyne światełko w tunelu, to aresztowanie oszustów finansowych, wśród których notowany jest też miły kolega Kaan..
To kwestie kryminalne.
A moralne i rodzinne?
Rodzin już nie ma . Żony mają Tarika vel Murata dość. Reagują inaczej.
Guzide , choć cierpi, działa. Rozwodzi się, jest zdecydowana, nie chce wysłuchać wyjaśnień męża.
Yisin , wylewa łzy i jest bardzo nieszczęśliwa. Nie miała pojęcia, że mężczyzna , którego pokochała jest żonaty. Ale też jest zdecydowana - wymienia zamek w drzwiach.
Ozan jest przeciwko ojcu, zaś Oylum próbuje go zrozumieć.
Znamienna jest jej rozmowa z matką.:
-Tak skłamałam, ale przyjechałam do Ankary na ślub dawnej nauczycielki .
Całe życie nie mogłam przy tobie swobodnie oddychać, bo ty o wszystkim decydowałaś.
Żeby mamusia wiedziała, że córcia nie zaliczyła ostatniego roku medycyny i nie ma żadnego Erasmusa
Fakt Guzide , to kobieta pryncypialna o tendencjach dominacyjnych . Wszystko w domu było podporządkowane jej decyzjom, nikt nie mógł się sprzeciwić. Wszystko widziała, o wszystkim decydowała, nakazywała, zmuszała...
Mąż i dzieci były stłamszone, co zresztą wygarnął jej Tarik.
Nie wiem dlaczego, ale Oylum mnie denerwuje, nie czuję do niej sympatii, mimo że niezasłużenie została oskarżona. Wiemy jakie są pobudki jej kłamstw i działania, ale jest w niej coś takiego co mnie na dziś odpycha.
Ozan- Yusuf Cim, znów po "Sahin Tepesi" dostał rolę życiowej sieroty, na którego "wszystkie biedy idą". Boję się , żeby kiedyś nie wybuchł i nie napytał sobie kłopotów.
Sezayi, to dobra dusza, ale jakiś skryty i ciut dziwny.
Tarik mimo, iż bigamista , nie budzi we mnie bardzo złych odczuć . Jak się ma w domu żandarma, mimo, że kochającego i dbającego o rodzinę, kogoś, kto steruje, dyryguje, żąda, nakłania, manewruje, sam podejmuje decyzje , bez możliwości posiadania odmiennego zdania, to można się zmęczyć i trwać w związku, tylko dla samego trwania rodziny. To zresztą powiedział Guzide. Dobrze by było, żeby związki były udane i trwałe, ale życie pisze swoje scenariusze.
Ciekawe, ciekawe , co dalej....