Yalı Çapkını - Złoty Chłopak | OGM Pictures 2022

mira , ja chyba jeszcze żadnej dizi nie oglądałam po polsku, poza tymi z naszej TV. Prędzej nauczę się tureckiego niż zechce mi się tyle czekać na odcinki i oglądać z opóźnieniem…

Oglądam po angielsku, te dwa odcinki zostały wrzucone bardzo szybko, jeszcze w nocy z piątku na sobotę, czyli dosłownie zaraz po emisji u Turków. 

Serial naszym widzom też przypadł do gustu, widziałam na TT sporo polskich komentarzy. Będą literki, to może też się skuszę. Trochę się jednak obawiam, bo akurat ta grupa co chwilę zapowiada coś nowego, co z jednej strony jest oczywiście super, ale z drugiej już widać, że nie wyrabiają, tj. nie ma odcinka przed premierą kolejnego w Turcji.

W nowym zwiastunie mężuś nieźle oberwał od żonki. Oj, łatwo to z nią miał nie będzie

🔥📸 Twórcy serialu „Yalı Çapkını” wyraźnie demonstrują powiedzenie „Łyżka dziegciu w beczce miodu”

No i się Star doczekał hitu.
Ja niestety nie dam rady zaufać temu serialowi.

Ja będę oglądać, ale czekam na napisy pl, bo mi się nie chce myśleć po rosyjsku.

Póki co nie miałam jeszcze czasu porządnie przysiąść, żeby obejrzeć. Dopiero zrobię to na dniach. 

Zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie w swojej roli tutaj.  Chociaż jej bohaterka na razie pozostaje bardziej w cieniu (no, w 3. odcinku miała jednak swoje 5 minut - nie to co inni bohaterowie drugoplanowi), to widać, źe czuje swoją rolę i przy okazji pokazuje w końcu coś innego. Jest mega ciepłą, sympatyczną i uśmiechniętą osobą, ale cierpiącą w ukryciu, razem ze swoim mężem.

3 odcinek, który właśnie zaliczyłam, w końcu był dłuższy i… mega nudny. Do tego z patetycznym zakończeniem jak z rom-coma. Myślałam, iż po ślubie w domu będą działy się dramy, a tu okazuje się, że poza despotycznym nestorem rodziny, jest to ciepła i zżyta familia (chociaż z tajemnicami). Być może wszystko zacznie się, jak patologiczny teść z Gaziantep przeniesie się do Istanbułu. 

Wątek głównej pary niestety rozczarował po tym, jak Seyran dowiedziała się, źe jest tylko przykrywką dla Ferita, aby mógł mieć kochankę. Spodziewałam się dramy, szantażu, próby ucieczki z domu i małżeństwa, w którym nie chce być, a ona czuje się tam jak w prawdziwym domu i przekomarza z mężulkiem.   Może woli żyć w takim układzie niż w tym, w którym była służącą własnego ojca, ale należałoby to ukazać, a takiej sceny nie było.

Jestem po pierwszym odcinku i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Bardzo przyjemnie nagrany serial (kocham te kadry) Aktorzy też super. Ten dziadek to chyba mąż Zerrin Tekindor jak się nie mylę. Afra super imo kradnie każdy kadr w którym ją widzę na ekranie. Ta siostra głównej tez super rolę dostała. Ktoś tu porównywał do Camdaki Kiz, ale ja tamten serial oglądam (głównie z sympatii do aktorów i tego że coś zaczyna się ruszać z fabułą) i ten totalnie się od niego różni. Moim zdaniem jak na razie najlepszy nowy serial sezonu na równi z Bir Peri Masali

A no tak. Przecież się rozwiedli. A to prawda Nalan na początku to jak jajko była. Teraz to się odezwie i ma swoje zdanie.  W nowym zwiastunie nawet o rozwodzie z Sedatem gadała. No obejrzę dziś może kolejne odcinki to się przekonam, ale po pierwszym wydaje się być ciekawym serialem

Wow nie powiem ciekawe mają fragi, trochę w stylu patoli fazilet.

Jestem po pierwszym odcinku, ale zanim o samym odcinku, to kilka słów drogą wstępu.

Przeczytałam opisy postaci, żeby trochę mi się w głowie rozjaśniło, bo miałam problem z ogarnięciem, kim dokładnie jest Hattuc. To samo z Ifakat. O Hattuc piszą, że ojciec nie wydał jej za mąż, chociaż byli chętni. Napatrzyła się na autorytatywne rządy ojca, dlatego pochwala sposób, w jaki Kazim traktuje żonę i córki. Niestety nie napisano, z której strony jest ciotką - to siostra matki czy ojca Kazima?

Co do Ifakat, na samym początku stary mówi, że pochował już syna, czyli Ifakat jest jego synową. W opisie piszą, że bardzo wcześnie wyszła za mąż, a w jej dwudziestym roku życia zdarzył się wypadek samochodowy, zginął jej mąż oraz nienarodzone dziecko. Teściowa, czyli żona starego, nie mogła znieść tych tragicznych wydarzeń i również zmarła. Stary umieścił ją jako zaufaną damę rezydencji. Czy słusznie? No chyba nie, skoro sypia ze szwagrem...

Z opisów dowiedziałam się też, że Ferit ma cukrzycę i m.in. z tego powodu był rozpieszczany w dzieciństwie.

Orhan ożenił się na prośbę ojca z dziewczyną, której nawet nie znał. Gulgun nigdy nie była jego miłością. Czy kocha Ifakat? Na miłość to nie wygląda... Starszy syn Orhana też zawarł aranżowane małżeństwo, ale między tą, jpóki co bardzo sympatyczną parką, zrodziła się miłość.

W opisie postaci Pelin jest jasno napisane, że wie o wybrykach Ferita, wie że sypia z innymi kobietami, ale przymyka na to oko. Dziewczyno, a gdzie Twoja duma?

Ibrahim jest mężem Sultan, co dla mnie nie było od początku jasne. Napisane jest, że marzy o byciu bogatym i nie boi się podjąć ryzyka, by to osiągnąć. Z klei przy Sultan napisano, że jest mistrzynią manipulacji. Ta parka jeszcze namiesza...


Wracając do odcinka, bardzo podoba mi się praca kamery. Ujęcia są różnorodne, ale zawsze dopracowane. Nie ma takich gwałtownych przejść. Starano się pokazać bogactwo jednej z rodzin i uważam, że to się udało, ale nie w takiej tandetnej formie, że wszystko jest złote i błyszczące. Wiadomo, że prace nad pierwszym odcinkiem trwają długo, każdy się stara, żeby wypadło jak najlepiej. Mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach dalej będą tak dbać o szczegóły.

Co do fabuły, obejrzałam już sporo tureckich seriali, dlatego te aranżowane małżeństwa, rządy seniora rodu i przemoc ojca wobec córek, nie robią już na mnie wrażenia. Brzmi to okropnie, zdaję sobie sprawę. Zwłaszcza, kiedy pomyślę, że seriale tej produkcji powstają na podstawie książek opisujących prawdziwe wydarzenia. Osobiście uważam, że w tym pierwszym odcinku jakoś wiele się nie wydarzyło. Bohaterów jest sporo, więc dużo czasu zajmuje pokazanie wszystkich i podrzucenie kilku informacji dotyczących ich życia. Ferit sprawia problemy, wiadomo, że jego historia potem wysunie się na pierwszy plan, ale póki co nie jest jeszcze najważniejszy. A czy zdołałam go polubić? Nie wiem. Z jednej strony jest mi go trochę szkoda, z drugiej nie podoba mi się taki hulaszczy tryb życia. Ale też nie można powiedzieć, że wykorzystuje te wszystkie panienki, bo są w pełni świadome, na co się godzą.

Patrząc na tweety dotyczącego tego serialu nie da się nie zauważyć, że zdecydowana większość dotyczy Merta/Ferita. Urody i uroku nie można mu odmówić, dlatego rozumiem te wszystkie zachwyty młodych fanek. Mam jednak nadzieję, że będzie w tym serialu jakaś głębia, a dyskusje w social mediach skupią się bardziej na fabule, aniżeli urodzie głównego bohatera.


Ogólnie odcinek na plus. Podobało mi się, chociaż spodziewałam się wielkiego WOW, ale czegoś takiego nie było.

@trollka, lubię wiedzieć, co oglądam, tak już mam. A Sultan, chociaż należy do służby, wydaje się być dość ważną postacią, ale to się jeszcze okaże.

Nie mogę się zgodzić, że główna bohaterka jest zahukana. Owszem, w domu łatwo nie miała, niemal same ograniczenia, ale poza domem potrafiła się rewelacyjnie zachować i odpyskować, kiedy trzeba. Dziewczyna jest energiczna, zabawna, póki co bardzo mi się podoba.

Zastanawiam się, kiedy relacje sióstr się zepsują.

✨📸 Irem Altug jako Sultan – najbardziej tajemnicza postać z serialu Yali Capkini. Fanów dręczą dwa pytania: kto jest ojcem jej dziecka
i skąd wzięła takie dziwne fantazje? A może to nie fantazje?