Post by Onedine on Jan 16, 2024 16:22:37 GMT
Obejrzałam całą dramę i mi się podobała. Może nie była jakaś wspaniała, ale dałam jej 8.5, czyli w moim odczuciu była przyjemna przez większość czasu. Na mydramalist ma 7.9, mimo że główną rolę męską gra znany idol-aktor, najprzystojniejszy w Korei Południowej (wygrywa wszystkie rankingi na najprzystojniejszego Koreańczyka, etc) i to przyznają wszyscy, nawet jego antyfani. Ale aktorsko to jeszcze mu trochę brakuje do bycia docenianym za role, tutaj raczej był ok, czasami nawet był bardzo dobry. Tylko na podstawie ratingu na mydramalist (w tv ratingi były niskie) można wywnioskować, że nie wszystkim przypadła do gustu. Zwykle fani idola zawyżają wyniki (nie ważne czy idol grał dobrze czy nie, liczy się ilość fandomu), a tutaj być nawet oni mogli nie być zadowoleni z dramy. Wiele osób narzekało na zmiany w fabule w stosunku do oryginalnego komiksu. Byli tacy, których przerwy w emisji i tylko jeden odcinek na tydzień wymęczyły i rzucali oglądanie. Ja osobiście mam jedynie pewne zastrzeżenia do aktorki, która grała główną żeńska rolę. Prawie w żadnej dramie nie lubiłam jej obecności na tyle, aby nie myśleć, że ktoś inny lepiej by wypadł w tej samej roli. Tu było podobnie, choć lepiej, niż w innych jej dramach. Ogólnie to uważam, że zwykle jest zbyt sztuczna w rolach i sztywna. To tej roli wolałabym aktorkę, która potrafi zagrać kogoś słodkiego i eterycznego. Ale fabuła raczej mi pasowała i nawet fakt sporej ilości smutniejszych scen w drugiej połowie dramy mi nie przeszkadzały. Choć np "My Man is Cupid" lepiej wypośrodkował sceny śmieszne i poważne. Tutaj w "A Good day" pewnym momencie były sceny prawie wyłącznie poważne jakby drama zmieniła gatunek. Ale na koniec wszystko szczęśliwie się zakończyło.