Hayat Şarkısı - Płomienie Pożądania | Most Production 2016

Obejrzałem parę odcinków serial fajny.
Ale największe wrażenie zrobił na mnie
Olgun Toker. Nie wiem który to już serial
widziałem w którym on gra, zawsze jest
wyróżniającym aktorem. To jest aktor kompletny,
Szkoda że tak mało gra, a jak ghra to przeważnie gra zbira.

W sumie to bardzo dobra wiadomość, tyle, że trochę długaśny ten serial.
Chciałam się kiedyś za niego brać, ale zrezygnowałam. Teraz, kiedy będzie z lektorem, raczej się nie oprę.
Choć proci nie należą do mojej pierwszej ligi. Wolałabym ich oglądać w rolach drugoplanowych. Choć tutaj Burcu wygląda nieźle (ogólnie nie przepadam za jej urodą).

Liam, a co z drugą turecką nowością na Novelas+?

Next, będziesz oglądał? (Tutaj gra Burcu )

m.media-amazon.com/images/M/MV5BZmI2YzQxMzQtOWQ2MC00MjdhLTliMmItZTRjNjAxYTE3MWUxXkEyXkFqcGdeQXVyNDg4MjkzNDk@._V1_.jpg
m.media-amazon.com/images/M/MV5BNzJkNWY0ZjQtMjllYy00Zjc3LTg1MTktNDVmMWQ2NTdiNDAxXkEyXkFqcGdeQXVyODY1MDkwOQ@@._V1_.jpg
m.media-amazon.com/images/M/MV5BMTNjMTU1MGQtOGU5NC00ZTdjLTgzMGYtZGVhYjc0NjhiOTg4XkEyXkFqcGdeQXVyODY1MDkwOQ@@._V1_.jpg
m.media-amazon.com/images/M/MV5BNjQxNWI1ZTItNzE3Yy00YTE0LTk1NjUtZjZmMWUzYWU0NWFlXkEyXkFqcGdeQXVyODY1MDkwOQ@@._V1_.jpg

Burcu jak i Birkana bardzo lubię, uważam ze mieli super chemię.

Obejrzałabym, bo stanęłam na 4 odcinku mimo, że serial mi się nawet podobał, ale...
Ten lektor nie jest na moje uszy.

Widziałam na razie tylko 2 odcinki, bo żeby oglądać dalej muszę najpierw dokończyć DEK.
Cóż, serial emanuje dużą oryginalnością, szczególnie w odniesieniu do postaci protki, która się mocna wyłamuje ze standardów. Sławna Rubi ze świata telenowel jest przy tej tutaj mało groźna. Mnie w każdym razie Hulya przeraża, bo do celu idzie nie licząc się z nikim, wręcz po trupach.

Zwiastun 2

Next, właśnie wszędzie widzę same dobre komentarze o tym serialu.

Dokładnie ta.

A nie masz problemu z protką?
Widziałam dopiero 2,5 odcinka (z Novelas) i chwilami bym ją udusiła, tak mnie wkurza.

Plakaty..

i.imgur.com/VAh3ikC.jpg
i.imgur.com/KPaMTfV.jpg
i.imgur.com/PA8SxCm.jpg
i.imgur.com/s9dpGed.jpg
i.imgur.com/sfDmzcC.jpg
i.imgur.com/uxKs3UU.jpg
i.imgur.com/mncEOuX.jpg

Miałam ten serial już od dawna na swojej playliście, w końcu wraz z emisją w polskiej tv, postanowiłam po niego sięgnąć. Wiedziałam, iż nie jest to klasyczna historia miłosna i miło mi widzieć Burcu w innej roli, niż delikatny i cnotliwy anioł poniewierany przez matkę, ale sam serial - poza jej postacią - na razie w mojej opinii nie zaskoczył.

Brakuje tu nieco więcej intrygi i trochę więcej oryginalności w tym uknutym małżeństwie, ale może to przyjdzie z czasem. Jestem też ciekawa drugoplanowych bohaterów, mam nadzieję, że się pojawią i będą mieć ciekawe wątki.


Odcinek 1-2-3 (1. Bölüm)

W pierwszej scenie widzimy nowożeńców udających się na spoczynek, ale on - Kerim - zostawia żonę przed drzwiami pokoju mówiąc, że zaraz wróci. Tak naprawdę, ucieka tylnimi drzwiami i znika. A panna młoda - Hülya - podekscytowana czeka na niego. Gdy z listu pozostawionego przez męża odkrywa, że została porzucona, wpada we wściekłość. 

Kolejnego dnia, jak gdyby nigdy nic, Hülya zjawia się w domu teściów kłamiąc, że nie wyjechała z mężem do Niemiec, bo zgubiła paszport. 

Samotna i porzucona, Hülya wspomina swoje dzieciństwo. Niekończącą się biedę, walkę o przetrwanie, chorą matkę i ojca, który nie potrafił utrzymać rodziny. Szykanowana przez dzieci z sąsiedztwa, swoją krnąbrnością i dzikością broniła się przed obelgami i atakami, w pewnym momencie coraz bardziej przesuwając granice czynów, do których jest zdolna się posunąć, byle tylko wyrwać się z biedy i spełnić swoje marzenia.

I tak pewnego dnia spotyka chłopca, którym jest zauroczona, ale okazuje się, że Kerim - syn jej bogatego wujka, przyjaciela jej ojca, został już przez ojców przeznaczony Melek - starszej siostrze Hülyi.

Mijają lata, dzieci podrastają, ale ojcowie nie zapominają o „przysiędze” sprzed lat. Hülya spotyka dorosłego już Kerima i pragnie go jeszcze bardziej. On studiuje w Berlinie, a ona w Stambule, ale dla niej to wciąż mało - zwłaszcza, iż okazuje się, że w Stambule pada ofiarą męskiej przemocy. 

Zdesperowana, by spełnić swoje marzenie i poślubić Kerima, Hülya inscenizuję sytuację, w której Kaya - mężczyzna z sąsiedztwa, od dziecka zakochany w Melek - zostaje posądzony o odebranie czci i godności starszej siostrze. W efekcie stresu wywołanego skandalem, ojciec dziewczyn umiera na zawał, a ojciec Kerima, tak jak podejrzewała i zaplanowała sobie Hülya, postanawia wydać syna właśnie za nią, a nie zhańbioną Melek. 

Hülya radośnie przekazuje siostrze, że już nie musi wychodzić za mąż z przymusu, a ona, z dobrego serca, weźmie tę odpowiedzialność na swoje barki zgodnie z wolą ojca Kerima. W odpowiedzi otrzymuje soczysty policzek w twarz, albowiem Melek uświadamia sobie w tym momencie, iż padła ofiarą intrygi uknutej przed młodszą siostrę.

Mijają dni. Melek poświęca się opiece nad sierotą z sąsiedztwa, czyniąc ją swoim dzieckiem i w ten sposób próbując uciec od swojego smutku. Podekscytowana Hülya udaje się natomiast w odwiedziny do męża. Już na miejscu, w Berlinie, przekonuje się, że nie jest to ani wspaniały świat, jak sobie wyobrażała, ani nie będzie jej łatwo rozkochać w sobie Kerima - zdaje się odpornego na jej zakusy i pozostającego od pewnego czasu w ukrytym związku. 

Ja jestem już na 7. Odcinku i mimo, że serial mi się bardzo podoba, cały wątek z ciążą średnio mnie przekonał. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że rodzinka nie miała z Kerimem żadnego kontaktu przez ok. 8 miesięcy jego pobytu w Kenii. W dodatku czas jego wyjazdu się idealnie pokrył z okresem ciąży, bo Kerim wrócił zaraz po porodzie. No wszystko jak w zegarku. Już pomijam inne zbiegi okoliczności i to, że brat prota (notabene bardzo go polubiłam) zbyt szybko zaufał protce i zbyt łatwo dał się wciągnąć w jej kłamstwo. Postawa Filiz (dziewczyny prota) też mnie nie przekonała. Dziewczyna najpierw się załamała dowiadując o tym, ze ukochany się ożenił, jednocześnie ciesząc się na wiadomość, że jest w ciąży, a potem z łatwością sprzedała dziecko Hulyi. Skąd Hulya brała tyle pieniędzy, żeby jej na bieżąco płacić to już w ogóle zagadka. Jeśli dofinansowywał ją brat prota to powinna mu się zaświecić czerwona lampka... No i twórcy mogli się postarać o noworodka, a nie wmawiać widzowi, że wyglądające na kilka miesięcy dziecko ma 2 tygodnie. Ta scena była wybitnie durna.
Na początku myślałam, że prot jest ok., jednak zmieniłam zdanie po jego zachowaniu kiedy się dowiedział, że zostanie ojcem. To jak potraktował tą dziewczynę, do której przecież pognał zaraz po własnym ślubie było żenujące. Jego bałaganiarstwo i w ogóle pojmowanie świata, gdzie wszystko ma się kręcić wokół niego jest zresztą tak samo słabe. Brat haruje, a on sobie żyje jakby był pępkiem świata (o co w tym chodzi? ). W dodatku wydaje pieniądze na prawo i lewo.
Zastanawia mnie czyje jest dziecko, którym się zajmuje siostra protki. Była taka scena, kiedy się protce śniło malutkie dziecko... i gdy się obudziła wpadła w panikę. Mam nadzieję, że to nie jest dziecko protki.
Ta Bade sie zachowuje jakby miała 5 lat (a ma gdzieś 15)
Żonę Bayrama gra ta sama aktorka, która w Elimi Birakma kreowała babcię Feride. Next, poznałeś ją?

Z czasów kręcenia..

i.imgur.com/hapcMJC.jpg

Odcinek 8-9-10-11 (3. Bölüm)

Kerim wraca do Berlina, a po przekroczeniu progu mieszkania, jego oczom ukazuje się piękny obrazek: cała jego rodzina w komplecie, z Hülyą z niemowlęciem w objęciach na czele. O co chodzi? Konsternacja mężczyzny okazuje się równa tej jego rodziny, bo okazuje się, że mężczyzna nie wiedział, iż zostanie ojcem.

Hülya wraca wspomnieniami do wydarzeń sprzed kilku dni: Mehir wpuścił ją do mieszkania Fizil, a ta zaczęła rodzic. Skuszona pieniędzmi i przerażona syuacją, Fizil zgodziła się oddać dziecko.

Hülya wyjaśnia skonsternowanemu Kerimowi, skąd wzięło się dziecko: to syn Fizil! Mężczyzna nie dowierza, ale pomysł niekochanej małżonki, by przygarnąć odepchnięte przez Fizil dziecko, uważa za chory. Tymczasem jego ojciec, szczęśliwy z powodu przybycia na świat upragnionego wnuka, nie tylko nadaje mu imię swojego ojca, ale także hojną sumę w wysokości €121.200,00 na jego wychowanie, a dokładniej - na potrzeby w pierwszych latach życia małego Mehmeta. Niezadowolona Zeynep sugeruje mężowi, że to nie jest dziecko Hülyi, albowiem kobieta nie karmi go piersią. Choć niedowierza insynuacjom żony, Hussein pyta brata, czy jest pewien, iż mały Mehmet to jego syn. Kerim zapewnia, iż nie ma co do tego najmniejszej wątpliwości.

Po wyjeździe stambulskiej rodziny z Berlina, Kerim bierze małego Mehmeta na ręce, zabiera jego rzeczy i oznajmia zrozpaczonej Hülyi, iż odniesie go jego matce, a ona sama również ma się pakować. Fizil tymczasem szykuje się do wyjazdu do Turcji i jest zaskoczona pojawieniem się Kerima. Nie ma wyboru i musi przyjąć dziecko. 

po powrocie do mieszkania, Kerim zastaje w nim… śpiącego Mehmeta pod opieką szczęśliwej Hülyi! Okazuje się, iż Mehir tak prędko, jak Kermi oddał dziecko Filiz, równie szybko zabrał go kuzynce i przyniósł z powrotem Hülyi. Wiedząc, iż niemowlę jest jej kartą przetargową, żona Kerima udaje, iż zgodnie z jego wolą go opuszcza. Ten błaga, by została chociaż jeden dzień dłużej, na co ona przystaje.

Po powrocie do Stambułu Hussein zjawia się z wizytą u Melek. Nie może o niej przestać myśleć. Zabiera kobietę na przejażdżkę, by pokazać jej dom, który kupił w okolicy. Gdy docierają na miejsce, Melek dokonuje szokującego odkrycia: jej oczom ukazuje się obrączka na palcu mężczyzny! Zdając sobie sprawę, iż Melek nie jest obojętny jego stan cywilny, Hussein odwozi kobietę, która pozostawiła małą Bahar pod okiem mężczyzny, który odebrał jej godność, do domu. Wie, iż szanse na kontynuowanie znajomości z piękną restauratorką w tym momencie zostały zaprzepaszczone.

Zgodnie z własną obietnicą i żądaniem męża, Hülya odchodzi. Doskonale wiedząc, iż mąż będzie jej szukał, nie odchodzi daleko - zatrzymuje się na placu zabaw przy miejscu zamieszkania Kerima, a tam wraca myślami do przykrych wspomnień sprzed kilku lat. Urodziła dziecko, ale w efekcie trudnego porodu już nigdy nie uda jej się zajść w ciążę. Dzieckiem, które powiła, okazuje się być malutka Bahar.

Zgodnie z jej przypuszczeniami, Kemir szuka Hülyi i prosi ją, by wróciła. Skutecznie. Jednak czy para ma szansę na szczęśliwy związek?

Tymczasem w stambulskiej rodzinie wybucha kolejny kryzys: w rezydencji pojawia się wieloletnia kochanka Bayrana, matka jego do niedawna nikomu nieznanej nieślubnej córki.