Camdaki Kız - W Szklanej Klatce | OGM Pictures 2021

Nur Surer gra też w "Sakli". Co prawda nie oglądam "Camdaki Kiz", ale nawet kilka krótkich scenek wystarczyło, bym znielubiła tę postać i uznała ją za przerażającą. Dlatego w "Sakli" dziwnie mi się na nią patrzy, bo jest taka normalna

Matthias, co tak słabo?
Jeszcze chwila i Dziewczyna będzie przed Emanetem.

Nie jest też wykluczone, że nigdy nie powie. Onur jak to Onur, pootwiera nowe wątki, o starych zapomni, aktorzy poodchodzą do nowych projektów, ale bez obaw, bo się dołoży kilka nowych postaci i będzie można robić serial o zupełnie czymś innym.

Trepka, a Ty jeszcze oglądasz Dziewczynę?

Czyż nie "mówiłam", że tak tu będzie? (to samo było w DEK i MA)
Trepka, zależy z czyjego punktu widzenia. I kanał i producent są zadowoleni, bo kasa leci i sprzedaż również.

Matthias, ale w imię czego się tak katujesz? Czy w ciągłej irytacji i częstym znudzeniu powinny się zamykać wrażenia z oglądania serialu? To jest rozrywka, która powinna dostarczać przyjemności, silnych emocji, a nie oczekiwania na wyjaśnienie wątków i popchniecie akcji do przodu, żeby poczuć fabułę. Daj se spokój wokół jest mnóstwo lepszych seriali.

To pomyśl sobie, że w tym czasie, który poświęcasz (czyt. marnujesz) na CK mógłbyś znaleźć serial, który Cię zachwyci i wciągnie naprawdę.

Trepka , przerwałam w trakcie 20 odcinka (nie widziałam ostatnich +/- 20 minut). Jest to już taka ilość obejrzanej fabuły, że da się ocenić i wg mnie w serialu, od którego oczekiwałam pełni realizmu (ba, taktowałam go wręcz edukacyjnie, bo tematyka i problematyka na to po porostu zasługują) zaczęto jechać na przeciąganiu akcji i okropnym przesadyzmie. Jak sobie przypomnę sceny "miłosne" (ze stolikiem i innym ekwipunkiem) na korytarzu (rodzinnej kamienicy) pomiędzy Safiye i Nacim to nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Tego typu kwiatków było zresztą więcej i coraz bardziej mnie one męczyły. Retrospekcje z przeszłości Safiye i Naciego były dla mnie skaraniem boskim, jednak nie po to serial oglądam, żeby go ciągle przewijać (tym bardziej, że nie wiadomo w której sekundzie ma miejsce coś istotnego dla fabuły). Liczyłam na jakiś fajny oddech w normalnym (wspólnym) wątku Esry i Esata, ale lepiej zapychać odcinek stojącą w miejscu akcją (wiadomo o czym mówię), gdzie na początku było to ciekawe, ale po czasie jest po prostu nudne. Nie tego oczekiwałam od serialu, nie taką fabułę zapowiadali twórcy, a w kwestii realizmu IG  tak wysoko postawił poprzeczkę, że to co tu otrzymałam mocno mnie zawiodło. Co do wątku Inci, to wybacz Trepka, ale czekać 100 lub więcej odcinków (w przeliczeniu na nasze) aż się wątek ruszy... to dla mnie o wiele za dużo. 
PS: W dodatku widzę, że Sukru dołączył, a to kompletnie nie moje klimaty. 

Trepka tu muszę się zgodzić. Dla oglądania ładnej Burcu, prawie krystalicznej, powoli staje się nudnawe. Czekam, i czekam, aż się
przebudzi z tego snu, aż weźmie się w garść, zobaczy co się dzieje wokół niej, ale ona mało czego się domyśla.

Postać Feride zasługuje na nagrodę Babka odwala świetną robotę i każda scena z nią przyprawia o szybsze
bicie serca.

lucy, w serialach takich jak MA właśnie chodzi o takie sceny, tu nie będzie intryg, pościgów ani zaginionych dzieci… Ale zostawmy ten temat. Ja jestem z MA bardzo zadowolona i nawet planuję zobaczyć ponownie pierwsze odcinki, żeby przypomnieć sobie, jak to się zaczęło i rozwijało.

Odcinek 26

No i doszło do spotkania dwóch par - Cana Meliha, i Alp z Nalan. Oczywiście spodziewałem się Cany z Nalan, a Alpa z Melihą,
choć jak przystało na scenarzystów, taką nam sprzedali zagrywkę. Czy się opłacało? Czas pokaże. Alp żąda pieniędzy od Nalan,
i informuje, że jest w posiadaniu czegoś, co zmieni życie Nalan. Po 25 odcinkach nie spodziewam się, żeby Nalan się czegoś dowiedziała nowego,
co naprawdę by ją zaskoczyło. Oprócz tego filmiku, na którym Sedat się gzi z Melissą/Melihą.

Hayri rozmawia z Rafetem odnośnie Muzo. W końcu jedna prawda ujrzy światło dzienne. I ujrzała. Oj się senior rodu zdenerwował.
Pierwszy raz zawiódł się na Muzo, a Sedat aż się prosi, żeby go pacnąć z liścia. Jaki dumny i "bracie, czy to prawda?".
Muzo raz podpadł i skłamał, a ten szczur jeden dalej się panoszy po rezydencji. Niech ten filmik zobaczy Nalan i się skończy dzień dziecka.

Babka zielarka nie pozostawia Nalan w spokoju. Feride przygotowuje jakąś maść? Bóg wie co to jest. Skąd ona ma tyle przepisów?
Na wszystko... Na poparzenia chemiczne, na poczęcie dziecka, na alergie... Dobra jest. Taka babka do skarb.
I dowiaduje się o Alpie - chłopie, uciekaj gdzie pieprz rośnie. Bo jak się do Twojego tyłka Feride dorwie, to będzie źle z Tobą

Rafet spotyka się z Melisą, wyjaśnia jej wszystko - czyżby szykował się koniec wątku i historii tej dziewczyny w tym serialu?
Czy pójdzie i powie prawdę z Sedatem.

Kolejne akcje to spotkanie Sedata z Cavitem i próba załatwienia sprawy z nagraniem,
kłamstwo Selen i udawanie "poronienia", spotkanie Feride z Caną, by ta załatwiła sprawę z Alperem - ale to się wszystko gmatwa już

Rafet nie podpisuje w końcu tej umowy - czyżby wyczaił jakiś podstęp albo znalazł inne rozwiązanie?

A Nalan w końcu, w końcu dowiaduje się o jednym grzeszku swojego męża. Jak gził się z Melihą - widać to wyraźnie .
Pięknie! To teraz nie będzie rozwodu (scenarzyści na to nie pozwolą), będzie bobasek (tyle czasu minęło, że musi zajść w ciążę)...

Odcinek nie był zły. Parę spraw ujrzało światło dzienne, jednak uważam, że te najważniejsze wciąż są daleko zakopane pod ziemią.

lucy romans pomiędzy wymienioną przez Ciebie dwójką, nie kwitnie. Ustało odnoszę wrażenie. Hayri już tak nie biega za Nalan.

To, co wciąż nie wyszło:
#1 - Nalan i jej prawdziwa historia (myślę, że tu jeszcze dość długo sobie człowiek poczeka).
#2 - Kłamstwa Sedata, czyli Romanse z Caną i nie tylko (z Melihą już Nalan się dowiedziała, ale główna faworyta męża, wciąż cicho sza)
#3 - Cavit i Gulcihan - stara miłość, o której mało kto wie.

Na szczęście wyszło m.in:
#1 Kłamstwo Selen na temat ciąży
#2 Kłamstwo Muzo i Melihy
#3 Jeden grzeszek tego piździąga Sedata...

Przeglądając TT, trafiłam na fotki z tego serialu i przeżyłam szok. Kiedy on taką przemianę przeszedł? I czym to było spowodowane?

Tak mnie zaskoczył ten nowy image, że aż obejrzałam zwiastuny kolejnego odcinka

Zmiana zdecydowanie na plus, włos ogarnięty, wąsa brak, ciuchy współczesne, sportowe.