SKAM

SKAM Hiszpania (2018-2020)


[/font][/b]

Wytwórnia: Moviestar+, Zeppelin TV
Reżyser: Begoña Álvarez, José Ramón Ayerra
Story: Julie Andem

Gatunek: dramat młodzieżowy
Ilość odcinków: 39
Kanał: Moviestar+
Emisja premierowa: 16.09.2018-24.10.2020

Opis:
Fabuła koncentruje się na uczniach IES Isabel la Catolica: Evy, Cris, Nory, Viri i Amiry, którym przychodzi zmierzyć się ze wstydem, samotnością, samoakceptacją, biseksualizmem, toksycznymi związkami, uprzedmiotowieniem, feminizmem i zastraszaniem.

Obsada:[/div]

SKAM

SKAM

SKAM

Kolejny SKAM

Wiesz tyle, że nic nie wiesz, już coś wiesz. Ale jakbyś nie została zbawiona to nie martw się, jakoś cię znajdę.

Wait. Mówimy o 3. sezonie? A Isak z Evenem nie wpadli wtedy do basenu? Chyba, że myślimy o różnych scenach.

Zaśmiałem się. To jest naprawdę optymistyczna wizja, podoba mi się. A do tego czasu na Netflixie już wyjdzie tyle różnych Royalsów i Heartstopperów, że będziemy mieć zajęcie.


Już mi się rozjaśnia i przypomina, tak. Mi się skojarzyło z tą sceną, o której piszesz na końcu. Tak, oni tam już chyba coraz bliżej, a nagle Noora z walizkami wparowała, jak dobrze pamiętam. Chyba że znowu mi się coś pomieszało, bo oglądałem to pół roku temu.

To w norweskiej jest to samo i właśnie na początku myślałem, że o tym piszesz. Sporo się wtedy całowali, ale w tej całej sytuacji dużo bardziej mnie zaciekawiło jak Norwegowie są przystosowani do zimna. Nocą w mokrych ubraniach, aż mi się samemu zimno teraz zrobiło.

Musimy jeszcze obczaić francuski odpowiednik SKAM... to znaczy francuski odpowiednik Isaka i Evena, bo na TikToku często widzę, że francuska wersja jest bardzo zachwalana i w ogóle jest nią spore zainteresowanie. A propo TikToka wyświetliły mi się dzisiaj hot sceny z #911 i już wiem czemu tam tyle stron jest w tym temacie.

PS.
No autentycznie wpisałem "Skam France" w Google, wszedłem w grafikę i pełno jest Lucasa i Eliotta, i nawet są wpisani jako pierwsi w obsadzie. Lucas jest od 1 do 6 sezonu, a Eliott od 3 do 6, czyli Lucas jest odpowiednikiem Isaka, a Eliott Evena. I to ma 8 sezonów, i to dalej tam leci.





Ciekawe, jaka by była popularność tego serialu, gdyby Netflix zrobił zakładkę ze SKAM i wrzucił wszystkie wersje. To nie byłoby pewnie bardzo drogie biorąc pod uwagę, że jak się patrzy na norweski SKAM to wielkiego budżetu nie mieli.

Może Lucyfer nas zbawi... jak nadrobię sezony 2-6.


W norweskiej wersji oni się chyba rozstali na 3. sezonie. Chyba, bo byłem skupiony na innych bohaterach wtedy, a 4. sezonu nie obejrzałem jeszcze. Za parę dni mi się skończy Netflix, bo już dzisiaj mi parę razy wyświetlili komunikat o próbie pobrania pieniędzy, to nadrobię i biegnę na "Supernatural". A na tym Amazonie też podobno jakaś młodzieżówka mocniejsza jest, więc spore prawdopodobieństwo, że zobaczę.


Tu będzie jakaś dziewczynka, co zacznie mamę wołać, jeśli dobrze pamiętam haha.


Z tego, co widzę mimo wielu sezonów dalej jest tłumaczone na CDA, przynajmniej francuska wersja, więc chyba możemy bez obaw się kiedyś zabrać.
Nie słyszałem o "Hidden Kisses", ale po opisie mi się spodobało w sumie. Dodam sobie na TV Time do listy do obejrzenia, która i tak już jest kuriozalnych rozmiarów.
Z francuskich filmów widziałem ostatnio "Lato '85" na Canal+, bo wiele osób porównywało ten film do "Tamte dni, tamte noce" i chciałem zobaczyć dlaczego. Domyślam się, że przez brak happy-endu.


A to mnie zdziwiłaś, bo na tym Tik Toku to wyglądało tam grubo. Wiadomo nie tak, jak w Elite, za którą się wreszcie muszę zabrać.

Zacząłem przeglądać te tiktoki i żałuję, że nie zaserduszkowałem, bo nie znalazłem, ale przejrzałem sporo #911 i #911lonestar, szczególnie tego drugiego, chociaż nie wiem, czym to się różni i powiem tak. Ja grzecznie czekam na Disney+ w Polsce nawet jeśli mi tego nie polecasz. Najwyżej trochę pogwiazdkuję, żeby przekleństw nie pisać.

Piszemy do Kurskiego?

W Lucku akurat mało jest fantasy. To takie lekkie CSI, dlatego obejrzałem tylko pierwszy sezon na razie. Tom przyciąga, ale fabularnie to taki typowy amerykański kryminał, gdzie w każdym odcinku rozwiązują sprawę jakiegoś morderstwa.


Nie wierzę. Ale z tego, co widzę Niemcy też natrzaskali sezonów, to jakoś rozciągnąć musieli. Z tego, co pamiętam to w Norwegii wyglądało to tak, że w 1. sezonie miała go gdzieś, na początku 2. też i dopiero wtedy zaczynała się przyznawać, że coś do niego czuje. Później się trochę schodzili i rozchodzili, był wątek że jego brat ją rzekomo zgwałcił, ale skończyło się na nagich zdjęciach. On miał później wyjechać, ale do niej wrócił i chyba razem wyjechali. A w 3. sezonie zaczęła opowiadać, że bardzo się zmienił w obecności ojca w Londynie (jeśli mi się nic nie pomieszało) i postanowili się rozstać. Zresztą William się nawet w III sezonie nie pojawił.


Widziałem to w lato w zeszłym roku z przyjaciółką. W sensie obejrzeliśmy u mnie 2 odcinki, bo tam gra jakiś chłopak z "The Kissing Booth", jeśli dobrze pamiętam i ona chciała to obejrzeć. A że to były czasy, kiedy mnie seriale o tematyce narkotykowej nie pociągały to tylko spoglądałem. Nie oglądałem jeszcze "Szkoły dla elity", ale "Euforia" to jest chyba inny kaliber. Dużo tam seksu, to ile przez te dwa odcinki zobaczyłem penisów na ekranie to nie zliczę, ale "Euforia" ma chyba jednak jakiś przekaz głębszy. Chcę to obejrzeć, ale czekam, aż wejdzie u nas HBO Max, wtedy sobie kupię subskrypcję i obejrzę to wszystko razem z "Plotkarami". Jest jeden serial, którego możesz się bać bardziej, ale tam cię oznaczę, żeby się tutaj nie rozpisywać aż tak.
Bo końcówka filmu jest zrobiona beznadziejnie. Nie ma całej sceny, gdy Elio z Oliverem są w Rzymie, ich zabawy z uczonymi osobami, imprez. Tego, że oni się tam przed sobą w hotelu obnażyli i nie tylko chodzi o nagość, ale o takie "stanie się jednością". W ich relacji nie chodziło już tylko o pożądanie, ale o naprawdę silną relację i to się dało odczuć. Rozstali się, bo on musiał wracać na studia w USA, później znalazł sobie tam narzeczoną, żonę itd. W książce to czuć, w filmie nagle są w Rzymie, nagle Elio wymiotuje od nadmiaru alkoholu (jak do tego doszło nie wiadomo, bo żadnej imprezy nie pokazali) i w sumie wraca, mijają chyba 3 lata, gdy Oliver dzwoni na święta i w sumie koniec filmu. Wysoko go oceniłem na Filmwebie przez wzgląd na to, że cały czas miałem w głowie książkę, ale sporo w filmie nie pokazali. A teraz czytam kontynuację "Znajdź mnie" i już sam nie wiem, co o tej historii myśleć. Pomijam fakt, że w "Tamte dni, tamte noce" w książce nastąpił przeskok o 20 lat, a w "Znajdź mnie" okazuje się, że wydarzenia się dzieją 10 lat po ich rozstaniu. Co do "Lato '85" to nie było to najgorsze, co oglądałem, ale takie. Po śmierci tego jednego faktycznie gdzieś tam się łezka zakręciła, ale nie było czegoś WOW. To też jest na podstawie jakieś książki i chętnie bym przeczytał, ale książka jest stara i nie wydana w Polsce.
Takk... to byli jednak oni. Nie wiem, czym się to różni. To znaczy tłumaczyłem to sobie tak, że skończyło się "911" na którymś sezonie i kolejny przez to, że dział się gdzieś indziej to dopisali po prostu "911 Texas" i akcja toczy się dalej, ale chyba tak nie jest.
Będzie jeszcze gorzej, niż jest.

Tak było też w norweskiej. Jak teraz o tym piszesz to mi się wszystko przypomina. W norweskiej wersji chciał się właśnie zabawić przyjaciółką Noory i ona miała na imię Vilde. Z tego powodu popadła w zaburzenia odżywiania, bo on się nią bawił, a ona uważała, że nie jest wystarczająco ładna, żeby ktoś ją polubił. W następnych odcinkach Vilde powoli się odkochiwała w Willemie, a Noora pomagała jej wyjść z zaburzeń odżywiania i przygotowywała jej posiłki, bo ogólnie Noora bardzo zwracała uwagę na zdrowe odżywianie.

W norweskiej wersji też było coś ze śmiercią siostry Williama, ale w tej wersji Willem miał brata, który jej tego naopowiadał, upił, rozebrał i porobił nagie fotki, a ona myślała, że została zgwałcona i nie potrafiła sobie wybaczyć tego i tego, że przespała się z bratem swojego chłopaka. Chyba jakoś tak, jeśli nie pomieszałem. Podczas święta opowiedziała wszystko przyjaciółką, a one zgłosiły to razem na policje. Wtedy ten brat Williama dostał za swoje, a Noora już w sumie miała się chyba z nim zejść, ale podczas kiedy ona się od niego odsunęła przez brata, on zdecydował się wyjechać. Jakoś tak to szło. Chyba.


Bo kiedy on miał romans z Eliem, to w USA miał już narzeczoną. I tak, dowiedziałem się tego z książki i to nie z tej pierwszej, tylko z 2. tomu. Akurat dzisiaj to przeczytałem, a w sobotę przy dobrych wiatrach skończę tą książkę. Jestem na 200 z 310 stron i Oliver się nawet nie pojawił, a na okładce widnieje napis "Poznaj dalsze losy Elia i Olivera". HIT

Co do zakładki PRIDE na Canal+ Online to jakieś liche to pride. Ale "Matthias i Maxime" obejrzałem akurat tego samego dnia, gdy ogłosili, że Jacek wybrał Oliwera, bo tego dnia Canal+ miał to usunąć, po czym dodali to od nowa 2 dni później. Nie wiem, co mam o tym filmie myśleć, to taki typowy film festiwalowy. Bardziej skupia się to na uczuciach, niż jakieś fabule, ale ten Matthias tam na koniec wrócił do tego Maxime. Ale pamiętam, że już w pewnym momencie mnie zaczynało irytować to, jak Matthias traktował Maxime, gdy nie potrafił chyba przed samym sobą się przyznać i już rosło takie napięcie i frustracja między nimi. Ja to bym chciał obejrzeć takiego prostego romcoma i chyba się doczekam, bo Amazon robi ekranizację "Red White & Royal Blue", a książka jest rewelacyjna.

Dobra, teraz czaję o co chodzi z "911". Powiedzmy, że byłem blisko w swoim rozumowaniu. Podziwiam cię, bo ja nawet ironicznie nie jestem w stanie oglądać tego cudownego programu o 19:30. Telepie mną od środka, a masochistą nie jestem.

Tak napisałem romcom, bo po prostu chciałbym prostą fabułę. "Wiecznego singla" mam w planach i szybko go obejrzę, bo później filmy świąteczne to tak średnio mi się to widzi. Ale lekka drama też może być, byleby na końcu byli razem i bez czegoś takiego, że albo przez cały film bohaterowie są irytujący, albo oglądasz i nie wiesz co oglądasz.
W ogóle historia życia sprzed chwili. Znalazłem nam serial. To było tak, że z nudów włączyłem aplikację Rakuten i zobaczyłem, że tam są jakieś darmowe kanały po angielsku. To włączyłem, przywitała mnie jakaś koreańska drama, ale to była komedia. Zacząłem przełączać i na 170 był kanał revry czy jakoś tak i leciał serial "Before I Got Famous". Już sprawdziłem, że ma 10 odcinków po 10 minut, ale to jest tak zabawna komedia takich wypadków, że nie wiedząc nic, bo oglądałem od środka nie mogłem powstrzymać śmiechu.

Znalazłem nam rozpiskę imion w różnych wersjach SKAM. Nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak "wtFOCK". O "SKAM Austin" też w sumie nie słyszałem.

Tak, też tak mam. Kiedyś w lato zacząłem ten Rakuten przeglądać, bo nie wiedziałem co to jest w ogóle. I parę koreańskich seriali było udostępnione za darmo. Wizualnie mi się podobało, ładne żywe wnętrza, ale oni do komedii dodają też jakieś dziwne efekty specjalne. Może kiedyś obejrzę coś z Korei, najpewniej "Squid Game".


Przypomniało mi się, że zapomniałem ci napisać o pewnym pomyśle. Jak ci się będzie nudzić to załóż sobie TV Time, tam sobie dodasz do listy obejrzanych i do obejrzenia wszystko, co oglądałaś. I możesz mnie dodać do znajomych, to będziemy sobie nawzajem podglądać filmy do obejrzenia. Chociaż mam wrażenie, że nasze TV Timy wyglądałyby dosyć podobnie. Mówię ci, to jest bardzo dobry pomysł. Dzięki temu nie będziesz zapominać tytułów tego, co oglądałaś.


Z tego, co widziałem te wersje mają na razie 2 sezony i nie wiem czy późno zaczęli kręcić, czy po dwóch sezonach skończyli.
W wersji hiszpańskiej odpowiednikiem Evena jest Joana, więc tam też pozmieniali. A za Isaka robią dwie osoby: Lucas i Cris. Co oni w tej Hiszpanii porobili?

To mój profil i proszę nie kryć zdziwienia Yasakiem na profilowym.
tvtime.com/r/26yx0


Kiedyś już mnie to zdziwiło i jak dobrze pamiętam to zamiast relacji mlm stworzyli wlw i jest chyba wątek biseksualnej dziewczyny i lesbijki, ale to dalej nie wyjaśnia czemu Isak rozpołowił.
Dobra, zerknąłem na obsadę. Lucas to chłopak, a Cris dziewczyna, a Even to Joana. Czyli Cris i Joana to odpowiednik Evena i Isaka tylko w formie żeńskiej. A Lucas jako Isak nie wiem po co jest. Swoją drogą Eskild też ma na imię Lucas, więc nawet jakby chcieli ich sparować to byłby Lucas i Lucas. Już chyba za daleko odpłynąłem.

Po wielu próbach udało się. Ale generalnie coś z tą apką jest chyba nie tak, bo zarówno tobie jak i mnie nie wyświetla się ile mamy odcinków obejrzanych i ile na tym życia straciliśmy. Dopiero jak się w to kliknie to się pokazuje.


Szybko poszło. Na razie priorytetem jest dla mnie francuska wersja, a największym obejrzenie ostatniego sezonu norweskiej, bo coś mi się obiło o uszy, że Isak i Even zamieszkali razem i zaczęły się "pierwsze kłótnie", więc muszę to zobaczyć. Już od lata na pendrive mam pobrane wszystkie odcinki, więc niedługo sobie zrobię maraton IV sezonu.