Yalı Çapkını - Złoty Chłopak | OGM Pictures 2022

Jestem po czwartym odcinku i tym, co mnie zaciekawiło najbardziej, była rozmowa na temat nieślubnego dziecka Halisa. Myślę, że zrozumiałam to właściwie? Padają takie słowa, że można wnioskować, iż Halis Aga ma jeszcze jedno dziecko, któremu dał swoje nazwisko. Mowa o tym, że TA kobieta nie może przychodzić do ich domu. Pytanie, która kobieta? Czy ta, która mu dziecko urodziła, czy może to dziecko jest kobietą? I właściwie po co mu było to dziecko, skoro miał jeszcze dwóch synów? Czyżby jego żona długo nie mogła zajść w ciążę i dlatego zdecydował się na taki krok? To by oznaczało, że to dziecko jest starsze od Orhana. Może też ma już dorosłe dzieci? W kontekście walki o przedłużenie rodu, posiadanie kolejnych wnuków (poza Fuatem i Feritem) może być tutaj ciekawe.

Fuat wydaje się bardzo spokojny, ułożony, zakochany w żonie. Ale czasem zdarza mu się powiedzieć coś takiego, co sprawia, że zapala mi się czerwona lampka. Coś takiego chlapnął podczas rozmowy z Feritem, jakby nie chciał, żeby młodszy brat pracował w rodzinnej firmie. Skomentował też fakt, że Kazim przyjechał do Stambułu. Ogólnie wydaje mi się, że z niego może coś jeszcze wyjść. Niekoniecznie dobrego.

Ferit dalej spotyka się z kochaną, co mnie już trochę denerwuje. Wiadomo, że zakocha się na zabój w Seyran i to z wzajemnością, ale na jej miejscu nigdy bym o czymś takim nie zapomniała. Mogli przynajmniej zrobić tak, że jak już się z nią spotyka, to przynajmniej nie idzie do łóżka. Niestety, wygląda na to, że znowu poszedł. Tymczasem o Seyran przypomina sobie jej były chłopak idiota...