Bir Başkadir - Etos | Krek Film 2020

Zwiastuny

---

---

Plakaty

---

---

Reytingi

Wyniki serialu:

Etos znalazł się poza zestawieniem TOP TV Shows on Netflix in 2020 obejmującym 100 seriali (TOP 100).

i.imgur.com/nafcexf.png

Muszę go obejrzeć, widział ktoś jakie opinie.

Ja też muszę zerknąć.

Aha że w tym sensie, nie zrozumieliśmy się.

⚡ Serial Bir Başkadır wzbudził wiele pozytywnych emocji wśród tureckich abonentów Netflix i znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych projektów w niektórych krajach. Nie jest to duży sukces, ale bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że projekt jest niszowy i nie jest przeznaczony dla szerokiej widowni.
Widownia szczególnie wysoko sobie ceni występ Oykyu Karael.

Jednak nie wszyscy podzielają ten zachwyt. Aktorka Nihal Yalcin (znana z roli Gunes w IG) napisała na swoim koncie, że wszystkie te zachwyty są mocno przesadzone. "Od kiedy to widzowie stali się seryjnymi krytykami? W tej dziedzinie są przecież laikami".

sun9-71.userapi.com/foMa-183zdPb3G2kr8pUNAx6LpRi7BSZjiyfeA/oz_lpruMOc8.jpg

sun9-62.userapi.com/iF11gWM0v7qpvY0ziVeA_wKA9Oy7dq80rChNog/7qIYoG_3x5Y.jpg

sun9-3.userapi.com/Ir8De_zUfrsdfQ6AIemibWK_krhxK0nscTapvA/a4Joevkg4iw.jpg

sun6-20.userapi.com/KDp6qcj4RjzXP1ofUvjhM5WPpsk8UX5cBrrAug/Ap1iUf6gH9g.jpg

Mam tak samo, z trudem obejrzałem ten 1. odcinek. Nie pojawiła się w nim nawet Nesrin. Nie porwało mnie, ani trochę, a za to co chwilę zerkałem ile zostało do końca. Wolę poczekać na inny serial od Turcji na Netflixie.

Co kraj to opinia, ja zacząłem oglądać pierwszy odcinek
ale jakoś mnie to nie porwało. Stanąłem na pierwszym odcinku.

Nie do końca się z tym zgadzam. Atiye i Hakan: Muhafiz były świetne.
Lubię seriale z odrobiną fantastyki. A ten mnie jakoś nie powalił.
Widocznie seriale niszowe nie dla mnie.  

Może kiedyś obejrzę, ale to tylko ze względu na Bige i Fatiha, bo darzę ich sporą sympatią. Oyku widziałam chyba tylko we "Wspaniałej dwójce" i tam było bez szału.

Są plotki, że będzie drugi sezon, no oficjalne źródła milczą na ten temat.

Zostały mi do obejrzenia jeszcze 3 odcinki. Powolutku zaczynają wychodzić pewne fakty na jaw, pewne nadal nie. Wydaje mi się jednak, że ten 8. odcinek ma zakończenie, więc scenarzyści będą musieli wymyślić coś, co na nowo rozrusza tutaj sieć powiązań.

Wiem, że pisałem po 1. odcinku o tym, że serial mi się nie spodobał i wydał nudny, ale cieszę się, że go nie porzuciłem.

Jakiś czas temu czytałam, że Gulseren Budayicioglu (IG, DEK, MA) bardzo krytycznie się o tym serialu wypowiadała, zarzucając nierzetelny wg niej sposób ukazania zawodu lekarza psychiatry. Się zastanawiam o co dokładnie chodzi...

Obejrzałem do końca. Niby historia jakoś się zakończyła, ale w taki sposób, że można było otworzyć II sezon.
Najbardziej jasna stała się dla mnie postać Ruhiye, bo jest najlepiej przedstawiona. Zachwytów w stronę Oyku Karayel jak i samej Meryem nie za bardzo rozumiem. W ostatnim odcinku Peri zaczęła mówić, że każdy na swój sposób tłumi uczucia w sobie, stąd wieloletnia depresja Ruhiye, czy omdlenia Meryem. Szkoda tylko, że nie powiedzieli nam dosłownie, dlaczego te omdlenia występują. W ostatniej scenie rozpakowuje cukierka, a w środku zamiast czekoladki jest pierścionek zaręczynowy. Zemdlała, ocuciła się i koniec.
W ostatnim odcinku nie pojawiła się także Gulbin. Wcześniej pokłóciła się z siostrą. Kiedy Peri mówiła o tłumionych uczuciach, mignęła scenka, jak zapłakana siostra Gulbin siedzi w aucie i nagle do szyby puka jakieś dziecko. Może te ich kłótnie odnoszą się do tego, że Gulbin może mieć dziecko, a nie chce, a jej siostra chce mieć dziecko, a nie może? Oczywiście to też nie zostało jasno wyjaśnione.
Nakreśliła się Peri. Z szarej lekarki (dosłownie szarej) nabrała kolorów. Zaprzyjaźniła się na swój sposób z Meryem, przełamała niechęć do kobiet zasłaniających włosy. Melisa jaką była zwyczajną aktorką (jako osoba), taką została. Cieszy się, że jej serial wkrótce wyleci, bo ratingi słabną i chce wyjechać w góry. Sinan, nie wiem za bardzo, co mogę o nim napisać. Przywiązał się do rutynnej obecności Meryem, brakowało mu jej. Ale przez swoje zachowanie jest całkiem sam i tak pewnie pozostanie.
Hayrunnisa okazała się adoptowaną córką hodży. Razem z przyjaciółką wyjechały do Konyi, podobno pojechała na studia ekonomiczne, ale ile w tym prawdy, to nie wiadomo, bo nic nie zostało pokazane. Otwiera nowy rozdział w życiu. Czy odwróciła się całkiem od religii, też nie wiadomo. Hodża został sam.

Serial jest specyficzny i jakbym miał opowiedzieć w jednym zdaniu o czym jest, to byłby z tym problem. Choć Netflixowi się to udało: "Grupa mieszkańców Stambułu przekracza społeczno-kulturowe granice i nawiązuje więzi, chociaż ich pragnienia i lęki nie zawsze są ze sobą zgodne." - chyba właśnie o to w tym chodzi, szkoda tylko, że wszystkiego muszę się domyślać i tak naprawdę jedynie lęk i trauma Ruhiye została najlepiej przedstawiona.

"Etos" obejrzany, mogę się zabierać za "50M2".

💥Znany bloger Tokio, zdementował informację, że przygotowywany jest drugi sezon serialu "Spotkaliśmy się w Stambule/Etos" (Bir Başkadır).

Należy zauważyć, że mimo licznych nagród, serial nie cieszył się popularnością wśród abonentów
platformy na świecie i nie został przedłużony o drugi sezon.