|
Post by lucy on Dec 17, 2020 18:43:50 GMT
|
|
|
Post by elysa7 on Dec 17, 2020 19:16:43 GMT
Fox się z serialami nie pieści. Więc to i tak dobrze dali temu serialowi 2 odcinki do końca.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 17, 2020 21:36:25 GMT
W koncu. elysa7 , chyba 3, bo mi sie wydaje, ze wczoraj byl 23 epizod? Ja wlasnie zaczalem 3 odcinek - wow, Zumruduanka sama z Serhatem w chatce, on bez koszulki, ona w samej halce, przy kominku... Brakowalo tylko chemii miedzy nimi. Abbas towariar, ale zdaje sie, ze powoli traci kontrole nad ludzmi dookola, bo Ci sie zaczynaja buntowac. Fajnie, ze Zumruduanka troche podniosla jego zone na duchu i pomogla jej uwierzyc w siebie. Malo bylo Babci i Ulfet, czuje sie bardzo niedopieszczony przez to.
|
|
|
Post by lucy on Dec 17, 2020 22:13:01 GMT
Babcia to istny gargamel. Ale ja w przeciwieństwie do większości ją lubiłam.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 18, 2020 8:11:24 GMT
lucy, swietnie ja okreslilas. Ulfet, Abbas i Babcia to esencja tego serialu.
|
|
|
Post by lucy on Dec 18, 2020 12:12:27 GMT
Ulfet, Abbas i Babcia to esencja tego serialu. Ja w tym serialu kochałam wszystkich villanów. Nawet chciwą siostrzyczkę, bo dawała czadu... kuku Ale ładne, pastelowe foto krąży od wczoraj po necie...
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 18, 2020 12:19:42 GMT
lucy, ta siostrzyczka dawała czadu? póki co siedzi jeszcze gdzieś w tylnym rzędzie, jedynie udaje niewiniątko w scenach, w których się pojawia. Ciekawe co wymyśli... Co to za karp na zdjęciu z Alpem? Ona tam gra?
|
|
|
Post by lucy on Dec 18, 2020 12:39:42 GMT
Było, było @rafaelcaen, w pewnym momencie miałam z niej niezły ubaw. Co to za karp na zdjęciu z Alpem? Ona tam gra? To jest luba. Ona nie jest w obsadzie.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 18, 2020 12:51:15 GMT
lucy, ah ok. Tak w ogole Alp mi troche tu nie pasuje. Albo scenariusz jest slaby. W “Elimi Birakma” kupilem go od samego poczatku, a tu ani nie ma w sobie nic w zolnierza, ani charyzmy... W ogole watek jego i Zumruduanki jest bardzo niedopowiedziany, niby sie kochali, a po jego powrocie w martwych ani razu nie spojrzeli na siebie czule czu zlapali sie za reke i na chwile zapomnieli o sprawie z Adilem. Przy kominku tez nie bylo tego czuc, a stali tam rozneglizowani. Zero uczuc czy pozadania.
|
|
|
Post by lucy on Dec 18, 2020 13:13:54 GMT
Trochę Babki Babka jest odjazdowa. Czekałam na jej więcej mimik i żarcików podobnych do tych, którymi sypała podczas zaręczyn. A te są ze sceny z służącą kiedy się dowiedziała, ze Z bierze kąpiel. A to poniżej z archiwum lucy Ty porównywałaś Abbasa do hieny z Króla Lwa czy jakiejś innej postaci ? Dla mnie pasuje do hieny lub szakala, bo jak fałszywie płakał to brzmiało to jak stłumiony odpychający śmiech. Abbasa do Skazy (Skaza też popłakiwał na pokaz, no i tez za pomocą podstępu pozbył się Mufasay, jak Abbas Adila) Adila do Mufasy Serhata do Simby (Serhat tak jak Simba został uznany za martwego, tak samo też, bo odmieniony wrócił zdegradować wuja, by zająć miejsce ojca na swej ziemi - w KL była nią lwia ziemia, tutaj jest Nevsehir) gangsterów Abbasa do hien Mnie Abbas już w pierwszej scenie na całego zauroczył, ale dzisiaj przeczytałam, ze ta postać robi w sieci coraz większa furorę. Na jednej stronie natknęłam się na post o tej roli (nie wiem czy to nie tłumaczenie jakiegoś artykułu w gazecie, albo w sieci ... no nie chce mi sie szukać) i burzę zachwytów nad Abbasem pod nim. Muszę to upamiętnić. (Tłum.) ⚡АКТOR – Selim Bayraktar SERIAL – «Zmuruduanka» ODCINEK – Sezon 1, Odcinek 3 (08.02.2020). W każdym serialu znajdzie się postać, którą najłatwiej nienawidzić. W Zümrüdüanka na FOX Abbas Demirkan (grany przez Selima Bayraktara) nosi ten tytuł jak odznakę honoru. W serialu dramatycznym, który wyemitował tylko 3 odcinki, przedstawienie teatralne Abbasa Demirkana niespodziewanie zmieniło go w ulubieńca fanów. Abbas jest głównym złoczyńcą dizi, ale patrząc na to jak postać wykonuje swoje złe uczynki, jakoś nie możemy powstrzymać się od śmiechu - i tak jest przy każdej scenie. (...) Pomimo, że początkowo Adil był tym, który utrzymywał go nieco w linii, po śmierci brata Abbas podnosi poziom swojej bufonady o kilka poziomów, co z kolei prowadzi do różnych fantastycznych scen z udziałem jedynego w sobie Selima Bayraktara. Począwszy od nieprzerwanych gestów i mimiki aktora, a kończąc na jego manierze gry, wszystko, co dotyczy postaci Abbasa, to prawdziwa uczta, którą się chce spożywać.
|
|
|
Post by lucy on Dec 18, 2020 13:19:58 GMT
Odcinek 3 Ogólnie odcinek 3 odebrałam jako o wiele lżejszy w odbiorze od 2 pierwszych, a i tamte miały w sobie mimo jakiś tam tragedii, zabójstw taki nie do końca poważny klimat. To jak na razie jest fajny, rozrywkowy serial, z zakręconymi akcjami, pięknymi widokami Dla mnie ten serial ani przez moment nie był ciężki, więc Onedine mamy zupełnie innym odbiór tej warstwy serialu. Dla mnie ciężkie było Hercai (mówię oczywiście o 1 sezonie, ale czy to się zmieniło w 2 to wątpię), tutaj jest ogólnie klimatycznie "lekko". Nawet te wszystkie dramy i zabójstwa były dla mnie rozrywkowe A w Hercai na widok samych spojrzeń się prawie wzdrygałam. Co do widoków to jestem zachwycona. (...) i szalonymi protami Szalonymi w tym sensie, że nigdy nie wiadomo co zrobią z tymi swoimi uczuciami, co ich przepełniają. Poza tym działają nie tylko w ramach miłości (ona ucieka w deszcz, on ją nosi nieprzytomną na rękach, potem twierdzi, że nie będzie kochał), ale i "dobroczynności" Boję się tutaj bujania się/ kręcenia się w kółeczko protów, co mnie juz do szału doprowadzało w Hercai. Jak tutaj ma być podobnie, bo wszystko co myślałam, że będzie rozciągnięte na cała historię wydarzyło się w pierwszych trzech odcinkach ... to fabule grozi marazm. Co tutaj jeszcze można wymyślić ? Ślub protów był urzędowy, więc jedyne ślub religijny z siostrą samobójczyni mógłby być czymś co wygeneruje jakąś konkretną i coś wnosząca akcję. Niby pomiędzy protami padły dość kategoryczne słowa "jako mąż będziesz mi się musiał tłumaczyć" ... tylko czy to wystarczy na większą ilość odcinków ? W Zumrut też są takie sprzeczności, bo pomogła załatwić Nevcihan (?) adwokata, a w innej scenie (...) Ja bym dokończyła to zdanie inaczej: " ... powiedziała "tak" wiedząc (bo jest w końcu bardzo mądra), ze czeka ją ten sam los, który przez lata dzierżyła Newsihan. Jednak ta była przynajmniej ulubienicą teściowej, to tą czeka prawdziwe piekło. Nie podoba mi się, że jest tak naiwna i w dodatku głupia (oddała cały majątek, zamiast wejść do firmy i zacząć zarządzać - zaufany Adila by ją wprowadził we wszystko). Ręce mi opadły, że scenariusz wmawia widzowi takie absurdy: Newsihan po to uprawiała całe życie cierpiętnictwo, żeby niewykształcona chłopka Zumrut mogła ją uratować i jej wskazać drogę do lepszego życia. W dodatku ta chłopka załatwiła jej adwokata jakby pochodziła z prominenckich kręgów, a ta była w ciemię bita (tak, wiem, ze to sąsiad zza miedzy będzie walczył z prawnikami lwami). W tym poście co mi forum w ub. tygodniu wcięło pisałam o tym, ze pani na włościach powinna mieć swojego adwokata i doradcę w jednym, oraz być aktywna zawodowo i społecznie. Nawet sobie wymyśliłam, ze powinna mieć w miasteczku siłownię i na niej dbać o formę i dobry wygląd (najlepiej cały kompleks odnowy biologicznej i całe studio urody). Mając teściową po swojej stronie dałaby radę tak się ustawić (wiem, ze to nie tak proste, być może niemożliwe w tamtych stronach, ale tutaj nie mamy do czynienia z historią realną). Czyżbym wtedy dobrze kombinowała ? W tej postaci widzę teraz bardzo duży potencjał. Motywem przewodnim w odcinku między protami mogły by być słowa Serhata do Zumrut, że "wszyscy w domu będą ją szanować, on nie, wszyscy w domu będą ją kochać, on nie". Właściwie to musi być jego plan na całe życie z protką, bo obiecał, że będzie z nim do śmierci. No właśnie. O tym samym pomyślałam. Ależ to wszystko będzie przewidywalne. Proci będą za sobą przez cały serial latać. Ewentualnie jakieś dziecko protów mogłoby się urodzić i coś wnieść ... Co do nocy poślubnej to dobrze przewidziałam z nożem i zranieniem. W związku z tym ciekawa jestem co służąca powiedziała do Amizmet na ucho ? Bo jak niby miała widzieć pościel, kiedy nie pokazano sceny jej obecności w sypialni ? Może pościel widziała przez dziurkę od klucza i poleciała do Azimet z niusem, ze Zumrut była dziewicą Matkę protki kocham we wszystkich scenach (...) Siostrzyczka Meliha (?) dwa razy wydarła sie przy gościach z szanownej rodziny Demirkan (...) Uwielbiam kiedy jeździ po mężu i robi z niego bakterię, która mimo, że niewidzialna gołym okiem to i tak atakuje (jest mi go oczywiście bardzo żal, ale co zrobić). A akcja mało bystrej siostrzyczki ze smartfonem ... cud, miód i orzeszki Śmiałam się na głos i pokochałam w tej scenie Azimet. Jej zgorszenie tym podejrzanym towarzystwem bez najmniejszych manier było niemniej słodkie. Że też ona musi chodzić na spotkania do takiej patoli. W dodatku Abbasa tyle czasu nie było i musiała tam siedzieć godzinami Babka , choć z diabłem jest za pan brat, ma jakieś obycie. Patrzy na tę farsę odgrywaną przez mamusię i córkę z obrzydzeniem Nie dziwię się , że chciała stamtąd uciec. Ja tam nie uważam jej za diablicę. Uroiło jej się, że piekielna Zumrut rzuca urok/ czary na jej synów, obraca w popiół jej rodzinę ... więc się na nią uwzięła. Mam mega zabawę z tych wszystkich scen Babki. Na zaręczynach była wręcz cudowna, palce lizać. Ogólnie mało dynamiczny odcinek (no i nic mnie w nim nie zaskoczyło) ratował Abbas. Gdyby nie jego wszędobylstwo i ciągłe akcje to by niewiele w tym odcinku było do oglądania. Trochę mnie natchnęło nadzieją pobicie córki samobójczyni, ale emocje opadły kiedy zobaczyłam, że Zumrut biega po wsi z prędkością samochodu. No była pod domem przyszłej rywalki w tym samym czasie co Serhat (a ten jechał auterm). OLABOGA. Parodia się powoli z tego serialu robi.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 18, 2020 17:47:30 GMT
Ale ładne, pastelowe foto krąży od wczoraj po necie... Piękna kobieta. serduszkoo
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 18, 2020 19:08:41 GMT
Ten artykul o Abbasie jest trafiony - takie postaci (a Ulfeti Babka tez takie poniekad sa) najbardziej mnie urzekaja. lucy , zastanawiam sie, czy dziewczna Alpa ze zdjecia nie zagrala moze siostry samobojczyni, co zaszla w ciaze z Abbasem? Troche podobna, tez ma duze usta...
|
|
|
Post by lucy on Dec 18, 2020 21:11:58 GMT
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 19, 2020 7:48:08 GMT
lucy, dzieki. Jestem po 3 i prawie 4 odcinku. Siostra Zumruduanki rzeczywiscie juz pokazuje swoje diabelskie oblicze, to niezla histeryczka. Jak sie wsciekla na mala, bo ta wylala sok na jej suknie za 3000 lir, a potem jak sie radowala iPhonem 11 Pro od Abbasa. Ona ma obled w oczach. Na starosc bedzie wierna kopia Ulfet jak nic. Safiye jest ladna i fajnie, ze nie zniknela z serialu, ale... stanowi powazna konkurencje dla Zumruduanki. Ona dla mnie jako widza jest nawet ladniejsza i ciekawsza jako postac, ma takie cechy typowego podlotka, natomiast zachowanie Zumruduanki jest czasem irracjonalne (bo pozostaje niewytlumaczone). Kocha na smierc Serhata, ale nie brnie w dazeniach, by mu wyjasnic sprawe z Adilem. Chce udobruchac Babke oddajac fortune Serhatowi, a ta nia dalej pomiata, a Zumruduanka ma po tym wszystki’ jeszcze ochote zjesc z nia i Abbasem sniadanie. Co ona sobie wtedy myslala? Niby nie zalezy jej na pieniadzach, a od razu zaklada drogie ciuchy i bizuterie kupione przez Serhata. Dlaczego?! A potem idzie do rodzinnego dolu, dowiaduje sie o podloscizch swojej siostry, i oddaje jej wszystko lacznie z plaszczem i wraca na mrozie w samej koszuli do domu. O co chodzi? Przy niej Safiye jest po prostu pokrzywdzona przez los, a ona jakby prosila sie o nieszczescia. Zona Abbasa dzieki Zumruduance dalej stoi przy swoim, ze chce rozwodu. Brawo! Tylko kim jest ta mlodsza kobieta, ktora jest kochanka Abbasa i mieszka z cala rodzinka? Myslalem, ze jej siostra, ale ona nie tylko po odejsciu grubej zostala w domu, ale tez okazuje sie, ze jej romans z Abbasem nie jest dla nikogo tajemnica, takze dla grubej. Lubie zarty jakimi rzucaja Abbas i Ulfet. Ona lusi kupic stanik o rozmiar wiekszy, zeby poliescic pieniadze od Abbasa, a on jej kaze zamknac morde, bo jeszcze jej mucha wleci. Po 4 odcinkach chce wiecej i wiecej. Bardzo podoba mi sie ten serial! I posune sie o stwierdzenie, ze ma w sobie wszystko, co polskiemu widzowi mogloby sie spodobac.
|
|
|
Post by lucy on Dec 19, 2020 12:28:40 GMT
Tylko kim jest ta mlodsza kobieta, ktora jest kochanka Abbasa i mieszka z cala rodzinka? Myslalem, ze jej siostra, ale ona nie tylko po odejsciu grubej zostala w domu, ale tez okazuje sie, ze jej romans z Abbasem nie jest dla nikogo tajemnica, takze dla grubej. To jest jego druga żona. Pamiętaj, że jesteśmy w klanach tureckich. @rafaelcaen, pierwsze odcinki serialu wręcz rozbieraliśmy na czynniki pierwsze Z Archiwum... Musiałam kilka scen "zapamiętać". Niektóre ze względu na ich komediowość, a inne bo wydały mi się istotne dla rozwoju zdarzeń. Serhat przez chwilę zapomniał, że ona wyszła za wujka (scena, gdy uratował ją przed powieszeniem się), ale obrączka i pierścionek na jej palcu mu przypomniały. Świadomość, że wyszła za wujka jest dla niego chyba drugim garbem. Raz powiedział coś w stylu "jest tylu facetów na świecie, a ty musiałaś wybrać akurat jego". Może jako żona ukochanego wujka stała się dla niego bardziej zakazana ? prot będzie teraz pewnie mówił, że żeni się tylko z powodu obietnicy danej wujkowi, gdy ten umierał. "Zumrut powierzył mi wujek Adil" - Serhat ma wymówkę zarówno dla siebie jak i przed rodziną. Inaczej by wzbudził podejrzenia, a tak może bezkarnie wmawiać wszystkim, że chroni ja jedynie ze względu na wuja. Ta scena też mi się podobała. Serhat już wie kim jest Abbas w rzeczywistości. Prawa ręka wujka, będzie chyba mu pomagać. - Kiedy ze mną rozmawiasz, masz uważać na każde słowo (Serhat do Abbasa) - Adil poszedł, Serhat przyszedł :haha: :jupi: (no jak się z tego nie śmiać ) Tylko co teraz robi Abbas, który chce się dobrać do majątku zostawionego żonie przez brata ? Mam zagwóżdżkę, ze Babka o tym nie pomyślała, ze Zumrut jest spadkobierczynią Adila. Wg prawa tureckiego dzisiejszego, żona po śmierci męża nie zostaje z ręką w nocniku, jak było kiedyś. I po jej śmierci (w końcu miała się powiesić) majątek odziedziczony po mężu trafiłby do jej rodziców. Kiedy sie okazało, że miał miejsce transfer akcji z Adila na Zumrut, sprawa się jeszcze bardziej zagmatwała, ale przy okazji wyszła niska inteligencja Babki i żony Abbasa, która wyglądała na głupio zaskoczona. W sumie to nikt nie pomyślał o majątku po Adilu z wyjątkiem najbłyskotliwszego ze wszystkich postaci Abbasa. Abbas, żeby przechwycić majątek chciał wżenić w niego swego syna geja?, więc miałby zielone światło na działanie w kierunku zdobycia Zumrut. Ciekawe co teraz zrobi, jak przeszkodzi ślubowi ... :lol: Żona Abbasa, za którą nie przepadam, pomimo, że nie jest taka bystra ma jednak oczy szeroko otwarte. Od razu zauważyła, ze coś się kroi i ciagle śledzi męża :lol: -Niech mnie Abbas nie porzuca. (dalej było coś w stylu "kocham go jak pierwszego dnia", więc postać ta będzie ciężką artylerią. Będziemy się jej bać ? Rodzina protki to dla niej pijawki. Bratanek co prawda nie zabija, ale trzec ludzi Abbasa unieruchomił każdemu strzelając w nogę. W tym wszystkim istnieje policja (.... w Turcji... na prowincji: 8O :lol: ) i nawet prowadzą śledztwa. Serhat zabijał na froncie, wiec teoretycznie jego wewnętrzne granice/ blokady się trochę przesunęły, co było widać w tej scenie przy samochodzie. A w Turcji na prowincji i to tak odległej, rządzą klany, więc pewnie nie każdy dożyje do finału. Niech tylko Abbas przestanie ślinić się na widok protki, bo ma setki kobiet i akurat tą mógłby zostawić w spokoju, skoro ma tak niezrównoważoną żonę nr 1. Ta rywalizacja pomiędzy protem, a villanem ma być na wszystkich płaszczyznach, żeby żadnego smaku nie zabrakło. Tak w ogóle to kiedy patrzę na Abbasa otoczonego swoimi klanowymi gangsterami to widzę Mufasę zakamuflowanego między hienami. A Serhat po powrocie z wojny to taki rozjuszony Simba po przejściach w szkole przetrwania. Czuję, ze wuj i bratanek będą się gryźć jak lwy. Pod koniec była scena w jego gabinecie, gdy zadowolony, z nogami na biurku, czekał, aż pojawią się jego ludzie z wieściami, że porwanie Zumrut się udało i ta znowu jest w jego pieczy. Za to pojawiła się służąca z infem, że Serhat "żąda", aby pojawił się w salonie i to "natychmiast". Przezabawnie to wypadło. Dla mnie wszystkie sceny Abbasa to takie smakowite kąski, ze aż można paluszki oblizywać. Jedna scena lepsza od drugiej. Naprawdę soczyście napisany wątek.🍗 Ja myślałam, ze to czternasta kochanka, a to tylko jego żona nr 2 👀 I jak widać zazdrosna, bo podsłuchuje. Wcześniej, kiedy Azimet zamknęła Zumrut w piwnicy, powiedziała pod nosem "trzeba było ją (Zumrut) zastrzelić". Będą z nią problemy. - Lepiej by było gdyby Bóg zabrał moje życie 😢😢😢 (Chyba oprócz matki Adila nikt tak nie rozpaczał :haha:) Kiedy Abbas się dowiedział, ze Zumrut zniknęła to krzyknął: - Gdzie moja bratowa !!! :haha: Fajnie też wyszła ta scena przy drzewie. Abbas nie wiedział co powiedzieć i potraktował Zumrut jak dziecko ze szkoły podstawowej: - Nie można od razu uciekać w góry. :lol: Wątek wojskowy bardzo skutecznie buduje charyzmę prota. Podkreśla jego odwagę, siłę, honor. Nie lubię fabuł wojennych, ale w retrospekcjach dobrze mi się ten wątek ogląda. Ależ lubię takich protów. 😍 - Odejdź tam, gdzie nikt cię nie znajdzie. - Prócz ciebie nikt mnie nie dotknął (Kolejny dowód, że protka nie jest niewinna. Myślę jednak, ze gdyby Abbas nie zginął to by małżeństwo zostało skonsumowane. Zumrut była posłuszna i robiła wszystko co mąż "mówił") Nie wspomniałam nic o matce i siostrze protki w odcinku 2. Obie były nieziemskie :lol: Matkę protki za jej pazerność, prostactwo, spryt, krzykliwość uwielbiam :lol: Aktorka jest doskonała w roli. :wink: Mamcia jest no comment :haha ale w 1 odcinku było jej więcej. Ja czekam aż naprawdę zakasa rękawy i przejdzie do działania, na jakie ja stać :lol: Do tego dość obyta, skoro wie gdzie można zjeść simit-kebab (a może KAŻDY Turek to wie ?). Jednak nie kupiłam tej sceny, bo pokazała w krzywym świetle możliwości Abbasa. Wiemy, że on jest w stanie sobie sam poradzić z namierzeniem Zumrut. W tym odcinku scenariusz nie docenił postaci. Tylko Abbas się wykazywał swoim perfekcjonizmem. W Feniksie widocznie widocznie można mieć co najwyżej 2 żony, skoro Abbas sam nie planował ożenić się z Zumrut, a chciał swojego syna dla niej. A może ta druga żona Abbasa to nie jest urzędowo ślubna, tylko według tradycji ? Żona nr 2 jest religijna, bo prawo w Turcji zabrania wielożeństwa. Tu mi się nasuwa pytanie czy prot weźmie sobie drugą żonę na złość protce i oczywiście siostra samobójczyni przychodzi na myśl. On jest tak nieobliczalny, że jeszcze z Zumrut się ożeni, a w ramach "kary" nie będzie z nią sypiał. Poszuka sobie innej żony, nawet tylko na pokaz, aby protkę dręczyć. Bo mi się wydaje, że protka jest cała szczęśliwa, a prot jej jakiś numer wywinie po ślubie. Ja bym chciała drugą żonę. Nawet gdyby ją wziął tylko na papierze. Liczę, ze siostra samobójczyni spędzi proce sen z oczu. Aktorka dobrze gra różne stany protki. Chcę ją zobaczyć koniecznie w roli zazdrośnicy. Z drugiej strony niech niech serial nam tu nie funduje drugiego Kemala, który żył 7 lat w celibacie :haha: :haha:
|
|
|
Post by lucy on Dec 19, 2020 12:34:47 GMT
cd... Zumrut chyba ma jakieś wykształcenie i nie jest chłopką, jak piszesz lucy. Było coś w dialogu w jednej ze scen. Nie o tym czy to była szkoła średnia, bo chyba nie wyższa, ale o jej wykształceniu i jakie to sprawia problemy. Chyba Abbas narzekał na to. Ona nie jest prosta, czy nieobyta, ale zależnie od sytuacji wie jak się zachować w tych prowincjonalnych kręgach. Oddała Serhatowi majatek po Adilu, bo myśli, że tak uświadomi mu, że nie wyszła za tamtego dla pieniędzy. Ona i Serhat bardzo się kiedyś kochali, byli dla siebie wszystkim. Taki gest w jej mniemaniu w sprawie majatku miał przypomnieć protowi jaka ona jest, nie to co po powrocie on sobie wmawia. Lubię patrzeć jak Azimet się męczy z rodziną protki. Chciała i nadal chce jej śmierci, więc zasługuje przynajmniej na męki towarzyskie.
Zumrut chyba ma jakieś wykształcenie i nie jest chłopką (...) o jej wykształceniu i jakie to sprawia problemy. Biorąc pod uwagę, ze w domu rodzinnym protki mięso jest tylko raz w miesiącu, jej szkoła nie mogła być dalej, niż na końcu wsi. No bo za co by do niej dojeżdżała (nawet zakładając, ze to był jedyny koszt nauki) ? Żeby myśleć logicznie nie trzeba być wcale wykształconym, wiec nie kminię po co było w "taki" sposób podkreślić, ze Zumrut nie ma w głowie siana. Ona nie jest prosta, czy nieobyta, ale zależnie od sytuacji wie jak się zachować w tych prowincjonalnych kręgach. Ciekawe gdzie się tych wszystkich manier nauczyła, skoro jej życie się kręciło pomiędzy wsią, szkołą dla biedaków i stołówką ... No, żeby mieć maniery trzeba skądś je wynieść ... Ja Zumrut lubię, aktorka robi co może, no, ale w tym całym wsiowym wątku (Zumrut jest jego częścią) brakuje mi choć odrobiny realizmu. No chociaż trochę nierozgarnięta powinna być protka, skoro w fabule jest córką prostaków. Bardzo przyjemnie by się oglądało jej postęp/ rozwój. , że lepsze wrażenie by zrobiła, gdyby najpierw umocniła swą pozycję, podniosła swą wartość, zyskała szacunek, bo po ostatnim odcinku to się o nią boję ... Pokazałaby najpierw co potrafi, zrobiłaby np. w Demirkan Holding jakiegoś dobrego deala dla firmy, czy mocno naprawiła jakiś słaby jej obszar, czy nawet dobrą inwestycję by zrobiła ... ect ... i dopiero wtedy mu rzuciła aktami własności. Ale by zrobiła wrażenie. Tym bardziej, ze nie po to jest taka uzdolniona, żeby się w domu męczyć z zazdrosną ciocią i teściową. Jestem ciekawa czy Zumrut się zakoleguje z Newsihan, albo czy obie połączą siły przeciwko podłym mężom Demirkanom.
Biorąc pod uwagę, ze w domu rodzinnym protki mięso jest tylko raz w miesiącu, jej szkoła nie mogła być dalej, niż na końcu wsi. No bo za co by do niej dojeżdżała (nawet zakładając, ze to był jedyny koszt nauki) ? Być może nie każde jabłko pada blisko jabłoni i wystarczy, że ktoś umie czytać, aby nie zamykać się na coś więcej, niż otaczający go nieciekawy świat. Może chodziła pieszo do szkoły, nawet jak trwało to długo, a potem jeździła tym busem, który był w 1 odcinku do szkoły średniej. Zumrut zachowuj się nietuzinkowo. Poddaje się tradycji i jednocześnie tego nie robi. Jej związek z Serhatem już o tym świadczył, bo zapewne mimo poczucia winy wobec ojca, sypiała z ukochanym przed ślubem. Skąd to jej nieposłuszeństwo wobec tradycji się wzięło. Może z "powietrza". Nie wszystkie reakcje ludzi, ich zdolności, poglądy na świat daje się wytłumaczyć środowiskiem czy wychowaniem. Jednocześnie Zumrut nie chce urazić Azimet, osoby starszej, mimo że ta nią pomiata. Zumrut jest jakby pomiędzy światami. To samo może być z jej wykształceniem. Być może zwyczajnie zapragnęła poznać coś więcej z życia, niż to co oferował jej dom rodzinny.
Być może nie każde jabłko pada blisko jabłoni i wystarczy, że ktoś umie czytać, aby nie zamykać się na coś więcej, niż otaczający go nieciekawy świat. To nie o to chodzi, że ona ma powielić rodziców, tylko o możliwości materialne i mentalne w domu, o realia. Pomijając to pierwsze, które jest chyba oczywiste (nieprawda, ze nauka nic nie kosztuje), nie wierzę, aby Ulfet pozwoliła Zumrut tracić czas na siedzenie przy książkach podczas kiedy wokół tyle roboty. Nie było też ani jednej sceny z Zumrut, która by ukazywała jej pociąg do wiedzy (24h na dobę ona marzy o Serhacie jakby świat dokoła nie istniał). Ani razu nie trzymała w ręce książki, już nie mówiąc o jej czytaniu, ... ect. Dlatego ja nie wierzę w jej wykształcenie. Sama inteligencja u człowieka to za mało, aby nazwać go wykształconym. Już nie mówię o tym, ze z papierami by nie pracowała jako pomoc w jadalni. Tym bardziej, że o zatrudnieniu decydował Adil. Nie ściągnął by jej do biura, aby mieć ją bliżej, gdyby miała jakieś kwalifikacje/ kompetencje ? Skąd to jej nieposłuszeństwo wobec tradycji się wzięło. Wolę się nad tym nie zastanawiać, bo jeszcze stracę do postaci szacunek. Jesteśmy w Kapadocji, która leży daleko od cywilizacji. Dobrze, ze nie zaszła w ciążę i że Serha nie zginął na froncie. Bo by była kolejną dziewką z brzuchem. A potem by dziecko nosiło brzemię puszczalstwa matki. Tak to działa i w dodatku nie tylko w ciemnogrodzie, bo i w naszych realiach. Kto wie, czy nie przez to, ze się Serhatowi tak łatwo oddała bez ślubu, on dzisiaj nie wierzy w jej niewinność w związku z Adilem i przez to patrzy na nią z pogardą. Nie wszystkie reakcje ludzi, ich zdolności, poglądy na świat daje się wytłumaczyć środowiskiem czy wychowaniem. Tak, charakter i osobowość pomagają (lub przeszkadzają) w intelektualnym czy zawodowym rozwoju człowieka, jednak maniery i ogłada to coś, czego się z książek, albo z filmów nauczyć nie można. Człowiek nasiąka tym, co go otacza ... najpierw w domu, potem w szkole, potem w pracy. Jak sobie przypomnę jakie zachowania panują w domu Zumrut no choćbym chciała to nie jestem w stanie uwierzyć w prawdziwość postaci Zumrut ... ale za to jestem w stanie przymknąć na wiele wiele oko ... a nawet oba Zobaczymy jak to dalej będzie ...
To nie o to chodzi, że ona ma powielić rodziców, tylko o możliwości materialne i mentalne w domu, o realia. Meliha, siostra Zumrut chodzi do szkoły i musi to być szkoła średnia, patrząc na jej wiek. To nie jest jakaś miejscowość za górami, lasami, z dala od cywilizacji, ale region, gdzie jest silnie rozwinięta turystyka. Zumrut ucząc się mogła jednocześnie pracować w jakimś hotelu, gdzie ciągle widywała ludzi z różnych stron świata. Żeby nauczyć się prawidłowo trzymać widelec i nóż nie trzeba od razu kończyć studiów wyższych. Poza tym oni maja telewizję i może oglądają seriale Może Zumrut to bardziej pomogło w "podpatrzeniu" zachowań, niż jej młodszej krzykliwej siostrze.
Scenariuszowo ta fabuła jest oderwana od rzeczywistości prawie w każdym miejscu z wątkiem protki na czele. Ale dopóki da się z tego śmiać oraz cieszyć oko widokami Kapadocji, czy architekturą wnętrz (uwielbiam kamień, wiec tym bardziej się tu jaram obrazem), to nie mam na co narzekać. Do oglądania na serio mam inny dizi na tapecie, więc tu mogę przymknąć oko kilka, nawet kilkanaście razy, byle tylko mieć uciechę oraz czuć zainteresowanie. Feniks to dla mnie taka burleska, a lwie ryki Abbasa stały się u mnie ulubioną częścią każdego odcinka. Czekam, aż ktoś zrobi z nich sklejkę w formie wideo i wrzuci do sieci Wczoraj obejrzałam pół godziny odcinka (może nawet więcej) Uwaga, Piszę o odcinku i Zumrut zaczyna mnie już irytować ciągłym narzucaniem się Serhatowi. To jak za każdym razem stoi przed nim niczym kłoda, w dodatku z maślanym wzrokiem i czeka, aż ten się złamie i na nią rzuci ... robi się już nudne. Ta dziewczyna nie ma godności ? "NIE" znaczy "NIE", wiec po co za nim łazi i zanosi mu do firmy śniadanie ? Babka ją zjechała, żeby nie siadała przy jej stole i nie dotykała jedzenia ubrudzonymi krwią rękami, a ona rzuca marne "tez jestem panią tego domu/żoną w tym domu" i naiwnie liczy na zrozumienie 👀 Ona miała w ogóle przy tym stole nie siadać, tylko zjeść w pokoju. Trochę szacunku do siebie nie zaszkodzi protce. Kiedy wstała wtedy od stołu, zapytała głośno (żeby wszyscy słyszeli) służącą, która koczowała nad głowami państwa "czy Serhat jadł śniadanie", bo jeśli nie to mu zaniesie do pracy. Kolejny minus ma u mnie za pokazowe obnoszenie się z troską o męża, któremu potem będzie wmawiać, ze wszyscy ją szanują Na szczęście córka samobójczyni (dobrze przewidziałam, ze ona będzie pracować z Serhatem ) zrobiła mu "smaczniejsze" śniadanie, bo inaczej pewnie by zaczęła go karmić. Może po tej scenie Zumrut otrzeźwieje, zmieni taktykę i przestanie nadskakiwać mężowi. Abbas jakimś cudem wpadł na pomysł, że Zmrut i Serhata coś łączyło w przeszłości i pobiegł się upewnić do Ulfet. W dodatku zaraz po tym jak Meliha znalazła jej listy od Serhata (okazuje się, że prot jest poetą, pisze wierszem ) i pokazała je mamusi. Ulfet wygadała wszystko Abbasowi, ale co dziwne wcześniej, w rozmowie z córką jej nie obwiniała o zszarganie honoru rodziny (w jednym liście było zdanie w stylu "tęsknię za twym zapachem, za twym ciepłem"), tylko najpierw palnęła "wczoraj bratanek, dzisiaj wuj" a potem zaczęła dywagacje nad tym, że Zumrut pewnie dlatego nie chciała wyjść za Adila. Ciekawe co z tą wiedza zrobi Abbas, oraz co jeszcze wymyśli Meliha, bo wcześniej, podczas sprzątania pokoju Zumrut, rzucała w nią gromami "poszła do luksusu, a ja muszę się tu męczyć" - coś w tym stylu.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 19, 2020 13:51:16 GMT
Zacząłem 5 odcinek. Serhat został aresztowany za zabójstwo Tolgahana. Nie dziwię się - dziwiłem się, że tak stanął w obronie wujka przed kilkoma tygodniami, gdy ojciec Tolgahana go zaatakował za pobicie syna. Wie, jaki nikczemnik z Abbasa, ale go broni, a przecież mu się należało! Przyjęcie niespodzianka dla Serhata to rzeczywiście niespodzianka, Zumruduanka przyszła z tortem ze ślimakami na górze . Kurczę, jej postać coś gaśnie w t;le innych postaci, poza tym przez te śliczne oczy aktorki i jej "nietrafione" miny, mam wrażenie, że Babka ma rację i Zumruduanka coś knuje. A może rzeczywiście tak jest? Bo serio, nie rozumiem, że ona wciąż tak za tą Babką lata, kiedy ta nią pomiata i ją upokarza. Stary rupieć od Ulfet znalazł sobie blond-kochankę, ale ona też coś kombinuje. Jestem ciekaw, co. Saniye chyba pomoże swoim zeznaniem wyjść Serhatowi na wolność. Czekam na jakąś ostrą konfrontację jej i Zumruduanki, fajnie, gdyby doszło do mordobicia. Dziwię się też, że Zumruduanka wciąż polega na swojej fałszywej przyjaciółce, co bez zastanowienia kablowała na nią u Ulfet. Była świadkiem na jej ślubie, pada jej w ramiona jak się widzą, ba - nawet szukała u niej schronienia, ale stara Necla ją wyćpiła na zbity pysk. Coś tu nie gra z tym dziewczęciem...
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 19, 2020 20:44:27 GMT
Jestem po 5. Odcinku. Zaraz zabieram sie za 6 Zumruduanka niezle postawila sie Abbasowi, broniac jego rodziny przed nim. Brawo! Ta dziewczyna w koncu zaczyna robic miny adekwatne do emocji i zaczynam w koncu bardziej w niej widziec walecznego aniolka niz podstepna zmijke. Ten stary cap Rustem mysli, ze blondyna na niego leci. Ten facet jest naprawde przegrany... Fajna akcje Ulfet odstawila w restauracji, ale starzec jeszcze fajniej sie “zemscil” wspominajac w innej scenie o jej przeszlosci. Latif wyznal, ze Abbas zabil Tolgahana. Myslalem, ze bambi sie na to wyznanie nie odwazy, a tu prosze. Bylo pierwsze beso miedzy Zumruduanka a Serhatem. Co prawda w jej wspomnieniach, ale jednak. Teraz cos w koncu czuc, choc dalej slabo, ze miedzy nimi jest jakies uczucie, a nie zimna obojetnosc jak do tej pory.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 20, 2020 12:35:22 GMT
Jestem po 6. odcinku. Babka walnęła pięścią i nie pozwoliła nikomu donieść na Abbasa. A ten zaczyna biegać za naiwną Melihą, którą mianował "dyrektor public relations" w soim hotelu. Tak w ogóle, czy ja dobrze słyszałem, że Abbas, jak z nią rozmawiał w pokoju suite, wspomniał o koronawirusie? Babka sprowadziła Saniye do domu i kazała Zumruduance zrobić dla siebie i dla Saniye kawę. A ona miała już w oczach wypisane "z cukrem czy bez?", ale pojawił się Serhat i przerwał akcję. Pożar domu Saniye był straszny, scena była zrealizowana bardzo aż nadto dobrze... Z kolei Saniye, już odmieniona i "wypaniusiowana" wygląda strasznie! Jakby ktoś jej krzywdę zrobił. Była taka śliczna, naturalna, delikatna przed przemianą, a po przemianie wygląda jak po kilku operacjach plastycznych, jak jedna z wielu. A tak wyróżniała się urodą... Mi się wydaje, że Zumruduanka jest w ciąży, a tu to córka Abbasa okazuje się być błogosławiona. Matka Tolgahana, Czarna Wdowa, mnie przeraża. Coś mało Ulfet, trochę stała się jakby tłem dla wydarzeń z Melihą i tym starym rupieciem Rustemem. Jemu naprawdę wydaje się, że ta blonyna na niego leci. Zumruduanka odejszła z domu po tym, jak Babka sprowadziła Saniye, ale Serhat - nie mam pojęcia jak, nagle znalazł się w autobusie, którym jego żonka próbowała uciec donikąd. Czy oni wreszcie przestaną się nawzajem przyciągać i odpychać? Scena pościgu na końcu odcinka wypadła dość efektownie, a auto z Serhatem i Zumruduanką dało nura w wodzie. Tylko kto ich gonił? Ludzie Czarnej Wdowy?
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 20, 2020 17:15:07 GMT
Zaczalem 7. odcinek, a absurdy tylko w pierwszych 30-minutach sypaly sie jak z rekawa: - Zumruduanka i Serhat wychodza suchutcy z wody. Zumruduanka ma suchy plaszcz i mokre , a Serhat w swoich suchym plaszczu, musi ja reanimowac, bo zakrztusila sie woda; - schronienie w schlubnej, opuszczonej chatce. Chyba nie ma turkisza, gdzie glowni bohaterowie nie szukaja schronienia w dolu, w ktorym nikt nie mieszka, ale wszystko jest (szafki i lodowka sa pelne, a posciel czysciutka). W tym przypadku, na szczescie, wlasciciele sie zjawili, ale Serhat poprosil pana domu o jego samochod i go dostal. Bylo cos jeszcze, ale juz zapomnialem. Niestety, takie akcje sprawiaja, ze mam ochote dany serial natychmiast rzucic. Szkoda, ze turkisze potrafia miec fajne scenariusze, akcje, ciekawe postaci, kiedy absurdy niczym plaga nagle atakuja dany serial (skarzylem sie juz troche na to w temacie “Kara sevda”).
|
|
|
Post by Atahan on Dec 20, 2020 17:25:19 GMT
Tak w ogóle, czy ja dobrze słyszałem, że Abbas, jak z nią rozmawiał w pokoju suite, wspomniał o koronawirusie? Tureckie seriale są robione na bieżąco, dzięki czemu są takie smaczki. W tym 7. odcinku Rustem wróci do domu, a Uflet każe się córce od niego odsunąć, bo może koronawirusa złapał. To było świetne!
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 20, 2020 17:39:56 GMT
Atahan, Szkoda tylko, ze kiedy wirus juz ogarnal caly swiat, w Turcji zachowuja sie teraz, jakby go nie bylo i problem nigdy nie istnial. Ulfet
|
|
|
Post by lucy on Dec 21, 2020 10:33:05 GMT
- Zumruduanka i Serhat wychodza suchutcy z wody. Zumruduanka ma suchy plaszcz i mokre , a Serhat w swoich suchym plaszczu, musi ja reanimowac, bo zakrztusila sie woda; @rafaelcaen, który to odcinek i która minuta, bo mam ochotę sobie przypomnieć tą scenę.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 21, 2020 17:54:56 GMT
- Zumruduanka i Serhat wychodza suchutcy z wody. Zumruduanka ma suchy plaszcz i mokre , a Serhat w swoich suchym plaszczu, musi ja reanimowac, bo zakrztusila sie woda; @rafaelcaen , który to odcinek i która minuta, bo mam ochotę sobie przypomnieć tą scenę. Sam poczatek 7-go. Wpadaja autem do wody, po czym suchutki Serhat wynosi suchutka (nie)ukochana na rekach na brzeg.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 21, 2020 20:02:26 GMT
A oni mają już ten finał zapowiedziany.?
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 29, 2020 13:11:51 GMT
Po świątecznej przerwie dokończyłem 7 odcinek. Gruba zepchnęła Fitmat ze schodów i ta będzie chyba udawać, że poroniła. Czarna Wdowa terroryzuje całe miasteczko, ale wcale jej się nie dziwię - dziwię się Serhatowi i jego rodzince, że się dziwią, że ona ich gnębi i pragnie wymordować. To oni zabili jej syna, mąż przez to jest teraz też w więzieniu i nikt za to nie odpowiedział. Nikt. Abbas chodzi na wolności i się cieszy, a Serhat ma jeszcze czelność grozić tej kobiecie i żądać, by się odczepiła. Pojawił się bratanek-ciasteczko Czarnej Wdowy, który ma ożenić się z córką Abbasa. Będzie się działo. Dialogi w serialu czasami zaskakują. W dramatycznych scenach postaci potrafią rzucać żartami tak, że jako widz nie wiadomo czy się śmiać, czy pozostać poważnym. Rozmowa Babki z wnuczką mi się bardzo podobała - jak wytłumaczyła jej jak krowie na rowie, że dla dobra rodziny, spokoju i też ze względu na ich winę, musi poślubić bratanka Czarnej Wdowy. Tak samo Ulfet bardzo in plus - ten śmierdziel Rustem wrócił z podkulonym ogonem, a ona mu na to z pełnym żalem, że zabolało ją, że dla obcej baby z blond włosami się zmienił, o siebie zadbał, a dla nij, która z nim tyle lat żyje i dzieci ma, to nawet nigdy zębów nie umył i zawsze chodził brudny i cuchnący. Kocham ją. Tak samo mnie zaskoczyła, jak bezwzględnie zamknęła Zumruduankę na noc w stodole, a kolejnego dnia do niej poszła i wyznała, że nalega na jej ślub z Adilem, żeby jej córka nie cierpiała takiej biedy, jaką ona cierpiała. Bardzo ciekawa postać, niejednoznaczna. Fajnie, że Rustem zabrał Ulfet do restauracji (chociaż to ona płaciła brudnymi pieniędzmi ze stanika , ale na moment zażyła czegoś innego, czegoś o czym zawsze marzyła. Pal licho, że w życiu ważne inne są wartości, bo chyba właśnie brak takich podstawowych rzeczy jak chwila szczęścia u czyjegoś boku czy spokój o finanse rodziny sprawiły, że jest taka, jak jest.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 29, 2020 16:20:49 GMT
A odcinek jutro nie jest czasem odcinkiem finałowym.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 29, 2020 19:49:26 GMT
Next, ma byc 26 odcinkow, nie wiem, ktory zostanie wyemitowqny jutro? Nie 25 czasem?
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 29, 2020 21:15:48 GMT
Jutro będzie 25 odcinek. To finał 6 stycznia.
|
|