Bir Zamanlar Kıbrıs - Pewnego Razu na Cyprze | TMC Film 2021

Zdjęcia do projektu rozpoczną się w styczniu na Cyprze.

"Uyaniş: Büyük Selçuklu" od TRT też miało być 60 minutowym cotygoniowym serialem a wyszło tak, że odcinek potrafi trwać dwie i pół godziny, więc moim zdaniem tutaj może być podobnie, że dostaniemy tradycyjny 2h odcinek. 

Serkan ostatnio zmienił menedżera, podobnie Ozge. Trt już mi tyle nie przeszkadza co sama wytwórnia   Oby dostał fajną partnerkę 

To mnie ciekawi coraz bardziej.

Ale przecież może to być serial z akcją w tych samych latach, co np. "Gonul Dagi", czy "Bir Zamanlar Cukurova", to nie musi być od razu średniowiecze.
Poza tym uważam, że TMC nie stać na stricte historyczny serial na miarę "Dirilis: Ertugrul", "Uyanis: Buyuk Selcuklu" itp. Producent miał problem z wypłaceniem pensji aktorom przy "Muhtesem Ikili", plus same klapy na przestrzeni ostatnich lat i ponad dwuroczna przerwa. Za to nicnierobienie na pewno też nie zarobił, może sprzedał gdzieniegdzie kilka seriali, co pozwoliło mu na pokrycie długów.
Co do odcinków 60-minutowych, jestem na tak. TRT1 już jeden taki serial od ośmiu miesięcy na koncie ma. Serkanowi życzę jak najlepiej... zresztą każdemu serialowi itp. życzę dobrze /chyba, że zapracowali sobie na inną opinię/, ale niestety póki co ostatnie pomysły (i nie tylko, bo i te starsze emitowane w TVP), które zatwierdził Timur wcale nie przekonują mnie, by to śledzić. No trudno... seriali 1500, więc jest w czym wybierać.

O matko, serial historyczny a do tego na trt.

Ja tez nie i tez mnie niezbyt ciagnie. Znaczna czesc fabuly to wydarzenia historyczne, ktore na takich laikach jak ja nie musza robic wrazenia, wiec moglbym sie poorostu wynudzic.
Byc moze “Cypr” bedzie pierwsza taka produkcja.

Odnioslem ponowne wrazenie zwlaszcza, ze na tych smiesznych facebookowych grupach to jemu przypisywano niepowodzenie serialu. 

Co do kasy na produkcję seriali historycznych... to jakiś czas temu Trt wybudował potężny płaskowyż zdjęciowy w Cekmekke dla swoich seriali. Ten, na którym są filmowani Seldżucy i na którym powstaną kolejne...


A nie w latach 70-tych ub. wieku?


Z głodu Serkan nie umrze. Pomijając tantiemy (Sezon na miłość nie dość, że był emitowany w kilkudziesięciu krajach, to z tego co wiem sprzedaje się na świecie do dzisiaj), aktorzy niemało zarabiają w reklamach, sesjach do magazynów, wywiadach, udziałach w różnych programach i innych tego typu imprezach.


Na takie coś trafiłam:

Lucy - wiadomo, że nie przymiera głodem, ale jeśli chodzi o reklamy, to od 2017 roku nie przypominam sobie chyba żadnej z jego udziałem, a wszelkie wywiady pojawiają się zwykle przy okazji seriali, a tych za wiele nie nagrywa. Jeśli chodzi o sprzedaż seriali za granicę, no to tutaj chyba też słabo, bo jedynym hitem w jego dorobku był "Sezon na miłość", chociaż to "Hayatimin Aski", moim zdaniem fatalne, też się pewnie nieźle sprzedawało, nie wiem.


Poważnie Serkana obwiniono o niepowodzenie serialu? Może jestem nieobiektywna, bo go bardzo lubię, ale według mnie gra bardzo dobrze, chociaż oszczędnie, ale właśnie to mi się w nim podoba.

Halka też poszła do kilku krajów. W sumie miała tylko 20 odcinków, ale zawsze.

Z męskich projektów mam już dość soz więc mówię pas.

Krótkie "Cypr" lepiej brzmiało, a "Zima na Cyprze" daje mi nadzieję na coś w rodzaju "Kurt Seyit ve Sura", a to chyba zupełnie inna tematyka.

No i dobrze, że to żona dla postaci Ahmeta, bo do Serkana zupełnie nie pasuje
Ciekawe, co to w ogóle będzie za serial. Poczytałam trochę o powiązaniach Cypru z Turcją i moim zdaniem można się spodziewać serialu historycznego, ale równie dobrze o zamierzchłych czasach, jak i o wydarzeniach z XX wieku, np. o zamachu stanu z 1974 roku. Tyle że to działo się w lipcu, a skoro mamy tytuł "Zima na Cyprze"...