Ramo - Ramo | BKM 2020

Odcinek 33.

Cała zagrywka przed domem Mazhara  była na pokaz o czym dowiadujemy się z retrospekcji.
Ramo po uratowaniu swojego życia na złomowisku, został pozostawiony sam sobie i zamierza przy pomocy Hasmeta zebrać ludzi, aby rozprawić się z Mazharem, ale...odsłuchuje wiadomość :"Ramo kochany, ja żyję, nie umarłam i jestem w domu Mazhara" .

Szok, niedowierzanie, łzy szczęścia , odsłuchiwanie raz po raz nagrania...świetnie zagrana scena przez Murata

Bardzo romantyczna i pełna bliskości , choć na odległość jest scena, gdy Ramo z oddali obserwuje Sibel , a potem i ona za sprawą życzeń radiowych (wszystko ułożone, na samochodzie antena) orientuje się , że wiadomość o tym , iż żyje dotarła do Ramo, patrzy w kierunku ledwie widocznego samochodu. Świetne w tej scenie są zdjęcia, obrazujące tę bliskość i uczucie.

Nie ma rozliczania z Mazharem i nie ma wyroku wykonanego na Ramazanie na zlecenie Serifa. Zdziwienie, że  Ramo się poddaje, ale my wiemy, że to tylko poza :"Robię to dla rodziny, która wiele przeze mnie przeżyła".
Sherif poza zakazaną buzią ma też i wredny charakter. Pojawił się jako ni to partner, ni to przełożony Mazhara. jest przebiegły, umie wyciągać wnioski, węszy, pojawia się w dzielnicy i zagaduje Affet i Fatos...
Dobrze, że pojawił się Ramo, który widział go na podglądzie w centrum dowodzenia. Nie bawi się w żadne sentymenty, sam robi rozpoznanie, aby potem opracować plan pozbywania się niewygodnych mu ludzi.

Do gry wkraczają też w odcinku i inni, nowi, jest ich całkiem sporo.
Poznajemy wreszcie prawdziwego Yildirima, faceta o niskim władczym głosie i z tą widoczną laską.
Do gry wchodzi także Cemil z bratem Metinem, zarządzający handlem na Morzu Marmara.
Wszyscy chcą ukrócić zapędy Ramazana.

Ramo zorientował się , że wszystkie spotkania przy stole są znane naczelnemu od A do Z, zauważył kamerkę wmontowaną w rzeźbione oparcie tronu.
Zamiast krzesła , Mazhar kazał dostawić dla Ramo taboret ( oznaka gorszego traktowania), ale Ramo jak zwykle nie zgina karku, tylko opuszcza towarzystwo i szuka Yildirima. 
Jest na tyle zuchwały, że domaga się fotela króla Stambułu, ale ten najważniejszy nakazuje mu współpracę z Mazharem.

Persona wzbudzająca dreszcze z obrzydzenia Scena, w której z lubością kroi kawał mięcha i taksuje dziewczyny które mu przyprowadzono, wzbudzają odruchy wymiotne.
Pan rządzący Stambułem, któremu wszyscy kłaniają się w pas i wszyscy obawiają się jego niełaski jest starym satyrem, zabawiającym się z młodymi dziewczynami. Na początku oznajmia im, że będą mieszkać w willi przez rok, nigdzie nie wyjdą i nikt nie będzie wiedział o ich pobycie. 
Przez moment zastanawiałam się czy w grę nie chodzi też dostarczanie rozrywki innym klientom poza nim samym

Ramo wie, że musi wyeliminować z gry Yildirima, który nakazał porwać Sibel , umieścił ją w domu Mazhara, aby trzymać w szachu Ramazana.
Jest to bardzo trudne, gdyż wiadomo, że taką personę chroni się w nadzwyczajny sposób. Jest jeden sposób, aby uwolnić Sibel, zmusić dziada do tego, aby nakazał  ją wypuścić.

Po odpowiednim przygotowaniu gruntu przez Hasmeta, Arapa i Cabbara- mistrza kamuflażu , Ramo i Dogu wchodzą do uśpionego domu  Yildirima, zdziwieni, że nigdzie nie ma kamer.
Gdy przekraczają próg domu , widzą, że Yildirim ma inne zabezpieczenie dzięki, któremu może spać spokojnie - laser

Wiązki laserowe krzyżują się w najrozmaitszy sposób, ich przejście udawało się  Bondowi;) , a skoro jemu , to dlaczego nie im?
I to jest kolejna świetna  , trzymająca w napięciu scena. Nasi bohaterowie wykonują coś w rodzaju zeybeka do odpowiedniej muzyki, a koniec przejścia pod , między i ponad, krzyżującymi się promieniami kończą , tak jak się kończy ten taniec : dotknięcie podłogi, przyłożenie dłoni do serca, ust i czoła.
Byłam pełna podziwu dla gibkości oraz synchronizacji ruchów Mustafy i Murata 
W taki sposób dostali się do sypialni wszechwładnego wodza. Dogu zmusił go do połknięcia jakichś leków, Ramo  do tego, aby zadzwonił do Mazhara z poleceniem wypuszczenia Sibel, a potem...no cóż trzeba było dziada unieszkodliwić poduszką...
Innej drogi nie było. Wyszli , jak przyszli, a śmierć Yildirima wyglądała na naturalną.
W ten sposób Sibel odzyskała wolność.


O przyjeździe do Stambułu kolejnych rekinów mafii , czyli Cemila dowiedział się Ramo od Fiko, który potem omal nie zginął ze swoją dziewczyną , gdyż brat Cemila Metin domyślił się, że to może być jego robota i "ozdobił" ich ładunkami wybuchowymi i wystarczyło, aby nacisnął na guzik....
Wcześniej Ramo przy pomocy zabawiania się w rosyjską ruletkę tak skołował Cemila, że tamten zgodził się iść z nim na układ.

Nie bardzo udaje się rządzenie Nehir, mało tego Gizem (dostała wisiorek "po siostrze" z wmontowanym nadajnikeim)  jest tym razem śledzona przez Dogana i Hasana i wychodzi szydło z worka - siostrzyczka jest sprzedajna i współpracuje z Nehir. pada też informacja o tym, że Sibel jest w domu jej wuja.

Dogan z Hasanem jadą ją odbić i tu następuje nieoczekiwana scena - Gulber staje oko w oko z Hasanem...szok...a jeszcze tym większy , gdy do matki podbiega Cicek , oj Hasan, Hasan....