Ramo - Ramo | BKM 2020

To było do przewidzenia, strzelają, to muszą być ofiary , tym bardziej, że Cihangir naraził się nie tylko Ramazanowi, ale i rosyjskiej stronie. A jeśli do tego Vadim dowiedział się o tym, że jego synowa Nadia jest kochanką Cihangira, to zrobiło się groźnie. Do tego dodajmy też nienawiść Dogu za zmarnowane życie...

Ta rotacja jest duża i  jak mi się od pewnego czasu wydaje, serial nie będzie długi.

Zobaczymy, jak dzisiejszy odcinek   

Odcinek super- oczywiście, jak zawsze, moim zdaniem
Sprawiedliwości stało się zadość. Intikam się dokonała...tak być musiało i prędzej czy później do tego by doszło czy to z ręki Ramazana czy Mazhara..., ale by doszło.

Odcinek 28.

No to od początku

Ramo chce odebrać Sibel i wie , że Cihangir się nie zawaha, dlatego też w ramach ostrożności porywa Nehir i gdy dochodzi do przekazania dziewczyn, pojawia się ktoś trzeci.
Strasznie wyglądają te migające na ciele Nehir i Sibel zielone punkty

To sprawka Borana, ale informacja oficjalna brzmi : Vadim.
Naturalnie on nie zapomni o tym, aby pozbyć się tego, który znał jego imię:
:"No proszę, do czego to doszło, człowiek, aby zabezpieczyć siebie, musi zabić"
Boran, to psychopatyczna osobowość. chwilami bywa zabawny, ale trzeba się go bać, bo jest nieobliczalny i przebiegły. Ma nadzieję po powrocie z zagranicznego zesłania przez Cihangira, wrócić na szczyt w Stambule.
Gra do własnej bramki, inni nie są mu potrzebni.

Mazhar , jest bardzo wdzięczny Ramazanowi za uratowanie wuja i na razie  jest  bezpieczny, ale, gdy dowiaduje się o porwaniu Nehir, bardzo się denerwuje, gdyż ona , to jego ukochana siostrzenica i nie wiadomo co by się stało, gdyby nie prawda o jego ojcu.
Pyta wuja o mordercę , a ten radzi mu zwrócić się do   Koksala...który zna nazwisko, ale nie zna adresu.
 
Adres dla Mazhara to nie problem, od czego ma ludzi.
Faysal - to ten człowiek, ale niczego się teraz od niego nie dowie, gdyż cierpi  na chorobę Alzheimera. Smutna to scena, starszy człowiek nic nie kojarzy, chce coś do jedzenia, a Mazhar, jak zawsze wygłasza swoją tyradę i strzela ze łzami, wspominając ojca
Kolejna zemsta się dokonała, aczkolwiek ten snajper Cihangira, który miał na sumieniu 46 ofiar, jego ojca akurat nie zabił. 
Z pomocną informacją pojawia się Koksal. Należy szukać czerwonego notatnika...
Chwile poszukiwań... znalazł ... pod materacem. Mazhar przewraca kartki i jest zapis : Cihangir >>>Aslan Yakup To prawdziwy zabójca jego ojca! Od tego momentu Ramo przed Mazharem może odpowiedzieć, jedynie wtedy, gdy Nehir włos z głowy spadnie, Cihangira pragnie zabić sam.

Ramo z Cihangirem przez moment działają wspólnie, do momentu, gdy w opuszczonym budynku odnajdują uwięzione skłócone ze sobą (chodzi o Ramo i zazdrość) złośnice  Kolejny raz wychodzi na jaw podły charakter Cihangira, kiedy zatrzaskuje drzwi przed Ramo , wiadomo, że wyśle po niego swoich ludzi, aby przywieźli go do niego na egzekucję. I tym razem się nie udaje. Ramazan przyjeżdża po Sibel sam i staje przed "królem Stambułu" .

Na uwagę zasługuje  rozmowa między nimi. Cihangir z właściwą sobie pychą i pewnością siebie, naigrywa się z Ramo. :
-- No i co synu wyrobnika? Tak zabiłem twojego ojca, mało tego potrafiłem zabić też ojca kochanej kobiety. To, czym się zajmujemy wymaga od nas takiego działania.
Ty też zabijasz, czym więc różnisz się ode mnie?

--Według ciebie dobrzy ludzie powinni się tylko bać? Co by się z nimi i ich bliskimi nie stało, powinni milczeć?!
Naruszyłem , jak widzisz twoje spojrzenie na świat. Ja nauczyłem ciebie bać się dobrych ludzi!


Końcówka odcinka pełna grozy i rozpaczy. Jest tak, że najgorszy przestępca boi się o kogoś ze swoich bliskich, tu chodzi o Nehir.
Ona niemal w jednym momencie zostaje sama.
Najpierw Nadia , która chce się pozbyć Ahsen , zastawia pułapkę. Wysyła ją do Sibel, która "nigdy nie kochała twojego syna", a gdy ta staje przed nią z pistoletem , Nadia od tyłu wbija jej sztylet w plecy, rani siebie i krzyczy, że to zrobiła  Sibel

Cihangir poleca Boranowi pilnować Nehir, wyjmuje z szafki automat i wychodzi z domu strzelając na oślep.
Staje naprzeciw Ramazana i pociąga za spust, ale on jest szybszy. Stary wilk się nie poddaje, próbuje raz  i drugi i za każdym razem w odpowiedzi dostaje kulę  Okropna scena
Zemsta się dokonała, Mazhar, który przyjechał z zamiarem policzenia się z zabójcą ojca , zastaje w progu jego zwłoki.
Bardzo mi żal Nehir, która widziała tę scenę przez okno, nie dziwię się jej straszliwej rozpaczy...matka, chwilę potem ojciec...straszne  Wielokrotny zabójca, ale dla niej ukochany tatuś...

Króla Stambułu już nie ma, jest Boran, oszalała z rozpaczy Nehir, Mazhar i trzej najważniejsi bossowie, dodatkowo Vadim i rosyjska mafia, zobaczymy w jakim kierunku zmierzać będzie akcja

Na uwagę zasługuje w ostatnim odcinku symboliczna scena spalenia fotela króla Stambułu. Kto będzie nowym? Pretendentów jest kilku...

Czekam z ciekawością, na to co przygotowali widzom scenarzyści, na pewno będzie ostro. Z jednej strony Ramo - na twarzy którego nie było widać radości  z powodu dokonania się zemsty -  będzie musiał chronić Sibel, a z drugiej oszalała z rozpaczy Nehir wraz z wujem będą chcieli pomścić Ahsen i...Cihangira

Co z Nadią?! To ona zrzuciła winę na Sibel...będzie musiała opuścić dom Cihangira, bo cały jej misterny plan rozpadł się jak domek z kart...

Słowo przeciwko słowu, komu uwierzą Nadii czy Sibel?!

Ale kto znika bo na zdjęciu są trzy panie.

Czyżby Ramo zmienił imidż?

 Wygląda idiotycznie 
Czyżby zszedł do podziemia, bo pretendent do bycia głową Stambułu nie może wyglądać tak siermiężnie , przecież Ramo z Adany wyglądał inaczej.
No nic, będzie czas przywyknąć i mam nadzieję, że ta zmiana będzie krótkotrwała.

lucy, tak , grał przyjaciela Aziza (Kadir Dogulu) - Altana (Baris Kislak). To sympatyczna postać , trochę nieporadna jeśli chodzi o deklarację uczuć, ale niepozbawiona sprytu.

Odcinek 29.

Duży spadek w AB, choć bardziej się spodziewałam, że w Totalu może polecieć, gdyż generalnie widzowie oczekują elektryzujących akcji.

W świecie przestępczym Stambułu, po śmierci Cihangira nastąpiło totalne rozprzężenie, płotki usiłują coś ugrać i pretendują do bycia na górze.
Tak jest z Korkutem, synem zabitego wcześniej  Vahaba i tak , jak ojciec coś znaczył, syn o głupkowatym śmiechu nie ma takiej zręczności i umiejętności, jak ojciec.
Mazhar mówi :"Oj Ramo, coś ty narobił"
Główny boss daje Mazharowi dwie kule , ale ma niebywałe szczęście, pistolet nie wypalił. Darowano mu życie, ale odtąd ma pilnować Ramazana.
Na nic było tłumaczenie, że Cihangir zabił mu ojca, najpierw trzeba było prosić o zezwolenie naczelnego.

Do ważnej postaci pretendowała w ostatnim odcinku Nehir.
Jest zdruzgotana, równocześnie straciła rodziców. Nie szkodzi, że ojciec był wielokrotnym mordercą, dla niej był wyłącznie, kochającym ojcem.
Nie słucha Mazhara, który uświadamia jej, że Cihangir zabił mu ojca, a jej dziadka :"Dziadka nie znałam. Od tej pory ja nie mam już żadnej rodziny"

Bardzo mi żal Nehir, cały jej w miarę bezpieczny świat zawalił się w jednej chwili. I ona, która nie chciała , aby wokół zabijano ludzi, sama postanawia rozliczyć się z zabójcami rodziców.
Jest tak zajadła w swojej nienawiści, ze w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, iż matkę zabiła Nadia.

Sibet, to zrobiła i kropka

Myśli, że  może zatrudnić u siebie i dla siebie Borana , jest naiwna, bo ten fałszywy gracz nie należy do tych, którzy pozwolą sobą kierować, zwłaszcza kobieta. Boran gra we własnej drużynie, chce odzyskać wpływy, które odebrał mu Cihangir.
A bogata Nehir jest, każdy chciałby mieć taki skarbiec . Jednak na razie nie pieniądze ją interesują, a kwity na wrogów. Znajduje kopertę w skrytce Cengiza -ojca Sibel :"Nooo, Sibel, poczekaj..."
Okazuje się , że Cengiz , to ojciec niejakiej Gizem, kobiety mieszkającej w biednej części Stambułu  Nehir liczy zapewne na to, że ta wiadomość wstrząśnie Sibel albo też ma zamiar przeciągnąć Gizem na swoją stronę i wraz z nią dokonać zemsty
Chce także odzyskać fundację. Dla Sibel to nie problem, zgadza się. Boran szykuje pułapkę, ale Ramo z Sibel załatwili sprawę u innego notariusza!
Devrim Ozcan, to bardzo ładna kobieta, rolę Nehir gra bardzo dobrze, widać jej ból  i chęć zemsty. Gra bez makijażu, opuszczone ramiona, ociężały krok i ta determinacja czynią z niej prawdziwą zbolałą i żądną zemsty postać.

Protagoniści zaś w pięknej leśnej, zimowej scenerii zaręczają się .Zdjęcia są cudne Ramo znów wiąże na palcu Sibel symboliczną bawełnianą nić i po niej zsuwa zaręczynowy pierścionek. O słabą , bawełnianą nić, wiążącą małżeństwo, muszą dbać, aby się nie zerwała.
Są to urokliwe sceny bliskości i widać to uczucie , a to dla widza bardzo istotne. Cieszę się, że ma Murat kolejną odpowiednio dobraną partnerkę.
Esra potrafi być zalotna, czuła i zadziorna, a Murat....jak zawsze

Ramo ma do załatwienia w Stambule jeszcze parę spraw i potem zamierza wraz z rodziną wrócić do Adany.
Na początek rozprawia się z Vadimem, ale nie zamierza go zabijać, a postraszyć, natomiast robi to Mazhar.

Jednak  czy uda się rodzinie Kaya wyjechać?
Po śmierci Vadima staje przed nim człowiek w kapeluszu , boss bossów Yildirim. Czyżby miał wobec Ramazana inne plany
Padają słowa :"To ty"?!
Tak to ten sam mężczyzna , który wcześniej pojawił się spragniony w dzielnicowej herbaciarni ....

Odcinek 30.

Koniec odcinka porażający, strzelanina, lecą kawałki szkła z szyb, krew się leje, ludzie padają, krzyki bólu i przerażenia
To końcówka, ale cały odcinek w nastroju minorowym.
Ramo przegrał, przegrał na całej linii. Już nie wyjedzie z rodziną do Adany, jak planował po dopełnieniu się zemsty na zabójcy ojca.
Nie przewidział, że otworzył w ten sposób puszkę Pandory.

Yildirim, szef szefów, sympatyczny wędrowiec, który przyszedł do herbaciarni okazał się bezwzględnym, zimnym człowiekiem, który uświadomił Ramazanowi, gdzie jego miejsce:

Y.- Ty wiesz, co teraz będzie z tobą? Nie znoszę kłamstwa, nigdy nie wybaczam. Mogę na skinienie zniszczyć twoją rodzinę.
-Dlaczego spaliłeś krzesło Cihangira?
R.-Zemsta! Nie obchodziło mnie jego krzesło!
Y-Cihangir był mechanizmem systemu. Ty zniszczyłeś 40.letni porządek w Stambule, teraz spod każdego kamienia wyłażą chuligani, zaczęły się bunty, które zagrażają systemowi!
-Teraz ty  możesz  tylko  nam służyć o ile na to pozwolimy.
R.-Ja nikomu nie zamierzam służyć!
Y.-Od teraz królem Stambułu będzie Mazhar , dopóki nie przekroczy granicy.
-Widziałem twój rejon, mnie się to spodobało, wypiłeś ze mną herbatę, mimo, że miałeś na głowie problem z Vadimem. Umiesz zachować zimną krew, a ktoś taki jest mi potrzebny. Teraz ty będziesz pilnować porządku i  ustanowisz ład , który naruszyłeś i ty będziesz gasić wszystkie bunty.
Będziesz służyć Mazharowi, królowi Stambułu.
R.-Nikomu nie będę służyć!
Y.-Ty myślisz , że my składamy ci propozycję?!. Nie. Zobaczyłeś moją twarz, a to jest ryzykiem dla ciebie. W każdej chwili mogę zniszczyć wszystko, twoją rodzinę, znajomych, dzielnicę... 
Mazhar:-Dlaczego Ramo dostał to zadanie?
Y.-To nie zadanie , to kara , ma naprawić to, co próbuje zepsuć przez całe życie. On już zrozumiał, że  poświęcił dla czegoś pustego , to co ma najcenniejszego  - swoich bliskich.

Przytoczyłam całą scenę, ponieważ wydaje mi się, że jest znamienna. Jaki sens miała cała wojna Ramo , co osiągnął?! Nic, szarpie się, naraża siebie i innych..., tym bardziej, że Yildirim nie ma zamiaru posadzić później Ramazana za stołem, jak by chciał tego Mazhar. On ma zginąć! Wyrok już został wydany
Smutne refleksje nachodzą człowieka - zło, jak i piekło są nie do pokonania. Mówi się, że ze złem trzeba walczyć, prawda, ale ono już tak rozpostarło swoje macki po całym świecie, że często jest to walka z wiatrakami. Ale czy należy się poddawać? 

Pognębionego Ramo żal , jest załamany, zbuntowany, wie, że było to walenie głową w mur:
-To co zniszczyliśmy okazało się nieprawdą! Myśleliśmy że w dwa dni rozbijemy porządek ustanawiany przez nich przez 40 lat.
Zrezygnowany mówi Sibel:
-Przegrałem! Niektórzy okazują się niezwyciężeni. Nie ja , a oni mnie znaleźli i teraz oni wydają mi rozkazy , mam naprawić to , co naruszyłem ...

Do Ramo dołączyła aktorka z SCK.

Pisało, ze ta aktorka odeszła z SCK.

Nie , reanimują Sibel, ale Nehir chyba  wyrasta na zastępczynię ojca. Nie widziałam zwiastuna, ale już po samych zdjęciach coś niecoś widać.