Aktris - Aktorka | BKM Film 2023

Obejrzałam całość.

Mnie się ten serial podobał. Z wyjątkiem zakończenia, ale o tym później.
Na pewno jest znacznie lepszy od "Odnaleźć siebie".
Tematyka ciekawa, akcja wartka, dużo zagadek. Podobało mi się, w jaki sposób pokazano funkcjonowanie podziwianej przez miliony gwiazdy (oczywiście nie każda prowadzi podwójne życie i jest mordercą) - jak zachowuje się w świetle jupiterów i jakie życie prowadzi, gdy gasną światła. Jaka jest słodkopierdząca w trakcie wywiadów i na wszelkiego rodzaju galach, a jak zachowuje się prywatnie.

W serialu jest dużo odniesień do tureckiego dizilandu, pojawiają się nazwiska prawdziwych aktorów, a Yasemin bierze udział w programie "İbrahim Selim ile Bu Gece". Ciekawe są też wstawki dotyczące przeszłości Yasemin - zawsze w formie filmu rysunkowego. Przeszłość tytułowej bohaterki jest mroczna, ale i interesująca.

W serialu pojawia się sporo trupów. Nie wszystkich zabiła Yasemin, choć zabijanie sprawia jej nie lada przyjemność. Nie jestem w stanie tego pojąć, chyba nikt normalny nie jest. Nie przekonuje mnie fakt, że ofiarami Yasemin byli ludzie, którzy dopuścili się złych czynów. Oczywiście potępiam zdrady małżeńskie, molestowanie, czy przemoc w stosunku do zwierząt, ale nie są to przewinienia, za które człowiek powinien ponieść karę śmierci. Mój umysł nie ogarnia również, jak taki morderca może normalnie funkcjonować w społeczeństwie. A jednak Yasemin funkcjonuje, nagrywa seriale i filmy, udziela wywiadów i ma miliony obserwujących!

W trakcie oglądania serialu nie da się jednoznacznie wskazać, kto prześladuje Yasemin. Sama wiele razy zmieniałam podejrzenia. To jest wielki plus tej produkcji. Raz podejrzewamy znikającego na dłużej Ahmeta, innym razem Ekin, potem Fatiha, momentami menadżera Yasemin itd. Prawdę poznajemy właściwie na końcu, choć wcześniej odkrywamy, kim w rzeczywistości jest Fatih.

Totalnym rozczarowaniem jest dla mnie finał. Może odebrałabym go inaczej, gdybym wiedziała, że powstanie kontynuacja. Nie chcę Ci Matthias psuć zabawy, więc nie napiszę, co się działo. W każdym razie miałam nadzieję, że zakończy się nieco bardziej szczęśliwie, że Yasemin finalnie okaże nieco więcej emocji, że Fatih rozwiąże tę sprawę inaczej. Nie wyobrażam sobie, co Yasemin zrobi dalej, w końcu nie jest osobą anonimową. Czy takie zakończenie ma zatem jakikolwiek sens? I właściwie jakie przesłanie płynie z tego serialu? Nikomu nie ufaj? Zło i tak zwycięży?