Senden Daha Güzel - Piękniejsza niż Ty | Gold Film 2022

💥Według Birsen Altuntas, Necmi Yapici dołączył do obsady serialu „Senden Daha Guzel” jako mafiozo z Adany o imieniu Bahattin.

Tak, wciąż oglądamy letnią komedię romantyczną. Ale teraz także z mafią.

Myślę, że nie zapomną , bo już pojawiła się zazdrość o Alego, zwłaszcza po tym, jak Ali przyssał się do Efsun w końcówce ostatniego odcinka 
Czekam na dalszy rozwój wypadków...

A ja się wreszcie dziś zorientowałem że oglądałem już te aktorkę gdzieś.
Grała w kuzey ile yıldız bratową protki.

Widziałem że skądś ją znam. 

Obejrzałam przez weekend 5 odcinków. Oczywiście, bez suwaczka się nie obyło (kompletnie nie interesi mnie dietetyczka, internistka, filozof i zazdrośnik). Przyjaciółka głównej jest znośna. Burak zamiast atakować klatą co odcinek powinien się dokształcić aktorsko. Cemre jest spoko.

@trollka, ja tam nic nie chcę, mnie pasuje. Napisałam jedynie, że Cemre ma bogatszą mimikę, ale też nie wyobrażam sobie, by mężczyzna cały czas robił takie miny, jednak wyglądałoby to trochę dziwnie. No chyba że mówimy o roli totalnie komediowej, ale ta taka nie jest. 

Odcinek 6

Mavi - witamy w gronie oglądających . Nie martw się. Ja nie mogę przeboleć Yasara, który przygotował w 5 odcinku tę jakże 4-stronicową przemowę do swej żony.
Boże. Niech on się z nią rozstanie i będzie po problemie. Mimo, że jest mała tutaj obsada - to pracownicy kliniki potrafią człowieka delikatnie mówiąc, zniesmaczyć oglądanie serialu...

Ali powoduje już kłótnię po "pogodzeniu" między Emirem a Efsun... Ten jej nie wierzy, ta mówi że to nie jej wina, ten ją oskarża o spoufalanie się,
ta mówi, że to nie tak... DLACZEGO NIE MOGŁA POWIEDZIEĆ MU PRAWDY? No tak... Bo to kuźwa jest serial i będą to ciągnąć w nieskończoność...
Tylko kulkę sobie strzelić w głowę. Ile można razy oglądać odgrzewane kotlety?

Boże... Binnur i Yasar - ta scena jest dla mnie taka żenująca... Znowu temat żony. Szkoda czasu na tę scenę. Wolałem patrzeć na Serpil i jej podejrzenia
męża o zdradę. Podobnie ma się z Burcu, Sarpem i Cemem - ziewanie oznacza znużenie? Wolałbym się osobiście skupić na relacji Emir - Efsun - Ali,
opcjonalnie jeszcze Pervin - Kaya - Serpil . Reszta mnie mało co interesuje.

Sprawa z koniem już prawie wyjawiła sekret Efsun, ale znów co blisko, to jest wciąż daleko. Emir nie miał tej przyjemności, by dowiedzieć się, kim tak
naprawdę jest Efsun . A szkoda. Sesja zdjęciowa z serami i winogronem - bardzo mi się podobała .

No i akcja z pacjentką Emel... Ali nie chce przyjąć, to mu się dostaje od Efsun i Emira . I jeszcze na złość Emir prosi Efsun o naradę w jej sprawie.
Świetnie! Tak trzymać. A pani Emel jak widać, wyczuwa zakochanie na odległość Już ją lubię.

Taktyka Emira z suszarką do włosów była dobra. Jednak w obecnych czasach - taktyka na kubek cukru - jest fenomenalna! W końcu wszędzie cukru brakuje...
Cóż począć nam pozostaje. Gdzie Efsun, tam Ali.. .Gdzie Ali, tam się Emir gotuje

Jeśli chodzi o Binnur - wolę jej sceny z Canan, tą sekretarką. Znacznie są zabawniejsze, aniżeli sceny z tym personelem, który tak naprawdę
jest zapchaj dziurą w tym serialu.

Najbardziej z całego serialu podobała mi się scena przy stole. Jak wszyscy przy nim zasiedli, a główny gość, pani Emel, zaspiewała swoim towarzyszom jedną
ze swych piosenek. I ten romantyczny taniec naszej dwójki Mam szykować się na ślub? Nie...
Bo przecież trzeba zasięgnąć po sprawdzony motyw i pokazać Emirowi, jak niby Ali całuje Efsun. Doprawdy? To już jest takie niesmaczne. Co serial, to coś takiego ma miejsce.

Pierwsza połowa odcinka mnie znudziła tymi zapychaczami scenami. Druga - była znacznie lepsza.
Najlepsze sceny: STÓŁ, ZDJĘCIA Z SEREM I WINOGRONEM, EMIR i AKCJA Z SUSZARKĄ DO WŁOSÓW.

Nie jest najgorzej, chociaż szału nie ma i raczej już nie będzie.
Wczoraj po raz pierwszy oglądałam live i było całkiem sympatycznie.

Zaskoczyło mnie jednak, że tajemnice wychodzą na jaw jedna po drugiej i nie ma z tego żadnej większej dramy. Emir i Efsun wciąż się kłócą, godzą, kłócą, godzą, ale te kłótnie nigdy nie są jakieś dramatyczne, szybko im przechodzi. W sumie jest to na plus, jeśli chodzi o ich relację, ale czy widzowie nie potrzebują jednak trochę dramatu? Sprawa z operacją matki Efsun wyjdzie w przyszłym odcinku, ale wydaje mi się, że z tego też nie będzie większej dramy. No i Ali chyba też już nie będzie mieszał, bo niby wyjeżdża. Ale czy na pewno? Czy Hakan odszedłby z "Yargi" dla kilku odcinków w tym serialu? Chyba że ma coś innego w zanadrzu, albo odgórnie uznano, że w "Yargi" jego rola się skończyła.

Co mamy w zanadrzu?
Mamy krem Efsun. Zastanawiam się, czy czasem Serpil nie zajęła się jego produkcją i te pudła, które skrywa na strychu, nie są związane właśnie z tym tematem.
Mamy temat byłej żony Emira. W serialu nie było póki co nic na ten temat, ale w opisie postaci było i w którymś momencie musi to wyjść. Chyba że serial wcześniej skasują i nie zdążą wprowadzić tego wątku...
Mamy żyjącego w nieświadomości ojca Efsun, tu może być jakiś większy dramat, jak ojczulek dowie się prawdy i może zawita do Stambułu.
Mamy temat Emira i jego ojca (adopcji Emira również), Efsun i jej matki.
Mamy traumę Efsun - tu na pewno będzie tak, że Emir pomoże jej się z tym uporać i dzięki niemu Efsun znów będzie operować, ale na to przyjdzie nam jeszcze poczekać...

Oczywiście są też wątki dotyczące postaci pobocznych. Początkowo wydawało się, że Binur spogląda na Metego, teraz wygląda na to, że Mete i Sirin mają się ku sobie (Jak mi się dziwnie na to patrzyło! Choćbym nie wiem, jak się starała, wciąż mam przed oczyma Deren i Cey-Ceya...), chociaż jeszcze tego nie wiedzą. A Binur jakoś pokrętnie zbliża się z Yasarem. Są też Burcu i Cem, ale ich wątek mnie nudzi. Natomiast bardzo ładnie wyglądają Sarp i Asli - tej parze kibicuję.

Cemre momentami kiepsko wyglądała we wczorajszym odcinku. Sama nie wiem, jakby niewyspana, chora, przemęczona? Mam nadzieję, że mimo intensywnej pracy, znajdzie czas na odpoczynek.

Odcinek 6.

Serial nadal mi się podoba, choć zgadzam się z Tobą, że pierwsza część była słabsza niż druga, choć osobiście się nie nudziłam. W drugiej było wiele ciekawych scen.
Emir w rozmowie z Efsun stwierdził, że nie ma ludzi niezastąpionych, więc i jego miejsce z powodzeniem zajmie Ali. Wzrok Efsun wiele mówiący
Pani Emel czuje ,że tych dwoje może się zbliżyć do siebie i dlatego prosi o ich wspólny taniec. Potem powiedziała:
- "Nie odpuszczaj tej dziewczyny"
Efsun , zraniła trochę Pervin , mówiąc, że w dzieciństwie dzieciakom, które jej dokuczały , mówiła, że mamą jest sama Emel   no, ale Pervin zasłużyła na to. Fakt poświęciła życie karierze, teraz specjalnie sprowadziła córkę, aby choć z daleka na nią patrzeć i słyszeć jej głos.
Kaya od serca zaczyna rozmawiać z Emirem.
Zabawna jest scena z suszarką
No i igła zazdrości , gdy Ali namiętnie całował Efsun...


No właśnie, krem. Do tej pory była cisza i można było przypuszczać, że kiedyś wrócą do tego.
O żonie Emira cicho i nic nie sugeruje, że w najbliższym czasie ona się pojawi, a ojciec Efsun może w końcu się zjawi w Stambule albo to Efsun pojedzie do Antepu.... Efsun cały czas podkreśla, że Stambuł jej nie odpowiada. Ludzie są zawistni, złośliwi z przerostem ambicji, bezduszni...

💥Safak Pekdemir dołączyła gościnnie do obsady serialu „Piękniejsza niż ty / Senden Daha Güzel”

Next, co Ty tak ciągle z tą klatą? Póki co, to chyba została pokazana ze trzy razy. Nie wiem, czy w 7 odcinku była, bo szczerze mówiąc nie zwracam na to większej uwagi. Tych scen wcale nie było dużo, tylko jak już są, to mocno wyeksponowane i stąd pewnie masz takie odczucia. Mnie się gra Buraka nawet podoba, Cemre się bardziej "trzepie", jest bardziej energiczna, ma bogatą mimikę, ale nie uważam, by Burak był drewniany. Potrafi zagrać spojrzeniem, a oczy ma bardzo ładne. Ciebie serial zaczął nudzić, a mnie się coraz bardziej podoba

A tego pocałunku to chyba ostatecznie nie było, Efsun odepchnęła Aliego.

Mam nadzieję, że nowa aktorka nie będzie żoną Emira, bo wydaje mi się zbyt dojrzała dla niego. To samo było z Alim i Efsun. Hakan grający Aliego ma w realu chyba ze 40 lat?

To było bardziej w przenośnia, że nic poza klatą nie ma do pokazania, w sensie aktorskim.


Ale to jest ten moment w serialu gdzie jeszcze powinno być fajnie i świeżo.
A mamy ewidentne zmęczenie materiału.

Fajnie że nie jestem jedyny, bo by byłą że znów jestem upierdliwy.

Obejrzałem fraga do 9 odcinka, i tam się wreszcie zaczyna coś dziać są jakieś emocje.