Uzak Şehir - Odległe Miasto | AyNA Yapim 2024

A turkom nie przeszkadza, że Nare ma męża i w sumie są kuzynostwem? To jeden z wątków którego nie było w oryginale. 

Nie oglądam tego, ale patrząc na jakieś fragmenty zdążyłam się zorientować, że oni (Nare i Sahin) są z tej samej rodziny i chyba (?) nawet mieszkają pod jednym dachem?

Alper grał straszną szuję w "Baba" i w ogóle wyglądał jakoś tak niemęsko. Ale tutaj robi dobre wrażenie, całkiem mi się podoba.




Zaczęłam oglądać "Karadut" i dopóki nie skończę, nie skuszę się na żaden nowy serial, ale może potem...

Czyli tutaj są 3 pary, tak?

Tak. Na razie trzy pary.


Póki co para Nare i Sahin mnie nie zainteresowała tak jak Kaya i Zerrin. I właśnie oni są kuzynostwem. Wiem,że w islamie to w sumie nic złego. Jednak obyczajowo jest to dość gorszące. Zwłaszcza,że znają się od dziecka i cały czas są blisko.
Od razu w pierwszej scenie zwróciłam uwagę,że to ten aktor co grał w Baba. Ale tu kompletnie inaczej wygląda i przekonuje mnie swoją grą. Bo widzę inna postać. To się ceni, że nawet właśnie aktorzy drugoplanowi, czy trzeci plan potrafią dobrze zagrać to co mają.

Ojciec Sahina to brat ojca Cihana nie Sadakat. 

Next, coś dla ciebie

A dzięki, pogubiłam się w tych rodzinnych koligacjach. Czyli jednak bliskie to kuzynostwo.

Ten serial ma w sobie jakiś magnetyzm. Chciałam rzucić tylko okiem na niektóre sceny, ale się wciągnęłam niechcący tak bardzo, że wróciłam do początku i jestem już w połowie 1.Odcinka. I nie chodzi tu o krajobrazy, albo klimat Mardid... ani o scenariusz, do którego zresztą też się nie można doczepić, ale o całokształt. Katiksiz miał świetny pomysł na zagajenie historii przed kamerą i chyba w tym tkwi szybki sukces tego serialu. Jestem zaskoczona, bo z seriali, które od niego widziałam, czyli KPA i Carpisma, nie podobał mi się żaden. Tutaj, pomimo, że serial jest w gatunku akcji, bo o mafii, czuję zupełnie inną konwencję. Jakby ktoś inny go reżyserował. Nawet czuję tu trochę telenoweli.
Aktorsko też jest na wysokim poziomie. I Ozan i Sinan bardzo dobrze grają. Postać matrony rodu też mi się podoba. Chyba mam słabość do tego typu postaci, bo uwielbiałam i Sahrun z Ask ve Cezy i babkę z Zumruduanki, babkę z Burzy Namiętności, a Kiymet z Przypieczętowanego losu wręcz kochałam. Nie lubiłam tylko Azize z Hercai, bo była ogólnie odpychająca.
Nic, oglądam dalej..

1 frag 4 odcinka




Zapomniałam,że to dziś odcinek 3 został wyemitowany

Patrzcie co tutaj się dzieje. Już dawno czegoś takiego nie było



A tu Ozet

Romantyczne związki między kuzynostwem są dla mnie nie do przejścia, normalnie mnie to obrzydza. Jak pomyślę, że miałabym się zbliżyć do mojego kuzyna... Ble!
Piszecie jednak, że serial ma w sobie coś wyjątkowego, więc może w trakcie oglądania kwestia kuzynostwa przestaje być tak ważna. Póki co trudno mi to sobie wyobrazić. Nie wiem, może obejrzę i się przekonam. Ale jak już, to dopiero za kilka odcinków. Muszę być pewna, że warto.

A wyniki oglądalności szałowe!

No to się szykujcie Sinem w końcu ma hit 😁😁😁

#UzakŞehir
Odcinek 3 Far City przekroczył dwa miliony wyświetleń w niecały dzień

Matka policzkująca i obok stojący widzowie to chyba niestety normalne w turkiszach, choć w nas wzbudza kategoryczny sprzeciw.

Mnie też wkurza fakt, że istnieje prawo ale gdzieś w jakimś odległym zakątku Turcji panuje prawo dżungli to znaczy tworzą je rodziny, które są właścicielami ziemi, dlatego fakt, że Ayla , matka Deniza, nie może zabrać swojego syna tam gdzie chce jest podłe. Wygląda na to, że dla tej rodziny Ayla była jedynie inkubatorem. Ale chyba taka jest Turcja i tak się tam dzieje.

Mim o to serial zapowiada się dla mnie ciekawie i zamierzam go śledzić.