Hercai - Nieobliczalni | Mia Yapim 2019

Onedine, zgadzam się, niektóre seriale w całości liczą sobie 5,6 odcinków.
Realizatorzy mają wiec szansę, aby poukładać wszystko tak, aby widz nie mieszał ich z błotem

Wczoraj obejrzałam kawałek odcinka i miałam dość. Nie dość,że uśmiercili mi Hazara to na koniec jeszcze porwanie Umuta. Turkom  za to sie podobała  taka duża dawka dramy. Co odcinek bęa fundowac śmierć,odejście kogoś,albo porwanie. Z obsady odeszła aktorka grająca Melike,Oya,Tansu,Serhat. Wszyscy niedługo odejdą.Kto zostanie  w tym serialu na koniec. W  zwiastunie II sezonu było pokazane jego porwanie,ale to miała być sprawka Azize,jednak ona zmieniła sie na lepsze. Azize nie nacieszyła się synem.
Jeśli aktorzy nie chcą grać niech to już skończą, bo z drugiej strony to egoistyczne z ich strony,że tak sobie odchodzą.
O czwartym sezonie to niech Banu nie myśli,bo już dawno mogła skończyć,teraz zostało jedynie dno, wodorosty i dwa metry mułu .Czytałam, że  tureccy widzowie chcą już zakończenia serialu

Dla Banu im więcej dramatu tym lepiej.Serial jest antenie chyba tylko dzięki sprzedaży i dobrej oglądalności za granicą. Teraz w Peru premiera będzie.Nie wiem czy dla kanału jest jakaś różnica czy w Turcji się ogląda czy nie.Choć wynik raz skacze raz spada,to są niewielkie liczby. Ciekawe kiedy oficjalnie podadzą kiedy finał ,sezonu czy serialu, bo o 4 sezonie też czytałam spekulacje. Tylko nie wiem o czym miałby być ten sezon.Chyba,że wszyscy,których uśmiercono, zmartwychwstaną 

Kolejne odejście

Co przez to rozumieć. Aktorka odchodzi i finał niedługo?

Finał podobno na 70 odcinku.

A aktorka rezygnuje w 68.
Więc mam pytanie

KTO POZOSTANIE DO SAMEGO KOŃCA?!

A co Zehra na śmierć Hazara?
Nie umarła jeszcze z rozpaczy?

Reyyan,

Hazar umarł, Fusun odejdzie, Sultan, Azata, Gonul nie ma,
więc akcja będzie zapewne się kręciła wokół Umuta.
Mnie ten serial już osobiście męczy od paru dobrych odcinków.
Oglądam wytrwale, bo muszę, ale chciałbym jakąś petardę,
a tu ciągły płacz, płacz, lament.

Reyyan, Reyyan to mieli już teraz uśmiercić, ale wydaje mi się,
że skoro ogłosili "finał", to Ebru postanowiła zagrać do końca.
No bo jak to by było, jakby mieli uśmiercić główną bohaterkę,
4 odcinki przed rzekomym finałem?

Podobno wątek Azry też się już skończył, więc ciekawe
czy aktorka będzie dalej grała.

Matthias gratki otwieraj szampana.
Ja się napiję wody z tobą. Wreszcie
się twój koszmar kończy.

Matthias, ja także oglądam wytrwale, choć wiadomo, że chciałoby się szybszej akcji.
No, ale tylko dwa odcinki do końca, więc nie ma problemu.

Co by jednak nie mówić, to Turcy potrafią skłonić widza do wzruszeń, łza mi się w oku kręciła podczas pogrzebu Hazara, gdy patrzyłam na rozpacz Mirana w szpitalu... Akin potrafi świetnie grać na emocjach.

Bardzo długo ważą się losy Reyyan, jej życie wisi na włosku, przeżywa śmierć kliniczną (ładnie pokazana)
Umut dochodzi do siebie w inkubatorze...no , ale tu zastrzeżenie do realizatorów, ten wcześniak, jest  okazały, na pierwszy rzut oka widać , że waży ponad trzy kilogramy . Jasne, że z malutkimi dziećmi na planie jest problem, ale można było chyba znaleźć  mniejszego niemowlaka, a najpierw sfilmować jakieś maleństwo w inkubatorze. Umut, zajmował niemal całą cieplarkę  Jednak samo maleństwo prześliczne

Nie mamy Hazara, wszyscy zdruzgotani, a Ayse zaczyna się przeistaczać w Azize, choć wszyscy błagają ją, aby znów nie zaczynała zemsty
Rozumiem jej ból - straciła czterech synów, po stracie jednego można postradać zmysły, a co dopiero po czterech

Zehra zrozpaczona podwójnie, czuwa przy Reyyan i cierpi , bo nie może pojechać do Midyatu na pogrzeb. Wyrzuca sobie, że to wszystko jej wina, bo gdyby nie nalegała, aby Hazar nie leciał z nimi do Stambułu, to nie byłaby teraz wdową, dzieci nie byłyby sierotami.

Cihan jest w areszcie, podejrzany o zabicie brata. Nie zrobił tego, wszystko to był podstęp Fusun.
Hazar nie zginął od strzału w serce, ale w plecy. Azize w ciemnościach nie mogła tego widzieć. Pod wpływem Mirana odwołała swoje pierwsze zeznania i Cihan wyszedł. Też bardzo wzruszająca scena, gdy przyciska do piersi buty brata i żałośnie szlocha
Broni do tej pory nie znaleziono, już wiedźma się o postarała. Zastraszyła też człowieka, którego nakłoniła do strzelania, a teraz więzi jego rodzinę...

Grunt się pali pod nogami Fusun , jest ktoś kto może ją powstrzymać przed chorą zemstą  - Azra, która odwróciła się od biologicznej matki i nie chce jej znać za wszystkie podłości, jakie uczyniła.
Przypuszczam, że Azra się poświęci, ale na ten moment ludzie Fusun porwali małego Umuta.

Kolejny powód do rozpaczy u Sadoglu.


Żal Mirana, bo on znów jest między młotem i kowadłem. Z jednej strony obiecał Reyyan, że teraz , jak szczęśliwie udało jej się wyjść z zagrożenia życia, będzie z nimi, a z drugiej zaś Azize chce zemsty za śmierć Hazara i żeby nie narobiła kłopotów Miran próbuje działać...nie może być w dwóch miejscach jednocześnie.

No , ale właśnie gdy go nie było w domu , porwano Umuta i Reyyan mu tego nie wybaczy  Już czyni mu wymówki i jest obrażona, nawet spoliczkowała męża...

Mam nadzieję, że końcówka serialu będzie wiarygodna. Dwa odcinki wystarczą, aby wyjaśnić wszystko na spokojnie i do końca. 

Matthias już pijesz czy się wstrzymasz do weekendu.

Dobra to ja się do tego czasu zaopatrzę, i popijemy razem.
Czekają cię jeszcze trzy odcinki, dobrze liczę dobrze. 

julia mnie już hercai że tak powiem dawno lotto.
Bardziej z okazji że Matthias skończy się katorga.
Wreszcie sobie chłopak odpocznie od tej patoli.