Teşkilat - Organizacja | Tims & B Productions 2021

Miałam tylko zerknąć na live, a wyszło na to, że obejrzałam cały. No widać, że ten serial ma bardzo wysoki budżet i zrobiony jest na najwyższym poziomie. Od strony realizacyjnej - bomba. Dosłownie i w przenośni. 

Na początku cofamy się do roku 1995. Po ataku neonazistów w mieszkaniu rodziny Serdara wybucha pożar, nie ma drogi ucieczki. Ojciec wyrzuca Serdara przez okno (wiem jak to brzmi ), kiedy to samo ma zrobić z córką, ogień dociera do gazu i mieszkanie wybucha. Po tym wydarzeniu Serdar trafia do konsulatu (?) i tam poznaje Mete. Ten mówi mu, że zabierze go do Turcji, a chłopiec prosi go, żeby obiecał, że odnajdzie/ukarze tych, którzy zabili jego rodzinę. Mete daje mu słowo, ale jak się później okazuje chyba nie bardzo go dotrzymał, bo winni nie zostali jeszcze znalezieni.

Potem wracamy do teraźniejszości. Serdar wykonuje tajną operację i mamy tu sporo spektakularnych scen. Pościg, strzelanina, wybuchy... Scena z wybuchem samochodu - wow!

Poznajemy też bliżej Zehrę i Serdara. Ona jest chyba po rozwodzie i ma córkę. On spotyka się z Ceren, planuje się nawet oświadczyć, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Od początku mi coś w tej Ceren nie pasowało i po końcówce pierwszego odcinka chyba się okazuje, że miałam rację.

No nic. W jakiejś fabryce ma miejsce atak i przełożony wzywa do siebie Mete. Każe mu zorganizować ściśle tajny zespół... I tak poznajemy pozostałych członków oddziału (trochę jak w Soz ). Hakki, Hulki, Pinar i Uzay. Najbardziej mi się chyba spodobała postać Hulkiego, czyli Nihata Altinkayi. Lubię tego aktora, w Soz też mi się podobał, no wygląda na to, że tutaj mu się trafiła rola Kesanliego. Tylko te wąsy mi u niego nie pasują. Pinar, czyli Ezgi Senler, której się trochę bałam, nie była taka zła. Wyjście z hotelu po wykonanej misji było świetne Wszyscy dostają od Mete propozycję dołączenia do oddziału i jeden dzień na przemyślenie swojej decyzji. Co prawda nie muszą za dużo myśleć, bo decyzję podjęli od razu... Potem widzimy ich pożegnanie z rodzinami - bardzo ładne, troszkę się wzruszyłam nawet
W końcówce Mete zbiera wszystkich i prowadzi do nowego "biura" - kolejne wow! Wchodzą do starego domu, a następne do szafy, w której ukrywa się winda i zjeżdżają do centrum dowodzenia. Bardzo mi się podoba to miejsce. Zresztą ta cała siedziba wywiadu czy czego tam to też na bogato.

Jest chyba nawet lepiej niż się spodziewałam

Zwiastun 2 odcinka: www.youtube.com/watch?v=K_QWa65K6pM Tutaj to dopiero się będzie działo

Deniz przed odcinkiem nawet fotkę wrzuciła z podpisem "Miłego oglądania". No odległość zachowana, ale mimo wszystko - szok

No słuchajcie, jest szał 

Jeszcze nie zdecydowałam, czy to oglądać, ale komentarze zachęcające. Gdyby to był serial powiedzmy 8-odcinkowy, jak dla Netflixa, to pewnie, że bym obejrzała. A tak... trochę się boję zaczynać, bo przeraża mnie myśl, że serial może się ciągnąć kilka sezonów...