Liam
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,958
Likes: 494
|
Post by Liam on Jun 28, 2021 0:52:03 GMT
Ponowna emisja, od 4 maja, od poniedziałku do piątku o 9.55 po dwa odcinki w Zoom TV. Od 28 czerwca serial będzie emitowany o 14.50 i 15.50.
|
|
|
Post by lucy on Aug 13, 2021 19:14:58 GMT
Narzeczona ze Stambułu (Istanbullu Gelin) od 9 czerwca o godz. 15:00 na Dizi. A to znaczy, że nie tylko seriale Ay Yapim będą emitowane na tym kanale. Opis Dizi:Młoda i skromna śpiewaczka Sureyya (Asli Enver) została wychowana przez ciotkę. Jej dotychczasowe życie nie było łatwe. Kobieta na każdym kroku natrafiała na przeszkody. Mimo ukończenia konserwatorium muzycznego Sureyya śpiewa tylko w chórkach i spotach reklamowych. Życie dziewczyny zmienia się w momencie gdy spotyka na swojej drodze zamożnego biznesmena Faruka (Özcan Deniz). Między parą iskrzy, jednak dźwigająca bagaż przykrych doświadczeń Sureyya boi się zaangażować. Nie chce stać się kolejną zdobyczą przystojnego bogacza. Faruk zrobi jednak wszystko by zdobyć zaufanie urodziwej piosenkarki. Najtrudniejszym z czekających go zadań będzie przekonanie do swojej wybranki innej ważnej w jego życiu kobiety.
|
|
Liam
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,958
Likes: 494
|
Post by Liam on Aug 13, 2021 19:28:05 GMT
A to znaczy, że nie tylko seriale Ay Yapim będą emitowane na tym kanale. "Narzeczona ze Stambułu" była emitowana na Zoom TV, czyli na kanale tej samej grupy, do której należy też Dizi. Nie jest to specjalny zakup dla Dizi, tylko upchnięcie, żeby mieć co emitować i nic nie kupować. Pod koniec sierpnia Zoom TV przerywa powtórkę "Narzeczonej..." i przerzuca na Dizi. We wrześniowej ramówce kanał powtórzy też "W sieci kłamstw" i "Pięciu braci", które były emitowane jakiś czas temu na Dizi.
|
|
Trepka
Wyjadacz
Mięka
Dołączył: Jun 12, 2021
Posts: 806
Likes: 81
|
Post by Trepka on Oct 1, 2021 17:42:30 GMT
Czy ktoś, poza lucy, mógłby wyrazić swoje zdanie na temat tego serialu? Polecacie?
|
|
|
Post by Matthias on Oct 1, 2021 19:26:58 GMT
Trepka - ja obejrzałem cały serial, i przyznam się szczerze, że stawiam go w jednej linii obok Wspaniałego Stulecia i Tysiąca i jednej nocy - odpowiednia ilość odcinków, nie ma głupich wątków i bohaterów [w sensie cioteczek, wujaszków i zapychaczy], zakończenie poruszające - finał jako jeden z nielicznych mi się podobał. Wielu znanych aktorów i aktorek się przewinęło przez plan, więc jeśli nie masz co oglądać w jesienne wieczory - ja również polecam tę produkcję. Myślę, że nie będziesz się nudzić
|
|
|
Post by lucy on Oct 2, 2021 16:03:31 GMT
W Internecie (także zagranicznym) jest mnóstwo bardzo pozytywnych opinii o IG. Serial odniósł sukces międzynarodowy i pomijając świetną sprzedaż zbierał wysokie oceny (oglądalność) w wielu krajach. To coś znaczy. Czekam na kolejny "taki", ale pewnie się będę musiała obejść smakiem. stawiam go w jednej linii obok Wspaniałego Stulecia i Tysiąca i jednej nocy Tyle, że 1001 Noc była zrobiona w konwencji bajkowej, a IG to saga z bardzo realną, wręcz autentyczną fabułą. (WS nie widziałam)
|
|
Trepka
Wyjadacz
Mięka
Dołączył: Jun 12, 2021
Posts: 806
Likes: 81
|
Post by Trepka on Oct 9, 2021 12:04:06 GMT
Jestem po 5. odcinku i chcę dalej oglądać, choć serial nie jest jakiś porywający… Sureyya jest śliczna i delikatna, podoba mi się. Szkoda, że tak szybko traci charakter i wiąże się z głównym bohaterem zaraz po tym, jak stanowczo go odrzucała, m.in. mówiąc, że nie interesują jej starsi mężczyźni… Faruk z kolei jest jakiś sztywny i posągowaty, nie przypadł mi do gustu. Mam nadzieję, że ciotka Sureyyi będzie miała swój wątek i to istotny w serialu. Żal mi jej było, gdy powiedziała Sureyyi, że ta w sumie olała ją, nie mówiąc o tym, że wychodzi za mąż. Coś mi się wydaje, że ciotka będzie z Okularnikiem - bratem Faruka, zakochanym w Sureyyi. Esma jest intrygująca. Jestem ciekaw, co ona nawymyśla przez te wszystkie 301 odcinków. Fikret szybko z brata-przyjaciela stał się wrogiem Faruka, szkoda. Ale mam nadzieję, źe zacznie walczyć o Ipek wbrew jej same i wbrew Esmie. To byłby fajny wątek.
|
|
|
Post by lucy on Oct 9, 2021 18:01:53 GMT
Trepka, fajnie, że się zdecydowałaś zerknąć. Trzymam kciuki, abyś się nie zraziła i nie porzuciła oglądania, bo IG to naprawdę serial z górnej półki. Wszystko w nim robi wrażenie jakby było mocno przemyślane i z góry zaplanowane, co wiemy, ze w Turcji jest nierealne, bo tam się robi seriale na spontana. Ale poważnie... Historia, scenariusz i realizacja to cud, miód i orzeszki. Bezsensem byłoby jednak odnosić się do Twojego komentarza z punktu widzenia całego serialu, dlatego sięgnęłam do czelusci internetowej po swoje wypociny po pierwszych odcinkach IG. Nawet się zdziwiłam, bo już nie pamiętam jakie konkretnie miałam wrażenia na początku oglądanka. Kopiuję: (odcinki 1-5 lub 1-6 - chronologicznie) Co do lektora to na początku złapałam się za głowę i stwierdziłam, ze zepsuje odbiór. W wiecznej miłości był znacznie lepszy. Na szczecie szybko się przyzwyczaiłam i już było dobrze. Tłumaczenie jest naprawdę świetne, przyjazne dla szarych komórek i zmysłów. Muszę poszukać kto odpowiada za przekład. Spodobał mi się serial, ma swój własny klimat. Będzie Bursa z lotu ptaka ? Bo jest piękna i zabytkowa. Fajnie by było, żeby serial pokazał krajobrazy i widoki. Moje odczucia/ wrażenia: Aktorsko najlepiej wypadł Siwy Niesiwy. Ależ żałuję, ze charyzma nie idzie u Ozcana w parze z fizis twarzy, bo sylwetkę ma nie najgorszą. Niestety najgorzej z całego towarzystwa - aktorka od Esmy co mnie bardzo zaskoczyło, bo kojarzę, ze była uwielbiana. Co prawda nie wiem za co konkretnie, ale nieraz widziałam fanfary przy postaci. No chyba, ze się wyrobi, bo w rolę weszła bardzo sztucznie. A ja liczyłam w wątku teściowa - synowa na poziom jaki narzucała swoim kunsztem niezapomniana dla mnie śp. Tomris Incer którą widziałam w dwóch zupełnie odmiennych rolach i w każdej wypadła genialnie. Miała chemię ze wszystkim postaciami, a aktorka kreująca Esmę- z żadną mimo szczerych chęci. Pomyślałam sobie, ze może przytłacza ją trema, bo takie wrażenie kilka razy odniosłam. Swoją drogą przeszkadza mi w patrzeniu na nią botoks, z którym przesadziła i wygląda bardzo nienaturalnie. Odcinek nad górną wagą ma wręcz napuchnięty, co bardzo przeszkadza w mimice twarzy. Aha i jeszcze spodobał mi się drugi na "F", ale zapomniałam imienia. Ten, który rozmawiał na progu mieszkania z tą młodą o imieniu X, którą to Esma chce za synową, a ona aż się na to ślini. Ścieżka dźwiękowa jest w sam raz, bo zbyt mocna muza rozprasza, przytłacza emocje, które emanują z fabuły. Tu jest oki. O Ozcanie pisałam, że: Też mi się jego fizis nie podoba i jego fanką nie będę. Niemniej jednak nie ma to nic wspólnego z obiektywną oceną jego aktorstwa. Wykazał się tu najlepszym warsztatem ze wszystkich aktorów i tak naprawdę to on tchnął życie w wątek protów, w którym się czuje jakiś magnetyzm. Jeśli Asli nie skręci w kuriozalne rejony jak Atagul w KS to ten wątek może być bardzo dobry. Dla mnie to bardzo istotne w serialu czy telce, żeby wątek główny był porządny i wyzwalał zachwyty. Inaczej skupiam się na czarnych charakterach. No, chyba ze jest jeszcze drugi cudowny duet obok protów. (dodam, że potem, do samego końca, byłam jego fanką) Po odcinku 3: Kiedy na ekranie pojawia się Siwy to cały czas się zastanawiam co by trzeba było zmienić w jego urodzie twarzy/ rysach, żeby był ładny i mógł cieszyć moje oczka. Bo aktorsko nadal jest najlepszy. Góruje nad protką w każdej scenie. Wyjazd w górki był uroczy. Lubię takie klimaty. Jak w tle jeździły ratraki to mi się zachciało nart Protka miała ochotę na seks w scenie na korytarzu hotelowym. Gdyby prot nie uciekł do swojego pokoju to by mu się oddała na mur beton. Odważna, bo zwykle protki na początku serialu zachowują się bardzo zachowawczo. A ona się zdziwiła, że zostawił ją na korytarzu. Aktorka grająca Ipek jest brzydszą wersją Marlene Feveli. (Zdjęcie pierwsze z brzegu, chociaż pewnie dałoby się znaleźć z większa podobizna). Jednak postać nadal mnie nie porywa. Esma była w dzisiejszym odcinku lepiej wykreowana, wiarygodniejsza, pewniejsza siebie, prawdziwsza, wyrazistsza. Niestety to jeszcze nie to o co mi chodziło. Brakuje mi w niej jakiejś posągowości, wyniosłości, zimna. Także czekam na więcej, bo widzę, ze Ipek postać buduje z nieśmiałością. Może to lepiej, niż gdyby miała przesadzić. Ten biegający z pistoletem to był ten drugi na "F" ? Trochę mi się mylą synowie Esmy. Nadal ich nie rozróżniam. Do tego jeszcze szpiedzy prota się między nimi kręcą. co utrudnia mi identyfikację. Zrobię sobie ściągę obrazkową zgodnie z powyższym wzorem, bo możecie mi nie wierzyć, ale mam problem zarówno z odróżnieniem braci (tylko prota kojarzę) od reszty męskiej załogi w ich wieku jak i z tym który jest który w rodzeństwie. Przypuszczam, że ten, który cierpi na astmę podkochuje się w protce Miałam problem z lektorem w pierwszych minutach pierwszego odcinka i to chyba dlatego, ze mam jeszcze w pamięci wspaniałego lektora z Wiecznej miłości, który oprócz tego, ze czytał płynnie to jeszcze akcentował wszystkie tony dialogów i jego głos nie był monotonny tylko podkręcający ciekawość, wręcz zachęcający do dalszego słuchania "opowieści". Postawił bardzo wysoko poprzeczkę czytającym u nas w tv tłumaczenia seriali, jednak nowy lektor też rozwinie się w "roli". Kiedy wdroży się w akcję i pozna bliżej postacie to dynamika jego głosu też się poprawi, bo będzie znał psychologię dialogów co mu ułatwi modelowanie tonem głosu w korespondencji z potrzebą scen i ich klimatów. Zresztą sposób czytania jest dla mnie jedną stroną medalu podczas oglądania serialu, bo drugą jest poziom i styl wypowiedzi wolny od sióstr, braci, cioć, panów mężów, zdrowia rękom, lekkich prac i innych radosnych twórczości i ozdobników nie występujących w języku polskim, nie angażujących odpowiednich emocji i w efekcie szkodliwych albo nawet rujnujących poprawny odbiór postaci i fabuły. (...) Nie lubię protek, które na dzień dobry są zbyt wyzwolone mentalne/ obyczajowo i zawsze się ich będę czepiać. Serial to źródło wielu wzorców i z tego powodu tak uważam. Jeśli coś jest złe to ma być przedstawione jako złe, a nie tak jak w Kara Sevdzie, gdzie gangsterzy mieli gołębie serca i widzom umknął realizm ich postaci, bo prawie ich wielbili Jak serial jest poważny nie może sobie na takie chocki klocki pozwolić. Sureya z jednej strony się broniła niczym cnotka (jak to się mówi w języku potocznym), a po pół godzinie odcinka miała smaki na seks z mimo wszystko obcym facetem. Gdzie w tym sens i logika (pomijam kolizję zachowań)? No, ale dobra, pierwszy, najtrudniejszy odcinek, więc przymykam oko. Gdybyś mnie nie wywołała do tablicy Blackieto bym nawet o tym nie pisała. Powiedziała, ze nie wierzy, ze są na świecie takie drzwi, których miłość nie zdoła otworzyć. Idealistycznie mi to zabrzmiało, a ona na idealistkę raczej nie wygląda. Mimo młodego wieku swoje już przeżyła i wie, ze życie jest brutalne. Poza tym tak jak w miłość Frauka do niej wierzę, tak w jej do niego - niezbyt. U niego widzę pewną dojrzałość, świadomość tego co czuje do Sureji ... w końcu facet już z niejednego pieca chleb jadł i perspektywy ma szersze, no ona to taki jeszcze "młokos" i będą z nią problemy. Mową przy grobie rodziców (ten kto pisał tą scenę powinien się puknąć w głowę) była mało kreatywna i się uśmiechałam pod nosem kiedy Asli się na niej wykładała. Bardzo sztucznie wypadła, no scena trudna i nie na jej warsztat. Aczkolwiek sam pomysł z pójściem na cmentarz bardzo mi się podobał, bo pokazał, ze jest w Sureji szacunek ... a skoro jest szacunek to powinny być i inne wartości/ cnoty (min. akceptacja szacunku Siwego do swojej matki, bo niedługo przyjdzie jej się z tym zmierzyć). Czyli ? Ja sobie z tego zdaję sprawę, bo ich konflikt to nie konflikt z placu zabaw tylko poważna problematyka zaczerpnięta z życia rodzinnego wielu żon i matek mężów (bo przy takiej relacji jesteśmy co mnie zresztą cieszy, bo relacja maż - mamusia żony jest mniej pikantna). Prawda jest jednak taka, ze najczęściej o tym, którą stronę trzymamy decydują sympatie, a nie obiektywna prawda, którą widać jak się patrzy z zewnątrz, tym bardziej, ze trudno jest rozłożyć na czynniki pierwsze racje każdej strony i traktować je niesubiektywnie. Ja to w ogóle uważam, ze małżeństwa z rozsądku wcale nie były takie głupie. Oczywiście nie mam tu na myśli ślubów młodych dziewczyn ze staruchami, choć nierzadko i te się przyjmowały po jakimś czasie. Starsi po prostu patrzą przez szersze horyzonty i widzą to czego omamione miłosnym uniesieniem dzieci nie dostrzegają lub dostrzegą kiedy po ślubie emocje opadną i będzie już za późno. W dzisiejszym życiu nie ma aż takich ingerencji w małżeństwa młodych jak to było kiedyś, niemniej jednak w znamienitych rodach inwigilacja rodziców nadal "obowiązuje" (może mniej surowa). Mezalianse rzadko się sprawdzają i ja rozumiem punkt widzenia Esmy, której mentalność zresztą nie wzięła się z kosmosu. Co więcej byłam bardzo pod wrażeniem słów "Kiedy jedno odejdzie ... rodzina się rozpadnie", bo takie podejście w młodym pokoleniu to dzisiaj biały kruk. W tych rodzinach, w których się wartości wpaja dzieci są bardziej odpowiedzialne ... no z tym oczywiście w scenariuszach różnie bywa. Szkoda, ze ten aktor od Faruka ma taki fizis, bo wg mnie w innym przypadku byłoby tu sikanie na jego punkcie. Aktorsko się po prostu wyróżnia. Na początku myślałam, ze to raczej zasługa scenariusza, który go wyeksponował bardziej i lepiej niż protkę, ale im dłużnej oglądam tym mocniej się utwierdzam, ze jest tu najbardziej charyzmatyczną postacią. Nawet sceny miłosne i około-miłosne w głównym wątku są tu lepsze niż w innych serialach, bo prot potrafi je fajnie zainicjować i sprawić, ze protka się w nie łatwo wkręca i dobrze wczuwa.
|
|
|
Post by Matthias on Jan 22, 2022 13:38:53 GMT
Ach, to był serial Ta scena, jak Emir płacze, a Begum podbiega i przytula pamiętam, że rozłożyła mnie na łopatki.
|
|
|
Post by lucy on Jan 22, 2022 13:49:33 GMT
Tak, to była wspaniała scena, zaparła mi aż dech w piersiach. Wspaniale napisana, wspaniale zrealizowana (nawet dialogi nie były potrzebne), z idealnie dobranym podkładem muzycznym i wspaniale zagrana. Nie często się zdarzają tak dobre, szczególne sceny jak ta. Dodam, że za Begum długo tęskniłam. Uwielbiałam jej postać. Na IG mnie namawiała Blackie, ale jakoś nie ciągnęło mnie do niego. Na szczęście Zoom go zakupił, bo bym była bardzo stratna.
|
|
|
Post by Matthias on Jan 22, 2022 14:00:32 GMT
Masz rację. W ogóle mam całą płytę pobraną melodii z tego serialu. Podkład jest przecudowny. lucy tak kibicowałem Begum i Canowi... Ale los Begum już był z góry zaplanowany. Wyrok nad nią spoczywał. Również długo nie mogłem się pozbierać po jej odejściu Bardzo często wracam do scen z nią. Kolejna scena z Begum i Surreyą Smutna, przepełniona dramatem, ale jak dla mnie kolejna świetnie nagrana scena:
|
|
|
Post by lucy on Jan 22, 2022 14:44:24 GMT
lucy tak kibicowałem Begum i Canowi... Ale los Begum już był z góry zaplanowany. Też kibicowałam Begum i Canowi. Liczyłam, że ich wątek pójdzie swoim torem i wzbogaci historię Sureyi i Faruka, a tu nagle taka bomba. Nie jestem jednak pewna czy taki był pierwotny zamysł i podejrzewam, że siła wyższa zdecydowała o uśmierceniu postaci (w sensie, że z jakichś przyczyn aktorka od Begum postanowiła odejść z serialu). Cana też lubiłam, choć bardzo ubolewałam nad zniszczeniem postaci przez scenariusz. Murat Aygen ma to "coś" i pomijając jego świetną kreację w serialu, mimo dość poważnego wieku umiał też ugryźć wątek miłosny. Kolejna scena z Begum i Surreyą " style=""] Smutna, przepełniona dramatem, ale jak dla mnie kolejna świetnie nagrana scena: Aż musiałam ją odszukać i obejrzeć z tłumaczeniem, bo kochałam tą scenę. Zaraz Ci podeślę linka. Osobiście bardzo lubię kiedy się w serialu "ścierają" dwie rywalki, ale żadna z nich nie jest antagonistką. Taki wątek jest zawsze bardziej życiowy/ prawdziwy i można na nim zbudować kawał prześwietnej fabuły. Villany z tzw. krwi i kości już dawno przestały mnie kręcić, są najczęściej zbyt przewidywalne i powierzchowne, oprócz tego, że mało realne. Chociaż w serialach płytkich fabularnie nie da się bez nich zbyt wiele zrobić. Muza w IG była genialna. Muszę ją sobie wreszcie uporządkować.
|
|
|
Post by Matthias on Jan 22, 2022 15:28:42 GMT
Obejrzałem tę scenę, i wspomnienia wróciły. Pierwszy raz jak oglądałem, to zapomniałem o całym Bożym świecie wokół mnie, a skupiłem się na Begum, Surreyi, i na tym, jak pragnie Begum spędzić ostatnie wieczory i sekundy swego życia z synem. Serce się kraje. Trzeba przyznać, że ekipa IG odwaliła super robotę kręcąc takie sceny.
|
|
|
Post by lucy on Jan 22, 2022 16:00:00 GMT
Ten serial miał to szczęście, że przy tej bardzo realistycznej i złożonej historii spotkały się: świetna scenarzystka i wspaniała reżyserka... i że jeszcze obie nadawały na tych samych falach. W prawie każdej scenie czuć jest współgranie dźwięku (mam tu na myśli tez dialogi, nie tylko podkład) i obrazu. To było coś niesamowitego i każdy odcinek był dla mnie prawdziwą ucztą. Owszem, zdarzały się też odcinki mniej dynamiczne, ale nie dość, że stanowiły mały procent całości, bo zawsze za chwilę miała miejsce ciekawa akcja, albo jakiś zaskakujący zwrot (i tak było do samiutkiego końca) to jeszcze nigdy nie były ani nudne, ani też wyobraźnia twórców nie wymykała się w nich spod kontroli. Serial był długi i nie wszyscy aktorzy dotrwali do końca (nowe role, czy też inne zobowiązania), więc niektóre wątki były dość nienaturalnie urwane (długo by wymieniać począwszy od Murata) lub "zaniedbane" (Emir pod koniec pojawiał się dość rzadko), jednak trzeba przyznać, ze twórcy wybrnęli z tego naprawdę świetnie. Matthias i mieliśmy szczęście, że Onur nie był jeszcze zmanierowany i nie zdążył nam zniszczyć IG.
|
|
|
Post by Matthias on Jan 22, 2022 18:24:35 GMT
Właśnie. Można powiedzieć, że większość rzeczy współgrało ze sobą, przez co odbiór odcinków przez widza był zupełnie inny Według mnie postać Murata została delikatnie mówiąc "zmarnowana", ale to nie wina była producentów, gdyż aktor dostał wtedy pamiętam propozycję zagrania głównej roli w Meleklerin Ask...A IG bez względu na oglądalność, był kontynuowany. Miał wzloty i upadki. A do tego zapowiedziano finał dużo wcześniej, przez co wszyscy mieli możliwość przygotowania się do finału, zakończeniu w jakiś sposób wątków. Ach. Chwilami ma się ochotę wrócić do tego serialu i rozpocząć przygodę od początku
|
|
|
Post by lucy on Jan 23, 2022 12:52:18 GMT
Według mnie postać Murata została delikatnie mówiąc "zmarnowana", ale to nie wina była producentów, gdyż aktor dostał wtedy pamiętam propozycję zagrania głównej roli w Meleklerin Ask... I chyba się rozstali w nieprzyjaźni, czemu się poniekąd nie dziwie stawiając się na miejscu Onura, jednak ten romcom okazał się klapą i dla dobra IG mogli puścić niesmak w niepamięć i przywrócić postać Murata. Była potrzebna i wiele wnosiła. Bardzo dobrze rokujący wątek się przecież zapowiadał. Szkoda. A do tego zapowiedziano finał dużo wcześniej, przez co wszyscy mieli możliwość przygotowania się do finału, zakończeniu w jakiś sposób wątków. Wg mnie, dopóki tureccy producenci będą się kisić pod okiem reytingów, możemy zapomnieć, że któryś serial się zamknie w odpowiednim czasie i utrzyma poziom do końca. Co z tego, że początek serialu jest rewelacyjny, skoro im dalej, tym historia się coraz bardziej rozpada i satysfakcja widza z oglądania zsuwa się z coraz bardziej stromej równi pochyłej? Widz zamiast się cieszyć, że dociera do finału ekscytującej fabuły jest jedynie sfrustrowany, zmęczony i tak naprawdę niezaspokojony, bo wątki zamiast się rozwijać są wymieniane na nowe. Nawet w telenowelach nie ma takich szopek. Lubiłam też wątek Dilary. To była cenna postać, z jednej strony dobra i wartościowa, z drugiej rozsądna i trzeźwo myśląca, umiejąca świetnie ocenić każdą sytuację.
|
|
|
Post by Matthias on Jan 23, 2022 13:00:03 GMT
Zarówno postać Dilary, jak i sama aktorka, bardzo przypadła mi do gustu. Bardzo mi było jej szkoda, jak wpadła w "szpony" starego Adema. Zakochała się, rozumiem. Miłość nie zna granic. Ale to, przez co przeszła, to naprawdę wymagało wielu poświęceń. Zapadła mi w pamięci scena (odcinek 25 patrząc na turecki, bądź 24), jak Adem stosuje wobec Dilary przemoc, a jego matka się temu przygląda. Dokładnie tak samo matkę traktował ojciec Adema... Cieszę się, że scenarzyści poszli w innym kierunku. Oczywiście, Adem się zmienił, ale każde z nich znalazło bądź co bądź swoją drugą połówkę . I masz rację. Trzeźwo potrafiła ocenić każdą sytuację. W pewnym momencie zastanawiałem się, czy nie spikną jej z Osmanem A scena krótka, bo krótka, jak opowiadała Osmanowi przygodę życia, patrz: babski wieczór, Esma się ewakuuje oknem, komisariat i przyjazd panów - tak mi się podobała
|
|
Trepka
Wyjadacz
Mięka
Dołączył: Jun 12, 2021
Posts: 806
Likes: 81
|
Post by Trepka on Jan 23, 2022 13:39:05 GMT
Według mnie postać Murata została delikatnie mówiąc "zmarnowana", ale to nie wina była producentów, gdyż aktor dostał wtedy pamiętam propozycję zagrania głównej roli w Meleklerin Ask... I chyba się rozstali w nieprzyjaźni, czemu się poniekąd nie dziwie stawiając się na miejscu Onura, jednak ten romcom okazał się klapą i dla dobra IG mogli puścić niesmak w niepamięć i przywrócić postać Murata. Była potrzebna i wiele wnosiła. Bardzo dobrze rokujący wątek się przecież zapowiadał. Szkoda. Burak postawił wszystko na jedną kartę, co zawsze jest ryzykowne. Mógł grać główną rolę w nowym serialu albo drugo/trzecio-planówkę w serialu z dużą widownią i pewną przyszłością. Onur nie musiał za nim biegać, a sam Murat, dla mnie, po 10 odcinkach serialu, jest tylko dodatkiem, tłem.
|
|
|
Post by lucy on Jan 23, 2022 15:19:44 GMT
Oczywiście, Adem się zmienił, ale każde z nich znalazło bądź co bądź swoją drugą połówkę I zobacz Matthias, pierwszy serial na podstawie książki Gulseren, a najrzetelniej przedstawił wątek terapeutyczny. Adem się leczył chyba prze połowę telki (o ile nie dłużej). Uwielbiałam jego sesje u Idil. babski wieczór, Esma się ewakuuje oknem, komisariat i przyjazd panów - tak mi się podobała [img style="" src="::043:: Muszę odszukać filmiki z tej imprezy. Notabene były bardzo umiejętnie zaaplikowane w tej jakże zacnej historii, przez co nie zmieniły odcinka w żenadę, a tym się często i gęsto kończy w innych serialach sięganie po tego typu "ozdobniki". Onur nie musiał za nim biegać, a sam Murat, dla mnie, po 10 odcinkach serialu, jest tylko dodatkiem, tłem. Masz na myśli odcinki tureckie, czy międzynarodowe (45-min), Trepka ? Bo jeśli te drugie, to faktycznie wprowadzenie było nakierowane na dwóch starszych braci, którzy do końca zresztą grali pierwsze skrzypce. Wątek Murata rozwinął się później, Osmana zresztą też. Co do aktora to tak, zgadzam się w tym co napisałeś, niemniej otrzymał propozycję roli głównej dzięki udziałowi w IG i temu, że miał możliwość się wykazać. Swój wątek zagrał bardzo charyzmatycznie i się nie dziwię, że został przyuważony. Jest przecież młody i przystojny, ma świetną aparycję. Niestety miał pecha, że trafił do nie tego projektu co trzeba. Inaczej jego kariera by pewnie poszybowała. No przywiązałam się do jego bohatera w IG i jednak brakowało mi.
|
|
|
Post by lucy on Feb 9, 2022 12:21:04 GMT
Ładniutka ta córeczka. No żony Saliha nie trawiłam od pierwszego momentu. Byłam wniebowzięta kiedy wreszcie zniknęła. Całe szczęście, że Ipuśka nie siedziała z założonymi rękami. Uwielbiałam ten etap tylko w jej kontekście.
|
|
|
Post by Matthias on May 7, 2022 19:10:30 GMT
❥ " Istanbullu Gelin" w Argentynie! Od 9 maja serial będzie emitowany na głównym kanale telewizyjnym w kraju - TELEFE!
|
|
|
Post by lucy on Jun 6, 2022 17:29:39 GMT
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Aug 2, 2022 15:50:54 GMT
Czy wiecie może gdzie znajdę odcinki po poslku, te z Zoom tv? Bo te, skąd pobierałam (z napisami), nagle nie mają dźwięku podlożonego...
|
|
|
Post by lucy on Aug 14, 2022 11:48:55 GMT
To chyba z któregoś koncertu Ozcana. Zaprosił Asli na scenę (do duetu?).
|
|
|
Post by lucy on Jan 15, 2023 20:45:24 GMT
|
|
Liam
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,958
Likes: 494
|
Post by Liam on Mar 21, 2023 16:33:30 GMT
Od 27 lutego na meksykańskich ekranach z sukcesem emitowana jest tamtejsza wersja „Narzeczonej ze Stambułu” czyli „Eternamente Amándonos”. Meksykańska wersja będzie składała się z 120. odcinków.
|
|
|
Post by lucy on Apr 12, 2023 14:02:36 GMT
|
|
|
Post by elysa7 on Apr 12, 2023 15:43:56 GMT
Nigdy nie oglądałam tego serialu. Teraz poważnie zastanawiam się nad zaczęciem. Przeraża mnie jednak ilość odcinków 300, to dla mnie bardzo dużo.
|
|
|
Post by lucy on Apr 12, 2023 21:12:39 GMT
Mnie się IG oglądało super. Jak dla mnie jest to wysoka półka i patrząc całościowo serial nie stracił na jakości nawet w 3 sezonie, który myślałam, że będzie już bardziej na siłę, ale się myliłam. Cieszę się, że się dałam kiedyś namówić na oglądanie, bo do dzisiaj to jeden z najlepszych seriali, które oglądałam.
|
|
|
Post by lucy on Jun 9, 2023 21:38:39 GMT
|
|