|
Post by Matthias on Nov 10, 2020 21:19:31 GMT
i.imgur.com/iBs3sVP.jpgTytuł: Asi Wytwórnia: Sis Yapim Producent: Ilgaz Giritlioğlu, Tomris Giritlioğlu Reżyseria: Cevdet Mercan Scenariusz: Sebnem Çitak, Gul Dirican Kanał: Kanal D Emisja: 26 października 2007 - 19 czerwca 2009 Dzień tygodnia:Gatunek: Dramat | Hacjenda Ilość odcinków: 2 sezony: 34 (S1) + 37 (S2) = 71 Opis:Demir Dogan - trzydziestoletni przedsiębiorca z Istambułu po dwudziestu latach wraca w rodzinne strony aby zemścić się na ludziach przez których on i jego młodsza siostra Melek zostali sierotami. Wspiera go w tym ciotka Süheyla. Już pierwszego dnia ratuje z nurtów rzeki, w której przed laty utonęła jego matka, śliczną wieśniaczkę. Wstrząśnięty tym co się stało oraz obudzonymi bolesnymi wspomnieniami, upewniwszy się, że dziewczyna żyje odchodzi nie czekając na podziękowania. Podczas kolejnych przypadkowych spotkań, przekonuje się, że ubrana w robocze ciuchy oraz obuta w gumowce dziewczyna zachowuje się jak dama. Poznaje również jej imię - Asiye "Asi" (Buntowniczka). Ciemnowłosa, dumna i pewna siebie wieśniaczka intryguje go ... Demir, kupuje majątek ziemski graniczący z posiadłością, w której pracowały jego matka oraz ciotka, skąd został wraz z nimi wypędzony. Planuje go zniszczyć, a żyjącym tam ludziom urządzić piekło. Jego pierwszym posunięciem jest postawienie płotu między posesjami... płot zostaje zniszczony... wściekły Demir wpada konno do sąsiadów żądając wyjaśnień i ukarania winnego... ku jego zaskoczeniu okazuje się, że zrobiła to jedna z córek jego wroga - ''Asi ''... Obsada:Tuba Büyüküstün .............. Asiye "Asi" Kozcuoğlu Murat Yıldırım .............. Demir Doğan Çetin Tekindor .............. Ihsan Kozcuoğlu Nur Sürer .............. Neriman Kozcuoğlu Cemal Hünal .............. Kerim Akbar Selma Ergeç .............. Defne Kozcuoğlu Tülay Günal .............. Süheyla Tülay Bursa .............. Fatma Necmettin Çobanoğlu .............. Ökkeş Saygın Soysal .............. Aslan Kozcuoğlu İbrahim Bozgüney .............. Arif Aslıhan Güner .............. Gonca Kozcuoğlu Onur Saylak .............. Ziya Elif Sönmez .............. Melek Doğan Kenan Bal .............. Namik Dilara Deviren / Zeynep Çopur .............. Ceylan Kozcuoğlu Tuncel Kurtiz .............. Cemal Ağa Ayça Zeynep Aydın .............. Leyla Akbar Şahnaz Çakıralp .............. Sarmaşık Setenay Yener .............. Sevinc Kanbolat Görkem Arslan .............. Ali Uygur Emrah Elçiboga .............. Zafer Menderes Samancilar .............. Haydar Doğan Sibel Kasapoğlu .............. Young Asi İdil Vural .............. Young Süheyla Çağla Çakar .............. Asya Elif Sude Dorukoglu .............. Elif Eli Mango .............. Madam Ezgi Çelik .............. İnci Remzi Evren .............. Mahmut Elvin Aydoğdu .............. Cevriye Elif Sümbül Sert .............. Emine Doğan Salahsun Hekimoğlu .............. Reha Murat Çamur .............. Kaan
|
|
|
Post by Matthias on Nov 21, 2020 14:44:58 GMT
|
|
|
Post by lucy on Dec 4, 2020 14:47:56 GMT
julia, aktor od Kerima idzie do Survivoru.
|
|
|
Post by julia on Dec 4, 2020 16:32:59 GMT
lucy, to dobrze aktor musi grać. No i co teraz , wszystko trzeba by przenieść
|
|
|
Post by julia on Dec 4, 2020 16:47:30 GMT
No to zaczynamy. Dołączyłam, do oglądających po polsku od ósmej strony licznych wypowiedzi , pominęłam fajne spostrzeżenia i zacytuję, może i za dużo, swoich Odnośnie "Asi", to ciągle mój serialowy faworyt, zaraz po "Ask ve Ceza". Zauważyliście zapewne, jak ciekawe są geograficznie strony, w których rozgrywa się akcja : Antakya - Antiochia (toż to strony św. Pawła św. Ignacego), Iskenderun (dawna Alessandretta) , Adana..., to już kulturowo i obyczajowo kierunek wschodni Turcji. Co prawda, to nie wschód od Vanu z klanami i ich odstającą od współczesności obyczajowością, ale panienki muszą tutaj też bardzo dbać o reputację. Neriman ciągle to podkreśla, że w jej młodości dziewczyna sama nie mogła pójść do miasta ani rozmawiać z obcym mężczyzną... Straszna z niej hipokrytka, bo z Ihsanem spotykała się tak intensywnie, że ślub brała, będąc w ciąży z Defne. Dlatego też Cemal Aga tak nienawidzi Ihsana. Neriman dba więc o cnotę córek, zjawia się jak duch przy każdej okazji,no i szuka jak najęta odpowiednich kandydatów dla córek, żeby starymi pannami nie zostały , ale absolutnie ich nie widzi w osobach Kerima i Demira. Dobiera ich tak, że płakać się chce -a to kuzyn z Niemiec,a to łaskawe spojrzenie na mściwego i zarozumiałego Alego. Jest rozkapryszona, zarozumiała bez odrobiny taktu - nieodrodna latorośl Cemala Agi No i to co zrobili Kozcoglu po ślubie Defne z Kerimem- jak pisaliście - było nieludzkie Ihsan , to taki trochę nieudacznik życiowy , choć z prawniczym wykształceniem. Bierze się za farmę nie mając o tym zielonego pojęcia. Jest w młodości naiwny do bólu. Zamiast wziąć Suheylę na bok i wypytać o wszystko , skoro tak "bardzo ją kochał" on święcie wierzy ojcu , draniowi do potęgi, że Suheyla bywała w jego sypialni. I święcie wierzy ( myślę, ze to filozofia na własny użytek) aż do momentu, kiedy na moście zaliczył liścia od Suheyli! Ihsan znał swojego brutala ojca,wiedział, ze jest podły, uległ mu przecież wcześniej - niby nie mając wyjścia - wyrzucił na bruk matkę Demira z małymi dziećmi Cemal Aga- cwaniak, pyszałek , który dorobił się majątku na kontrabandzie i "rozdaje karty" w miasteczku. Stary erotoman pewny "swego osobistego uroku". Co ciekawe Defne, Asi, Gonca i Ceylan nie dadzą złego słowa powiedzieć na dziadka, co jest typowe dla tureckich seriali - szacunek do rodziny i starszych jest obowiązkowy. Uważam, że jest to ważny aspekt naszego życia, który tam ma się w najlepsze, a w naszej cywilizowanej podobno Europie jest niestety w zaniku To tyle na początek hejka ________________
|
|
|
Post by julia on Dec 4, 2020 16:57:01 GMT
Lucy Masz rację , co do Ihsana i Cemala. Dziadek ma więcej oleju w głowie niż edukowany zięć. Cemal , jako ,że z niejednego pieca chleb jadł bardziej rozumie swoje wnuczki. Jest on bardziej reformowalny niż Ihsan, który bez przerwy wpada w tarapaty, a już niezadowolenie z faktu, że Cemal wyprawił wesele Goncy, jest głupie! Zresztą , gdyby nie Demir, to nie wiadomo czy do ślubu by w ogóle doszło! Neriman nie jest w sumie złą postacią, ale mnie przeszkadza jej zbytnia otwartość i brak taktu - jednak na usprawiedliwienie trzeba powiedzieć, że Antakyia, to maleńka mieścina i wyrosłą w kręgu tradycji i wtykania nosa w nie swoje sprawy Obszar geograficzny, w którym rozgrywa się akcja serialu ma jak najbardziej znaczenie Zauważ , że jak masz Stambuł, to i większą swobodę obyczajową, dowolny strój, luz obyczajowy wśród elit oraz powściągliwość w ubogich dzielnicach i warstwach społecznych, a im dalej na wschód tym większy rygor, liczenie się z opinią środowiska - bycie na cenzurowanym To, co mnie irytuje, to otwarte mówienie wszystkim dookoła ;"My się kochamy", "On mi się podoba"....wszystkie ciotki i sąsiadki muszą o tym wiedzieć. Myślę, że Neriman chce wszystko kontrolować, mając w pamięci własną historię, a Gonca umknęła jej spod kontroli tylko dlatego, że odbywała staż i codziennie wychodziła z domu, no i przy tej okazji miała możliwość tajemnych schadzek z Ziyą. Gonca w pierwszej chwili była zdystansowana do faceta w mundurze , który ją zaczepiał, ale Ziya znany w swoim kręgu podrywacz , nie odpuścił i łatwo skołował niedoświadczoną dziewczynę. Gdyby nie wkroczył Demir być moze z Goncą byłoby , jak z Defne! Nieustępliwość zarówno Neriman , jak i Ihsana w stosunku do Defne i Kerima wynikała być może z tego, że zaburzyli oni obowiązujący obyczaj - rodzice muszą wiedzieć o zamierzeniach kawalera, dać przyzwolenie na spotkania, a potem wg ustalonych od pokoleń zasad : zaręczyny (bardzo ważne i celebrowane w Turcji), a potem ślub i wesele. A tu był tylko nikiah w urzędzie i to po kryjomu. skandal na całą okolicę , od Antakyi po Iskender "Ty nas skompromitowałaś " - powie Neriman. Nam to się wydaje głupie, ale tam tak jest! Zacietrzewienie rodziców jest oczywiście nieludzkie , nie daje możliwości dorosłym ludziom na samostanowienie. Ubezwłasnowolnia! Demir , początkowo zapiekły w chęci zemsty, podkręcany przez lata przez ciotkę szkodzi Ihsanowi, ale gdy mija czas i różne sytuacje na jego drodze stawiają Asi, jego serce czuje, że coś jest nie tak, że takie postępowanie w odwecie za przeszłość nie ma sensu. Próbuje powoli odcinać się od planów swoich i ciotki i dlatego ten parasol ochronny rozpina nad Ihsanem. Widzimy zauroczenie i rodzące się uczucie między Asi i Demirem, do którego nie tak łatwo im się przyznać , ale w 25.odcinku - dopisek dla zaczynających przygodę z tureckimi serialami - trzeba mieć cierpliwość, nie tak szybko, yavas, yavas - doczekamy się bardzo ładnej odmiany w tym względzie. Bardzo lubię ten odcinek. Nie tylko ze względu na protów, ale też i inne aspekty
|
|
|
Post by julia on Dec 8, 2020 18:41:36 GMT
Zaczęłam oglądanie z polskimi napisami i jestem po dziesięciu odcinkach, no i wkurzam się kolejny raz na Asi, za to, że tylko :" baba, baba i baba....".Tatuś nie jest winny.Tatuś nie jest winny, był zmuszony wyrzucić matkę Demira z pracy , bo ojciec kazał. Wiem, wiem, że te zależności od rodziców są niepodważalne, ale...Ihsan był już po studiach i mógł się Yusufowi sprzeciwić. Przecież nie wygarbowałby mu skóry, jak to się robi córkom Ta jej demonstracja na moście też mnie spięła: zly2 - Jak mam zmyć grzech ojca? Mogę skoczyć zamiast niego, będziesz zadowolony?! Widzi , że Demir cały czas chce naprawić swoje błędy, pomaga na wszystkie możliwe sposoby, ale dla Asi prawdomówny jest kuzyn, który w bezwstydny sposób nie prostuje tego, że to nie on opłacił rachunek za prąd , że nie on sprowadził ze Stambułu adwokata Głupio jej było, gdy później okazało się, że to zasługa Demira, który znając głupią dumę Ihsana i Asi, chciał pozostać anonimowy. No i jeszcze przywiózł gościa z Aleppo, który wrobił Ihsana. Czy Demir miał słuszne pretensje, że Asi nie zaczekała na niego, aż on wróci z Syrii I owszem!!! Na jej usprawiedliwienie można powiedzieć , że nie słyszała przez telefon Demira, ale ona często działa impulsywnie, wierząc w swoją nieomylność ( tu przyznam rację, podobnie jak Suhan) i nie musiała się śpieszyć z daniem drobnej nadziei kuzynkowi (nawiasem ten aktor gra w "Ask ve Ceza" przyrodniego brata Savasa). Kolejny raz Asi tak się zachowa , gdy na arenę wkroczy o chytrej twarzy przebiegły Ali.... Naprawdę nie miałam nic przeciwko temu, że Demir trochę naznaczył buźkę Kolejny raz zrobił to w dramatycznych okolicznościach, W dalszych odcinkach znów wkurzająca jest Asi. Demir dwoi się i troi, aby jakoś się zrehabilitować w jej oczach, a ona wszystkim wierzy dookoła, tylko z Demirem ma problem Już pisałam o tym, że tak łatwo przyszło jej uwierzyć, że dobroczyńcą, który zapłacił rachunki, który załatwił świetnego adwokata jest śmieszny kuzynek, który nie ma za grosz honoru, aby od razu zaprzeczyć Cemal już wcześniej się na nim poznał i kpił sobie z niego, a po tej historii postawił jasno sprawę pobytu krewniaka we własnym domu. Asi jest trochę usprawiedliwiona, ale nie do końca - fakt były zakłócenia w łączności i nie usłyszała, że Demir prosił o wstrzymanie się z decyzjami do jego powrotu, jednak ona często działa impulsywnie Nie dziwię się jego rozczarowaniu, ani trochę. Narażali z Kerimem i Asłanem swoje życie, przywieźli z Syrii naciągacza, a okazało się, że Asi się pośpieszyła Demir strzelił focha, Asi też , no ale, żeby nie było pełnego porozumienia i spokoju w ich związku, na scenę wkracza Ali bey Postać niesympatyczna, egoistyczna, bez skrupułów i przyczyna dalszych nieszczęść, włącznie z dramatycznym zakończeniem ___
|
|
|
Post by julia on Dec 8, 2020 18:46:34 GMT
Na początek Ali. Podobnie jak Tessię zaniepokoiło mnie w nim coś nieokreślonego, już pierwsze pojawienie się zwiastowało zmiany w serialu i to nie na dobre ...jakieś przeczucie...poza tym zaciśnięte wąskie usta...potem słowotok na kolacji: taki jestem otwarty na ludzi, na zmiany, jak lubię wszystko o wszystkich wiedzieć, bo ja też o sobie opowiadam...... potem szast prast i już Asi proponuje pracę. Od pierwszego pojawienia się na ekranie emanuje z jego postaci zarozumialstwo! Zapewne zauważyłyście, że na pierwszej kolacji w restauracji, gdy Ihsan wszystkich przedstawiał, Ali nawet nie odwrócił głowy w kierunku Demira, a z innymi zamienił słowo, np. z Kerimem. Lucy, masz idealne spostrzeżenia i świetnie to określiłaś: Wszyscy jak jeden mąż wrócili tam skąd niedawno pouciekali i w dodatku borykają się z poczuciem winy za jej desperacki krok I to karnie, jedno za drugim... każdy czuje się przytłoczony sytuacją! Demir poczuwa się do opieki nad Suheylą i Melek , stara się sprostać zadaniu, choć jest mu coraz ciężej na duszy i żeby sprawić przyjemność domownikom proponuje wspólny wyjazd do Iskenderum przy okazji sprawy służbowej. Wie, że tam przyjdzie mu usiąść do stołu z Alim i Asi. Rozmowa była do przewidzenia ; Ali gadatliwy, Demir zamknięty w sobie, zdystansowany, Asi trochę przekornie wyręcza go w odpowiedzi, mówiąc: -Demir jest twoim przeciwieństwem. *- Nie lubię rozmawiać o sobie. Nie umiem zbliżać się do ludzi, których nie znam. Widać , że choć zmęczony sytuacją domową tak naprawdę jest zazdrosny o Asi. Z jaką troskliwością przykrywa ja kocem i jaką ulgę czuje, gdy pod szalem zauważa wisiorek A jak odebrałyście ostatnią scenę serialu:?: Asłan rozbawił mnie swoją pozycją szefa Ziyi Goni go do pracy, zwraca bez pardonu uwagę Leyli: - Tu jest firma, tu się nie trajkocze! - Zostawiłbym tego obiboka na pustyni bez wody. - Twoje perfumy chyba osłabiły twój węch.... No cóż, już wcześniej pisałyśmy, że Asłan to prosty i prostacki chłopak, niczego nie owija w bawełnę Mówi, co mu ślina na język przyniesie, ale tym razem ma rację, bo on wbrew pozorom wiele rzeczy zauważa, a Ziyi nie lubi. Świetna reakcja Cemala Agi na wagary Ziyi, który traci z kolegami pierwszą pensję...ten tort z fajerwerkiem super zagranie Ziya uciekał na złamanie karku. No i prześmieszna wizyta Neriman i Asi w domu Cemala, który zacieśnia kontakty z Sarmasyk Jest zgorszona tą poufałością i ...zazdrosna, bo przecież mogłaby być matką dziewczyny. Jej miny mówią same za siebie. Ale dziadek umiał wybrnąć z sytuacji - jednej i drugiej kupił bransoletkę Ihsan zaczyna powolutku się zmieniać, prawda?! Rozżalonej Asi , ku jej zdziwieniu, tłumaczy wycofanie Demira. Co prawda wie o co chodzi, ale zaczyna go szanować i...uspokaja Asi: -Może Demir przechodzi trudny okres?. Daj mu czas. Nie zawsze da się powiedzieć, o tym, co nas gnębi. No i na koniec zostawiłam sobie Defne Tak Lucy brawa dla Neriman Ileż można szwendać się po domu i nic nie robić. A zagonić nudzącą się we własnym domu córeczkę do konkretnej roboty Oj ! Nie tego oczekiwała Defne, a tu jeszcze mąż wzywa do domu Byłam pod wrażeniem rozmowy Neriman z zięciem ... BRAWO dla niej i jej rady, by postawił Defne do pionu. Zgadza się Lucy, matka wzięła sprawy w swoje ręce , bo kalectwo życiowe córki stawało się nie do wytrzymania Ale Defne i tak przyszła do domu z pełnym półmiskiem, i ta jej bezradność -ręce opadają - gdy Kerim zażądał czegoś domowego: - Ale u nas w domu nie ma jedzenia Nic dodać , nic ująć. Życiowa lebiega, " uroczy" motylek, który ma ochotę tylko fruwać i nie czuć za nic odpowiedzialności Dobrze jej to zrobi, jak matka nią potrząśnie. _________________
|
|
|
Post by julia on Dec 8, 2020 18:51:57 GMT
lucy, pozwalam sobie przenosić niektóre z wypowiedzi, łącznie z Twoimi cytatami Tessio i Lucy widać, że moje postrzeganie pewnych sytuacji jest odmienne od Waszego - ja Alego nie rozgrzeszam, choć macie rację , co do inercji Demira Wg mnie Ali jest przebiegły , jak lis ... To zaś, że Asi z Demirem mają się ku sobie, widzą i wiedzą nie tylko niektórzy. Najpewniej dlatego, że to mała mieścina... Przede wszystkim Asi i Demir parą nie są - ani oficjalnie, ani w ukryciu przed światem, co więcej są wolni i nie mają wobec siebie żadnych zobowiązań Asi chciała wejść w związek, ale Demir się rozmyślił i zostawił ją w pół zdania. Parą nie są, to prawda, wolni również są z jednym małym "ale", Demir podarował jej naszyjnik , jako wyraz swoich uczuć i uzyskał zapewnienie, że Asi nigdy go nie zdejmie... Demir się nie rozmyślił, poprosił o czas, w którym uładzi domowe sprawy. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, uzyskał wsparcie Ihsana, ale ciotka wpadła w depresję i trzeba jej pilnować Czym jest depresja nie trzeba nikogo przekonywać i jak ona się odbija także na życiu domowników - zresztą, jak każda choroba. Nie bronię Demira na każdym froncie, bo rzeczywiście mógłby zacząć artykułować swoje rozterki, a nie pozostawiać je w sferze domysłów . On ma tak samo trudny charakter, jak Asi...duma...ona może wywrócić wszystko do góry nogami i Demir dlatego, że jest dumny, skryty, cierpiący w pojedynkę stoi teraz nad przepaścią...chodzi o Asi Nieraz złościłam się na jego niedopowiedzenia i postępowanie... Ludzie zamknięci w sobie często tracą w relacjach społecznych i Demir traci... a...Ali czuwa Bywa też, że zachowują się nieadekwatnie do sytuacji, tak jak to miało miejsce obok farmy, kiedy to Demir użył pięści . Julia, ale w tym wszystkim nie było ani intrygi, ani szantażu, ani podstępu. Asi go zafascynowała, rozeznał sytuację, chociaż wcale nie musiał i postanowił o nią pozabiegać w sposób nie wybiegający poza ramy przyzwoitości. Każdy ma prawo do fascynacji, prawda, ale Ali nie zdążył przyjechać, a już wciska się do domu, już pomaga w organizacji przyjęcia i...ofiarowuje Asi drogi prezent, co nie podoba się Neriman, Defne też jest zdumiona i wpychaniem się na przyjęcie, jak i prezentem. Szantażu i podstępu nie było, ale mnie wystarczyła intryga, jazdę konną darujmy sobie, ale obwieszczanie, że wieczorem wszyscy podpiszą umowę, a potem odwoływanie Demira, kiedy wiadome było, że wcześniej czy później prawda wyjdzie na jaw było podłe Być może jestem przeczulona, ale miałam z czymś podobnym do czynienia, do dziś mnie to gniewa i poniekąd umiem się postawić na miejscu prota. Dlatego tym postępkiem Ali skreślił się w moich oczach.
|
|
|
Post by julia on Dec 8, 2020 18:59:05 GMT
Demir,o typowy introwertyk, którego usposobienie pogłębiły dodatkowo przeżycia z przeszłości. On sobie , mimo upływu lat, kiepsko z tym radzi, dodatkowo też i za przyczyną Suheyli. Ludziom z taką osobowością jest trudno w życiu, wiele ich kosztuje uzewnętrznianie uczuć, zbliżanie się do kogoś, przysłowiowe : chciałbym, a boję się. We wnętrzu płonie, na zewnątrz tego nie widać i zanim z siebie coś wydusi upływa wiele czasu. Demir ze szkodą zamknął się w sobie i pozostawił Asi w pół drogi, bo teraz ma na karku Alego z pełną otwartością na innych, determinacją i pewnością siebie. Tak- w pewnym sensie trzeba Alemu podziękować, bo gdyby nie on, gdyby nie ferment jaki zasiał, to Demir pozostałby w swoim pancerzu... Lubie takich twardzieli wydawałoby się zimnych jak lód,a jednak topniejących gdy pojawia się miłość. Ja też ,Dlaczego tak bardzo lubimy Demira, no chyba właśnie za to, że jest trochę nieporadny w okazywaniu miłości,ale pełen wewnętrznego żaru... I jak słyszę,że Demir mówi do Asi,że lubi ten zapach pola to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Już nie wspomnę tych sławetnych gumiaków Asi w których poszła na pogrzeb. Zastanawia mnie czemu tym Turasom tak zależy,żeby jednak o nich myśleć jak o brudasach. To wszyscy podkreślają Trzeba mieć lekkie skrzywienie zapachowe, aby przedkładać woń ziemi, pomieszaną z potem i kurzem, nad Shalimar na ten przykład. Chooociaż Scarlett O'Hara lubiła np. zapach whishy pomieszany z zapachem cygar No a te gumowce zawsze i wszędzie "rzucają się nam na oczy"! Też nie potrafię tego pojąć, zupełnie to umknęło realizatorom, że protka siada do stołu bez zmiany ubrania i umycia rąk, co jest przynajmniej dziwne. I, pomijając filmową umowność należało o tym pomyśleć. Wszyscy w rodzinie są przygotowani do posiłków, a Asi wchodzi z pola i hyc, siada do stołu, jakby nigdy nic Nie wiem czy zależy Turkom na negatywnym mniemaniu o ich czystości, bo nagminnie pokazują w serialach porządki, szorowanie podłóg..., wystarczy spojrzeć na łazienki w rezydencjach... Co się zaś tyczy Defne, to ona jest taka mimozowata i pewnie od dzieciństwa uciekała konsekwentnie od roboty. Przypominacie sobie, jak ją przepytywała ciotka Demira, wyszło wtedy szydło z worka, że Defne ma dwie lewe ręce i woli sobie poplotkować, posiedzieć, może ewentualnie szydełkować i haftować, ale nic ponadto...chociaż nie! Ona i haftować nie umie...no cóż bywają takie ważki...jest tu i za sekundę już jej nie ma Przyuczanie do robót domowych na nic się zdaje. Ale jesteśmy już na dobrej drodze z Defne
|
|
|
Post by julia on Dec 8, 2020 19:08:10 GMT
Savas protagonista to nie tylko Savas - partner Yasemin. Bo postać tę buduje szereg sytuacji, które mają miejsce w oderwaniu od wątku głównego. Jego reakcje, zachowania i sposób działania niejednokrotnie wbiły mnie w fotel tak bardzo, że nie tylko zbierałam szczękę z podłogi, ale też trzymałam gałki by mi nie wypadły z oczodołów ... o dreszczach emocji nie wspomnę. I oglądanie przekrojowe bardzo spłaszcza tę postać i rozmywa jej wielowarstwowość. Jak sobie przypomnę ilość i rozmiar dylematów, które nią targały często i gęsto to ... jak na razie Demir może Savasowi teczkę nosić (nie wiem jakie będzie miał potem, ale jak na razie to o wiele mniejszy gabaryt). W relacjach z otoczeniem Savas za każdym razem pokazuje coś innego ... inny Savas jest przy Cicek, inny przy Moranie ... Mustafie ... Nazan ... Cemie ... i Sahnur na czele. I kwintesencja tych wszystkich Savasów buduje wokół niego aureolę, która wręcz świeci podczas scenek w wątku głównym ... ale tego się ni da opisać ... to trzeba zobaczyć, żeby poczuć. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi. Nic dodać , nic ująć Świetnie to wytłumaczyłaś Savas - postać, wywołująca emocje , wielowymiarowa, inna za każdym razem. Facet mocny, zdecydowany, podejmujący ryzyko i zmierzający konsekwentnie do celu założonego w pierwszym odcinku. Nim także targają emocje, kłopoty piętrzą się w postępie geometrycznym, nieszczęścia dotykają rodzinę, ale on się nie wycofuje, jak taran idzie do przodu , walcząc z determinację o własne szczęście. Demir jest zupełnie inny, pisałam wcześniej - introwertyk, który potrzebuje porządnego kopa, aby zaczął walczyć.... Dopiero kiedy wkroczył Ali i Demir zrozumiał, ze nie da rady trzymać dłużej Asi w zasięgu ręki przyciągając ją i odpychając naprzemiennie - coś w nim drgnęło i potrzeba, która do tej pory nie wymykała się spod kontroli - zresztą aby ja zaspokoić wystarczyło trochę gimnastyki wokół Asi - nagle zaczęła w nim narastać z taką samą siłą z jaką Ali przejmował jego monopolistyczne dotąd terytorium ... Lucy, masz rację , trzeba było nim potrząsnąć, aby dostrzegł, że obiekt uczuć wysuwa mu się z rąk i jeśli chce być z Asi, musi wreszcie się przebudzić z letargu. A teraz pytanie :Dlaczego Demir budzi naszą sympatię, dlaczego złoszcząc się na jego inercję, wycofanie, hermetyczne zamknięcie chcemy widzieć go protem zwycięskim W czym tkwi fenomen tej postaci? Myślę, że .... paradoksalnie... w jego osobowości. Ten chłopak z traumatycznymi wspomnieniami, uległy podszeptom Suheyli, nadopiekuńczy w stosunku do Melek, nie umiejący artykułować swoich problemów, ma w swoim jestestwie tyle przyciągających fluidów, tyle nieśmiałości, nieporadności w okazywaniu uczuć , że od pierwszego momentu budzi sympatię Przynajmniej moją! Pragniemy, aby się przebudził, aby zaczął zabiegać o Asi, aby odrzucił tę swoją noszoną na plecach skorupę żółwia! Jeśli idzie o zapychacze w Asi to strasznie się ich bałam, ale jak na razie żadnym wątkiem nie jestem znudzona czy zmęczona ... Jedyne zagrożenie w tym względzie czuję ze strony postaci Melek, która sama w sobie jest dość męcząca i mało wnosi do pozytywnej atmosfery tego serialu. Lucy, Melek od pojawienia się na farmie Demira drażni i męczy. Jest zbyt otwarta, zbyt dziecinna, włazi tam, gdzie nie trzeba. Wynika to zapewne z tego, że trzymana pod kloszem przez ciotkę i brata chce się nagle poczuć osobą , która nie trzyma się czyjeś ręki i nie pyta co ma robić. To właśnie Melek....
|
|
|
Post by lucy on Dec 8, 2020 19:27:12 GMT
Ja oglądałam tez AVC,może niedokładnie,ale historie protów tak. Savas oczywiście mi się podobał,ta jego walka o ukochaną, stanowczość,zdecydowanie itp,jednak jakoś dużo bardziej zawładnął moim sercem Demir mimo,że były momenty,że miałam ochotę mu przywalić i stałam po stronie Asi. Demir moim zdaniem jest dużo bardziej urokliwy niż Savas. Postać Asi tez bardziej mi się podoba niż postać Yasemin w AVC chociaż uważam,że Nurgul jest dużo lepszą aktorką od Tuby. I chociaż Tuba moim zdaniem tutaj zagrała najlepiej z tych trzech seriali,które oglądałam z jej udziałem(KPA,CVG ,Asi) paradoksalnie najbardziej mnie irytuje w tym serialu, chyba dlatego,że trzeci raz widzę to samo.Przede wszystkim drażni mnie jej skrzywianie się i to,że nie potrafi nawet porządnie krzyknąć kiedy trzeba.To jest takie jakby chciała a nie mogła. Być może dlatego bardziej podoba Ci się Demir, ponieważ więcej w nim innego rodzaju rozterek niż w Savasu, więcej dylematów uczuciowych, mniej zdecydowania, większa bezradność.... Osobiście Nurgul uważam za najlepszą z aktorek, które widziałam w tureckich serialach, Neslihan zaś najładniejszą , mimo, że Ci przypomina ropuchę, gdy płacze W Tubie wyżej wymienione przez ciebie elementy gry aktorskiej nie dobijają mnie, lubię na nią patrzeć i na te ręce też. Wszystko to nasze subiektywne odczucia. Głowy obciąć nie dam, ale jestem prawie pewna, ze nie jest możliwe, aby ujrzeć wszystkie pokłady osobowości Savasa (a jest to postać naprawdę fascynująca w takim samym stopniu jak postać Demira - mam problem która bardziej mi się podoba) nie znając całego podłoża, które ją kształtuje. Savas protagonista to nie tylko Savas - partner Yasemin. Bo postać tę buduje szereg sytuacji, które mają miejsce w oderwaniu od wątku głównego. Jego reakcje, zachowania i sposób działania niejednokrotnie wbiły mnie w fotel tak bardzo, że nie tylko zbierałam szczękę z podłogi, ale też trzymałam gałki by mi nie wypadły z oczodołów ... o dreszczach emocji nie wspomnę. I oglądanie przekrojowe bardzo spłaszcza tę postać i rozmywa jej wielowarstwowość. Jak sobie przypomnę ilość i rozmiar dylematów, które nią targały często i gęsto to ... jak na razie Demir może Savasowi teczkę nosić (nie wiem jakie będzie miał potem, ale jak na razie to o wiele mniejszy gabaryt). W relacjach z otoczeniem Savas za każdym razem pokazuje coś innego ... inny Savas jest przy Cicek, inny przy Moranie ... Mustafie ... Nazan ... Cemie ... i Sahnur na czele. I kwintesencja tych wszystkich Savasów buduje wokół niego aureolę, która wręcz świeci podczas scenek w wątku głównym ... ale tego się ni da opisać ... to trzeba zobaczyć, żeby poczuć. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi. Ja też widziałam tylko (KPA,CVG ,Asi - w takiej kolejności) i Tuba wypadła najgorzej w KPA, a najlepiej w Asi. Natomiast paradoksalnie najniższy poziom aktorstwa z tych trzech pokazała w CvG, w którym grała tak jakby chciała, a nie mogła. Najbardziej płasko i sztucznie. I mnie najbardziej irytowała właśnie w CvG. W Asi widzę na razie inną Tubę - ale być może jeszcze wszystko przede mną ... (??) Co do Neslihan to ja za wiele o niej powiedzieć nie mogę, oprócz tego, ze jest naturalna i charyzmatyczna ... i ma w sobie wiele wdzięku ... oraz jest bardzo zgrabna (w mojej opinii, bo ktoś inny może powiedzieć, ze jest np. za chuda). Niestety też zauważyłam to co Julia ... czyli bardzo duże worki pod oczami jak na jej wiek (współczuję, bo będzie miała z tym niedługo problem) ... i ten "ozdobnik" powoduje, ze przy niektórej mimice wygląda tak jakby była "stara malutka" (bo cera świeża i gładka, zmarszczek brak). Poza tym jest ładna. Tuba też jest ładna, ale w czasach dwudziestu paru lat była o wiele, wiele ładniejsza. Natomiast wracając jeszcze do Nesli to kupiłam ją co prawda już po pierwszym odcinku KS z całym dobrodziejstwem inwentarza, ale chcąc być uczciwa muszę się przyznać, że patrząc na nią cały czas miałam przed oczyma jakieś zwierzątko, którego nie umiałam zidentyfikować ... i tu dzięki tessia za podpowiedź, bo Twoja "ropucha" świetnie pasuje ... chociaż nie widziałam jeszcze płaczącej protki. Wracając do Demira to pomijając jego dumę i upór On jest bardzo zamkniętym w sobie człowiekiem, do niego bardzo ciężko trafić. I gdyby na zakurzonej drodze nie pojawiła się jego księżniczka dumnie chodząca po błocie,wyniosła, odważna,piękna to przecież On dalej tkwiłby w tej swojej skorupie...... I to Aliemu trzeba za to podziękować. Tak- w pewnym sensie trzeba Alemu podziękować, bo gdyby nie on, gdyby nie ferment jaki zasiał, to Demir pozostałby w swoim pancerzu... Tak się zastanawiam czy do czasu pojawienia się Aliego nie było tak, ze Demirowi wystarczyło lawirowanie wokół Asi. Czegoś więcej nie potrzebował. Bo zawsze kiedy "zaczynali być z Asi parą" dystansował się pod różnym (niekiedy byle jakim) pretekstem i odsuwał ... zostawiając ją właśnie w pół drogi niczego nie tłumacząc w sposób zrozumiały dla białego człowieka. Gdy docierało do niego, ze Asi się odsuwa (bo Asi to duma - jak nie to nie) znowu się do niej zbliżał, mieszał w głowie ... i kiedy znowu mogło coś być między nimi za chwilę byli znowu w punkcie wyjścia, bo Demirowi się "odwidziało" - (powód się zawsze znalazł). Dopiero kiedy wkroczył Ali i Demir zrozumiał, ze nie da rady trzymać dłużej Asi w zasięgu ręki przyciągając ją i odpychając naprzemiennie - coś w nim drgnęło i potrzeba, która do tej pory nie wymykała się spod kontroli - zresztą aby ja zaspokoić wystarczyło trochę gimnastyki wokół Asi - nagle zaczęła w nim narastać z taką samą siłą z jaką Ali przejmował jego monopolistyczne dotąd terytorium ... Uświadomiłam sobie to dopiero teraz ... I chwała Aliemu, ze się pojawił I często nie zapominają o tym, by buty ściągnąć przed drzwiami - ten motyw widziałam w wielu serialach. Co się zaś tyczy Defne, to ona jest taka mimozowata i pewnie od dzieciństwa uciekała konsekwentnie od roboty. Przypominacie sobie, jak ją przepytywała ciotka Demira, wyszło wtedy szydło z worka, że Defne ma dwie lewe ręce i woli sobie poplotkować, posiedzieć, może ewentualnie szydełkować i haftować, ale nic ponadto...chociaż nie! Ona i haftować nie umie...no cóż bywają takie ważki...jest tu i za sekundę już jej nie ma Przyuczanie do robót domowych na nic się zdaje. Ale jesteśmy już na dobrej drodze z Defne A ja Wam powiem Dziewczyny, że Defne w tym serialu zauważyłam tak naprawdę dopiero wtedy gdy na wierzch wyszło jej lenistwo, leworęczność oraz brak ambicji i własnego pomysłu na życie. Wcześniej gdzieś tam daleko w tle się przewijała, ale nie zwracałam na nią zbytniej uwagi ... Obecny jej wątek ogólnie lubię ze względów komicznych ... co więcej w pewnym sensie jestem nim zafascynowana, bo jest świetnie poprowadzony. Chwilami mnie irytuje, ale scenarzyści mają tu bardzo dobre wyczucie sytuacyjne i ta irytacja nie wymyka się poza granice przyswajalności. Dla mnie to taki ozdobnik. Jeśli idzie o zapychacze w Asi to strasznie się ich bałam, ale jak na razie żadnym wątkiem nie jestem znudzona czy zmęczona ... Jedyne zagrożenie w tym względzie czuję ze strony postaci Melek, która sama w sobie jest dość męcząca i mało wnosi do pozytywnej atmosfery tego serialu.
|
|
|
Post by lucy on Dec 8, 2020 19:33:51 GMT
julia skończyłam na tym poście: LINKCzyli teraz skopiuj ten: LINKi ten następny, bo tez jest Twój.
|
|
|
Post by julia on Dec 11, 2020 21:36:54 GMT
lucy, ok w wolnej chwili kontynuacja
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 15:29:01 GMT
Dziś odniosę się tylko do kilku Waszych spostrzeżeń Zacznę od końca, Tessio mówiło się i mówi o tym, że na planie "Asi"coś było między Muratem i Tubą i wówczas narzeczona Murata Burcin Troizoglu wpadła w szał, po pijanemu rozbiła samochód i znalazła się w szpitalu, przestraszony Murat pojechał za nią, tam dorwał go tatuś Burcin i Murat rad nierad się oświadczył... asi: Ljubav iza kamera koja je drmala Tursku - Scena Novosti.rs Tessia wydaje mi się , że w tym materiale jest to dokładnie opowiedziane i , jak stwierdziłyśmy z Lucy artykuł nie wydaje się być sensacyjką z tabloidu. Imane jest drugą żoną Murata, sporo młodszą i bardzo w nim zakochaną. Jest Marokanką, niezbyt dobrze zna turecki z Muratem rozmawiają po angielsku, a z mamą Murata po arabsku ( była ona kiedyś tłumaczką języka arabskiego), nie ma większych szans na pracę w filmie tureckim. Mówi się, że próbowała sił w modelingu, teraz jest celebrytką i pokazuje się ciągle w towarzystwie męża( to prawda,że jest tam sama i nieakceptowana przez sporą część fanów Murata, a właściwie fanki). Obawiamy się z Lucy, aby w nowym serialu , który M. ma zacząć, Imane nie stała na straży, tak jak to robiła Burcin (taka u nich "moda") czy Basak Kivanca oraz Gupse Ozay partnerka Barisa Arduca i Halit Ergenc , który spowodował, że Berguzar w "Karadayi" jest sztywna w scenach bliskości z Kenanem Imirzalioglu. Dobrze wiemy, że pod takim nadzorem aktorzy nie czują się swobodnie i nie ma co liczyć na chemię między nimi (w dobrym znaczeniu). Nie neguje,że AVC było świetne i że postać Savasa lepsza,ale mnie tamten serial ani Savas nie ujął tak jak Asi i Demir. I zupełnie zdaje sobie sprawę,że Demir jako prot wypada słabo przez te swoje wahania,przez zostawianie Asi w pół drogi,przez to swoje zamknięcie,ale to ten serial czyli Asi z Demirem na czele mnie porwał. Nie mogę się od niego oderwać,wracam do różnych scen. Nie miałam tak z AVC. Tak w ogóle to tylko przy paru serialach miałam takie odchyły. Asi dołączyła do listy seriali,które wyrywają mnie z rzeczywistości,zapominam o wszystkim,tylko oglądam i nie mam dość. I jeszcze ta muzyka.No odpłynęłam i w ogóle mnie nie interesuje,że są lepsi proci,lepsze seriale. A ja Ci muszę powiedzieć, że na mnie obydwa seriale wywarły ogromne wrażenie , choć bardziej moje serce skłania się ku "Ask ve Ceza".Mam ulubione sceny, które działają na mnie niemal tak samo,jak gdy oglądałam je po raz pierwszy. Muzyka w jednym i drugim jest piękna, choć zupełnie inna. Nie jestem nie wiem jaką znawczynią tureckich seriali, oglądam je ze zrozumieniem, ale pewne sytuacje przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza i nie marudzę, że to takie, a tamto takie Trochę ich widziałam, ale jest ze mną tak, że często podobają mi się te, które przez większość są odrzucane, tak m.in jest i z "Asi", jak i moją najulubieńszą "Ceną miłości" , a Savas jest ulubionym protem,kwintesencją męskości, charakteru i czułości, po nim tuż zaraz jest Demir. Nie poruszył mnie tak ani Boran w "Sili" ,ani Kenan I. w "Ezelu"czy "Karadayi",podobnie Kemal w "Kara Sevdzie, "i można by tu jeszcze wymieniać.... _________________
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 15:31:15 GMT
Savas protagonista to nie tylko Savas - partner Yasemin. Bo postać tę buduje szereg sytuacji, które mają miejsce w oderwaniu od wątku głównego. Jego reakcje, zachowania i sposób działania niejednokrotnie wbiły mnie w fotel tak bardzo, że nie tylko zbierałam szczękę z podłogi, ale też trzymałam gałki by mi nie wypadły z oczodołów ... o dreszczach emocji nie wspomnę. I oglądanie przekrojowe bardzo spłaszcza tę postać i rozmywa jej wielowarstwowość. Jak sobie przypomnę ilość i rozmiar dylematów, które nią targały często i gęsto to ... jak na razie Demir może Savasowi teczkę nosić (nie wiem jakie będzie miał potem, ale jak na razie to o wiele mniejszy gabaryt). W relacjach z otoczeniem Savas za każdym razem pokazuje coś innego ... inny Savas jest przy Cicek, inny przy Moranie ... Mustafie ... Nazan ... Cemie ... i Sahnur na czele. I kwintesencja tych wszystkich Savasów buduje wokół niego aureolę, która wręcz świeci podczas scenek w wątku głównym ... ale tego się ni da opisać ... to trzeba zobaczyć, żeby poczuć. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi. Nic dodać , nic ująć Świetnie to wytłumaczyłaś Savas - postać, wywołująca emocje , wielowymiarowa, inna za każdym razem. Facet mocny, zdecydowany, podejmujący ryzyko i zmierzający konsekwentnie do celu założonego w pierwszym odcinku. Nim także targają emocje, kłopoty piętrzą się w postępie geometrycznym, nieszczęścia dotykają rodzinę, ale on się nie wycofuje, jak taran idzie do przodu , walcząc z determinację o własne szczęście. Dopiero kiedy wkroczył Ali i Demir zrozumiał, ze nie da rady trzymać dłużej Asi w zasięgu ręki przyciągając ją i odpychając naprzemiennie - coś w nim drgnęło i potrzeba, która do tej pory nie wymykała się spod kontroli - zresztą aby ja zaspokoić wystarczyło trochę gimnastyki wokół Asi - nagle zaczęła w nim narastać z taką samą siłą z jaką Ali przejmował jego monopolistyczne dotąd terytorium ... Lucy, masz rację , trzeba było nim potrząsnąć, aby dostrzegł, że obiekt uczuć wysuwa mu się z rąk i jeśli chce być z Asi, musi wreszcie się przebudzić z letargu. A teraz pytanie :Dlaczego Demir budzi naszą sympatię, dlaczego złoszcząc się na jego inercję, wycofanie, hermetyczne zamknięcie chcemy widzieć go protem zwycięskim W czym tkwi fenomen tej postaci? Myślę, że .... paradoksalnie... w jego osobowości. Ten chłopak z traumatycznymi wspomnieniami, uległy podszeptom Suheyli, nadopiekuńczy w stosunku do Melek, nie umiejący artykułować swoich problemów, ma w swoim jestestwie tyle przyciągających fluidów, tyle nieśmiałości, nieporadności w okazywaniu uczuć , że od pierwszego momentu budzi sympatię Przynajmniej moją! Pragniemy, aby się przebudził, aby zaczął zabiegać o Asi, aby odrzucił tę swoją noszoną na plecach skorupę żółwia! Jeśli idzie o zapychacze w Asi to strasznie się ich bałam, ale jak na razie żadnym wątkiem nie jestem znudzona czy zmęczona ... Jedyne zagrożenie w tym względzie czuję ze strony postaci Melek, która sama w sobie jest dość męcząca i mało wnosi do pozytywnej atmosfery tego serialu. Lucy, Melek od pojawienia się na farmie Demira drażni i męczy. Jest zbyt otwarta, zbyt dziecinna, włazi tam, gdzie nie trzeba. Wynika to zapewne z tego, że trzymana pod kloszem przez ciotkę i brata chce się nagle poczuć osobą , która nie trzyma się czyjeś ręki i nie pyta co ma robić. To właśnie Melek....a nie o tym nie będę pisać
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 15:53:48 GMT
Poruszyłyście temat Melek i ja sobie uświadomiłam dopiero teraz,że coś w tym serialu jest nie halo z tym wiekiem postaci. Chodzi mi o to,że Melek sprawia wrażenie młodziutkiej osoby,takiego dziewczęcia jeszcze trochę głupiutkiego. Nawet kojarzę jak Ihsan powiedział do Demira,że Ona jest jeszcze dzieckiem. I się pytam jakim cudem dzieckiem jak jego córki to dorosłe kobiety,po studiach,niektóre nawet zamężne a przecież muszą być od Melek młodsze, bo jak ich matkę wygnano to jak dobrze pamiętam Demir miał ok. 6 lat, Melek młodsza,ale byłą już na świecie. Natomiast wtedy nie było jeszcze ani Aslana,który jest najstarszy, później Defne, Asi,Gonca. No kurcze ile lat ma Melek? Tessia zabij mnie ja tego nie "zauważyłam". Ale masz rację, ze coś tu nie gra. Chociaż nie było dokładnie powiedziane kiedy Suheyla urodziła Aslana (bo mogło to być teoretycznie przed narodzinami Melek - więc od niej troszeczkę starszy być może) ... Tak czy siak Defne - najstarszej córki Ihsana nie było jeszcze na świecie ... Może Julia, która serial widziała kilka razy ... znajdzie jakieś logiczne wyjaśnienie ... _________________
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 16:10:23 GMT
No kurcze ile lat ma Melek? Niejasna jest sprawa z wiekiem Defne i jej sióstr, zastanawiałam się nad tym wielokrotnie, scenarzyści poszli na łatwiznę, bo są ewidentne przekłamania! Defne urodziła się - o ile Ihsan wiedząc o ciąży Suheyli , związał się szybciutko z Neriman - przynajmniej pół roku później. Na pewno Demir ma 28 lat , Melek 21/22 lata, Asłan 20/19 . On sam w którymś z odcinków mówi ile miał lat, gdy doszło do tragedii. Zresztą wystarczy popatrzeć na dzieci przywiązane do drzewa - chłopiec to siedmio /ośmiolatek, dziewczynka półtora roczku do dwóch lat. Suheyla była wówczas gdzieś w siódmym , ósmym miesiącu ciąży... Defne, Asi i Gonca są już po studiach, muszą więc być przynajmniej w wieku Melek! Defne nawet starsza! Realizatorzy zapewne pomyśleli, że widz nie będzie tego tak roztrząsał Normalny czas trwania edukacji w Turcji jest podobny do naszego : pierwsza klasa od 6.roku życia, podstawówka 8 lat, szkoła średnia 3-4 lata i studia licencjackie, magisterskie, doktorat. Podobno egzamin na studia jest po wielekroć cięższy niż u nas. Ihsan , mówiąc o Melek, że to dziecko nie miał zapewne na myśli jej wieku rzeczywistego. Podobnie Kerim powiedział do Ceylan po koncercie:"dzieciaku". Ihsan po ojcowsku ją tak nazwał. Niestety Tessio, nie znalazłam wersji rosyjskiej z napisami, jest tylko ten beznadziejny lektor Tessio zastanawiasz się nad powycinanym strojem Neslihan. Zachód Turcji, a zwłaszcza Stambuł jest oazą swobody, tam można , zwłaszcza wśród ludzi show biznesu, bo już w niektórych kwartałach, niektórych dzielnic, wśród biedniejszych mieszkańców takiej swobody nie ma. To kraj kontrastów, a przede wszystkim dla kobiet : chusta na głowie - na wschodzie dodatkowo szarawary i góra na cebulkę - albo mini takie, że prawie widać pośladki, doktorat albo niepełna średnia ( na wschodzie często dziewczyny pod koniec podstawówki są zabierane do domu i trzymane do momentu wyjścia za mąż). Różne modele rodziny - dziesięcioro dzieci na wschodzie i druga żona (nieuznawana przez prawo, ale możliwa), jedno dziecko u bogatych, możliwość aborcji na życzenie... Przypomnijcie sobie Sunę w "Cenie miłości", która dukała, gdy ciekawa zajrzała do laptopa Cicek. Różne spędzanie czasu - alkohol i imprezy na jachtach oraz dachach Stambułu z jednej strony a z drugiej obowiązkowa asysta dla dziewczyny po zmroku, skromniejszy strój, bo sąsiedzi wezmą na języki. Vide "Dwa oblicza Stambułu" z Neslihan. Skrajna bieda albo skrajne bogactwo. Klasa średnia istnieje prawie wyłącznie na zachodzie (Stambuł, Izmir, Bodrum) Wracając do kolejnej żony, to ta kwestia jest poruszona w "Karagul", tam mamy dwie żony razy dwa i się dzieje
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 16:13:28 GMT
11:01:53 03-09-18 Już o tym wspominałyśmy , ale okazja nasuwa się sama, aby to skomentować - Ali kupił Asi kosztowny prezent na początku znajomości, powiedzmy , że jest rozgrzeszony, bo to były urodziny, choć ja osobiście uważam to za nietakt. Asi gra teraz tym naszyjnikiem, co oczywiście wzbudza złość Demira. Teraz się zacznie problem z nową nieznajomą, którą widzimy w końcówce odcinka....biedny ten Demir, biedny Dlatego napisałam wcześniej, że w 31. odcinku będzie się działo... I jeszcze Melek, zauważyłyście zapewne, że bardzo podoba się jej Ali, gdy pierwszy raz go zobaczyła, powiedziała Demirowi : "O jaki przystojny" i teraz , gdy tylko go widzi , szuka okazji do rozmowy, a co z tego wyniknie 11:32:40 04-09-18 W dalszym ciągu nie umiem zobaczyć w Alim jego okrucieństwa. Myślałam, ze w tym odcinku ono wyjdzie, ale nie ... Tessia Ty już go nie lubiłaś na tym etapie ?? Melek po raz pierwszy wyglądała dobrze. Prawie jej nie poznałam kiedy pojawiła się w tej czarnej sukience z włosami spiętymi do góry Zresztą Aslan tez jej nie poznał Kolejne miłe zaskoczenie ... to zachowanie Melek po tym jak wysiadła z samochodu na farmie. To była jakaś inna Melek ... taka, które chce się wyzwolić z dotychczasowej nijakości życia. Pomijając słowa, którymi okładała Aslana jej ton głosu i spojrzenie i w ogóle całe zachowanie były jakiś ... nie jej ... Faktycznie Ali obudził w niej kobietę, którą myślałam, ze nigdy nie będzie (w pełnym tego słowa znaczeniu). Także jeśli idzie o jej wątek ... to zrobiło się wreszcie ciekawie ... i teraz nie zastanawiam się jak długo to potrwa ... Cała scenka Melek & Aslan bardzo mi się podobała A Asi i Demir to nadal żuraw i czapla ... odwiedzają się nawzajem prawie od początku i jak jedno chce to drugie już nie ... i tak na zmianę ... Scenka, w której Defne z Kemalem odwiedzili Demira w jego biurze pokazała bardzo dobrą argumentację Demira w sprawie dotyczącej jego relacji z Asi. Ale Demir to trochę poprzekręcał, bo wcale nie było tak jak powiedział ... czyli, ze od początku prosił Asi o trochę czasu. Prawda jest taka, ze przez pierwsze dni jej unikał, ignorował jej telefony i wszelkie próby porozmawiania twarzą w twarz. Kiedy wreszcie się to udało zbył ją nie pamiętam już czym dokładnie, ale kojarzę, ze zostawił w pół zdania ... i Asi odeszła nie wiedząc co myśleć. I dopiero kiedy zobaczył, że ziemia się pod nim rozstępuje ... postanowił poprosić o czas nie wyjaśniając nawet, ze chodzi o coś o czym nie może rozmawiać, bo zdradziłby nieswoją tajemnicę. Uwielbiam Demira, ale nie umiem spojrzeć na te fakty inaczej. I trochę się nie dziwię, że Asi zachowała się przed samochodem (wtedy kiedy ją zatrzymał na drodze) tak jak się zachowała. Mówiąc Demirowi, że nie ma podstaw by mu wierzyć kiedy próbował tłumaczyć obecność Zeynep (kurcze ... we wszystkich serialach, które oglądam łącznie z KG, który niedawno skończyłam jest postać Zeynep - naprawdę zaczynają mi się mieszać te postaci) w swoim domu. Już myślałam, że ja zmusi do słuchania, ale NIE ... bo Demir to Demir ... i jest tak jak Ali powiedział ... że w jego żyłach płynie ... nie krew ... tylko duma. I do tego wszystkiego akcja z pościgiem za pannicą, która ucieka przed tradycją ... dotarła aż na farmę Demira. Czyżby nowy wątek ?? Aha ... myślałam, ze pęknę kiedy się okazało, ze Ihsan nie wróci na noc do domu Brakuje jeszcze tylko tego, żeby Ihsan azem z Suheylą czegoś nie odmalowali ... _________________ 19:58:57 24-09-18 W 32 nadal nie widzę w Alim tego złego. Nie denerwuje mnie nawet coraz większa jego bezpośredniość w stosunku do Asi. Nie widzę tez nic złego w tym, że otwarcie mówi o swoich uczuciach i planach. Nie jest nachalny, bo niczego na siłę nie robi. Asi jest ciągle niezdecydowana, ale wcale go nie odpycha co daje mu zielone światło i go motywuje do dalszych zabiegów o nią. Faceci lubią zdobywać i nawet jeśli muszą się bardziej nagimnastykować jest to dla nich wyzwanie jeszcze bardziej fascynujące i podkręcające ich zapał. Czekałam na jakiś mały afront ze strony Asi, żeby zobaczyć reakcję Aliego ... niestety się nie doczekałam. Natomiast co mnie ucieszyło Demir nareszcie bierze się w garść. Co prawda mógłby sobie darować notoryczne oprowadzanie się wszędzie i na oczach wszystkich z tą całą Zeynep. Rozumiem, ze jej pomaga, ale nie musi wszędzie z nią łazić i mnożyć plotki, które zrobiły już pełną rundkę po całym miasteczku. Wszyscy mają swoją teorię (wiadomo jaką) łącznie z Melek, ale nikt ma ma odwagi niczego powiedzieć. Wszyscy tylko myślą i robią głupkowate miny. Jedynie Kadir się zreflektował i sobie konkretnie z nim porozmawiał co oczywiście skończyło się irytacją Demira. Nieważne. Bo Demir pomimo, że widzi, iż Asi opacznie odbiera to co widzi (też bym to samo myślała na jej miejscu) w żaden sposób nie potrafi położyć temu kresu. Te jego żałosne podchody i próby wyznania prawdy o Zeynep od dawna mnie męczą, bo było ich już kilka. I wszystkie tak samo się kończą. Masakra. Mam nadzieję, ze ostatnia scenka nie skończy się w podobny sposób co wcześniejsze i Demir zmusi Asi do wysłuchania siebie od A do Z. Ubolewam nad jednym. Ze Defne tak szybko postanowiła wdrożyć się w rolę gospodyni domowej i ciągle myje, sprząta, gotuje i jest ciągle zajęta jakimiś pracami. . Brakuje mi tamtej Defne ... a mój ubaw się skończył. Why ?? Lucy pewnie wiesz,że zbliżamy się do końca pierwszego sezonu,bo 34 odcinek jest ostatnim. Wiem, wiem ... i patrząc przez ten pryzmat jestem pod wrażeniem umiejętności całej ekipy produkcyjnej wodzenia widzów za nos. Przez 34 odcinki miłość Demira i Asi cały czas wisi na włosku przy jednoczesnym byciu na ciągłych przedbiegach ... bo oni przecież byli parą aż przez jedną noc, którą spędzili zresztą osobno (niech będzie ... śniąc o sobie). I my to wszystko oglądaliśmy z entuzjazmem i dreszczykiem emocji czy gęsią skórką ... Żaden serial nie zrobił mniej jeszcze tak w balona. I jeszcze na dodatek nie czuję niezadowolenia. Ten serial to majstersztyk Ja czekam na te dalsze,bo wtedy jest fajnie. Po tych niedomówieniach,cichych,smutnych dniach wschodzi słońce,jak po deszczu,który nam zaserwują na koniec sezonu. Zresztą Oni lubią deszcz,a przede wszystkim Demir. Tessia trzymam Cię za słowo ... ale jak w drugim sezonie dalej będzie bujanko to Cię uduszę wirtualnie ... bo robisz mi smaki, ślinka mi leci niczym ślinotok, a tej uczty jest tyle co nic ... i ciągle się obchodzę smakiem ... W 33 Demira poniesie mocno. Oj jego spokój zostanie zachwiany,ale tez pewnie to zmobilizuje go do szybkiego działania. Demirem trzeba wstrząsnąć,żeby się obudził. Fajne mi działanie ... Tak nim wstrząsnęła, ze postanowił się ożenić z inną
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 16:17:26 GMT
Tessia - Lucy poczekaj do końca pierwszego sezonu- to po pierwsze. Po drugie w Asi aż sama jestem zdziwiona jest dość dużo (jak na standardy tureckich seriali) pocałunków, będzie też( mam nadzieje,że dużo nie zdradzę) pierwsza noc( dość dużo pokazane) oczywiście jak na tureckie seriale. Ten co aktualnie oglądam,czy Adini Sen Koy -przez 365 odcinków żadnego pocałunku,poza oczywiście w czółeczko, rączunie,szyje.Chociaż mimo to jestem główną parą zachwycona,a miłość jest pokazana przez spojrzenia,przytulanka(najlepsze jak śpią razem) takie,że się ma wrażenie,że chcą się wzajemnie wchłonąć, całowanie w szyjkę, czółeczko. Zresztą w Asi też będzie takie przytulanko,że jak dla mnie dużo więcej znaczące niż sceny łóżkowe. No bo serial był kręcony dekadę temu W "Cenie miłości"także mamy pokazaną namiętność, a nie tylko pocałunki w czółko...Turcja w tej chwili staje się bardziej zachowawcza, tak , jak to podkreślała nie tak dawno, turecka dziennikarka - kiedyś widzowie równali do poziomu seriali, teraz seriale muszą równać do zapotrzebowania widzów, zwłaszcza tych na wschodzie, gdzie obyczaj ma się nadal bardzo dobrze Wierzę Wam Dziewczyny ... ja uwielbiam Asi i Demira, ale Polak musi trochę ponarzekać. No i takim razie ciekawe dlaczego 1 sezon Asi jest aż tak ogołocony ze scenek, których znowu w 2 nie brakuje (??) Standardy się zmieniły między sezonami ... czy co?? Mnie ten cały 1 sezon przypomina pewien wiersz Tuwima. Wam też ?? Tak w ogóle to witaj Julia po długiej nieobecności. Mam nadzieję, że się wywczasowałaś
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 16:19:44 GMT
Ben burdayim Wypoczęłam Lucy i owszem, ale zaległości mi się narobiło i nie wiem kiedy to nadrobię. Na początek odniosę się do "Asi". Mamy niedomówienia po obydwu stronach, ale moim zdaniem tym razem , to Asi jest uparta , jak osioł i przekorna Próbuje tłumaczyć się Demir, próbuje wyjaśnień Zeynep, Defne przekonuje, ale nie Asi z uporem maniaka brnie w kłamstwo i jest przy tym obrażona Z Alim postępuje właściwie, nie robi maślanych oczu, nie kokietuje. On oczywiście ciągle ma niesamowitą zdolność pojawiania się wszędzie, jak duch, choć trzeba przyznać, że na razie nie jest nachalny, trochę się widać podszkolił w miejscowych obyczajach! Jednak moim zdaniem Asi jest zbyt dyplomatyczna, chce mieć furtkę, coby w razie czego starą panną nie zostać Obrażona jest na Demira, że wyrzucił Sahmeran - obraz symbol. Legenda o Sahmeran pochodzi z Mezopotamii, ale w okolicach Mardin, Adany i tym samym Antakyi jest wciąż żywa. Ta pół kobieta, pół wąż ma przynieść szczęście. Asi się obraziła, że jej prezent wylądował w koszu na śmieci, ale czy słusznie? Myślę, że absolutnie nie ma racji. Demir owszem czai się , nie dopowiada do końca, nie zdradza rodzinnych tajemnic - choć tę niemożliwość przeżywa, ale nerwy napięte , jak postronki mu nie wytrzymały i tyle Ja go rozgrzeszam! Asi złości- najpierw z premedytacją skłamała, że przyjęła oświadczyny Alego, a potem w bek i wspominki Demir chciał wreszcie wszystko definitywnie wyjaśnić, ale ona nie pozwala mu na to i z sadystycznym zacięciem wykrzykuje , że powiedziała :"Tak"! Ten gest delikatnej dłoni Murata....od uścisku, poprzez bezwładne opuszczanie ręki jest wzruszający i wymowny...lasciate ogni speranza I tak, niestety, zachowuje się Demir, przyznaje się do przegranej, zarzucając Asi : - Trzeba kochać, żeby ufać. Tu kolejny raz do akcji wkracza Huseyin,mały pośrednik od spraw zakochanych. To co mówi Demir, odnosi się oczywiście do jego własnej sytuacji i poddania się bez walki ; - Jeśli ona chce spędzać czas z innym, będzie się lepiej przy nim czuła, nie naciskaj. Zapomnij o tym , co się stało i żyj dalej. Asi nie pozostaje dłużna ; -Znajdziesz osobę, która uczyni cię szczęśliwym i nie zostawi dla kogoś innego. Z Demira schodzi powietrze, a do tego jeszcze zwala mu się na głowę brat Zeynep, która namieszała w życiu Demira i jego rodziny. Z jednej strony ratowanie siostry z drugiej fanatyczny facet z bronią w ręku, wcale nie żartujący w pewnym stopniu zaburza jego percepcję. Tym bardziej, że prostacki braciszek Zeynep odwołuje się do obyczaju, honoru rodziny i tego, co ludzie powiedzą - Nie chodzi o pieniądze! Chodzi o honor Myślałam, że mnie trafi, gdy Demir powiedział, iż się z dziewczyną ożeni, ale może to na daną chwilę było jedynym możliwym wybiegiem, bo facet ani myślał ustąpić i wymachiwał pistoletem Tyle tylko, że na nieszczęście Asi to słyszała, no i znów do głosu dochodzi jej zraniona duma, zazdrość, złość . Demir wpadł po uszy w kłopoty, a Asi nie chce słuchać Defne, która jej rozsądnie radzi szczerą rozmowę z Demirem i przyznanie do kłamstwa, ale gdzie tam....
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 16:21:44 GMT
Asi jest uparta,ale tylko uparta,Demir oprócz upartości niesie bagaż niefajnych doświadczeń, z którymi sobie jeszcze nie poradził. Demir wycofuje się, gdy mu się wydaje , że jest na straconej pozycji.Robi źle, to jasne, ale z drugiej strony co ma zrobić, gdy Asi mu wykrzyczała w twarz, że przyjęła oświadczyny Alego Dumna Asi i dumny Demir, a duma może wywrócić życie do góry nogami!!! A to, że on oprócz wrodzonego uporu, ciągle niesie za sobą traumę z dzieciństwa, to prawda! Asi ma jeszcze czas na zamążpójście,nic jej nie goni, może cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń, ale jest wkurzona na Demira za skrywanie rodzinnych tajemnic, do tego Ali się ciągle koło niej kręci,co Demir widzi i przeżywa, a ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę, no i na nieszczęście usłyszała rozmowę z bratem Zeynep ,dlatego żeby... ukarać Demira przyjmuje oświadczyny Alego , choć w ogóle go nie kocha! Dla mnie bez sensu! Nawet, gdyby obietnica poślubienia Zeynep była prawdziwa, to Asi dała Demirowi zielone światło :" Tak jestem zaręczona, ty rób teraz co chcesz". Ona skłamała rozmyślnie, Demir chce pomóc dziewczynie. Mówi Zeynep, że kocha kogoś innego i ta obietnica ma uciszyć sytuację, Demir nie kłamie, co prawda posługuje się niedomówieniami, ale to nie są kłamstwa. Nawiasem to Zeynep jest denerwująca.Wiemy, że szukała ucieczki przed niechcianym małżeństwem, że Demir stał się jej przypadkowym wybawcą, ale snuje się za nimi wszystkimi , jak cień i tylko drażni... to chce na spacer iść z Demirem, to wychodzi za Melek zobaczyć , kto przyszedł..... Wracając do meritum, to postępowanie Asi jest tym bardziej dla mnie niezrozumiałe,gdyż ojciec, matka i Defne tłumaczyli czym taki upór może się skończyć, a ona nie..."na złość babci odmrożę sobie uszy" Przyjęła oświadczyny i czeka na Demira Nie doczekałaby się , gdyby kolejny raz Defne nie wzięła sprawy w swoje ręce i nie zawiadomiła Demira, że Asi dopiero przed kilkoma godzinami je przyjęła. I to Demir w tej sytuacji stanął na wysokości zadania Nie bacząc na nic jedzie, aby stawić kres tym wygłupom - inaczej tego nie nazwę Niebawem tez do akcji wkroczy Ali i jak dla mnie dopiero wtedy stanie się niebezpieczny.Póki co ja nie mogłam mu nic zarzucić. Tessio a czy jego dotychczasowe postępowanie naprawdę nie znamionowało cech jego charakteru Po cichutku, lisim sposobem, grzeczniutko zdobywam , to co chcę i eliminuję konkurenta Wszystkie chwyty dozwolone? Może tak, ale mnie się to od początku nie podobało i instynktownie czułam, że Ali pokaże swoje prawdziwe oblicze.
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 16:23:11 GMT
Niebawem tez do akcji wkroczy Ali i jak dla mnie dopiero wtedy stanie się niebezpieczny.Póki co ja nie mogłam mu nic zarzucić. Tessio a czy jego dotychczasowe postępowanie naprawdę nie znamionowało cech jego charakteru Po cichutku, lisim sposobem, grzeczniutko zdobywam , to co chcę i eliminuję konkurenta Wszystkie chwyty dozwolone? Może tak, ale mnie się to od początku nie podobało i instynktownie czułam, że Ali pokaże swoje prawdziwe oblicze. Co prawda pytanie do tessi, ale ja też się do niego ustosunkuję. Uwielbiam Demira tak samo jak Murata i naprawdę nie mam powodów, by szukać sobie w "Asi" odskoczni od prota, którego postawa względem protki jest co najmniej denerwująca i zmieniać front. W dalszym ciągu mu kibicuję i czekam na jakiś zwrot w wątku protów. Nie znaczy to jednak, ze opowiadając się po jednej stronie będę na siłę pogrążać w ocenie wątek jego rywala i doszukiwać się w nim samych negatywów i to tylko dlatego, ze jest godnym przeciwnikiem, więc należy go zdyskredytować nawet przed samym sobą. Ja naprawdę nie widzę w zachowaniu Aliego żadnych przesłanek, które wskazywałyby na negatywny rozwój jego postaci w drugim sezonie. Nie jest prawdą, ze Ali działa tak jak piszesz Julia czyli cichutko, grzeczniutko, podstępnie ... bo otwarcie mówi o swych zamiarach prawie od samego początku, jego poziom i kultura osobista są jak najbardziej uzasadnione jego statusem społecznym , więc trudno oczekiwać od niego chamstwa. Dlatego nie widzę w tym podstępu . Nie chcę się powtarzać, bo już to pisałam kilka odcinków temu, a nic się w tej kwestii nie zmieniło. Na podstawie dotychczasowej akcji z udziałem Aliego mam wątpliwości czy scenarzyści mieli od początku w zamyśle zrobić z niego villana. Nie można wykluczyć, że jedynym jego zadaniem było trochę zamieszać w wątku protów i wzbudzić zazdrość Demira. Ale jego wejście do serialu spotkało się z entuzjazmem, więc trzeba było coś z tym wątkiem zrobić, żeby nie stal się zapchajdziurą. Więc zrobiono prawdziwego villana. A jeżeli jest inaczej i scenariusz miał w zamyśle jego okrucieństwo i podłość to mógł jego postać trochę inaczej przedstawić. Gdyby nie Wasze komentarze to ani przez chwilę nie przyszłoby mi do głowy, ze ta postać tak się zmieni i wniesie tyle zła.
|
|
|
Post by julia on Dec 12, 2020 16:23:32 GMT
Nie znaczy to jednak, ze opowiadając się po jednej stronie będę na siłę pogrążać w ocenie wątek jego rywala i doszukiwać się w nim samych negatywów i to tylko dlatego, ze jest godnym przeciwnikiem, więc należy go zdyskredytować nawet przed samym sobą. Ja naprawdę nie widzę w zachowaniu Aliego żadnych przesłanek, które wskazywałyby na negatywny rozwój jego postaci w drugim sezonie. Nie jest prawdą, ze Ali działa tak jak piszesz Julia czyli cichutko, grzeczniutko, podstępnie ... bo otwarcie mówi o swych zamiarach prawie od samego początku Nie Lucy, to nie o to chodzi. Nie pogrążam Alego na siłę, tylko dlatego, że opowiadam się za Demirem. On jest jak najbardziej grzeczny kulturalny, ale -wybaczcie powtarzanie się - wg mnie od pierwszego momentu był zbyt otwarty, wylewny, a ja osobiście tego nie lubię i może dlatego tak reaguję na Alego. "Cichutko i grzeczniutko, podstępnie" -cytując siebie powiem, że to swoista metafora Oczywiście, zgadzam się z Wami, że Ali mówił o tym od samego początku, a jako , że jest inteligentny , to momentalnie zauważył , co łączy Asi i Demira i... kulturalnie postanowił odbić dziewczynę Taka jest moja, być może wypaczona przez znajomość całości , opinia Nie wiem czy widziałyście ten jeden z wielu clip ? www.youtube.com/watch?v=FJKRXTDGbt4Obejrzałam ich wiele, ale na ten trafiłam dopiero dzisiaj - uwielbiam Second Waltz, a jak na ekranie mamy Asi i Demira, to serduszkoo
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 16:38:07 GMT
bo kiedy w serialu pojawił się Ali ... pomiędzy Asi i Demirem nic już nie było. Tu masz rację Lucy .Oficjalnie , jak najbardziej! Było rozstanie, ale wydaje mi się, że ani Demir, ani Asi nie przestali o sobie myśleć. No, ale zmieniła zdanie i to wyszło z jej inicjatywy. Co miał zrobić Ali ? Zrezygnować ? Niby dlaczego ? Oczywiście, że nikt w takiej sytuacji by nie zrezygnował! I Ali w tym momencie , jak najbardziej, ma zielone światło Czyli udało Ci się Julia spojrzeć na postać Aliego w pierwszym sezonie bardziej przychylnym okiem Neriman od momentu wyjścia za mąż Defne i Goncy staje się - z odcinka na odcinek - coraz pozytywniejszą postacią, która daje mądre, życiowe rady swoim latoroślom Podczas kiedy Ihsan zajmuje się "innymi" sprawami i córki wydane już sobie odfajkował. A Ceylan nie jest jeszcze na tyle duża, by brać na poważnie jej plany życiowe. Trochę ją zignorował kiedy przyszła rozmawiać o wymarzonych studiach muzycznych. Co prawda słuchał jej argumentów, ale było widać, że trochę się do tego zmusza. Na szczęście ważniejsze sprawy uwolniły go od dalszej rozmowy. Co do Neriman ... rozumiem jej zastrzeżenia co do kontaktów Ihsana z Suheylą. Należy ona do przeszłości, ale ta przeszłość wkroczyła w życie Neriman niczym grom z jasnego nieba i poprzestawiała wiele schematów i priorytetów zaburzając swego rodzaju ukształtowany "porządek" jej rodziny. Suheyla też ma swoje racje i prawo do działania pod kątem własnego dobra ... więc dostrzegam tu pewnego rodzaju nieuniknioną rywalizację. Obie ... Neriman i Suheyla ustawiły się w życiu Ihsana na pozycji: jedna - młota, druga - kowadła. Pomimo, że się poprawił ... dobrze mu tak. I co miłe Panie - "Asi", to dobry wybór, prawda Jasne, ze dobry. Niech żałuje każdy, kto opuścił tę pozycję. Dla mnie Asi jest kwintesencją dwóch pokrewnych, ale innych gatunków: serialu tureckiego i telenoweli latino ... przy czym zawiera w sobie tylko plusy tych poszczególnych Czy po 34 odcinku powinnam wiedzieć kto zabił (albo postrzelił) Cemala ?
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 18:16:56 GMT
Od początku Alego go nie lubiłam jakimś kolejnym zmysłem, nie znaczy to jednak, że nie widziałam , co się w serialu dzieje Może Wasze spostrzeżenia odrobinę zmiękczyły moje serce , ale tylko odrobinę Myślę, ze gdyby postać Aliego gościła w serialu od początku to Muratowi byłoby bardzo trudno kreować postać Demira mając tak silnego rywala u swojego boku. A Ihsan żałuje tego, że przed laty nie zadał jednego konkretnego pytania :"Czyje to dziecko"?! Tylko uwierzył ojcu:( Jego strata! Pytanie elementarne. Czego żałuje bardziej ? Tego, że pozbawił dziecko prawdziwego ojca i prawdziwego nazwiska? ... czy, że zrezygnował z Suheyli ?? Myślę, ze Neriman bardziej obawia się tego drugiego. Nie Lucy, nie powinnaś Mamy sytuację , jak w dobrym kryminale , mylimy się przy obstawianiu :"Kto" Ta scenka została strasznie chaotycznie przedstawiona. Tam były trzy osoby. Można oskarżyć i Aslana i Demira i tego brata Zeynep. Patrząc na zachowanie poszczególnych ... uważam, ze z jakiegoś powodu zrobił to ten trzeci. Bo wg mnie Aslana powstrzymał Demir, który tego tez nie zrobił, bo nie wybiegłby z tego domu pozostawiając Cemala postrzelonego. Więc zostaje ten trzeci. No, ale wiadomo ... że to były scenki wycięte z kontekstu, więc może się okazać, że tam były jeszcze inne scenki, które całkowicie zmieniają prawdziwy obraz tego zdarzenia. Czy w drugim sezonie Asi będą retrospekcje ?
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 18:29:04 GMT
35. odcinek "Asi" obejrzałam.I co mogę wstępnie powiedzieć? To , co wcześniej Asi zrobiła na złość Demirowi i to będzie miało swoje skutki! Nie wie jak ma się wyplątać z sytuacji, gdyż Ali czuje się prawie jej narzeczonym, ona u niego pracuje.... . Jest przekonany, że już nikt i nic mu nie stanie na przeszkodzie. Zachowuje się grzecznie i familiarnie... Zachował zimną krew trakcie rozmowy z Asi, w której powiedziała mu, że nie wyjdzie za niego za mąż zachował się jak gentelman, żadnych pytań,nerwów. Wybuch szalonej wściekłości nastąpił później... I nie myślcie, że na tym koniec! Pierwsze spotkanie z Demirem po jego powrocie jest piękne ile w nim prawdziwej czułości, namiętności.... chemia serduszkoo Demir patrzy jak urzeczony, Asi nie może się nacieszyć jego widokiem.I to jest zagrane perfekcyjnie!!! Chociaż wiecie w świetle różnych doniesień z planu filmowego,już jakoś nie mogę patrzeć na nich, wyłącznie jako na aktorów Asi jest przeszczęśliwa, gdy Demir romantycznie się jej oświadcza.....tylko te wąsy łee... Co prawda pełnię szczęścia zakłócają jej ojciec i matka, którzy studzą jej zapędy. Ihsan ostro krytykuje jej nierozwagę i narażenie rodziny na plotki, Neriman oświadcza, że niech sobie wybije w najbliższym czasie zamążpójście... No a do tego pojawił się nowy prokurator, który od nowa zaczyna prowadzić sprawę zabójstwa Cemala Agi. Zachował zimną krew trakcie rozmowy z Asi, w której powiedziała mu, że nie wyjdzie za niego za mąż zachował się jak gentelman, żadnych pytań,nerwów. Wybuch szalonej wściekłości nastąpił później... I nie myślcie, że na tym koniec! Pewnie teraz się zacznie. Właściwie to już się zaczęło ... bo Ali miesza w głowie prokuratorowi opowiastkami o "groźbach" Demira w stosunku do Cemala. Swoją droga nie spodziewałam się jego śmierci. Myślałam, że będzie z nami do końca serialu. Trochę mi go brakuje, bo wiele wnosił. Wracając do Aliego to miał prawo się wkurzyć. Nie mówię, że to co robi i robił będzie jest tym usprawiedliwione, ale że Asi użyła go w sposób bardzo przedmiotowy do zemsty na Demirze. Ojciec miał rację, mówiąc jej, ze w takich sprawach jak małżeństwo zabawy są nie na miejscu. I tu Asi nic nie usprawiedliwia. Na miejscu Aliego czułabym się wykorzystana i ośmieszona ... bo o ich ślubie wie całe miasteczko. Suhleya w spodniach i kucyku ... Nieźle wygląda ... młodziej i sympatyczniej. Zresztą w rodzinie Demira prawie wszyscy się tak pozmieniali jakby minęło kilka lat ... w przeciwieństwie do rodziny Asi ... bo u Goncy nawet ciąży jeszcze nie widać Tylko jej mąż Ziya jakoś nagle przytył i się postarzał Pierwsze spotkanie z Demirem po jego powrocie jest piękne ile w nim prawdziwej czułości, namiętności.... chemia Demir patrzy jak urzeczony, Asi nie może się nacieszyć jego widokiem.I to jest zagrane perfekcyjnie!!! Chociaż wiecie w świetle różnych doniesień z planu filmowego,już jakoś nie mogę patrzeć na nich, wyłącznie jako na aktorów Wniebowzięcie i radość Asi też mi się podobała ... ale bardzo trudno jest mi znieść nowy wizerunek Demira Czy on z tym wąsem będzie się obnosił już do końca ?? Widzę zmianę u Defne Zaczyna się wreszcie garnąć do pracy
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 18:35:28 GMT
I tu Asi nic nie usprawiedliwia. Na miejscu Aliego czułabym się wykorzystana i ośmieszona ... bo o ich ślubie wie całe miasteczko. Ależ oczywiście! Mówiłam już o tym, że ona często się zachowuje bezmyślnie. Asi Hanim gubi duma i zarozumialstwo , przekonanie o właściwym postępowaniu. Ihsan bardzo dobrze jej powiedział, że tak się nie godzi Alemu nie ma co się dziwić, że szlag go trafił - dziewczyna, którą (jak mu się wydawało) wreszcie zdobył wystawiła go do wiatru Nie byłby sobą, gdyby się grzecznie usunął w cień. Wniebowzięcie i radość Asi też mi się podobała ... ale bardzo trudno jest mi znieść nowy wizerunek Demira Czy on z tym wąsem będzie się obnosił już do końca ?? Tessia już wspomniała, że Demir nie do końca będzie nas drażnił wąsami. Już wkrótce wróci do dawnego wizerunku, a potem będzie nosił kilkudniowy zarost. Mnie bardzo się też podoba w odcinkach zaraz po powrocie z Asos, zarośnięty, przygaszony, smutny... Tak, Defne wzięła się do działania i trzeba powiedzieć, że ma zdolności organizacyjne , podoba mi się także i to, że cały czas monitoruje związek Asi...gdyby nie ona Demir nie pojawiłby się i nie zmienił biegu wydarzeń Tessia ma rację, sezon zaczyna się optymistycznie, ale przed nami cała gama uczuć i wydarzeń Na pewno nie będzie nudno. Suhleya w spodniach i kucyku ... Nieźle wygląda ... młodziej i sympatyczniej. Zresztą w rodzinie Demira prawie wszyscy się tak pozmieniali jakby minęło kilka lat ... w przeciwieństwie do rodziny Asi ... bo u Goncy nawet ciąży jeszcze nie widać Tylko jej mąż Ziya jakoś nagle przytył i się postarzał Trafne spostrzeżenie Lucy, widać zmianę, zwłaszcza u Aslana - pewnie dlatego ,że skrócił włosy, Demir z kolei ma dłuższe, Ihsan też zaliczył fryzjera, a Ziya widocznie odpuścił sobie dietę A jak Wam się podoba odrzucony narzeczony Galip
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 18:59:34 GMT
Ma on okazję odegrać się na Demirze, dla którego Asi wycofała się z obietnicy małżeństwa. Wyraźnie podrzuca "kandydaturę" prokuratorowi, mówiąc, że Demir groził publicznie Cemalowi. Zleca swojemu człowiekowi śledzenie ruchów przeciwnika, dowiedzenie się kim jest Galip. Gdyby był uczciwy, to tego by nie robił Nieprawdaż?! Asi go rozwścieczyła. Wpadł w podświadomy szał i chce się odegrać. Nie chcę go bronić, bo pomysł z zemstą na Demirze niezbyt mi się podoba (choć jest ciekawie, a ciekawie ma być. Bez tego typu sytuacji nie byłoby zainteresowania fabułą ... więc trzeba pamiętać też o tych złych, którzy "coś" wnoszą i trochę ich doceniać, a nawet bronić, bo często racja leży także po ich stronie) ... gdyż moim zdaniem nauczka należy się Asi, a nie Demirowi. Nie uważam, aby za tak brzydkie posłużenie się Alim nie należała jej się kara. Tak się z ludźmi nie postępuje, nie bawi nimi. To, ze jest protką nie znaczy, ze wszystkie jej "błędy" powinny zostać popuszczone i wybaczone. Jest wina ... musi być kara. Tak działają nawet sądy. Wiec nie brońmy na siłę Asi i nie róbmy z Aliego jedynego winnego. Na tym etapie nie jestem ani zdziwiona, ani zbulwersowana wściekłością Aliego. Ale mógł uderzyć w Asi. I dać jej nauczkę. Choc patrząc obiektywnie nie jest jego celem ochrona Demira przed podejrzeniami związanymi z zabójstwem Cemala. Powiedział co wiedział i tyle. Niczego sobie nie wymyślił. Teoretycznie dobrze zrobił, bo policja powinna mieć wszystkie możliwe ślady zbrodni. Nigdy nie wiadomo, który okaże się kluczowy. A ten się okazał szczególnie istotny, więc Ali zrobił dobrze, ze nakierował prokuratora na ten ślad. Po nitce do kłębka. Asystuje Neriman i cały czas ją podjudza, chce z nią współpracować, aby nadal w zasięgu wzroku mieć Asi. Julia ... uważasz, że powinien nic nie robić tylko "cierpieć" i klaskać Asi ?? No i mamy metamorfozę Defne, robi się z niej bizneswoman Kerim trochę się z niej śmieje, Demir czeka na zakończenie inwestycji i otwarcie hotelu oraz przyjazd Melek po kuracji w Paryżu. Nie wiem dlaczego, ale tej biednej, doświadczonej przez traumę z dzieciństwa Melek jakoś mi nie brakowało Ja za Melek też nie tęskniłam, ale nowe wcielenie Defne bardzo mi się podoba No i Asłan. Taki wioskowy chojrak, a teraz trzęsie się ze strachu przed ponownym przesłuchaniem, nerwy mu siadają, bez przerwy powtarza, że wszystko się wyda.... I wszyscy razem z nim się trzęsą. Oceniając morale całej rodziny (czyli czwórki wspólników zatarcia śladów wokół zbrodni) mam wątpliwości czy ich morale upoważniają ich do osądzania innych. Wiem, ze chronią swojego, ale działają z jednej strony przeciwko Neriman czyli żonie i matce (Ishana i Asi), dla której rozwikłanie tej zagadki ma szczególne znaczenie - chodzi o odnalezienie zabójcy jej ojca ... a z drugiej - niezgodnie z prawem.
|
|
|
Post by lucy on Dec 12, 2020 19:14:41 GMT
Asi go rozwścieczyła. Wpadł w podświadomy szał i chce się odegrać. Nie chcę go bronić, bo pomysł z zemstą na Demirze niezbyt mi się podoba (choć jest ciekawie, a ciekawie ma być. Bez tego typu sytuacji nie byłoby zainteresowania fabułą ... więc trzeba pamiętać też o tych złych, którzy "coś" wnoszą i trochę ich doceniać, a nawet bronić, bo często racja leży także po ich stronie) ... gdyż moim zdaniem nauczka należy się Asi, a nie Demirowi. Nie uważam, aby za tak brzydkie posłużenie się Alim nie należała jej się kara. Tak się z ludźmi nie postępuje, nie bawi nimi. To, ze jest protką nie znaczy, ze wszystkie jej "błędy" powinny zostać popuszczone i wybaczone. Jest wina ... musi być kara. Tak działają nawet sądy. Wiec nie brońmy na siłę Asi i nie róbmy z Aliego jedynego winnego. Na tym etapie nie jestem ani zdziwiona, ani zbulwersowana wściekłością Aliego. Ale mógł uderzyć w Asi. I dać jej nauczkę. Choc patrząc obiektywnie nie jest jego celem ochrona Demira przed podejrzeniami związanymi z zabójstwem Cemala. Powiedział co wiedział i tyle. Niczego sobie nie wymyślił. Oczywiście, że nauczka należy się Asi, która wcześniej zachowała się jak dzieciak, który mówi : Na złość babci, odmrożę sobie uszy! Tak i ona na złość Demirowi przyjęła oświadczyny Alego To było nie w porządku, tyle tylko, że Ali wiedział, iż ona go nie kocha, naiwnie sądził, że jego miłości wystarczy dla nich dwojga Błędne wnioskowanie w tureckich serialach Ali nie zniesie takiej zniewagi, umyślił sobie, że zamiast na Asi odegra się na Demirze, którego nie lubił od początku - z wzajemnością zresztą - oraz przy okazji odbierze mu.... Asi , gdyż ona na pewno nie wyjdzie za mordercę dziadka. A że akurat nadarzyła się okazja, to czemu z niej nie skorzystać Demir - fakt znany, głośno mówił, co myśli o Cemalu i Ali nie powiedział nieprawdy - pół miasteczka to słyszało! Mnie denerwuje w zachowaniu Alego, to, że on teraz naprawdę zaczyna grać nieczysto. Do tej pory, powiedzmy, że europejskie wychowanie usprawiedliwiało jego postępowanie, tzn. zbytnią otwartość i poufałość, ale obecnie widać, że chce pogrążyć Demira i dlatego polecił wpłacenie kaucji za Galipa, czyli ...sprawa jasna, będzie chciał go wykorzystać do swoich celów. W stosunku do Asi jest bardzo grzeczny, nerwy trzyma na wodzy i można by pomyśleć, że pogodził się z przegraną, ale on wie gdzie uderzyć To Asi powinna dostać baty za zbyt lekkie traktowanie obietnicy, ale zamiast niej po plecach dostanie Demir - to będzie bardziej bolało Oceniając morale całej rodziny (czyli czwórki wspólników zatarcia śladów wokół zbrodni) mam wątpliwości czy ich morale upoważniają ich do osądzania innych. Wiem, ze chronią swojego, ale działają z jednej strony przeciwko Neriman czyli żonie i matce (Ishana i Asi), dla której rozwikłanie tej zagadki ma szczególne znaczenie - chodzi o odnalezienie zabójcy jej ojca ... a z drugiej - niezgodnie z prawem. Demir jechał do Asi, aby ją odwieść od ślubu z Alim, nie w głowie mu było wyrównywanie rachunków z Cemalem. Oni sami czuli się niewinni, więc myślę, że ich moralności wiele zarzucić nie można. Oczywiście najlepiej by było, gdyby od razu Demir wszystko opowiedział policji, zbadano by broń,oczyszczono z podejrzeń, nie pozwolono by , aby wokół tej sprawy narosło wiele pytań i niejasności. Myślę, że Suheyla najbardziej zawiniła, gdyż to ona była inicjatorką milczenia. Strach o awanturniczego syna sparaliżował ją do tego stopnia, że wybłagała na Asi i Demirze, aby nie narażać Asłana. Jasne, że jej przekonanie o niewinności syna , to za mało W dochodzeniach liczą się fakty, a faktem jest to, że Galip widział Demira na miejscu zbrodni. Demir zaś odebrał broń Asłanowi, który w amoku pojechał z nią do Cemala. I summa sumarum wszystko skupi się na niewinnym Demirze ,więc nie ma co się dziwić w późniejszych odcinkach, że rada najbliższej mu osoby ( w dobrej wierze nakłonionej do tego) bardzo go zraniła Do tego stopnia, że chciał zerwać wszystkie więzy. Przecież Demir też jest bardzo dumny
|
|