|
Post by julia on Dec 17, 2020 9:28:08 GMT
Odcinek 62
Biedna Asya wewnętrznie czuje się nieswojo, ochoczo pojechała z Demirem, ale po drodze myśli o mamie...., która rwie włosy z głowy i o całe zło świata oskarża Demira, a z zapałem kibicuje jej Zafer...który wszystko sprawdzi, znajdzie odpowiednich ludzi, da znać straży granicznej... Mafioso , zaczynający swoją "resocjalizację",czuje się już członkiem rodziny
W tej denerwującej sytuacji popis walki kogutów dali Zafer i Kerim Prawią sobie złośliwości przez całą drogę :"Narwaniec, karykatura mafii,Zafer Bond, weź tabletki uspokajające..." Podobała mi się ta gra na nerwach Zaferowi. Gołym okiem widać, że Kerim góruje inteligencją nad rywalem, co Zafera doprowadza do białej gorączki. Defne i Asi, będące cały czas w nerwach , co rusz uspokajają jednego i drugiego.
Bardzo podobały mi się słowa Kerima, który rzeczowo skontrował Asi, mówiąc jej, że choć on tak by nie postąpił, to ona nie powinna się złościć, gdyż zrobiła to samo:"Nie powinnaś była jej wywozić. Demir kocha córkę...pobędą razem i wrócą". Zresztą w podobny sposób zareagowały Syryjki :"Nie martw się Asi. Postąpił pochopnie, uległ pokusie, ale będzie jej strzegł , jak źrenicy oka"
I miały rację. Demir jest bardzo czujny, obserwuje córkę, jej samopoczucie , reakcje. Gdy zauważył, że tęskni za mamą dał jej telefon do ręki, aby się uspokoiła i zamieniła z nią kilka słów.Bardzo rozczuliło go podanie rączki przez Asyę oraz pytanie czy będzie z nią puszczać latawce? Z jaką troskliwością zajął się nią, gdy zauważył, że dziecku zrobiło się niedobrze.W tym momencie jest trochę zdezorientowany, bo nie wie, jak należy postępować przy dziecięcych dolegliwościach. Kilkakrotnie pyta czy Asya chce wracać, wczuwa się w jej nastrój. Wie, że musi się wiele nauczyć, aby stać się prawdziwym ojcem...
On cały czas mierzy się ze swoim sumieniem - jak to tak widzę - nie jest szczęśliwy,że zabrał małą z karuzeli. Nie chce, aby córka była kartą przetargową. Jednak rozgoryczenie postawą Asi, która postawiła veto odwiedzinom w jego domu było tak silne, że zdecydował się na taki krok. Krok, który wywołał burzę i lawinę oskarżeń. Asi, jak wicher wpada do domu Demira, potem Suheyli...i choć nie lubię Haydara, to tym razem stwierdzam, że zachował się mądrze i ze spokojem tłumaczył, że ona powinna zrozumieć Demira: "Trochę się pogubił , ale powinnaś go zrozumieć, bo on po swojemu też walczy". To prawda, Demir walczy o swoje prawa ojcowskie, których mu rodzina Kozcuoglu odmawia. Tak, tak , już słyszę...wyjechał, zostawił....ale... aktualne odcinki , ukazują rzeczywistość po pięciu latach, gdy na świecie jest ich córka i Demir się o niej dowiedział, a że w głębi serca nie zapomniał Asi i nie jest skrajnym egoistą -jak niektórzy go nazywają- myśli także o tym cudzie , który jest. Asya! Jego dziecko! Pokochał ja bardzo szybko i ani myśli zrezygnować z praw, które mu się należą
|
|
|
Post by julia on Dec 17, 2020 9:28:49 GMT
Dziecko nie powinno być kartą przetargową w rozgrywkach rodziców, ale niestety najczęściej tak jest i to zarówno, gdy ojciec dochodzi swoich praw, jak i matka. Asi i Demir spotkali się w sądzie, co rodzinę Kozcuoglu wprawiło w wisielczy nastrój, no ale cóż, Demir chciał polubownego załatwienia sprawy. Czy działał za szybko? Czy ja wiem? Może , gdyby nie upór Asi wszystko potoczyłoby się inaczej i krok po kroku Demir zbliżałby się do swojej córki bez ranienia jej duszy. Pochwalam go za tę determinację, bo przypuszczalnie ciągle trwałyby targi o wizyty. W zależności od nastroju Asi, która raz by pozwoliła, a drugi raz nie, bo....coś jej się nie spodobało W całej rodzinie Asi, najmniej upartą osobą jest chyba Gonca No i decyzja sądu jest jak najbardziej, satysfakcjonująca - wizyty dwa razy w tygodniu i w święta. Dla drugiej strony , to za dużo, wszyscy są wściekli, bo z wyrokiem sądu nie mogą dyskutować. Asi z godnością odmówiła alimentów i boi się tych wizyt, gdyż Asya jest taka wrażliwa i wymaga należytej opieki. To prawda, ona jest dzieckiem i Demir musi się wszystkiego nauczyć, ale on jest pojętnym uczniem Wcześniej Asi nie wpadała w taką straszną panikę, gdy Asya chodziła do owczarzy, snuła się po okolicy, biegała nad urwisko i bywała nad rzeką- sama jedna! Owszem zawsze jej zdenerwowana szukała. A swoją drogą tyle osób na farmie nie umiało przypilnować jednego małego dziecka! Oczywiście Asya jest samowolna, potrafi skłamać dla własnej wygody ,kary jej nie odstraszają I teraz następuje tragikomiczny moment, Ihsan w bezsilnej złości stawia płot z drutem kolczastym, aby nikt z sąsiedniej farmy nie ważył się przechodzić ani przejeżdżać koło ich domu On taki prawy nie liczy się z tym, że jest to droga wiodąca do miasteczka. Kerim przekornie sprawdza czy jest pod napięciem, a Asłan ze swoim półuśmiechem wskazuje drogę:"Pojedziesz tam, zawrócisz, objedziesz....." Kolejny raz podoba mi się postawa Asłana. On , jak nikt inny rozumie siostrzenicę. Zawsze był trochę inny,taki wolny ptak, tu przysiądzie , tam poleci, ale miał rodzinę, tę ostoję. W pewnym momencie jego świat wywrócił się do góry nogami - pojawiła się prawdziwa matka, potem kolejna cegła spadła mu na głowę - Ihsan , to ojciec! Można ogłupieć, a tu jeszcze matki niemal za łby się biorą ...Fatma jest swarliwa, zazdrosna i zamiast zrozumieć rozterki syna, cały czas o coś się czepia, nie rozmawia, a potem ma pretensję, że on idzie do Suheyli. No i Asłan zabiera Asyę od tego zgiełku, napiętej, nerwowej atmosfery, na swój sposób zajmuje. Pluć na odległość już ją nauczył, teraz robi procę... ale wyłącznie do strącania owoców z drzew Widzi, że mała jest zdenerwowana, boi się, że jej tata nie przyjedzie...Elif wyprowadziła ją z błędu - listy z papieru w wodzie giną. Jest obrażona na Demira, który razem z nią te listy wysyłał, czuje się oszukana i nie ma co się dziwić Wyrok sądu jest, ale czy teraz Asya będzie chciała go odwiedzać
|
|
|
Post by julia on Dec 17, 2020 9:29:24 GMT
Odcinek 63
Bardzo mądrze podszedł do sprawy Namik, mówiąc Suheyli, że już dość wtrącania się otoczenia w sprawy Asyi. Dziecko ma rodziców i oni między sobą powinni dojść do porozumienia.
To chyba jest przywara mentalności tureckich rodzin, zwłaszcza na prowincji - wszyscy o wszystkim muszą wiedzieć i wtrącają się niemiłosiernie.
Asya jest obrażona, głównie na Demira, ale i do innych ma żal z Elif na czele. Dała wyraz swej złości, zrzucając zastawę ze stołu, przy którym Elif bawiła się w spotkanie towarzyskie ze swoimi koleżankami, za co oczywiście została ukarana przez Fatmę.
Mała jest podobna w swojej złości do matki, jak słusznie zauważył Demir :"Tak , jak ty odwraca się plecami i odchodzi". Asi nie pozostaje dłużna :"Lepiej , niż gdyby jak ty zamykała się w sobie". Można by się zastanawiać , co gorsze?! Zbitka takich dwóch postaw może być przyczyną rozłamu we współżyciu, czego doświadczyli proci. Skończyło się to , jak skończyło...muszą wyciągnąć wnioski tym bardziej , że zależy im na szczęściu dziecka.
Wszystko zaczyna się powoli układać , mimo, że Asi boi się, iż w życiu córki nie będzie jedyna. Duże brawa dla Demira, który w wyważony sposób odnosi się do sytuacji i podkreśla, że jego najwyższym dobrem jest Asya i nigdy nie chciałby przysporzyć jej przykrości. Asi powoli też zaczyna to rozumieć,że muszą współpracować, co nie przeszkadza jej jednak wypomnieć Demirowi, że ona wychowywała córkę wg własnych zasad i ma wobec niej własne plany. Można się było spodziewać riposty Demira :" Pozbawiłaś mnie córki, ale ja wobec niej mam też swoje plany. Ty nauczyłaś ją o ziemi, a ja będę uczył o morzu". I ma szansę na powodzenie, gdyż mała gdy tylko dowiedziała się o łódce zapomniała o całej złości, no i pracuje lepiej niż Kerim
Ale nie może być zbyt dobrze, coś złego zaczyna się dziać z Demirem...
|
|
|
Post by julia on Dec 17, 2020 9:30:07 GMT
Nie zdążyłam dopisać drugiej części na temat 63.odcinka, a już za sprawą miłych tłumaczek mamy odcinek 64.
No nic , wobec tego słów parę na jego temat.
Odcinek przynosi przełom w stosunkach Asi i Demira. Pierwsze lody zostały przełamane, Demir kończy remont łodzi, decydują się oboje na wizytę u psychologa..., ale żeby nie było zbyt różowo "zniewolony" przez ciotkę Demir robi badania ze względu na złe samopoczucie... Asya już się nie gniewa , chce jak najprędzej wypłynąć łodzią... Bardzo ładne są to kadry...morze, spacer, wspólne zdjęcia,starożytne ruiny...sprawiają wrażenie szczęśliwej rodziny. Tylko żeby jeszcze ta pani doktor nie kręciła się za bardzo koło Demira Najbardziej to złości Asłana, który widzi, że Suheyla chce jakoś połączyć tych dwoje.Ale i Asi, niby obojętnym okiem, ale jednak obserwuje.
Inci , wdzięczna Suheyli za stypendium, chce dokładnie przebadać Demira , no i koniec końców wynik nie pozostawia złudzeń - białaczka! To grom z jasnego nieba! Już , już miał powiedzieć Asyi, że jest jej ojcem, a tu uderzenie obuchem. Bardzo mi żal Demira, nie ma szczęścia, gdy już się wydaje, że złe chmury się rozwiały, pojawia się nadzieja na bycie prawdziwym ojcem, los go nie oszczędza. I znów będzie problem. Znamy Asi, wiemy jak jest przewrażliwiona, a Demir ni stąd ni zowąd mówi , ze rezygnuje z powiedzenia prawdy
Nie dziwiłabym się jej rozczarowaniu, bo chyba każdy by się rozczarował On znów chowa się , jak żółw w swoją skorupę. Nie podoba mi się jego postawa. Tyle razy Asi mu zarzucała zamykanie się w sobie, milczenie , gdy trzeba było mówić... Niestety, to Demir, myśli, że w ten sposób nie przyczyni bólu innym. Myli się? Oczywiście, że tak! W ten sposób może stracić zaufanie z takim trudem odbudowywane. On ma swoją filozofię. Nie wszystkie karty zostały odkryte , więc lepiej , gdy mówią o nim tak , jak do tej pory...on nie chce burzyć spokoju swoją chorobą, z której może nie wyjdzie
Jest zrozpaczony, ale co ma zrobić?!
Drugi plan jest wypełniony prawie w całości przez trójkąt: Defne, Zafer, Kerim. Momentami komiczny, zwłaszcza wtedy , gdy Kerim, chcąc zdemaskować mafiosa, przywdziewa maskę Anglika i jedzie na spotkanie...trochę przysiadł, gdy się dowiedział, że na miejscu mogą być snajperzy Zafera, ale dzielnie pokonuje strach ... Niestety , Zafer ma więcej szczęścia niż rozumu... Szemrana to postać, stanie się uczciwym człowiekiem nie jest takie proste, zwłaszcza, gdy się przywykło do szybkiego zarobku, co z tego, że nieuczciwego i niezgodnego z prawem.
Defne zaś zachowuje się jak mimoza, nie bardzo wie czego chce. Jednego jest pewna - Zafer to uczciwy człowiek, bo tak mówi, a Kerim jest szurnięty i owładnięty chęcią zemsty. Nie jest przekonana do małżeństwa, ale nie mówi stanowczo, co Zafer odczytuje - i ma tu rację - jako zgodę na zaręczyny. Zupełnie bez sensu
Zabawny jest też Asłan, który upatrzył sobie Inci i złości się na matkę, że ta stara się połączyć Demira z panią doktor.Niby zdaje sobie sprawę ze swoich braków intelektualnych , ale jest zazdrosny... No cóż w tureckich serialach zdarzają się także i takie mezalianse , a może jak założy własny biznes, to się to wszystko jakoś wyrówna Osobiście tak nie uważam, trzeba mieć o czym ze sobą rozmawiać,zbyt duża przepaść intelektualna zbyt dobrze nie rokuje, a Asłan to ...dobry, ale prosty chłopak. Jaki był zawiedziony, gdy się szykował , włożył garnitur, ułożył fryzurę, ale...nie zdążył, matka z Inci pojechały do miasteczka.
Nie wiem czemu ma w serialu służyć scena gry w piłkę nożną.Już drugi raz pokazana.Mnie się te dwie sceny wydają zupełnie zbędne, mimo, że pokazują, jak wszyscy okoliczni faceci grają, a bliscy im kibicują... czyżby to miałaby być taka integracja?
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 17:40:51 GMT
Kolejne wzruszenia, podczas oglądania odcinka, trochę humoru za sprawą Asłana, nieudane zaręczyny... Asi jest zdezorientowana, rozgoryczona i...zła. Wcale się jej nie dziwię! Demir za wszelką cenę chce , jak najszybciej powiedzieć Asyi, że jest jej ojcem i nagle w ciągu kilku minut po rozmowie z Inci, zmienia zdanie... Każdy by się zdenerwował, ma rację Asi, mówiąc, że jest on zagadką. Nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę myśli i zrobi. To jest ujemna cecha charakteru Demira, nigdy nie powie otwarcie, co go dręczy, tylko zamyka się w sobie. Ciężko żyje się z takimi ludźmi, zwłaszcza, gdy się jest samemu zbyt niecierpliwym, dumnym, obrażalskim, tak jak Asi. Dziś ją rozgrzeszam, choć wiem , że Demir nie chce sprawiać bólu swoją chorobą, nie chce narażać Asyi na kolejny stres. No bo jak, dziś powie :"Jestem twoim tatą ", a jutro: "Jestem chory". Małe dziecko, tak mądre i wrażliwe, jak ich córka może by i zrozumiało sytuację , ale mogłoby być i odwrotnie. A diagnoza jest bezlitosna - białaczka rozpacz , która już daje objawy. Mówić prawdę w takich okolicznościach czy nie mówić, zdania w tej kwestii są podzielone... Kerim wymógł przyznanie się do choroby - dobry przyjaciel zauważył, że coś jest nie tak, że leki takie , a nie inne....!), ale nie jest w stanie się pozbierać i wyrzuca to z siebie Suheyli..., a przecież Demir chciał to zachować w ścisłej tajemnicy. Odchodząc od powagi odcinka - ubranie dziewczyn zmienia się na plus, ale w kwestii butów mam niezmiennie pretensję do realizatorów . Jest ciepło, deszcz nie pada, a Asyie i nawet Elif podczas zaręczyn Zafera i Defne mają kalosze :evil: Defne chodzi w wysokich kozaczkach, a Asi ma....wreszcie, nareszcie - sandały :wink: Zdjęła te wstrętne glany!!! No i gdzie bezpieczeństwo?! Na łodzi mała bez kapoka :?: :?: :?: :!:
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 17:45:58 GMT
Co za mimoza! Przestraszona mimoza Ale sama sobie jest winna. Trzeba było trzymać Zafera na dystans. A ona z przyjemnością jeździła z nim po przyprawy, brała przepisy, nawet książkę kucharską mu zadedykowała..., nic dziwnego , że chłop ma nadzieję... A trzeba było stanowczo powiedzieć:"Nic z tego nie będzie" :!: A , że Zafer jest wyjątkowo pewny siebie, to i zaręczyny wyznaczył, nie bacząc na to, że Defne nic o tym nie wie. Sprowadza, a jakże, Nebila z rodziną, aby go reprezentowali i nasza mimoza siedzi, jak porcelanowa lalka, gdy ją szykują na wieczór :nie: Kędzierzawy , na szczęście, nie jest lebiegą Nie odda tak łatwo Defne Zaferowi. Wypite duszkiem kielichy wina jeszcze podkręciły jego determinację Ochroniarze związani, Asłan pomógł, a potem i Ziya...Defne wywabiona z domu w objęciach Kerima...a goście czekają, Zafer się poci...i wreszcie mimoza zadziałała - zemdlała :wink: Wesela nie będzie :lol: Powoli zmierzamy do finału serialu, jeszcze sześć odcinków, jak się potoczą losy sióstr , przyjaciół po rozwodzie i głównej teraz bohaterki - Asyie? Scenariusz daje szansę dojrzewania i kierowania własnym życiem Asłanowi. Ten wałęsający się po okolicy lekkoduch, ma zamiar otworzyć fabrykę opakowań. Pytanie : gdzie Asłan posiadł sztukę zarządzania :wink: No, ale podobno dla chcącego nic trudnego...Ihsan wyłożył kasę, Neriman z grubsza przekonana ( przecież jest jego "macochą" :lol: ), Fatma dumna, Suheyla oczywiście przyklaskuje... A jak będzie, czas pokaże Ta metamorfoza, to wpływ zauroczenia Inci. Asłana trafia, że matka stara się skojarzyć doktor z Demirem. Nie tylko on ma jej to za złe, Namik także uważa , że to zbyt daleko idące swatanie . I ma rację. Ale Suleyha nie widzi w tym nic złego - Inci jest sama, Demir też, dlaczego nie mieliby być razem :?: :!: Nie przekonuje jej nawet stwierdzenie męża, że ani Asi, ani Demir przez pięć lat nie weszli z nikim w związek. Widać też, że Namik jest zazdrosny... To jest kwestia, której w tureckich serialach nie trawię - swatanie, kojarzenie z jakichś względów...Wiem, że tam tak jest, zwłaszcza na prowincji, ale my już "wyrośliśmy" z takiego zwyczaju, i dobrze :!: Przy okazji, jakiś czas temu dostrzegłam, że "Asi" była nagrywana nie tylko w Adanie , Antakyi, ale i w macedońskiej Ochrydzie. Nie byłam i nie mam pojęcia, co jest , a co nie jest Turcją? Może ktoś wie więcej na ten temat? W każdym razie tak pięknie wyeksponowane muzeum jest w Antakyi , a właściwie Hatay. Hatay ma bogatą kolekcję mozaik z okresu hellenistycznego i rzymskiego. Znaleziono je w starożytnych miastach Daphne, Seleucia , Antiochii i Tarsie . Najbardziej znanymi postaciami wśród mozaik są pijani Dionizos, Orfeusz , Tancerze, Opuszczona Ariadna z Defne. Wykopaliska zostały przeprowadzone na różnym terenie, np. Guneyde, Dehep, Catalhoyuk , Tainat, Defne-Harbiye i ... Kolekcja obejmuje także przedmioty z Antakyi i okolicznych regionów. Po raz pierwszy pokazano to muzeum podczas pierwszego po latach spotkania Suheyli i Ihsana. A teraz wujek Asłan zabiera tam Asyę
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 17:51:30 GMT
Odcinek 66. Jeden z moich ulubionych. serduszkoo Protów zostawię sobie na koniec Na każdej płaszczyźnie widz może czuć się zadowolony. Dużo mamy na ekranie Neriman i jej celnych spostrzeżeń, działania. Koniecznie chce wydać za mąż Defne za Zafera, na nerwy działa jej "kędzierzawy". Musi więc wziać sprawę w swoje ręce,bo ta jej córka sama nie wie czego chce. Przekonuje Zafera, że musi stanąć na rzęsach i zrobić coś, co Defne przekona i złości się , gdy tylko zobaczy Kerima w pobliżu, bo czuje czające się niebezpieczeństwo , przecież Defne "znów miała krzywo zapięte guziki"!!! A Kerim , co rusz miesza jej szyki. Już to, że córka ogłosiła konkurs wyprowadza ją z równowagi ,z przekąsem mówi:"Co to jest , będą gotować razem?! Jeden były mąż, a drugi narzeczony! I jeszcze taki wielki plakat" :!: No i jej niezadowolenie sięga szczytu, gdy pochwalone tak bardzo danie, jest dziełem "byłego męża", ze złości daje mu dwa punkty. W obroty bierze Ceylan, tę najbardziej niepokorną z córek. Tu mamy tę wschodnią mentalność małych miasteczek i wsi , niewinna rozmowa chłopaka z dziewczyną może być tematem plotek i domysłów...oj ma się biedna Neriman ze swoimi pociechami Stoi na straży cnoty córek, ale one co rusz, wymykają się spod jej baczenia i narzuconego postępowania. Jedynie Gonca wiedzie spokojne rodzinne życie i matka chociaż o nią nie musi się martwić, bo pozostałe dodają jej siwych włosów :wink: , nawet i Ihsan wymyka się spod jej kontroli, co ją irytuje jeszcze bardziej. Oczy ma dookoła głowy i wszystko zawsze zauważy...teraz, jak na złość znów Suheylę z Ihsanem nad wodospadem...myśli kłębią się w jej głowie... Życie osobiste toczy się w tym zakątku zgodnie z tradycją, jawnie, przy współudziale całej rodziny w pełnym przekroju wiekowym. No, a panny Kozcuoglu wolą robić po swojemu , czasami chcą być same bez nadzoru wzrokowego i słuchowego ...nam się to wydaje normalne, ale nie tam! Jaka rozczarowana jest Neriman, że dzieci świętują otwarcie fabryki Asłana bez niej Ona musi przecież wszystko widzieć, słyszeć, wszystko skomentować. Ona czuje się wciąż młoda i ją rozumiem , ale - myślę - trzeba czasami zostawić młodym trochę swobody . Tylko oby to nie zaszło za daleko i nie doprowadziło do tego, że dorosłe dzieci potrzebują rodziców wyłącznie do pomocy przy swoich pociechach
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 17:55:54 GMT
Dzieci są szczęśliwe, gdy mają oboje rodziców, niestety nie zawsze tak jest... Jaka smutna jest Asya, gdy widzi dzieci ,puszczające latawce, szuka kogoś, kto z nią pójdzie, a tu wszyscy odmawiają. Okkes pracuje w polu, świeżo upieczony biznesmen idzie do biura....swoją drogą , Asłan ma spory potencjał i dba o swój interes, no i go pilnuje , nawet śpi w kantorku, powtarzając :"To moje, to wszystko jest moje" Ale Asya jest uparta, wędruje na sąsiednią farmę, a tam na szczęście jest...Demir! serduszkoo Piękny obrazek : kolorowe latawce na niebie, kwiecista łąka, gwar dzieci i w pełni szczęśliwa Asya, tylko Demir nie jest pewny, co z nim będzie . Niezwykle trudne chwile, już chciał wyznać prawdę i znów blokada ,i jego sposób radzenia sobie ze stresem - wycofanie, chowanie się w skorupie. Taki jest Demir, nie chce nikogo obarczać swoimi problemami. Kerim jest zupełnie inny. Pije z rozpaczy, szuka kogoś do podzielenia się informacją o chorobie przyjaciela...Suheyla jest ze ścisłego rodzinnego kręgu... Co jest lepsze? Mówić czy milczeć? To zależy od osobowości, tyle tylko, że w przypadku Demira , jego milczenie wywołuje dezorientację Asi i jej rozżalenie. No i jej się nie dziwię .....
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:02:21 GMT
66. jest to jeden - jak wspomniałam - z moich najbardziej ulubionych odcinków i najbardziej ulubiona scena w całym serialu. Scena na starej uliczce Antakyi. Wreszcie wszystko, no może prawie wszystko zostało powiedziane ...po pięciu latach i chyba tylko dlatego, że pomógł przypadek. Przyjaciel Demira z Assosu w tajemniczej lokatorce pensjonatu rozpoznał Asi Był zdziwiony, że ona zaprzecza, ale to zaprzeczenie nie zwiodło Demira. Zbyt dobrze zna Asi, bierze ja za rękę i prowadzi za sobą. Asi idzie w zaparte , ale nic z tego , Demir mówi :"Nie zaprzeczaj. Wiem , że to ty. Wiem , że przyjeżdżałaś, czuję to..." Nie było wyjścia :? "Tak, przyjeżdżałam...bo tęskniłam za tym przeklętym człowiekiem, który mnie porzucił..." Demirowi spadła zasłona z duszy - wyrzuca z siebie całą swoją pięcioletnią tęsknotę i miłość :"Nie było dnia , abym nie myślał o Tobie"! serducho I przeklina swoją głupotę:" Ja myślałem, że odchodząc ukarzę siebie, a tymczasem okazuje się , że najbardziej cierpiałaś ty" rozpacz Bardzo wzruszająca jest ta częściowa scena w końcówce odcinka, Asi i Demir wreszcie powiedzieli sobie to , co towarzyszyło im przez długi czas rozłąki Emanuje z tej sceny uczucie, delikatność, namiętność No i kreacja Tuby oraz Murata tak sugestywna, że odnosi się wrażenie, iż nie jest to gra
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:06:46 GMT
Odcinek 67.
Kontynuacja porozumienia między Asi i Demirem. Ona wciąż się boi , ale uczucie jest zbyt silne. Urocza scena na łące pełnej maków, to jakby preludium do kolejnej sceny, ukazującej , że nasi bohaterowie są skazani na miłość. Odchodzą w różnych kierunkach, ale wracają. Asi mówi :"Co my robimy..."?! Zwieńczeniem zaś jest scena na łodzi, subtelna i zarazem namiętna Tak , tak , takie sceny są w "Asi" i jak to się miło ogląda Tyle tylko, co będzie dalej skoro Demir nie chce mówić o swojej chorobie. Czy Asi nie będzie znów zdezorientowana Dawcami szpiku nie mogą być ani Haydar, ani Suheyla, zaś szukanie odpowiedniego pogłębia chorobę...
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:14:35 GMT
Odcinek 68.Powoli zbliżamy się do końca serialu, zostały zaledwie trzy odcinki. Szkoda, ale cóż... Ten odcinek, to popis gry aktorskiej Murata Już pierwsze sceny , to majstersztyk gry wzrokiem. Jest tak czuły, namiętny...wspaniała scena na łodzi. Oczywiście nie obywa się bez pretensji Asi, która nie może zrozumieć dystansu Demira w kwestii ich wspólnej przyszłości. Nie dziwię się jej rozczarowaniu i jej zastrzeżeniu :"Przecież ty zawsze lubiłeś marzyć". Tymczasem on chce żyć chwilą. Wielki błąd! Znów ta skorupa, ściana...on w swoim przekonaniu nie chce najbardziej kochanych osób obarczać taką smutną informacją. Nie wie, jak długo będzie się leczyć i jak kuracja się zakończy. Jednak Asi, która już właściwie wybaczyła mu tę pięcioletnią rozłąkę, ma prawo wiedzieć , co się z nim dzieje. Nie przekonuje mnie jego logika - mówi Inci, że woli, aby Asi była na niego wściekła, gdy widzi ich razem...będzie jej łatwiej? Kolejna scena, która wywołuje dreszcz e, to oddanie się rozpaczy i pełne jej uzewnętrznienie - jaskinia. rozpacz Moim zdaniem ta scena ma symboliczną wymowę. Cierpienie Demira jest tak ogromne, jak ta skalista jaskinia, on jest sam, mały i bezbronny wobec jej ogromu i tylko u góry widać jasny promień słońca. Czy przyjdzie mu się pogrążyć w ciemności, czy też zaświeci słońce Zawsze przeżywam tę scenę. Przez większość odcinka twarz Demira jest napięta , daje się z niej odczytać jego rozterki. Upust swojej frustracji daje Asya, gdy dowiaduje się, że Demir wyjeżdża. Najpierw mama "królowa makowych łąk"- jak ją nazywa złośliwie Fatma -"bawi się bez niej z Demirem na łące i łódce" , a potem on oznajmia, że jedzie do Stambułu. Ofiarą padają kryształowe kielichy Neriman, które wcześniej za karę pucowała Ceylan Dziecko przywiązało się już do ojca , czuje instynktownie, że coś jest nie tak i działa impulsywnie, choć trzeba powiedzieć, że widać tu poczucie bezkarności małej. Nie raz i nie dwa Asi podkreślała, że Asya chce, aby wszyscy tańczyli tak, jak ona im zagra:( Ona właściwie się nikogo nie boi i ma w nosie kary nakładane prze matkę czy Fatmę... :? Metamorfozę przechodzi Ihsan. On taki groźny, pryncypialny pater familias teraz, gdy wie co się dzieje, że bliscy nie mogą być dawcami szpiku, mięknie i robi się wyrozumiały. Neriman nie może tego pojąć Ceylan ma kłopoty w szkole? Nie szkodzi, weźmiemy dla niej korepetytora... Gonca - spokojna i dobra córka... Asi ...była przecież z byłym mężem, co w tym złego? Defne. Jest zakochana.... No coś takiego Neriman jest w szoku! Pakuje męża i zsyła na banicję :(do domku w ogrodzie, bo dodatkowo wrócił razem z Suheylą ze Stambułu, a jej się to absolutnie nie podoba! Namik również jest bardzo zazdrosny, ale musi się zmierzyć z tłumaczeniem Ihsana. Ono mnie jak najbardziej przekonuje. Nawet jeśli kobieta nie jest z ojcem swojego dziecka, to i tak już na zawsze będzie z nim w jakiś sposób związana. Tym bardziej, że Suheyla wiele wycierpiała przez rodzinę Ihsana i on czuje się w obowiązku ją wspierać. Żeby tak myśleli wszyscy mężczyźni...
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:19:43 GMT
Odcinek 69Sytuacja patowa : Demir wyjeżdża "trzymając Inci za rękę", Asi nie ma już nerwów do nagłej zmiany jego decyzji Nie rozumie tego i ...ma rację. Każda na jej miejscu czułaby się zawiedziona i rozgoryczona taką postawą...spędzili noc na łodzi, a chwilę po przybiciu do brzegu Demir rozmawia z Inci i szybko oznajmia, że musi wyjechać.... Oczywiście Demir, jak to Demir, nie powie , co czuje, dusi rozpacz w sobie...Każde z nich myśli i czuje po swojemu, no ale o ile matka jest rozgoryczona, to córka wściekła Pakuje węzełek i ...ucieka z domu...daleko nie uciekła, ale z determinacją odmawia rozmów i ...zejścia z drzewa... No a kto ją ugłaskał? Demir przez telefon serduszkoo , obiecując zbudowanie domku na drzewie... Asi, chowając swoją dumę do kieszeni, pragnie odzyskać Demira - rzadko jej się to zdarzało, ale tym razem nie chce go stracić, leci z Asłanem do Stambułu (on w celu odzyskania Inci :lol: ), jednak Demir jest niewzruszony, dalej tkwi w swoim niedomówieniu. Mało brakowało, aby Inci zdradziła jego sekret. Ona rozumie tę niewłaściwość i bezsens sytuacji, ale co można poradzić na upór :?: Widać , że Asya odziedziczyła tę cechę po obojgu rodzicach. Bywa , że choroba łączy. W tym przypadku połączyła Suheylę z rodziną Asi, bo ona w przeciwieństwie do Demira nie mogła żyć z tą tajemnicą. No i Ihsan stanął na wysokości zadania- mimo złożonej obietnicy - uznał, że Asi powinna znać prawdę. Zakończył się też w dramatycznych okolicznościach wątek Zafera. Mafioso, który upatrzył sobie Defne i już prawie dopiął swego, gdy ten "kędzierzawy typ" znów mu wszedł w paradę . Tym razem zdjął maskę dobrotliwego faceta, który już "dawno zerwał" z narkotykowym biznesem. Rywala zamierza się pozbyć, a Defne na siłę uczynić swoją żoną... Dobrze, że w sukurs przyszli Namik i Haydar wraz z antyterrorystami...inaczej zapewne Zafer, ciągnący za sobą Kerima wylecieliby razem na minie w zaminowanym pasie ziemi po syryjskiej stronie.
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:24:37 GMT
Jeszcze tylko dwa odcinki zostały, żal będzie się rozstawać z naszymi bohaterami Masz rację Atahan, odpocznę..., a to, że coś się zaczyna i coś kończy, to wiadomo..."nic nie może przecież wiecznie trwać" Widziałam :Asi" trzy razy i czekałam na polską wersję...nie żałuję czasu poświęconego na kolejną powtórkę. serduszkoo "Asi", wg mnie, jest jednym z niewielu seriali, w którym sprawdził się drugi sezon. Podobnie było z "Ask ve Ceza" i "Vatanim Sensin". Generalnie nie lubię kolejnych sezonów, a zwłaszcza trzeciego, który zawsze jest naciągany i robiony na siłę.
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:31:47 GMT
Odcinek 70.
Pełen różnych emocji :!: Marny koniec Zafera, poobijani Defne i Kerim, zbuntowana Ceylan, no i prawda o chorobie Demira, Asya poznaje ojca serduszkoo , a... i jeszcze początek "związku" Asłana z Inci. Sceny w wykonaniu Tuby, Murata i Cagli Cakar wzruszają ...
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:37:41 GMT
Ihsan stanął na wysokości zadania, uznał, że dłużej nie może skrywać tajemnicy Demira, gdy patrzy na smutek i rozgoryczenie Asi. I dlatego też Asi wróciła do Stambułu, aby być bliżej, aby porozmawiać i wyjaśnić ... To bardzo ważny moment - nie ma już dumy i uprzedzeń, jest uczucie serduszkoo . Piękna i wzruszająca scena, gdy Asi przychodzi do szpitala, a Demir, żeby jej nie stresować przebiera się, zdziera z ręki wenflon i z niepokojem w oczach podchodzi do niej...jedno nie chce martwić drugiego... W Demirze widać nie tylko chorobę, bo jest w trakcie chemioterapii, ale też niepokój, niepewność, jednak góruje uczucie ...:"Pozwól tylko cię dotknę, pocałuję w policzek", "Ty jesteś sensem mojego istnienia" serducho I Asi, która z oczami pełnymi łez mówi :"Dur"! "Nie można!" "Dlaczego wyszedłeś z izolatki"?! "Jeżeli mnie kochasz wróć tam"." Wiem, wiem że mnie kochasz...bardzo". I Demir się powoli cofa , a Asi powoli przesuwa do przodu... Scena wyjątkowo emocjonalna i pięknie zagrana, jest jej kontynuacja - Asi w pokoju obok izolatki, między nimi szyba ...czułe gesty, spojrzenia...super to zagrali Tuba i Murat Kolejna taka scena, to odkrycie prawdy przed Asyą. Demir boi się, aby mała nie była przerażona jego widokiem w szpitalnej sali, aby nie obraziła się na nich za skrywaną tajemnicę, ale umiejętnie zmontowany film i opowieść o tacie powracającym z morza wszystko rozwiązały. Jest tak , jakby Asya czuła, że to Demir jest jej ojcem... Tyle, ze teraz pragnie jego fizycznej bliskości, a tu...szyba. I znów, gdy się patrzy na Demira -Murata, stojącego za roletą i też oglądającego ten filmik, ogarnia wzruszenie No i jest ratunek - mówią to oczy Asi, czytającej wynik na zgodność między Demirem i Asyą... To główny wątek tego odcinka, oprócz niego mamy tragiczny i komediowy zarazem : Defne i Kerima. Nie chcą czekać , niepotrzebne im przygotowania Neriman...nawiasem głupio jej było, gdy naskoczyła na pobitego Kerima, obwiniając za kłopoty i siniaka pod okiem córki ...a dowiedziała się, że to sprawka pożądanego kandydata na zięcia Zafera! Ich ślub, rozmowa z urzędnikiem , który pyta czy przyjechali karetką...komiczne. Następny wątek, ukazujący układanie normalnego życia Asłana może trochę włączony na siłę, ale...czy chłopakowi, którego życie się pogmatwało od momentu poznania prawdy, który pogubił się, który był wiejskim łazikiem, nie należy się odrobina szczęścia? Ma już fabrykę, teraz może i Inci spojrzy na niego łaskawszym okiem? Osobiście uważam ten związek za swego rodzaju mezalians intelektualny, lecz...czy tak naprawdę jest recepta na szczęście ludzkie i małżeńskie Bywa , że lepiej się dogadują we wspólnym życiu ludzie z dwóch biegunów.. (o ile w drugiej stronie nie ma zwykłego prostactwa), gdyż dobroć serca i szacunek mogą niwelować braki w wykształceniu...
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:48:24 GMT
Odcinek 71. Final
Nastąpił moment, kiedy serial się kończy. Żal rozstawać się z jego bohaterami, ale c'est la vie Demir , bardzo chory, przebywa w szpitalu a Asi wraz z Asyą nie odstępują go na krok , mimo, że dzieli ich szyba Asya może być dawcą, ale Demir boi się o córkę, ma opory... Jednak od czego jest sławny upór Asi i argumentacja Kerema Wzruszająca scena - na jednym łóżku leży słaby Demir, a na drugim radosna Asya, która "swoimi czarami" uzdrowi tatę. No i w tym wszystkim Asi, która pyta :"A ożenisz się ze mną"?. Dobrze, że w serialu nie rozciągnięto długiego leczenia Demira , a sceny ze szpitala przeplatają się z pracami na farmie Kozcuoglu, no i Ceylan chyba znalazła swoje powołanie , bo ochoczo wraz z Kaanem pracuje w polu i znajduje w tym przyjemność. Demir na początku , po przeszczepie jest bardzo słaby, ale zapamiętał słowa sprzed zabiegu - przyjmuje "oświadczyny" Asi. No i ta radość po opuszczeniu izolatki, to obejmowanie dwóch najbardziej kochanych istot na świecie pokazują nam pełnię uczucia każdej ze stron, a w widzu... topnieje serce! serducho Sceny takie, jakich po Tubie, Muracie i małej Cagli Cakar można było się spodziewać Wszystkie wątki zostały pozamykane, wszyscy odzyskują spokój...Asłan się żeni, Ceylan się ustatkowała, a Defne otworzyła restaurację w Stambule, serwującą kuchnię Antakyi i ...jest w ciąży Rodziny się pogodziły, choć scena wzajemnego powitania dwóch matek Asłana i Neriman rozśmieszyła mnie, gdyż przyszła mi na myśl kultowa komedia "Sami swoi", gdy Mania Pawlakowa z szerokim uśmiechem mówiła do Kargulowej:"Chodź Anielciu do nas..." W każdym razie staje się to faktem. Demir buduje Asyi , obiecany domek na drzewie , a wcześniej w plażowej scenerii biorą ślub Bardzo podoba mi się zamysł realizacyjny, polegający na puszczeniu oka do widza... oto jesteśmy świadkami końca opowiedzianej pięknej historii o życiu, rodzinie, miłości, dumie, rozterkach , rozstaniu...wymyślonej, ale , łudząco prawdziwej...no i sama końcówka , gdy Asya zapala "czarodziejską różdżką" światła starego miasta Antakyi, a cała ekipa filmowa szykuje się do parady...bardzo ciekawa, niespotykana O grze aktorów już niejednokrotnie była mowa, ale wypada na koniec jeszcze raz podkreślić, że nie było w obsadzie nikogo, kto zagrałby źle. Tuba i Murat to pięknie zagrane uczucie, piękni i młodzi oni sami Świetnie wpasowała się w ten duet ich "córeczka". Cetin Tekindor w roli Ihsana łagodniał wraz z rozwojem sytuacji, Nur Surer - Neriman manieryczna, wścibska, chcąca mieć wszystko pod kontrolą, ale kochająca swoich najbliższych, Saygin Soysal jako zagubiony, momentami dziwaczny, wiejski łazik, który przeszedł duchową przemianę...i pozostali swoją grą sprawili, że serial "Asi" zapadnie w pamięć, a wielu uzależni
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:52:42 GMT
Obejrzałam sobie dzisiaj vloga Pani Agaty i odżyły wspomnienia z projekcji "Asi"...a zaczęło się właśnie od rzeki Asi, która przepływa przez Antakyę, a płynie odwrotnie niż inne rzeki. Nasza bohaterka Asi , to buntowniczka, podobnie jak i rzeka. Vlog w sam raz dla odświeżenia pamięci o serialu, który wielu bardzo się podobał Antakya w tej współczesnej filmowej wędrówce, to też katolicki kościół z ostatnich scen serialu, to pokazana stara uliczka, na której schronili się przed deszczem Asi i Demir. serduszkoo Być może Pani Agata sfilmowała bardzo podobny hotel i może łudząco podobny dziedziniec restauracji Defne, gdzie Asi&Demir tańczą pełni uczucia... , ale aż mi dech zaparło To bardzo ciekawy i historyczny zakątek Turcji, prowincja Hatay,t o tam tworzyły się zręby chrześcijaństwa, to stamtąd pochodził św. Paweł i św. Ignacy. A Iskenderum , leżące nad morzem , jest , jak widać nowoczesnym wielokulturowym miastem z długą plażą, po której jeździli konno nasi sympatyczni bohaterowie serialu.
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 18:58:11 GMT
Katalina napisała:
Jak najbardziej "nic z tych rzeczy". Mimo, że akcja rozgrywa się w zachowawczej Antakyi, to bohaterowie prezentują nowoczesne myślenie, powoli przełamują obyczajowe anachronizmy. Bywają momenty wpływu obyczaju, ale nie są one dominujące albo ewoluują... Np. Defne wychodzi za mąż po cichu, gdyż rodzice nie chcą się zgodzić na ślub, jest burza, a jakże, ale nie ma dożywotniego wykluczenia z rodziny z czasem wszystko się układa. Najbardziej zacofanym pod względem obyczajowym jest ojciec Demira, pierwsze sceny, gdy przywiózł go z Syrii do Antakyi bywają denerwujące. , zresztą nie tylko pierwsze.... Nie dość, że mieszka w domu dziadka Asi, to od pierwszego momentu daje jej odczuć swoją wrogość, a już słowa :"Synowo przynieś mi wody" wywołały u mnie irytację Poza doskonałą chemią między protagonistami, świetną grą pozostałych aktorów w tym małej Cagli Cakar, urzekła mnie w tym serialu muzyka Jest energetyczna z nutami orientalnymi, ale niepozbawiona, gdy trzeba liryzmu.
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 19:05:52 GMT
Masz też rację Katalino, stroje to momentami minus serialu. Chociaż Neriman zawsze elegancka :lol:, Zuheyla także. Jeśli chodzi o Asi, to te zamaszyste spódnico spodnie, jakieś sukienki a'la szlafrok nie dodawały jej uroku . No i totalna wpadka realizatorów, którzy wysłali Asi prosto z pola na pogrzeb w gumofilcach Przecież to odruch, takie buciska zrzuca się z nóg momentalnie, tym bardziej, że była koło domu. Okropność :!: Myślę, że chodziło o podkreślenie inności Asi, która przede wszystkim czuje się farmerką Później było lepiej. Kerim, fakt taka modowa siermięga, ale przyznaj, że garnitury też nosił. No i jednak, jak by nie było, serial kręcono 13 lat temu, więc i moda była inna. Szersze spodnie, żadne slim fit...
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 19:22:38 GMT
Kilka stron wspomnień się uzbierało po projekcji "Asi" na FB . Cieszę się , że mogłam go obejrzeć w polskiej wersji językowej i zupełnie inaczej odbierać niektóre sceny, chociaż wersja rosyjska tak bardzo - moim zdaniem - nie odbiega od polskiej. Dzięki Lucy za pomoc,bo gdyby nie Ty, to pewnie kolejny raz obejrzałabym "Asi" po...rosyjsku
|
|
|
Post by julia on Jan 3, 2021 19:50:37 GMT
|
|
|
Post by lucy on Jan 20, 2021 15:43:19 GMT
choć nie lubię Haydara, to tym razem stwierdzam, że zachował się mądrze i ze spokojem tłumaczył, że ona powinna zrozumieć Demira: "Trochę się pogubił , ale powinnaś go zrozumieć, bo on po swojemu też walczy". To prawda, Demir walczy o swoje prawa ojcowskie, których mu rodzina Kozcuoglu odmawia. Tak, tak , już słyszę...wyjechał, zostawił....ale... aktualne odcinki , ukazują rzeczywistość po pięciu latach, gdy na świecie jest ich córka i Demir się o niej dowiedział, a że w głębi serca nie zapomniał Asi i nie jest skrajnym egoistą -jak niektórzy go nazywają- myśli także o tym cudzie , który jest. julia, wg mnie ani Asi nie ma racji, ani Demir. Oboje zachowali się jak gówniarze. On ją bezpodstawnie osądził i porzucił (i nic go nie tłumaczy, nawet śmierć Melek, bo nawet jeśli początkowo miał prawo się w obliczu tej tragedii pogubić, to gdy emocje opadły - a zawsze opadają - miał biec do Asi i ją błagać o wybaczenie), a ona zataiła przed nim ciążę. W dodatku kiedy sobie przypomnę jej śmieszne argumenty to naprawdę nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. I jakby tego było mało, mądra rodzinka ją jeszcze poparła i zorganizowała dziecku życie bez ojca. No olaboga . Jedna wielka dziecinada. Chwała Suheyli, że zrobiła test DNA, bo mądry Demir pomimo ewidentnych sygnałów, że to jego córka, był gotowy kupić bajeczkę Asi (że tak nie jest) i wyjechać. Notabene, gdzie się stracił Ali? Liczyłam, że będzie do końca. Za jego czasów było dynamiczniej. Mała Asi jest denerwująca. Jej kuzynka również. Obie aktoreczki są słabe. Sztuczność, która od nich bije aż w oczy gryzie i naprawdę połowa (jak nie więcej) emocji idzie na zmarnowanie.
|
|
|
Post by julia on Jan 21, 2021 21:25:38 GMT
Notabene, gdzie się stracił Ali? Liczyłam, że będzie do końca. Za jego czasów było dynamiczniej. Mała Asi jest denerwująca. Jej kuzynka również. Obie aktoreczki są słabe. Sztuczność, która od nich bije aż w oczy gryzie i naprawdę połowa (jak nie więcej) emocji idzie na zmarnowanie. A ja byłam szczęśliwa, że go już nie będę musiała oglądać. On po śmierci Melek był jak najbardziej zbędny w serialu. Okłamał Melek, ożenił się z nią specjalnie, aby być bliżej Asi, lisim sposobem znalazł się w ich domu i nie zamierzał zachowywać się godnie. W bezczelny sposób czyni awanse Asi. Zmarnował życie Melek ( pomijam jej depresyjną osobowość i przewrażliwienie oraz to, że często bywała bardzo denerwująca, naiwna, uparta ) , to przez niego Melek skoczyła do rzeki. Mało tego, on po śmierci żony na swoją obronę przed Demirem miał to, że: "Przecież Asi wiedziała o wszystkim". Ale lojalność zakochanej osoby Po łomocie, jaki mu sprawił Demir wyjechał . lucy, jesteś pierwszą osobą , która krytykuje grę małej Asi . Ja osobiście byłam zauroczona tym małym uparciuchem, Jej kuzynka Elif jest mniej udana, ale nie najgorsza. No, ale każdy oczekuje czegoś innego
|
|
|
Post by lucy on Jan 24, 2021 14:42:43 GMT
Okłamał Melek, ożenił się z nią specjalnie, aby być bliżej Asi, lisim sposobem znalazł się w ich domu i nie zamierzał zachowywać się godnie. W bezczelny sposób czyni awanse Asi. Ali nie musiał Melek okłamywać, bo ona widziała tylko to co chciała. Nigdy też nie miał złych zamiarów względem niej, po prostu popełnił błąd i tyle. Bohaterowie w serialach nierzadko popełniają gorsze błędy, w tym mszczą się bez hamulców, zabijają i się im jakoś wybacza. A Ali się tylko ożenił z Melek, gdzie zresztą ona się do tego ślubu mocno przyłożyła, nadskakując mu z każdej strony, prawie go osaczając. To, ze jej wcześniej załatwił leczenie za granicą było z jego strony bezinteresowne. Poważnie Ali jest aż taki zły? Naprawdę widziałam w serialach o wiele, wiele gorsze postacie. Zmarnował życie Melek ( pomijam jej depresyjną osobowość i przewrażliwienie oraz to, że często bywała bardzo denerwująca, naiwna, uparta ) , to przez niego Melek skoczyła do rzeki. Mnie Melek aż tak nie denerwowała, poza małymi wyjątkami, no mimo to nie widzę w jej samobójstwie ani cienia winy Alego. W sumie to nie ma co o tym dyskutować, bo serial bardzo słabo przestawił psychologię postaw i zachowań postaci. Niemniej Melek wskoczyła do rzeki, bo doznała przewidzenia i miała bardzo słabą psychikę (w sensie zobaczyła coś czego wcale nie było, czyli, że Asi ma romans z Alim), a nie dlatego, że ją Ali oszukał. Co więcej Ali bardzo pożałował ślubu z Melek, nigdy nie miał zamiaru jej skrzywdzić i zawsze ją traktował z szacunkiem. Kiedy się źle poczuła bardzo się tym przejął i o nią troszczył. Razem z teściem siedział pod gabinetem, w którym była badana, a potem się nią opiekował w domu. Planował nawet wyprowadzkę i szukał domu dla nich obojga, czyli wziął odpowiedzialność. Kiedy dowiedział się, ze Melek wskoczyła do rzeki, gnał na miejsce zdarzenia niczym oszalały z nadzieją, że się nie utopiła. A może tak nie było? Niestety nie było mu dane odpokutować w pełnym tego słowa znaczeniu. Może to dlatego, że już dawno nie widziałam tak słabo zagranej roli dziecięcej. Ja się wręcz męczę na jej scenach.
|
|
|
Post by julia on Jan 26, 2021 11:30:37 GMT
Ali nie musiał Melek okłamywać, bo ona widziała tylko to co chciała. Nigdy też nie miał złych zamiarów względem niej, po prostu popełnił błąd i tyle. Bohaterowie w serialach nierzadko popełniają gorsze błędy, w tym mszczą się bez hamulców, zabijają i się im jakoś wybacza. A Ali się tylko ożenił z Melek, gdzie zresztą ona się do tego ślubu mocno przyłożyła, nadskakując mu z każdej strony, prawie go osaczając. To, ze jej wcześniej załatwił leczenie za granicą było z jego strony bezinteresowne. Poważnie Ali jest aż taki zły? Naprawdę widziałam w serialach o wiele, wiele gorsze postacie. Nie musiał, ale okłamywał. Gdyby był w porządku, to nie skorzystałby z zaproszenia Haydara (śmieszne, ze teść Asi zaprasza ich do zamieszkania w domu Asi), aby zamieszkać razem i jeszcze przysyłać Asi kwiaty Kwestię patrzenia na rzeczywistość przez Melek zostawmy na stronie. Ali był świadomy tego, jaka ona jest i ja to poczytuję mu tym bardziej za perfidię, bo poprzez ten zabieg chciał wejść do rodziny i być blisko Asi. To prawda, bohaterowie seriali popełniają jeszcze większe świństwa, ale tutaj mówimy o tym konkretnym serialu, a nie porównujemy z innymi. I , wybacz lucy , ale Ali nie jest taką osobą , którą można osaczyć. Wszystko o nim można powiedzieć, ale nie to. On świadomie realizował swój plan. Owszem, załatwił jej leczenie za granicą, ale to było znacznie wcześniej, zanim Melek się zakochała. Prawdą też jest, że , gdy grunt się zaczął palić pod nogami, chciał naprawić swoje zło. Proponował rozpoczęcie nowego życia , choćby podjęcie takiej próby...ale Melek popełniła samobójstwo. Inna rzecz, że jej postać nie przypadła mi do gustu od samego początku. Zwiastowała nieszczęścia. Usprawiedliwiam go w jednym , jedynym aspekcie - na początku Asi była zbyt miła w stosunku do niego, co poczytał sobie za szansę, tym bardziej ,że miał wsparcie Neriman. A pokuta? On nie miał już czego szukać w Antakyi. Co do Asiye , to każdy z nas czuje inaczej . Zbyt wielu seriali z dziećmi nie widziałam, tzn. takich , w których dziecko ma dużo do zagrania i jest małe. Przeważnie dziecko ma niewiele kwestii (Osman w "Gecenin Kralicesi"). Ze starszych dzieci świetna jest Melek w "Córce Ambasadora" ,słodka Gul w "Hercai", doskonała była dziewczynka w "Anne", ale też starsza od Asiye. Zatrudniono tu czterolatkę i ja osobiście jestem nią zauroczona, kopia matki : odważna, uparta, harda, po pradziadku Cemalu obrotna. Nie ma porównania z Efe z "Cocuka" czy sławetną Elif
|
|
|
Post by lucy on Nov 29, 2021 17:30:54 GMT
Od środy, we wszystkie dni tygodnia o godzinie 11:00 serial będzie emitowany na Kanal D.
|
|
|
Post by julia on Nov 29, 2021 20:06:59 GMT
lucy, to Turcy będą mogli przypomnieć sobie serial Jak ten czas szybko leci , Tuba i Murat tacy młodzi, świetnie pasujący do siebie. Para marzeń, niektórzy tak się nią zauroczyli, że zaczęli tworzyć teorie spiskowe, a zwłaszcza fanki rosyjskojęzyczne. Czas jest sprzyjający, gdyż akurat teraz na innym kanale jest Murat w "Azizie". lucy, a tak przy okazji - dokończyłaś "Asi" czy odłożyłaś na półkę do obejrzenia w bliżej niesprecyzowanym terminie
|
|
|
Post by lucy on Nov 29, 2021 20:37:59 GMT
Para marzeń, niektórzy tak się nią zauroczyli, że zaczęli tworzyć teorie spiskowe, a zwłaszcza fanki rosyjskojęzyczne. Bo to nie są fanki tylko psychofanki lucy, a tak przy okazji - dokończyłaś "Asi" czy odłożyłaś na półkę do obejrzenia w bliżej niesprecyzowanym terminie julia, zabij mnie, ale mam jeszcze 3 ostatnie odcinki w plecy. Ze mną to jest tak, że jeśli coś mnie wybije (np. nagły brak czasu) to potem się nie umiem zebrać, żeby wrócić do oglądania. Muszę się w końcu zmobilizować, bo serial mi się bardzo podobał. Nie oglądałam go nigdy na siłę. PS: Kiedy odpalasz powtórkę Asi, julia?
|
|
|
Post by lucy on Nov 30, 2021 11:50:05 GMT
Zwiastun..
|
|
|
Post by julia on Nov 30, 2021 18:56:04 GMT
lucy, na razie nie przewiduję kolejnej powtórki "Asi" - brak czasu. Jednak niewykluczone, że po zakończeniu "Aziza"....., za jakiś czas, aby z pamięci uleciało to i owo. Wtedy ogląda się z większym zainteresowaniem. Jeśli zdecydujesz się na końcówkę, daj znać
|
|