Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 18, 2020 20:09:47 GMT
Ja po trzech rozdziałach opowiadania, wiem że ferman może być tylko z jedną osobą.
|
|
|
Post by Alex on Dec 18, 2020 20:10:13 GMT
Alex , Next , suchar okolicznościowy: - Dlaczego Ferda wyjechała? - Bo jakby się DorDem pokłócili, to by im się kazała pocałować, a wtedy Fox by zbankrutował. Od razu by nie zbankrutował, jedną scenę by mogli dać (dobra dwie, bo jeszcze AlFer)... Teraz byłaby idealna okazja, bo troszkę się ścięli, aż drzwi od szafek latały. Może przekaże komuś tę obietnicę, żeby dopilnował... Alex , co do tych scen na dachu Fermana z Fer**, to też nie wiem dlaczego, ale mega się stresowałam, że tej kretynce coś odbije i się przyssie do Fermana. Ale uff... Ulżyło mi, że nigdy więcej nie będę musiała się tak denerwować. Teraz został mi tylko uraz psychiczny, gdy widzę Fermana z Nazli. Niby człowiek wie, że Pinar nie jest taka głupia, ale jednak to jest t u r e c k a scenarzystka, a fantazje tureckich scenarzystów są bardzo różne. Jak Ferman mówił, że jest jej przyjacielem i czy to nie wystarczy, a ona że nie wystarczy to prawie zawału dostałam, bo byłam niemal pewna, że za chwilę go pocałuje... O Fermana i Nazli się nie boję. Gorzej z Dorukiem, za dużo czasu razem spędzają... Mam nadzieję, że Pinar nie odbije i nie robi z tego żadnej platonicznej miłości.
40. Nie wiem od czego zacząć, bo dużo rzeczy bym chciała powiedzieć... To w sumie zacznę tak jak zawsze, niczym was nie zaskoczę Doruk No mistrz Ta pacjentka tak mnie wkurzała... A Nazli jeszcze bardziej. Gdyby nie Doruk to bym chyba wyszła z siebie. Już w pierwszym sezonie Demir miał taką pacjentkę i też wybitnie działała mi na nerwy... Uzależniona od operacji plastycznych, nikt już nie chciał jej "pomóc", więc uznała, że sama sobie poradzi... No i poradziła. Nie ogarniam. No nie potrafię zrozumieć, jak ktoś może być aż tak zafiksowany na punkcie swojego wyglądu. Ok, w szkole się z niej wyśmiewali, ale kiedy się zmieniła to nagle wszyscy zaczęli ją zauważać, zaprzyjaźnili się z nią, ale... No, zaje*iści przyjaciele, tylko pozazdrościć. Nazli jak zwykle przeżywała, całe szczęście, że Doruk tam był i miał do tego normalne podejście, bo naprawdę bym nie wyrobiła. Podobało mi się na końcu, jak ta dziewczyna mówiła, że uratowali jej życie, a Doruk przewrócił oczami i powiedział: "Nie życie, ale twarz.". Tylko, że ona i tak nic nie zrozumiała... Szkoda, że to nie Doruk rozmawiał z nią w tej scenie przed szpitalem, on by się nie patyczkował. Uwielbiam sceny Nazli i Doruka! No kocham po prostu. Nawet mi nie przeszkadza, że ona po każdej płacze. Myślałam, że padnę, jak jej na każdym kroku przypominał, że Ali ma ją w dupie. Potem miał trochę wyrzuty sumienia, ale zupełnie niepotrzebnie. Było świetnie, Doruk, oby tak dalej Nie wiem, jak Nazli mogła odmówić takiej podwózki do domu. No głupia jakaś Oczywiście nie żebym tego chciała, ale wiecie o co chodzi Beliz przeszła samą siebie. Ja naprawdę nie wiem jak Ferman z nią wytrzymał te 4 lata. Staje się chyba jeszcze gorsza od Nazli. I ten tekst, że Leyla zasługuje na coś więcej niż hotel... Szczerze mówiąc to dla mnie Ferman mógłby być nawet z Ferdą, byleby nie wracał do Rudej. Zmieniliby ją trochę i byłaby do zniesienia, ale już za późno, bo wyjeżdża (zawsze chciałam użyć tej emotki, ale nigdy nie było odpowiedniej okazji, nie bierzcie tego zbyt poważnie ) Potem jeszcze Beliz przychodzi do niego i mówi, że będzie walczyć o prawo do opieki nad Leylą. Super, tylko gdzie była zaraz po urodzeniu małej? Gdyby nie Ferman (i Ali) to nie wiadomo, co teraz by się z nią działo, bo siostrzyczka miała ją w czterech literach... Wydaje mi się, że ona próbuje dokopać Fermanowi i dlatego używa do tego dziecka, bo wie, że to go najbardziej zaboli. Szkoda, że Leyla jest taka malutka, bo chętnie zobaczyłabym jej minę, kiedy mówi jej, że ona woli mieszkać z "tatą" Ferda przeginała z tym chodzeniem i przypominaniem każdemu, że "tutaj szefem jestem ja". Mogła sobie taką karteczkę napisać i przylepić do czoła, nie musiałaby tyle razy powtarzać... Gratulacje od Tanju No naprawdę, należały się. Każdy oddział chciałby mieć takiego ordynatora. Tanju to w ogóle nieźle odbiło w tym odcinku, a w scenie z Alim to już przeszedł samego siebie Jakby go podmienili... Ale wiadomo, jaki miał zamiar. Cudownie go Ferman w końcówce zgasił. "Ten szpital jeszcze nie miał takiego lekarza naczelnego, wie pan dlaczego? Ponieważ udało się panu zatopić cały szpital już w pierwszym miesiącu. Gratuluję, wspaniała operacja" AlFer w sumie nie za dużo... Po operacji rozmawiali tylko o swoich doświadczeniach miłosnych. Aż mi się przypomniała scena z 11, jak Ferman mówił, że chciałby podchodzić do tego tak jak Ali. Pasowałby tu tekst "Jesteś moim marzeniem" Nie bardzo zrozumiałam, co Ali miał na myśli mówiąc do pacjentki, że ma nadzieję, że kiedyś znajdzie kogoś, kto będzie do niego pasował... No jak to tak, to on jeszcze nie wie, że już znalazł? I takie słowa przy Fermanie? Mogłoby mu się zrobić przykro. Nieładnie, Ali. Ogólnie po tej operacji, kiedy Ali poszedł do Ferdy, Fermanowi się chyba troszeczkę smutno zrobiło, że to ją wybrał, a jego zostawił... Czemu Acelya jest taka cięta na Doruka? Czyżby już wiedziała o DorDem?
"Przez lata uczyli nas sumy kątów trójkąta w szkole... A nie nauczyli niczego o ludzkiej duszy. Wszyscy jesteśmy zbiorem sekretów." - piękne to Naprawdę nie ogarniam, jak nikt może nie zauważyć, że Dorukowi coś jest... Rzuca takimi tekstami do Nazli jak z rękawa (i nie tylko Nazli, bo jak mieli tego pacjenta z guzem to przy wszystkich się wypowiadał...), Ali widział jak brał leki i nikt nie drąży tego tematu... Niech się już w końcu Demir dowiaduje, bo ileż można czekać O Ezo się nie wypowiadam, bo już wiecie, co o niej myślę. To chyba na tyle. A, nie! Jeszcze AlNaz! Rozwaliła mnie ta scena, jak przyszła do niego z pretensjami. No jak dziecko, któremu zabrali zabawkę. Ja płaczę po naszym rozstaniu to ty też masz płakać. Nie mogę. Mega mnie rozbawiła tą akcją. Ojj, jak ja tęskniłam za tymi swoimi elaboratami o MD Chociaż myślę, że wy trochę mniej
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 18, 2020 20:28:56 GMT
Ta pacjentka tak mnie wkurzała... A Nazli jeszcze bardziej. Gdyby nie Doruk to bym chyba wyszła z siebie. Już w pierwszym sezonie Demir miał taką pacjentkę i też wybitnie działała mi na nerwy... Uzależniona od operacji plastycznych, nikt już nie chciał jej "pomóc", więc uznała, że sama sobie poradzi... No i poradziła. Nie ogarniam. No nie potrafię zrozumieć, jak ktoś może być aż tak zafiksowany na punkcie swojego wyglądu. Ok, w szkole się z niej wyśmiewali, ale kiedy się zmieniła to nagle wszyscy zaczęli ją zauważać, zaprzyjaźnili się z nią, ale... No, zaje*iści przyjaciele, tylko pozazdrościć. Nazli jak zwykle przeżywała, całe szczęście, że Doruk tam był i miał do tego normalne podejście, bo naprawdę bym nie wyrobiła. Podobało mi się na końcu, jak ta dziewczyna mówiła, że uratowali jej życie, a Doruk przewrócił oczami i powiedział: "Nie życie, ale twarz.". Tylko, że ona i tak nic nie zrozumiała... Szkoda, że to nie Doruk rozmawiał z nią w tej scenie przed szpitalem, on by się nie patyczkował. Uwielbiam sceny Nazli i Doruka! No kocham po prostu. Nawet mi nie przeszkadza, że ona po każdej płacze. Myślałam, że padnę, jak jej na każdym kroku przypominał, że Ali ma ją w dupie. Ja przesuwałem wszystkie sceny z nią bo mnie też irytowała. Co do nazli to jakoś w tym odcinku mnie nie irytowała, podobała mi się ta scena jak wyrzuciła mu te zdjęcie że jak może tego nie przeżywać. Potem miał trochę wyrzuty sumienia, ale zupełnie niepotrzebnie. Było świetnie, Doruk, oby tak dalej Nie wiem, jak Nazli mogła odmówić takiej podwózki do domu. No głupia jakaś Oczywiście nie żebym tego chciała, ale wiecie o co chodzi Nazli była w żałobie po alim nie w głowie jej przejażdżki. Beliz przeszła samą siebie. Ja naprawdę nie wiem jak Ferman z nią wytrzymał te 4 lata. Staje się chyba jeszcze gorsza od Nazli. I ten tekst, że Leyla zasługuje na coś więcej niż hotel... Szczerze mówiąc to dla mnie Ferman mógłby być nawet z Ferdą, byleby nie wracał do Rudej. Zmieniliby ją trochę i byłaby do zniesienia, ale już za późno, bo wyjeżdża (zawsze chciałam użyć tej emotki, ale nigdy nie było odpowiedniej okazji, nie bierzcie tego zbyt poważnie ) Potem jeszcze Beliz przychodzi do niego i mówi, że będzie walczyć o prawo do opieki nad Leylą. Super, tylko gdzie była zaraz po urodzeniu małej? Gdyby nie Ferman (i Ali) to nie wiadomo, co teraz by się z nią działo, bo siostrzyczka miała ją w czterech literach... Wydaje mi się, że ona próbuje dokopać Fermanowi i dlatego używa do tego dziecka, bo wie, że to go najbardziej zaboli. Szkoda, że Leyla jest taka malutka, bo chętnie zobaczyłabym jej minę, kiedy mówi jej, że ona woli mieszkać z "tatą" Ja od pierwszego odcinka wyrobiłem sobie opinie że ona jest egoistką. Nawet leyli nie chciała by wzjąśc leyle gdy by nie nacisk fermana by odpuściła. Wydaje mi się że ona to teraz na złość robi fermanowi bo nie wierzę że jej tak zależy na leyli. Trzymam kciuki by ferman wygrał sprawę i mógł te trzy dni w tygodniu z leylą. I niech te mieszkanie se ogarnie, najlepiej w okolicy aliego. serduszkoo Ferda przeginała z tym chodzeniem i przypominaniem każdemu, że "tutaj szefem jestem ja". Mogła sobie taką karteczkę napisać i przylepić do czoła, nie musiałaby tyle razy powtarzać... Gratulacje od Tanju No naprawdę, należały się. Każdy oddział chciałby mieć takiego ordynatora. Tanju to w ogóle nieźle odbiło w tym odcinku, a w scenie z Alim to już przeszedł samego siebie Jakby go podmienili... Ale wiadomo, jaki miał zamiar. Cudownie go Ferman w końcówce zgasił. "Ten szpital jeszcze nie miał takiego lekarza naczelnego, wie pan dlaczego? Ponieważ udało się panu zatopić cały szpital już w pierwszym miesiącu. Gratuluję, wspaniała operacja" Ona była jak dziecko we mgle, jak na tej sali operacyjnej. Nie wiedziała co zrobić i ali na pomoc. Udaje taką dorosłą a mentalnie się zatrzymała w tych 3 latach. AlFer w sumie nie za dużo... Po operacji rozmawiali tylko o swoich doświadczeniach miłosnych. Aż mi się przypomniała scena z 11, jak Ferman mówił, że chciałby podchodzić do tego tak jak Ali. Pasowałby tu tekst Nie rozumiem tej złości fermana na aliego, jak go ferda wezwała. Przecież on musiał wykonać jej polecenie. Tanju pod płaszczykiem że taki miły że ali zostanie głównym stażystą kopie między alfer dołki. Czemu Acelya jest taka cięta na Doruka? Czyżby już wiedziała o DorDem? Chyba się nie chce dzielić demirem z dorukiem. O Ezo się nie wypowiadam, bo już wiecie, co o niej myślę. A ja ją właśnie bardzo polubiłem, nie irytuje mnie jak te dwie. Fajne były sceny aliego z nią. I ta końcowa ja też jestem inna. serduszkoo Już bym wolał by ona była z nim. Chodź tego nie zrobią.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 18, 2020 20:31:56 GMT
Rozwaliła mnie ta scena, jak przyszła do niego z pretensjami. No jak dziecko, któremu zabrali zabawkę. Ja płaczę po naszym rozstaniu to ty też masz płakać. Nie mogę. Mega mnie rozbawiła tą akcją I tak i nie. Ja bym nie był twardy jak skała jaki był ali. Mnie by to dotknęło że kochałem kogoś rok rozstaliśmy się i po tej osobie spłynęło po nim i poszedł dalej. Każda osoba przezywa to inaczej. Ale zgadzam się że zabrzmiało to dziecinnie w wykonaniu nazli.
|
|
|
Post by Mavi on Dec 18, 2020 21:05:58 GMT
To przyjście Nazli do mieszkania Alego i ta cała akcja to było dla mnie takie pompatyczne jak z romkomów. Bez większego sensu. I gdyby nie aktorstwo Tanera, to również zero przyjemności oglądania by z tego było. Dla mnie to było takie mega dziecinne, zwłaszcza, że widziałam dosłownie ksero podobnej w akcji w jednym z poprzednich seriali reżyserowanych przez Yusufa, czyli "Seviyor Sevmiyor", które było letnią komedią romantyczną (i to nie najwyższych lotów). W szpitalu ludzie też jakby powoli zgubili swoje mózgi. Wszyscy osądzają Alego i biadolą nad Nazli, tylko nikt nie widział, jak Nazli wielokrotnie jechała po Alim, czego od niego oczekiwała i jakie fochy strzelała. (Pardon, kilka razy widziała Aceyla z Demirem, ale oni tak trzymają stronę "ama hocam"). lanie Alex, ja tam zawsze czekam na twoje elaboraty. zabawa Doruk dogryzający Nazli w 40 to złoto. Ale Demir lekko dogryzający Alemu na sali operacyjnej, kiedy skończyli operację, to już mi się nie podoba. Co do Fera, który był zły na Alego po tym, jak ten poszedł do Ferdy, to myślę, że Fera wkurzył fakt, że Ali przed wyjściem zaczął nawijać o tym, że Ferda jest chirurgiem. Next jak tam ci idzie czytanko opowiadań?
|
|
|
Post by Alex on Dec 18, 2020 21:25:16 GMT
Ja po trzech rozdziałach opowiadania, wiem że ferman może być tylko z jedną osobą. Przeczytałeś już "Jakie to uczucie?"? Nazli była w żałobie po alim nie w głowie jej przejażdżki. No i całe szczęście! Niech się od Doruka trzyma z daleka. Trzymam kciuki by ferman wygrał sprawę i mógł te trzy dni w tygodniu z leylą. I niech te mieszkanie se ogarnie, najlepiej w okolicy aliego. Skoro Beliz nie chce, żeby Leyla przebywała w hotelu to Ferman może się na te 3 dni za każdym razem przenosić do Alego. Myślę, że nikt by nie miał nic przeciwko. Chyba się nie chce dzielić demirem z dorukiem. Na to już trochę za późno. Teraz to ewentualnie Doruk się może z nią podzielić Demirem... Ja bym nie był twardy jak skała jaki był ali. Mnie by to dotknęło że kochałem kogoś rok rozstaliśmy się i po tej osobie spłynęło po nim i poszedł dalej. Każda osoba przezywa to inaczej. No mnie też by zabolało, że po kimś z kim byłam x miesięcy, nasze rozstanie spłynęło, ale w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby do niego iść i mieć o to pretensje. Ona sama się pogrąża, zapadłabym się chyba pod ziemię przy następnym spotkaniu z tą osobą, gdybym odwaliła coś takiego... Doruk dogryzający Nazli w 40 to złoto. Kocham, kocham, kocham! serduszkoo I te miny w stylu: "O Boże, tej o co znowu chodzi, co ja powiedziałem?", jak Nazli odchodziła z płaczem. Alex, ja tam zawsze czekam na twoje elaboraty. serduszkoo
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 18, 2020 22:03:57 GMT
Przeczytałeś już "Jakie to uczucie?"? Na razie trzy rozdziały, najpierw były podchody potem taner w ręczniku i akcja. Ateraz znów będzie unikanie po nocnych baraszkach. Skoro Beliz nie chce, żeby Leyla przebywała w hotelu to Ferman może się na te 3 dni za każdym razem przenosić do Alego. Myślę, że nikt by nie miał nic przeciwko. Skoro Ali jest stażysta i stać go na wynajem mieszkania to fermana bym bardziej powinno stać. Chodź ja bym wolał by ferman się do aliego wprowadził. Na to już trochę za późno. Teraz to ewentualnie Doruk się może z nią podzielić Demirem... Aż tak. No mnie też by zabolało, że po kimś z kim byłam x miesięcy, nasze rozstanie spłynęło, ale w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby do niego iść i mieć o to pretensje. Ona sama się pogrąża, zapadłabym się chyba pod ziemię przy następnym spotkaniu z tą osobą, gdybym odwaliła coś takiego... Ty byś nie poszła, ja też bo dla mnie było by to poniżające. Ale Nazli jest inna i widocznie uznała że to normalne że se chce wyjaśnić. Sama jest sobie winna, tak się zachowywała. Kocham, kocham, kocham! I te miny w stylu: "O Boże, tej o co znowu chodzi, co ja powiedziałem?", jak Nazli odchodziła z płaczem. Ja się jeszcze na niego dąsam za to co z alim zrobił. Ale podobało mi się to jak do niego podszedł i spytał się czy wszystko ok.
|
|
|
Post by Alex on Dec 18, 2020 22:18:24 GMT
Na razie trzy rozdziały, najpierw były podchody potem taner w ręczniku i akcja. Ateraz znów będzie unikanie po nocnych baraszkach. A to jeszcze Cafune. Jak to skończysz to się bierz za "Jakie to uczucie?", to co ci dopisałam, że jest najbardziej odjechane Skoro Ali jest stażysta i stać go na wynajem mieszkania to fermana bym bardziej powinno stać. No Fermana to stać, skoro od kilku tygodni mieszka w hotelu. W sumie wygodniejsza opcja, gotować nie musi, sprzątać nie musi... Żyć, nie umierać. Ty byś nie poszła, ja też bo dla mnie było by to poniżające. O właśnie tego słowa mi zabrakło... Poniżające, nawet upokarzające według mnie. Z drugiej strony nie każdy potrafi tak przed wszystkimi okazywać swoje uczucia, jakbym była na miejscu Alego to też bym jej nie pokazywała, że mnie to boli... Ja się jeszcze na niego dąsam za to co z alim zrobił. Ale podobało mi się to jak do niego podszedł i spytał się czy wszystko ok. Oj tam, to już dawno i nieprawda. Ali już wybaczył. Ta scena fajna, szczególnie mina Doruka, jak Ali mu powiedział, że wszystko w porządku. Jakie zdziwienie W ogóle Nazli mnie wkurzyła podczas tej odprawy, że nie chce pracować z Alim... Tak to cały czas nawijała o tym, że praca to jedno, a życie prywatne - drugie i ich związek nie powinien mieć wpływu na ich pracę, a teraz co robi? Profesjonalizm jak cho*era
|
|
|
Post by Mavi on Dec 18, 2020 23:14:07 GMT
Next , Alex , ale przecież kiedyś Fermanowi się oszczędności skończą, a on nadal jeszcze nie dostaje swojego wynagrodzenia (swoją drogą, skoro Alego uniewinnili, to dlaczego Fermanowi też nie anulowali kary i nie anulowali zwolnienia Adila ze stanowiska lekarza naczelnego ). Poza tym, Ferman pewnie jest świadomy tego, że nie opłaca mu się wynajmować mieszkania, bo może coś scenarzystom się odwidzi i do Rudej wróci. Plus, czy on w ogóle płaci za ten hotel? Mi się wydaje, że to jest pracowniczy dla pracowników szpitala, bo Ali mówił, że oddał rzeczy do przechowalni i będzie nocował tutaj (a przecież stali wtedy z Fermanem pod szpitalem). Next , to jeszcze trochę i zaraz wejdziesz na rodziały, gdzie Firat ingeruje w związek Onura i Tanera. Alex, przy okazji, tureckie DorDemki napisały wczoraj, że nie mogą się doczekać Doruka i Demira w jednym łóżku, skoro już się razem przebierali. Czytając takie akcje u tureckich fanów, dochodzę do wniosku, że nasze "chciejki" pewnych rzeczy od AlFer i DorDem są zupełnie normalną i naturalną sprawą. Gdyby tylko nie Rtuk rozpacz
|
|
|
Post by Alex on Dec 19, 2020 12:55:03 GMT
Next , Alex , ale przecież kiedyś Fermanowi się oszczędności skończą No i wtedy nie będzie go nawet stać na wynajęcie mieszkania i będzie mógł zamieszkać u Alego A tak poważnie to jak był przypadek z tym pacjentem, co Beliz nie chciała mu ręki przyszyć na miejsce, bo nie miał z czego zapłacić to Ferman się zgłosił na chętnego do pomocy, a to było chyba jakieś 300 000, więc zakładając, że to może być co najwyżej połowa jego kasy to jeszcze trochę może poszaleć... W ogóle to ile oni tam zarabiają, skoro Ferman ma tyle kasy odłożonej, a Nazli np. jak ta jej przyjaciółka umierała od tak sobie poszła do sklepu i kupiła jej prezent za 2500, nie mówiąc o tym, że tam jak coś kupują to zawsze się cena kręci koło 2000... Wiem, że tam mają inną walutę i trochę inaczej się to liczy, ale jakieś dziwne to... swoją drogą, skoro Alego uniewinnili, to dlaczego Fermanowi też nie anulowali kary i nie anulowali zwolnienia Adila ze stanowiska lekarza naczelnego Z Adilem sprawa jest prosta: skoro Tanju już dostał, czego chciał, czyli stanowisko lekarza naczelnego to teraz tak łatwo z tego nie zrezygnuje, a Ferman to chyba dostał karę przede wszystkim za to, że zostawił Alego samego na bloku, a to że Ali nie popełnił błędu niczego nie zmienia... Tak mi się wydaje. Plus, czy on w ogóle płaci za ten hotel? Mi się wydaje, że to jest pracowniczy dla pracowników szpitala, bo Ali mówił, że oddał rzeczy do przechowalni i będzie nocował tutaj (a przecież stali wtedy z Fermanem pod szpitalem). No w sumie może i masz rację. Jak chodziło o operację jakiejś pacjentki, co Beliz do niego przyszła to zanim otworzył to myślał, że to Tanju, a gdyby mieszkał w jakimś hotelu to skąd on mógłby wiedzieć gdzie dokładnie... Zwłaszcza, że Ferman by mu tego na pewno nie powiedział, bo powiedzmy, że sympatią do siebie nie pałają. I tłumaczyłoby to troszkę reakcje Beliz, że nie chciała, żeby Leyla mieszkała w hotelu dla pracowników szpitala, czyli praktycznie w szpitalu... Next , to jeszcze trochę i zaraz wejdziesz na rodziały, gdzie Firat ingeruje w związek Onura i Tanera. Myślałam, że po tym już nigdy nie spojrzę normalnie na Demira, ale całe szczęście tak się nie dzieje. Za to czasem jak widzę AlFer to mi się przypomina "Jakie to uczucie?" i wtedy jest już gorzej. Straszne to jest... Alex , przy okazji, tureckie DorDemki napisały wczoraj, że nie mogą się doczekać Doruka i Demira w jednym łóżku, skoro już się razem przebierali. No to życzę im cierpliwości i wytrwałości w tym czekaniu. Dla mnie ta scena z 35 to już był taki max maxów tego, co się może pomiędzy nimi wydarzyć. Chociaż skoro coś takiego dali już na samym początku ich relacji to może dostaniemy jeszcze coś więcej... Ewentualnie mogą zasnąć razem na kanapie w pokoju lekarskim (tak jak w 35) albo jak już Doruk stanie się pacjentem to Demir może spać przy nim, ale na wspólne łóżko to bym nie liczyła. RTUK by tego nie przeżył. Czytając takie akcje u tureckich fanów, dochodzę do wniosku, że nasze "chciejki" pewnych rzeczy od AlFer i DorDem są zupełnie normalną i naturalną sprawą. Gdyby tylko nie Rtuk No ja na tę chwilę chcę tylko jednego i wydaje mi się, że jest to zupełnie normalne: niech się w końcu Demir dowie o chorobie Doruka! Z tych może trochę mniej normalnych to jakąś ładną scenę AlFer z Leylą, wspólne mieszkanie to już w ogóle byłaby bajka, a DorDem to to co już pisałam:
|
|
|
Post by Mavi on Dec 19, 2020 16:10:48 GMT
Szczerze mówiąc, Alex, pewnie Pinar pójdzie w to, że pierwszy o chorobie Doruka dowie się Ali, niestety. Ja wolałabym, żeby był to Demir, bo "pierwsze razy" jeśli chodzi o Alego, to niech pozostaną dla Fermana. Jak to brzmi.
|
|
|
Post by Alex on Dec 19, 2020 18:16:20 GMT
Mavi, właśnie też mi się wydaje, że to Ali się pierwszy dowie, bo takie "odkrycia" zawsze należą do głównych bohaterów... Ale liczę, że może nas zaskoczą. W ogóle ostatnio jakby zapomnieli o tym wątku, po tym jak Ali zobaczył, jak Doruk bierze leki to chyba nie miał żadnego ataku. To może czas najwyższy w następnym odcinku do tego wrócić i do tej obietnicy Demira, że go rozgryzie. W ogóle mam chyba zrytą psychikę przez seriale, bo jak Doruk się ukrywa przed zdjęciami to mam wrażenie, że coś się za tym kryje Jak Acelya nagrywała ich, jak się przytulają to się odwrócił, potem zasłaniał się kartą, jak ta laska od operacji plastycznych ich fotografowała i to zdjęcie na końcu też jakoś niechętnie robił. Wiem, że to nic takiego, bo można po prostu nie lubić być fotografowanym, sama tego nie lubię, ale chyba za dużo kryminałów się naoglądałam Youtube mi non stop sugeruje, że chcę słuchać "Niech mówią, że to nie jest miłość"... No to słucham i przed oczami mam cały czas AlFer.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 19, 2020 18:17:45 GMT
A to jeszcze Cafune. Jak to skończysz to się bierz za "Jakie to uczucie?", to co ci dopisałam, że jest najbardziej odjechane Jestem na czwartym rozdziale znów się zeszli. Nie wiem jak na długo tym razem. No Fermana to stać, skoro od kilku tygodni mieszka w hotelu. W sumie wygodniejsza opcja, gotować nie musi, sprzątać nie musi... Żyć, nie umierać. Ja bym tak nie chciał żyć. Poszedł na wygodę, nie ma to jak własny kąt. O właśnie tego słowa mi zabrakło... Poniżające, nawet upokarzające według mnie. Z drugiej strony nie każdy potrafi tak przed wszystkimi okazywać swoje uczucia, jakbym była na miejscu Alego to też bym jej nie pokazywała, że mnie to boli. Może to zabrzmi pompatycznie i wyniośle ale swój honor i poczucie swojej wartości trzeba mieć. A nazli po pierwsze chciała by aliego to zabolało. A dwa po wszystkim zrozumiała że zrobiła źle, i liczyła że ali do niej wróci. A tu ali pokazał jej środkowy palec. Oj tam, to już dawno i nieprawda. Ali już wybaczył. Ta scena fajna, szczególnie mina Doruka, jak Ali mu powiedział, że wszystko w porządku. Jakie zdziwienie Dostał ode mnie mały kredyt zaufania. Jak to znów spieprzy nie będzie zmiłuj. W ogóle Nazli mnie wkurzyła podczas tej odprawy, że nie chce pracować z Alim. Za to ali jej wywiną niezłego mindfucka zrobił. Jemu to nie przeszkadza może z nią pracować. Next , Alex , ale przecież kiedyś Fermanowi się oszczędności skończą, a on nadal jeszcze nie dostaje swojego wynagrodzenia (swoją drogą, skoro Alego uniewinnili, to dlaczego Fermanowi też nie anulowali kary i nie anulowali zwolnienia Adila ze stanowiska lekarza naczelnego ). Oni są strasznie nie konsekwentni, irytuje to jest. Zastanawiam się czy scenarzysta ma problem z pamięcią. Albo wolna amerykanka róbta, co chceta.
|
|
|
Post by Alex on Dec 19, 2020 18:44:11 GMT
"pierwsze razy" jeśli chodzi o Alego, to niech pozostaną dla Fermana. No, pierwszy raz pozwolił się dotknąć Fermanowi, pierwszy raz dotknął Fermana... Pamiętam jak cały 13 odcinek siedziałam jak na szpilkach i modliłam się, żeby Alemu się nie udało z Selvi i Nazli, bo chciałam, żeby to był Ferman Jestem na czwartym rozdziale znów się zeszli. Nie wiem jak na długo tym razem. A to norma, ja to w sumie nie wiem, kiedy oni byli razem, a kiedy nie bo to się wszystko za szybko działo A dwa po wszystkim zrozumiała że zrobiła źle, i liczyła że ali do niej wróci. Czasem miałam wrażenie, że po tym zerwaniu ona oczekiwała, że Ali przyjdzie ją przepraszać i prosić o drugą szansę. Jakoś mi jej wcale żal nie było... Dostał ode mnie mały kredyt zaufania. Jak to znów spieprzy nie będzie zmiłuj. Teraz już będzie grzeczny, przypilnuję go. Za to ali jej wywiną niezłego mindfucka zrobił. Jemu to nie przeszkadza może z nią pracować. Genialna była jej mina, aż miałam ochotę bić brawo Alemu.
|
|
|
Post by Mavi on Dec 19, 2020 22:12:11 GMT
Alex, Next, w powietrzu fruwają jakieś niby spoilery, że AlNaz pogodzi się w 43 lub 44. To by się zgadzało, niestety, bo przecież dramę w samolocie trzeba jakoś wykorzystać. zly2 Pewnie na tym też FerBel skorzysta. A kto będzie największym przegranym? Oczywiście, że rodzina AlFer, bo wszystkie piękne sceny, które mogliby nam pokazać, pójdą się pierdzielić na rzecz miłosnych. zly
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 19, 2020 22:50:24 GMT
A to norma, ja to w sumie nie wiem, kiedy oni byli razem, a kiedy nie bo to się wszystko za szybko działo Niezdecydowani są, jutro przysiądę i przeczytam do końca. Czasem miałam wrażenie, że po tym zerwaniu ona oczekiwała, że Ali przyjdzie ją przepraszać i prosić o drugą szansę. Jakoś mi jej wcale żal nie było... Się przeliczyła. Teraz już będzie grzeczny, przypilnuję go. Skoro ty to mówisz to ci uwierzę. Genialna była jej mina, aż miałam ochotę bić brawo Alemu. Ali ma autyzm a ma więcej rozumu niż nazli i te wszystkie guliny i acylie. Alex, Next, w powietrzu fruwają jakieś niby spoilery, że AlNaz pogodzi się w 43 lub 44. To by się zgadzało, niestety, bo przecież dramę w samolocie trzeba jakoś wykorzystać. Pewnie na tym też FerBel skorzysta. A kto będzie największym przegranym? Oczywiście, że rodzina AlFer, bo wszystkie piękne sceny, które mogliby nam pokazać, pójdą się pierdzielić na rzecz miłosnych. Nie ma to jak spieprzyć koncertowo taki fajny wątek ali bez nazli. Jeszcze niech fermana z beliz pogodzą wtf.
|
|
|
Post by Mavi on Dec 19, 2020 23:00:05 GMT
Next, Alex, ja jeszcze tak po cichutku się łudzę, że podczas turbulencji samolot się przechyli tak, że AlFer na siebie wpadnie i wiadomo
|
|
|
Post by Alex on Dec 20, 2020 0:07:57 GMT
w powietrzu fruwają jakieś niby spoilery, że AlNaz pogodzi się w 43 lub 44. To by się zgadzało, niestety, bo przecież dramę w samolocie trzeba jakoś wykorzystać. Pewnie na tym też FerBel skorzysta. Bardzo możliwe. Te instastory Hayal to z planu były? Jeśli tak to by się zgadzało z tym wspólnym mieszkaniem Alego i Nazli, bo jakiś tam mały remont był, czyli mogłaby to być przeprowadzka... AlNaz na pewno się szybciej pogodzą od FerBel, przynajmniej tak mi się wydaję, bo u tych drugich za duża drama była. Ale w sumie oni ciągle mają dramy mniejsze i większe to są przyzwyczajeni do szybkiego wybaczania i godzenia się... Skoro ty to mówisz to ci uwierzę. Inaczej ślubu nie będzie A tak poważnie to Doruk nigdy nie chciał skrzywdzić Alego, czasem się z niego trochę nabijał, no ale on się ze wszystkich nabija Potem się przestraszył, że Ali może poznać prawdę, bo już wcześniej mu analizę zrobił, więc żeby trzymał się od niego z daleka to próbował go "zastraszyć", ale samemu mu z tym ciężko było, jak widział, że Ali się go boi i do jakiego stanu go doprowadził. No a po tej rozmowie przy motorze to już całkiem zmienił podejście... Nawet w 41 go krył przed Fermanem, a w jego stylu byłoby raczej powiedzenie prawdy, więc... Next, Alex, ja jeszcze tak po cichutku się łudzę, że podczas turbulencji samolot się przechyli tak, że AlFer na siebie wpadnie i wiadomo Podejrzewam, że to jest tak samo realne jak wspólne łóżko DorDem albo nawet i mniej, niestety
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 20, 2020 11:55:51 GMT
Next, Alex, ja jeszcze tak po cichutku się łudzę, że podczas turbulencji samolot się przechyli tak, że AlFer na siebie wpadnie i wiadomo Nie rób nadziei, człowiek się nastawi a nic nie pokażą. Bardzo możliwe. Te instastory Hayal to z planu były? Jeśli tak to by się zgadzało z tym wspólnym mieszkaniem Alego i Nazli, bo jakiś tam mały remont był, czyli mogłaby to być przeprowadzka... AlNaz na pewno się szybciej pogodzą od FerBel, przynajmniej tak mi się wydaję, bo u tych drugich za duża drama była. Ale w sumie oni ciągle mają dramy mniejsze i większe to są przyzwyczajeni do szybkiego wybaczania i godzenia się... Nieeeeee ja jej nie chce. Niech się z kimś innym shipuje byle nie z alim. .
|
|
|
Post by Mavi on Dec 20, 2020 12:33:46 GMT
Next, Alex, nie, te instastory to nie z planu. One się prywatnie trzymają też. Z resztą, za całą scenografię odpowiada stosowny zespół i aktorzy tam nic nie noszą. Poza tym nie walnęliby takiego spoileru. Luzik.
|
|
|
Post by Alex on Dec 20, 2020 17:38:18 GMT
Nie rób nadziei, człowiek się nastawi a nic nie pokażą. Zawsze można sobie resztę doczytać na wattpadzie Nowe o AlFer, nie wiem, czy widzieliście: www.wattpad.com/story/250852043-bir-asistan-bir-cerrahI o Doruku, ale to niezbyt mi się podoba, jak przeczytacie to pewnie się domyślicie dlaczego : www.wattpad.com/story/251321444-1-%2B-1-11-doruk-%C3%B6z%C3%BCt%C3%BCrkNieeeeee ja jej nie chce. Niech się z kimś innym shipuje byle nie z alim. . Mogą ją z Ezo spiknąć, a potem obie wysłać na księżyc Pasowałyby do siebie, dwie najbardziej wkurzające postacie w serialu. Next, Alex, nie, te instastory to nie z planu. One się prywatnie trzymają też. Z resztą, za całą scenografię odpowiada stosowny zespół i aktorzy tam nic nie noszą. Poza tym nie walnęliby takiego spoileru. Luzik. Zawsze mogły ćwiczyć do ujęcia Ale fakt, gdyby to było z planu to raczej nie byłoby tam Hazal, bo Beliz się z nimi nie trzyma.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,978
Likes: 711
|
Post by Next on Dec 20, 2020 20:41:12 GMT
To jest ten hardcorowy.
|
|
|
Post by Alex on Dec 20, 2020 21:15:00 GMT
Nie, to jest opko, które dopiero niedawno zagościło na wattpadzie i cały czas są dodawane części, na razie są 3. Ale w sumie nie wiem czy nie jest jeszcze lepsze od tamtego. Miałam zamiar dzisiaj nadrobić inne seriale, ale wchodzę na fb i... Od razu mi się wyświetlił post z 41 odcinkiem MD, no to co robić? Obejrzałam. Chciałabym coś napisać, ale tak mnie rozbiła emocjonalnie historia tego chłopca... To był chyba pierwszy przypadek, który tak mnie wzruszył (chociaż od kilku dni jakoś niewiele mi potrzeba, żebym mogła się rozpłakać...) i jednocześnie wku****. Jedyne co mam w głowie to baaardzo długi ciąg przekleństw. Miliony dolarów za jeden pieprzony lek... Za życie dziecka... No nie mogę zrozumieć za co oni chcą tyle kasy. Dla mnie to żerowanie na ludzkiej krzywdzie, bo wiedzą, że rodzice są w stanie zrobić wszystko dla dziecka, zapłacić każdą cenę. A nie otrzymują znikąd pomocy. zly2
Ładna była scena w pokoju lekarskim AlFer. "Wydaję mi się, że kiedy jesteśmy razem, możemy wszystko" serduszkoo I to jest już idealne podsumowanie tej rywalizacji AlFer.
|
|
|
Post by Mavi on Dec 20, 2020 22:35:24 GMT
"Wydaję mi się, że kiedy jesteśmy razem, możemy wszystko"
Alex, to zdanie to by można rozwinąć w jakimś opowiadaniu. zabawa Powiem wam, że przeczytałam już wszystko, co jest dostępne na wattpad i nie wiem, co ze sobą zrobić. Nowości też chłonę. I te opowiadania dają mi tylko złudną nadzieję na coś, co nigdy się nie wydarzy.
|
|
|
Post by Alex on Dec 20, 2020 22:46:18 GMT
Mavi Jakoś ładniej brzmi "możemy wszystko", niż ten tekst o pacjentach, a wiadomo, że Ali nie tylko ich miał na myśli Alex, to zdanie to by można rozwinąć w jakimś opowiadaniu. Możesz wykorzystać, jak najbardziej Czekam na to Powiem wam, że przeczytałam już wszystko, co jest dostępne na wattpad i nie wiem, co ze sobą zrobić. Za mało tego... Mi jak się nudzi to czytam Cafune
|
|
|
Post by Mavi on Dec 20, 2020 23:05:08 GMT
Mavi Jakoś ładniej brzmi "możemy wszystko", niż ten tekst o pacjentach, a wiadomo, że Ali nie tylko ich miał na myśli Alex, to zdanie to by można rozwinąć w jakimś opowiadaniu. Możesz wykorzystać, jak najbardziej Czekam na to Alex, bez kitu, ja swoje opowiadania pisałam za czasów tej właściwej "BrzydUli", czyli 11-12 lat temu. A moje naprawdę ostatnie opo to konkursowe do gazety "Świat Seriali" w 2012 roku. I nic więcej. niemoc Jak już mówiłam, moje polonistyczne zdolności zostały zabite i odłożyłam je na półkę zapomnienia. Nie czuję się na siłach, żeby coś naskrobać, dlatego Alex mówię ci, przejdź do działania.
|
|
|
Post by Alex on Dec 20, 2020 23:28:38 GMT
Mavi, nie wierzę, że nie dałabyś rady Ja się wstydzę Nie lubię, jak ktoś kto mnie zna czyta to, co napisałam, a wy mnie już troszkę znacie... Poza tym pomysłu yok niemoc
|
|
|
Post by Mavi on Dec 20, 2020 23:34:11 GMT
Mavi , nie wierzę, że nie dałabyś rady Ja się wstydzę Nie lubię, jak ktoś kto mnie zna czyta to, co napisałam, a wy mnie już troszkę znacie... Poza tym pomysłu yok Pomysł się znajdzie, Alex, nie marudź, tylko pisz. zabawa My tu sami swoi. Stała gwardia 3-osobowa razem z tobą. Będziemy twoimi wiernymi czytelnikami, prawda, Next?
|
|
|
Post by Alex on Dec 20, 2020 23:46:04 GMT
Mavi to musiałabyś podsunąć pomysł na historię AlFer, bo na DorDem to prędzej coś się znajdzie
|
|
|
Post by Mavi on Dec 21, 2020 12:02:39 GMT
Mavi to musiałabyś podsunąć pomysł na historię AlFer, bo na DorDem to prędzej coś się znajdzie A co byś powiedziała na coś takiego Alex Zabrzmi trochę, jak z komedii romantycznych, ale w końcu to ma być realizacja tego, co MF nie chce nam dać xD No początek, to dałabym trochę "rozszerzoną" wersję tego, co mieliśmy dane. I kiedy będą już razem, to jakaś wielka afera (która doprowadzi do ich rozstania również) i zebranie zarządu przeciwko Alemu. Żeby podnieść dramę, to w tym składzie zarządu jest też Fer, który na początku mocno się wacha, ale w ostatniej chwili głosuje za wyrzuceniem Alego ze szpitala. Ali ma trzy dni, aby spokojnie podomykać swoje sprawy w szpitalu etc. Tego ostatniego, trzeciego dnia, Fer rano najpierw zagląda do pokoju asystentów, widzi tam już puste półki Alego i coś zaczyna go ruszać... Ale prawdziwy szlag trafia go, kiedy przychodzi do swojego gabinetu, a tam na biurku karton, a w kartonie wszystkie rzeczy, które były prezentami od niego dla Alego albo w jakikolwiek sposób łączyły ich prywatnie lub zawodowo (no i oczywiście list, co Fera do reszty rozkleja). (Jakiś czas później, następnego dnia wieczorem czy coś) Fer się ledwo snuje, więc idzie do Fatos i tam jest świadkiem sceny, jak Ali się z nią żegna, bo wyjeżdża. (Tu ma miejsce ich pierwsza rozmowa po zarządzie). Ali olewa Fermana i sobie idzie. Fer pewnego dnia zbiera się na odwagę i przychodzi do mieszkania Alego, ale okazuje się, że mieszkanie jest już puste, bo akurat tego dnia Ali wyjeżdża. Fer od dozorcy budynku dowiaduje się, ze Ali zdał klucze i że pojechał na lotnisko. No to Fer też. I oczywiście, nie zdążył. <Przeskok, dajmy na to jakieś 5 lat> Fer jest już ordynatorem, Tanju wysyła go na kongres gdzieś daleko na drugi koniec Turcji (albo za granicę). I tam niczego nie świadomy Fer trafia na wystąpienie Alego. Dawne rany się otwierają i blablabla... rozpacz Kiedy Fer próbuje jakoś zbliżyć się do Alego, okazuje się, że ten jest w szczęśliwym związku z Dorukiem (mogłaby być drama, gdyby był z Nazli, ale nie kalajmy tego pięknego opa tą personą). No i tutaj można dalej pisać, co dusza zapragnie. Druga wersja bardziej przyziemna, to Ali po kłótni z 28 odcinka idzie do Fera z wypowiedzeniem. Kłócą się. I też wyjeżdża. zabawa Cóż, moje masochistyczne pomysły - same rozstania (opcjonalnie śmierć). Czasami mam wrażenie, że urodziłam się w złym kraju, bo kręci mnie prawie wszystko, co Turków (oprócz ich kultu przemocy).
|
|