Mucize Doktor - Cudowny Doktor | MF Yapim 2019

Alex W skrócie to odma pojawia się najczęściej w skutek jakiegoś urazu. Wtedy w jamie opłucnej pojawia się płyn, krew lub powietrze, a płuco (lub płuca oba) się zapadają i występują poważne problemy z oddychaniem. Trzeba usunąć ten płyn i to się robi przy pomocy specjalnego drenażu w warunkach szpitalnych. Jest taka specjalna rurka do klatki piersiowej, której jeden koniec wsadza się do pacjenta do opłucnej, a drugi jest w butelce z płynem. Wtedy jakoś działa podciśnienie (czy jakoś tak, już nie pamiętam dokładnie), że ten płyn z płuc przechodzi do tej butelki na końcu, co jest na końcu rurki. I jak się usunie ten płyn, to płuco wraca do normalnej pracy. Rurkę pacjentowi najczęściej powinno się wprowadzać w przestrzeni międzyżebrowej między 3 a 4 żebrem.
Tyle z tego pamiętam. 

Next dojadę, dojadę, ale wiem, że ozet najpierw, więc. 
Siedzę jeszcze z 36, bo miałam dzisiaj kryzys i spałam prawie do południa, więc wszystko się przesunęło.

No czyli mówię, że sama byś to zrobiła

Mavi A mnie ta cenzura tak denerwuje... Tak samo miałam z Kalp Atisi. Momentami na ekranie miałam rozmazaną czerwoną plamę, tutaj zresztą też. W serialach mi to nie przeszkadza zupełnie, musi być coś naprawdę mocnego, żeby mnie ruszyć, a w rzeczywistości... Kiedyś prawie zemdlałam, jak miałam pobieraną krew Dlatego też jej nie oddaję, choć bardzo bym chciała. Może kiedyś mi przejdzie...

Uraz z dzieciństwa.

Tu live, a internet mi chyba szwankuje, bo nic mi się nie chce ładować

Miłego seansu. Dużo AlFer <3

Alex nie było ani jednej sceny. Ani jednej. ANI JEDNEJ.  rozpacz
Odcinek pełen AlNaz. 
W ogóle najgorsze... Ali leciał do Fermana, żeby go przytulić, a ten, że "nie mnie, nie mnie" i pokazuje na Nazli. Potem przy doborze asystentów do pracy na ten dzień Ferman wziął sobie Nazli i Demira. 
Gdyby nie Doruk, to naprawdę nie miałabym, co w tym odcinku oglądać. Naprawdę najgorszy odcinek do tej pory. I przy 24 odcinku, który był dla mnie kompletną porażką, ten 37 może mu podać rękę.

Alex najbardziej kijowe w tym wszystkim przy 37 odcinku jest logika scenarzysty... Żeby nie poświęcić głównej parze ani minuty...
Ludzie mogą sobie pisać, że główną parą jest AlNaz. Ale przecież to gucio prawda, bo gdy ludzie rzucili się na ten serial, to nie było AlNaz, a całe przyciąganie robiła historia Alego i AlFer. A teraz poszli w tą miłość i szlag mnie trafia, jak to widzę.

Mój ulubiony doktor na studiach był z charakteru jak Ferman. I to też było od takiego nielubienia wzajemnego do levelu, jakby to ująć no coś podobnego do AlFer. Więc w sumie Ferman może mieć w sobie coś z Polaka.   
A co do urodzin Fermana. Wiesz, że do tej pory nie wiadomo, co Ali mu dał w prezencie? Olali ten temat scenarzyści kompletnie. A to, że Nazli zabrała Alego z urodzin Fermana... Za to powinna się smażyć w piekle. O ile na początku serialu nawet ją lubiłam, to im dalej tym bardziej jej szczerze nienawidzę.  lanie

W 25 wprowadzają nową postać. Straszną brzydką wydrę Damlę. I tutaj ona będzie wręcz grać pierwsze skrzypce. Mało AlFer w tym 25 było. Za to już 26 będzie naprawdę zacny. 

Wynik bardzo dobry do kiepskiego odcinka.
Wynudziłem się jak nigdy, zero AlFer.

A idź nie pokazali prezentu od najważniejszej osoby, tylko ta Belize.
Nie lubię tej kobiety uważam ja za egoistka która ma na celu tylko
swoje dobra, klasyczna jedynaczka córeczka tatusia rozwydrzone to.