Terzi - Krawiec | OGM Pictures 2023

Jeszcze Yalniz Kurt.

Fatih dołączył do obsady. Spoko, lubię go, chociaż jest specyficzny

Aha, w takim razie chciałabym, żeby dołączył. Ale w roli czarnego charakteru jeszcze go nie widziałam, bardziej kojarzy mi się z komediowymi rolami. Ciekawe...

❥ Okazało się, że rolę chorego ojca Çağataya Ulusoya w serialu "Süslü Korkuluk ", gdzie na krześle reżysera siedzi Cem Karci - zaproponowano Olgunowi Simsekowi, który zagrał rolę w serialu #Ramo!

Z drugiej strony trwają negocjacje z Fatihem Artmanem na temat roli złoczyńcy serialu - Dimitriego, jednej z kluczowych postaci serialu.

Ciekawe ile jest prawdy w tym, że serial ma mieć tylko 13 odcinków.

Nie, powodem są inne zobowiązania Cagataya, min. film (wg scenariusza Deniz Madanoglu, razem z OGM Pictures), który Cagatay ma kręcić zaraz po zakończeniu Süslü Korkuluk. Dużo się też mówi o jego udziale w 3-częściowym filmie s-f dla Netflixa "Black mirror", pewnie platforma chce nadal z nim współpracować (w końcu zrobił na niej świetne wyniki). Cagatay ma kalendarz napięty i nie ma czasu na tradycyjne seriale tv.

Nowe wieści na temat fabuły:
⚡ W centrum fabuły jest historia projektanta mody, młodego mężczyzny, który zakochuje się w dziewczynie, dla której szyje suknię ślubną. Po śmierci dziadka zmuszony jest sprowadzić do Stambułu chorego ojca (niepełnosprawnego intelektualnie), za którego zawsze się wstydził. Zatrudnia dla niego opiekunkę...

Według najnowszych informacji, OGM Pictures podpisała kontrakt z Olgunem Shimsekiem, który wcieli się w ojca głównego bohatera. W odniesieniu do roli głównego złoczyńcy Dmitrija trwają negocjacje z Fatihem Artmanem i Salihem Bademci.

Oj tak, Salih jako psychopata jest nie do podrobienia.
Aczkolwiek, niemniej jednak, kibicuję obum panom.

Od początku było mówione, że to serial telewizyjny i robiono sensację z tego, że Cagatay wraca do telewizji. Ja się tak nie bawię, chciałam to oglądać w telewizji. Seriale platformowe są ok, ale im więcej oglądam, tym bardziej przekonuję się, że nie wciągają mnie w takim stopniu, jak telewizyjne. Teraz oglądam dwa i są spoko, ale, że tak powiem, nie sposób żyć życiem tych bohaterów, wszystko jest traktowane tak "po łebkach".

To nie były tylko słowa, ale i czyny, bo przecież zwiastun zapowiadał emisję na TV8.
Serial prawdopodobnie poleci na Disney+ i wszystkim kręci Cagatay (sprawdziły się wcześniejsze informacje, że C ma wolną rękę). Platforma rzuciła się na projekt od razu po zwiastunie 1 i go przejęła (stąd brak kolejnego zwiastuna). W rezultacie umowa OGM Pictures z TV8 została zerwana i na tą chwilę pod znakiem zapytania stoją losy Kirmizi Oda.

Już dawno doszłam do tego wniosku i omijam platformy szerokim łukiem. Siedzą na nich ci, którzy nie znają rozkoszy towarzyszącej oglądaniu dobrego fabularnie "tasiemca", bo z różnych względów nie dali takiemu nigdy szansy. No i młodzież siedzi, no ona z jeszcze innych powodów.

Mnie on jest kompletnie obojętny, ale skoro miał być serial w telewizji, do tego z ciekawą tematyką i z udziałem Aliny, to nastawiłam się na oglądanie. A tu taki numer.

Czyli po serialu.
Seriale platformiane mogą sobie na więcej pozwolić, ale z drugiej strony są mniej przykładnie tworzone, bo przecież nie chodzi tu o oglądalność i reklamy. Cały sezon powstaje jeszcze przed emisją i nikt się nie wysila, bo przecież tu nikomu nie grozi zdjęcie z anteny, zerwanie kontraktu czy uśmiercenie bohatera dla podniesienia ratingu.

Trochę dziwny jest ten sezon moje drogie - co rusz jakaś premiera, ale nic do oglądania. Bardzo mało „stałych” seriali, które ogląda się od początku sezonu do jego końca. „Kirmizi odę” zaraz zamkną na klucz, „Camdaki kiz” dostała ostrzeżenie i chyba zniknie do kwietnia tak, jak się pojawiła; „Niewierny” też leci, „Ziemie bezprawia” to po prostu scenariuszowa durnota, „Evlelik” też zaskoczył, zdążył się już nawet sprzedać do Hiszpanii, a też zamkną go jeszcze przed latem. Co się dzieje???

Next, mam podobnie. Też kiedyś bardziej mnie te seriale emocjonowały, a teraz to w tych nowych tytułach - zwłaszcza w tym sezonie - wieje nudą. Ale jak tylko sięgam po coś sprzed kilku lat - nawet raptem 3, nie dalej, to się okazuje, że te seriale były inne. Miały swój klimat i urok.