Pantanal - Dzika miłość (2022)

monikaandr , przed chwilą to samo napisałam (na poprzedniej stronie).
I tak, niech Filo weźmie Irmę w obroty. Niech nie pozwoli jej się zagnieździć w jej domu i robić podchody do Leoncia. Niech córka wraca do matki, która w tej sytuacji została w Rio sama. Co prawda to ona pośrednio odpowiada za rozpad małżeństwa Madeleine (podjudziła terapeutę, aby nie odpuszczał i jechał za ukochaną do dżungli), ale jest trochę za stara, żeby ją wszyscy mieli zostawić.

Odcinki telenowel w Brazylii trwają różnie. Czasami nawet po 30 min. Więc w dużej mierze dlatego oglądamy w wersji międzynarodowej o wiele mniej odcinków niż wyemitowano w Brazylii. Choć dużo scen także jest wycinanych.

Też myślałem, że Madeleine doleci na hacjendę i spuści rudej łomot. Spodziewałem się także jakiegoś czworokąta na ranczu czyt. Leonsio, Filo, Ruda i Madeleine. Nie przyszło mi do głowy, że pożegnamy się z Madeleine tak wcześnie. Szkoda mi jej, mimo że nie pałałem do niej sympatią. W pierwszym etapie bardzo ją lubiłem i bardzo podobała mi się aktorka, która się w nią wcieliła. W drugim etapie ta postać była taka zagubiona. Szkoda...

Swoją drogą z tego co czytałem to Brazylii uwielbiali postać Madeleine.

W oryginale postać Madeleine uśmiercono, ponieważ aktorka zdecydowała się odejść (inne zobowiązania zawodowe). W nowej wersji scenarzyści postanowili trzymać się oryginału.

A ja widziałam w różnych miejscach, że mają ok. 60 min.
Też o wiele bardziej wolałam pierwszą aktorkę. Ta druga nie zagrała za dobrze, bo jej Madeleine miała zupełnie inny temperament. I wyszła z tego diametralnie inna osobowość. Tamta miała z Filo dość dobrą relację, a ta by takiej nie miała z uwagi na zbyt dużą manię posiadania i brylowania. No i ta pierwsza nie była aż tak egoistyczna oraz przebojowa. Miała też w sobie lepsza energię.
A może ma ochotę na Gutę? Albo się boi szefa?
monikaandr , no i wyciągnęłaś mi to z ust, bo miałam napisać, że gdyby w Pantanalu żyły lisy to Irma by się zamieniła w lisicę, która się podstępnie zakrada pod nieswoją zagrodę i wykrada cudzą własność. Nie mogę słuchać i patrzeć jak ujada do Leoncia i go rozlicza z tego, że jej nigdy nie chciał. Balansowała cale życie między dwoma "absztyfikantami" siostry, jakby wokół nie było innych mężczyzn. Także chyba zawsze miała problem z Madeleine, bo zamiast szukać własnych potrzeb (i je zaspokajać), wyciągała łapy po wszystko co ma jej siostra. Nawet próbowała się zabawić w matkę jej syna (Jove), bo to jak go osaczyła i zdominowała też nie było normalne. Ona chyba nawet nie dopuszczała Madeleine do niego. A potem jej wypominała, że się własnym synem prawie nie zajmowała. Ciekawe, czy Filo sobie z nią poradzi. Tak w ogóle to Filo by mi pasowała do terapeuty. Może on też zawita do Pantanalu? W sensie przyjedzie na pogrzeb i już zostanie? Haha (szkoda, ze to mało realne).
PS: Osobiście mam tej aktorki od Irmy w nadmiarze, bo w Avenida Brasil też gra.

Wydaje mi się, że nic mi nie umknęło, a kojarzę tylko 1 scenę, w której ze sobą byli... i było to podczas jej pierwszych odwiedzin w Pantanalu, dokładnie nad rzeką, bo tam go zaciągnęła, żeby nic jej nie przeszkodziło w dopięciu celu. Pamiętam dokładnie, że prawie na nim wymusiła seks i było to żenujące. PS: to było jeszcze przed przeskokiem czasowym? Z pierwszymi aktorami?

Czy to jest w ogóle pewne, że on z nią sypia? Bo ta jedna scena, w której wyglądają na dość spoufalonych, mogła być sfingowane, żeby dopiec Madeleine po tym jak ta ją potraktowała. Terapeuta nigdy nie zwracał na nią uwagi, jedynie ja tolerował. A tak po prawdzie to Madeline ją wprowadziła do jego domu na te kulinarne transmisje. I młodej się u niego spodobało. No zobaczymy co z tego dalej wyjdzie.[/

Nie wydaje mi się żeby między nimi nic nie było globoplay.globo.com/v/10701367/
Dziękuję za podpowiedź

lucy , pomieszałam i mój cytat dodał się do ciebie

Tekst, który cytujesz musi być pomiędzy "quote" i "/quote", gdzie oba są bez spacji w nawiasach kwadratowych. Swój komentarz piszesz zawsze za ".../quote]", bo inaczej wskoczy w cytat. Zrobiłam zrzut, żeby pokazać obrazowo o co w tym chodzi. Na czerwono zaznaczyłam co masz źle. A na niebiesko to co dobrze. Zieloną linią oddzieliłam to jak jest, od tego jak powinno być. Widać to w widoku BB Code, który zaznaczyłam na żółto.

To była jedna scena wymuszona przez Irmę coś kojarzę tu jest link globoplay.globo.com/v/10474343/ tu drugi
globoplay.globo.com/v/10474353/

a ta w pierwszych odcinkach co próbowała go uwieść jak był w Rio tylko nie pamiętam czy między nimi do czegoś doszło

Nie wydaje mi się żeby między nimi nic nie było globoplay.globo.com/v/10701367/

dzięki za filmiki. Oba dotyczą tej samej sceny, bo po seksie poszli do wody (pewnie się umyć haha). Lisica z niej niesamowita. A się kreowała na niewiniątko. Kto by przypuszczał jakie szydło z niej wyjdzie. Już nam powinno dać do myślenie, że nie zrobiła nic, żeby Madeleine i Leoncio się pogodzili. Nawet jego syna przed nim ukryła kiedy przyjechał po niego do Rio. Zobaczymy co Rudy lis pokaże dzisiaj. Pewnie będzie lamentować, że jej ukochana siostra zginęła. Ciekawe, czy będzie miała jakieś poczucie winy, bo w końcu sama ją sprowokowała do przyjazdu.

monikaandr, chyba nie ten link wkleiłaś, bo na filmiku są kowboje.

Zastanawiam się w ogóle w co będzie zamieniał się Tiberio. Skoro Juma w jaguara, stary człowiek w żmiję. TIberiowi zostaje wilk albo anakonda.

monikaandr, chyba coś nam się pomieszało, bo Alcides mówił Jumie o diable Tenorio, a nie Tiberio. Obejrzałam jeszcze raz te sceny, bo coś mi nie pasowało kiedy we wczorajszym odcinku Alcides powiedział do Jumy, że za cało zło odpowiada Tenoriono. No i wcześniej Juma normalnie zareagowała na widok Tiberia, który przyjechał po Jove (żeby go zabrać do ojca z powodu "zaginięcia" Madeline), podczas kiedy powinna już go nienawidzić. I muszę przyznać, że kamień spadł mi z serca, bo Tiberia bardzo lubię.

Starzec się zamienia w anakondę. Co do kolejnych przemian to wolna jest jeszcze (m.in.) harpia, kajman, czy ptasznik.

Jestem ciekawa jak się teraz ułoży relacja Jumy i Niemowy po tym jak Niemowa wyznała jej prawdę.
Natomiast z jakiegoś powodu nie cieszy mnie, że do Leoncia niebawem zawita kolejny syn. Może z czasem zmienię zdanie, no na razie jestem na "nie". W ogóle śmieszna jest dla mnie historia, że jego matka prostytutka wiedziała z kim zaciążyła. I że w ogóle zaciążyła. Swoja drogą ciekawe dlaczego nie żyje.

Ciekawe jak teraz Niemowa będzie się zabawiać ze swoim kowbojem (jak zwykle zapomniałam imienia), z którym się obściskuje w ukryciu przed wszystkimi. Juma go szybko przepędzi jak tylko go zobaczy w pobliżu. A Niemowa się chyba nie będzie wymykała do niego na ranczo Leoncia.
Jestem ciekawa, czy cioteczka wróci do Pantanalu.
Odcinka z dzisiaj jeszcze nie oglądałam.

38.Odcinek
monikaandr , Ruda Lisica się jednak nie poddaje. Myślałam, że padnę kiedy ją zobaczyłam na końcu odcinka wysiadającą z samolotu. W dodatku miała minę jakby wracała do domu, a nie przyjechała w gości. Namolna baba.
Teodoro chciał dzisiaj spać ze swoją żoną, ale ona mu powiedziała, że już nigdy nie pójdzie z nim do łóżka Za to prześpi się z pierwszym kowbojem, który jej się napatoczy. Zaczynam się już głowić, którego uwiedzie.. Teodoro jej zagroził, że jeśli się puści z obcym to się przekona do czego jest zdolny.. W sensie, zabronił jej ale i tak się poprawił, bo zgodził się na służącą.
Zaskoczył mnie Starzec.. bo stanął w obronie Niemowy kiedy kowboj, z którym się zabawia przyszedł do niej do chaty, wyciagnął ją w krzaki i próbował wziąć ją siłą, bo mu odmówiła. Jeszcze niedawno miałam wrażenie, ze Starzec nie "lubi" Niemowy oraz nie interweniuje kiedy komuś dzieje się krzywda, żeby cyt. "nie zmieniać biegu zdarzeń", a tu taka scena.. Dzikiej Marii jakoś nie pomógł kiedy bandzior ją zabijał. Nic też nie zrobił kiedy samolot, którym leciała synowa, matka jego wnuka i żona jego syna, tracił wysokość i się rozbijał w rzece... a teraz nie dopuscił, żeby Niemowa, która przecież cały czas kokietowała kowboja, więc nie jest wcale taka niewinna, nie została przez niego wykorzystana...
Doktorek nie jest z Młodą. Te cmoki w filmiku to były tylko żarty i serdeczności. Bardzo mi się podobało, że scenarzyści się postarali i napisali scenę, w której Jove przychodzi powiadomić go o śmierci matki. Super scena i bardzo realistyczna. Fajnie było zobaczyć jak on i Jove się obejmują (prawie jak ojciec i syn) i deklarują przyjaźń i dozgonną pomoc (jeśli bedzie potrzebna). Nic nie poradzę, ale od początku lubię terapeutę. Lubię ten jego spokój i opanowanie oraz skromność i życzliwość. Szkoda mi go dla Lisicy i dalej się upieram, że byłby odpowiednim partnerem dla Filo. Aczkolwiek prawdopodobieństwo, że stworzą para jest prawie równe zeru.
Leoncio myśli, że Ze Lucas jest jego bratem, bo jest skórą ściągniętą z jego ojca kiedy ten był młody..

monikaandr, może oni dopiero będą razem? Może widziałaś jakiś filmik z przyszłych odcinków?

Mnie "wkurzył" tylko raz, tj. kiedy posłuchał "rady" matki Madeline i pojechał za nią do Pantanalu. Wtedy myślałam, że wszedł w skórę villana i będzie ciągle mieszał w relacjach M i L. No teraz widzę go jako ofiarę. Bo to on był tym pierwszym i to jemu znienacka Leoncio odbił kobietę. Także miał prawdo do urażonej dumy i tym samym do walki o odzyskanie Madeleine. On ją kochał naprawdę, no to ona z niego drwiła i nie pozwoliła mu nigdy odejść. Bo próby podejmował i gdyby nie gierki Madeleine to niewykluczone, że z Irmą by mu wyszło. Nie miał przecież względem niej złych zamiarów. Powiedziałabym nawet, że jedynym jego "grzechem" w tamtym czasie było, że nie odrzucił pocieszenia, kiedy Irma mu się nadstawiła. Myślał, że w jej ramionach zapomni o Madeleine, którą miał ciągle w głowie i w sercu. To się oczywiście nie stało i od razu Irmie o tym powiedział. Nie ciągnął dwóch byków za rogi. Niestety stracił ponad 20 lat na nieodwzajemnioną miłość, także należy mu się wreszcie trochę szczęścia. A Młodej nie uwodzi. Prędzej ona jego.

Co do Starca to myślę podobnie. I jestem ciekawa reakcji Leoncia po tym jak się dowie, że ten kowboj dołączył do grona, które widziało Starca. Bo on jednocześnie wierzy i nie wierzy w te wszystkie opowieści o nim.