Dünyayla Benim Aramda - Miłosne Przetasowanie | MF Yapim 2022

I dobrze nam się wydawało, bo odcinków jest 8, a nie 10. Nie mam pojęcia skąd się wzięła na grupie ta'10-tka'.

Odcinek 7

Czyli gdzieś tam w przyszłości, Tolga zorientował się, że za Berlin podawała się Ilkin. Jego była we własnej osobie.
Długo chyba nie musiał się zastanawiać nad tym faktem. Pytanie - co się stało z Sinem.
Ilkin ma zdjęty z nogi gips, Tolga jedzie porozmawiać ze swoim przyjacielem/kuzynem. I obaj się zastanawiają, kim jest Berlin.
Jakie to zabawne... A Sinem spanikowana, po otrzymaniu tylu wiadomości, że najchętniej zakopałaby się pod ziemię.

Rozdział 1. Twarzą w twarz.

Rozdział o wszystkim i o niczym. Damla pomaga Sinem uporać się z tyloma wiadomościami, 5 minutami sławy. To usuwamy, to robimy,
tu zdjęcia, tu wywiad. Czy Sinem będzie gotowa na coś takiego? Kuzyn Tolgi szybko pomaga połączyć wszystkie kropki związane z Berlin,
i Tolga, po chwili zastanowienia już wie, że osobą, z którą wymieniał wiadomości na czacie, jest Tolga.
Kenan musi odejść - postanowienie Ilkin. Ale z drugiej strony dziewczyna się waha. Dlaczego? Przecież to tylko terapeuta.
Terapeuta, o którym jednak śniła i to nie był zwykły sen, lecz erotyczny. Dobrze mija im czas podczas grania w karty,
Sinem czuje się osamotniona. Tolga - dobrze, że tak chłodno traktujesz Sinem.

Spotkanie na zdjęciach I & T było co najwyżej małym szokiem. Burcin dla jej dobra, nie chciała jej o niczym wspominać.
Jednak nie udało się zatrzymać przyjaciółki, i do spotkania doszło. Obawiałem się, czy Ilkin będzie złościła się bardzo na Burcin,
ale na szczęście, skończyło się tylko na stwierdzeniu, że nie może uwolnić się od Tolgi - ba! Zapomnieć o nim.
I tak przez pół odcinka...

Rozdział 2. Niektórzy mężczyźni potrzebują pomocy.

Ten rozdział mi się podobał. Ale tylko scena, gdy Kenan zwierza się Ilkin ze swojej przeszłości. Z Nese, z wypadku,
z tego, że to on siedział za kierownicą, gdy mocno padało. O tym, dlaczego postanowił przebranżowić się, dlaczego
zainteresował się zdrowiem itp... Smutna scena, lecz uważam, że świetnie odegrana. Demetce nawet łza popłynęła.
A Sinem i Tolga - i te strzałeczki... Domyśliłem się, że pod prześcieradłem jest lustro.

Rozdział 3. Pozwól mu odejść.

Aj, aj ,aj! goblin1994 mamy to! Jakaż to była hot scena Ilkin i Kenana! No ja nie mogę. Aż się nie chciało oczu odrywać .
No ja soibie chyba ze 3 razy obejrzałem. Ilkin jaka uradowana, jeszcze z tym śniadaniem wyleciała .
Od razu kobieta poczuła się doceniona i szczęśliwa. Ale żeby tak kolorowo nie było, Sinem zjawia się w firmie.
Oj, ciężkie słowa cisną mi się na usta, ale się powstrzymam. Czyżby Sinem zrozumiała, że to Ilkin Tolga kocha, a nie ją?

Zastanawiam się, co zrobi Ilkin. Uda się bez poinformowania Kenana na premierę Tolgi? Czy jednak nie pójdzie. I co w tym
ma Sinem za udział? Czy ot tak odejdzie? Czy będzie chciała zniszczyć Ilkin. Tyle pytań bez odpowiedzi.
Mam nadzieję, że Ilkin będzie szczęśliwa z Kenanem. Jednak jak planują i zastanawiają się nad drugim sezonem,
to śmiem wątpić, czy nie zakończą jakoś dziwacznie...

goblin1994

Zgadzam się. Scena, kiedy Kenan zwierza się Ilkin ze swej przeszłości - to było coś. Myślałem, że była chora ta Nese, a tutaj prawda okazała się być zupełnie inna.
Też myślałem, że przed firmą, Tolga rzuci się na Kenana. No cóż - pomarzyć dobra rzecz.

Ilkin musi udać się na premierę z Kenanem - no ja innej opcji nie widzę. W życiu! Po co ma tam się udawać sama? Żeby znowu rozgrzebywać stare rany?
Żeby Tolga zapomniał na scenie tekstu? Albo spojrzy na Ilkin i nagle poczuje w sobie taką wewnętrzną siłę . Rozerwie koszulkę, babki na zawał padną.
Czekam jeszcze na scenę po premierze, kiedy to Tolga ma coś do powiedzenia Sinem - szykuję na tę okazję popcorn

Skoro ma być drugi sezon - to bardzo wątpię w to, że Ilkin skończy z Kenanem .
Mogliby być razem, ale wtedy pytanie - co byłoby w drugim sezonie.
Albo Sinem pocałuje na oczach Ilkin Kenana .

goblin1994 Sinem jeszcze tutaj namiesza. Powoli staje się "panią", celebrytką.
Już nie jest cichą myszką pod miotłą, która boi się wszystkiego i wszystkich.
To, jak weszła do gabinetu Ilkin, i sposób w jaki z nią rozmawiała wskazuje jednoznacznie - SInem będzie się liczyła teraz w tej walce.
Tylko pytanie - czy ot tak by zrezygnowała z Tolgi?

Szkoda laptopa... Pożycz od kogoś .

Matthias, lucy, coś wiadomo na temat II sezonu? Czy to na razie tylko takie gdybanie?

Odcinek 8 - FINAŁ 1 SEZONU

No i w końcu dotarliśmy do takiej chwili, kiedy po 7 tygodniach, przyszedł czas na finał sezonu. goblin1994 - oglądałaś już?
Jak nie, to nie czytaj moich spojlerów . Otworzyłem sobie odcinek w nowej zakładce i powiem wam - szykowałem się niesamowicie do obejrzenia.
50 minut - tylko i aż. Tyle myśli mi się kłębi w głowie. Co zrobi Ilkin, co zrobi Tolga i Sinem. I Kenan! Jak to wszystko się zakończy. Wiadomo...
Finał sezonu, więc zamkną sezon tak, by mieć furtkę otwartą na nowy. Tylko oby nie przesadzili z tym. No dobra. Koniec pierdzielenia.

Czy to koniec?

Czyli jednak Ilkin od razu postanowiła postawić sprawę jasno, jeśli chodzi o wyjście do teatru na spektakl Tolgi. Wie, że Tolguś bardzo pragnął tego,
spełnić swoje marzenie - wystąpić na scenie. Więc Ilkin ma dylemat. Iść czy nie iść. Kenan próbuje jej wyjaśnić, że relacja I & T jeszcze się nie skończyła.
Wszystko nie wygasło pomiędzy nimi. Kenan to wie i czuje. Bardzo dobrze postąpił. Moim zdaniem inaczej nie mógł zareagować.
Albo pójdziesz, nie zastanę Cię - odchodzę, albo zostajesz, zastaję Cię i wszystko będzie dobrze. Ilkin - zastanów się!

Sinem poświęciła czas i postanowiła pomóc Toldze w nauce? scenariusza. Coś dodała, coś popisała. I już w skowronkach.
Sinem - ty też się wybierasz na spektakl?

Rozdział pierwszy. Gniazdo.

No i przyszedł czas na spektakl. Zarówno Sinem, jak i Ilkin pojawiły się na spektaklu, Tolga zagrał - fenomenalnie! Wszyscy zachwyceni byli jego osobą,
Ilkin szybciej się zwinęła. I nie zastała Kenana w domu. A coś Ty sobie myślała? Że chłop rzuca słowa na wiatr? Powiedział, co wiedział.
Powiedział, jak to widzi. Postąpiłaś tak jak chciałaś - posłuchałaś głosu swego serca. Jak zobaczyłem, że Sinem chce odejść od Tolgi, a nie odwrotnie - no szczękę
z podłogi zbierałem. Ale przynajmniej potwierdziła to, co powiedziała. Ilkin jest jego wybranką. Gdy wspomniała, że była na spektaklu - od razu poszedł jej szukać wokół.
To utwierdziło go w przekonaniu, że Sinem ma rację.

Gra Zerrin Tekindor w tym serialu, to po prostu bajka! Tak mnie rozbawia w tym odcinku Szczególnie te umizgi jej kochasia w toalecie .
Udawała niedostępną, aż tu masz! Toaleta miejscem zwierzeń .

Rozdział drugi. Ostatni walc.

Ten rozdział to tak naprawdę był... o niczym. Nic nie czułem. Ilkin z Tolgą wymienili się wszystkimi informacjami. Ona przyznała, że nasłała Sinem i podawała się jako Berlin,
on powiedział, że wiedział. Wyjawił jej, że ją wciąż kocha, i chce z nią być, ona powiedziała, że już zbyt późno. NO NIE TAK TO SOBIE WYOBRAŻAŁEM! Mydło i powidło.
Pogadali, popłakali i się rozeszli. Nie wiem jak innym, mnie pozostał pewien niedosyt. Cieszę się tylko z tego, że po tym wszystkim, zjawiła się u boku Kenana. Odnalazła go,
pozbyła się ostatniej "pamiątki" po Toldze i całkiem chyba oddała się Kenanowi . Ale że Sinem tu nie było... Tyle tylko, że się zwalnia. Tak łatwo z tego wszystkiego zrezygnujesz?
Dziewczyno, i co będzie dalej? Jak będziesz żyła? Z czego? Wrócisz do domu? Nie... Musisz być w drugim sezonie.

Rozdział trzeci. Między światem a nami.

Scena na ławce ścisnęła mnie za serce. Pięknie nakręcona scena. Kenan... Za to, że boisz się wypełnić pustkę Ilkin, kapciem powinni cię zdzielić. Ale z drugiej strony,
musze przyznać Ci rację. Osoba, którą kiedyś się kochało i utraciło, na zawsze pozostanie w twoim sercu. Nikt i nic nie wypełni tej pustki.
Choć jak się Ilkin wtuliła w Kenana - żyłem nadzieją, że jednak może będą razem. No cóż. Przeliczyłem się.

Sinem została pisarką. Napisała książkę o tytule takim jak film. SZOK. Nie takiego zakończenia się spodziewałem. I jeszcze klientką na podpisanie - była sama Ilkin.
Nie było żadnych złości, zawiłości, wzajemnych oskarżeń. Każda poszła w swoim kierunku. Nie ma Tolgi, nie ma Kenana. Są one. Jednak jest między nimi jakieś podobieństwo.
Interesuje mnie bardzo, co tam Ilkin dostała za wiadomość. Kenan? Tolga? Ich historie zostały niedopowiedziane. Nie wiemy, co się dalej z nimi stało.



Reasumując: Serial mi się mimo dwóch odcinków (1 i bodajże 3) podobał. Dużo bardziej od Kacis. A finał sezonu - majstersztyk. Wielkie brawa dla Hafsanur, Zerrin za odegranie
wspaniale swoich ról. Kenan również był gites. Demetka - no nie było źle, ale jak dla mnie fanfarów nie powinno się oczekiwać.
Czekam na drugi sezon. Jeśli się pojawi, a mam taką nadzieję.

goblin1994 miałem już na telefonie w robocie Tobie odpisać, ale nie lubię jakoś z takiego urządzenia pisać.
Kliknę coś i mi się cofnie i cała wiadomość by poszła w eter.

A to dlatego siedzisz cichuteńko jak mysz pod miotełką. Mówię: Odcinek się pojawił, a tutaj taka cicho sza . Ani słowa, że zajechał odcinek. Myślałem, że z wuwuzelą tutaj będziesz pisała,
odcinek, odcinek! .

Widzę, że mamy podobne zdanie i odczucia co do odcinka i bohaterów. No ja też liczę na to, że SMS do Ilkin pochodzi od Kenana No, jeśli nie od niego, to od kogo?
No chyba nie od Tolgi? W ogóle ciekawe jak mu się kariera potoczyła przez te dwa miesiące. Kuzyn jego pewnie z Burcin ładnie balowali, ale co jemu pozostało?
Alkohol? W serialu go uśmiercili, w teatrze może i odniósł sukces, ale przecież to nie to samo.
Drugi sezon mam nadzieję, że nakręcą, bo jak nie to chyba wyjdę przed blok i będę rzucał w kamieniami we wszystkich, którzy mi się napatoczą .

goblin1994
nie wiem jak tam serial siedzi(ał) z oglądalnością na tej platformie Disney. To co kiedyś Lucy wstawiła, to większym zainteresowaniem miał
właśnie ten aniżeli Kacis z Akyurkiem.

No chyba, że nie pójdą po najmniejszej linii oporu i nie skorzystają ze sprawdzonej metody ALKOHOL.
Tylko co innego? Praca jak mówisz? Też nie myślę. W II sezonie znowu drogi Tolgi, Ilkin, Sinem i Kenana - się zetkną. Na to liczę.

I oby była dalej Burcin

Nie widzę pomysłu dla poprowadzenia dalej postaci Sinem. No co by ona mogła zrobić więcej? Wziąć i znowu namącić między Ilkin a Kenanem? Albo Tolgą? No słabo to widzę. Zastanawiam się też, co mogliby pokazać w drugim sezonie. Docieranie się Kenana i Ilkin? Próba powrotu do relacji sprzed całego tego wydarzenia między Ilkin a Tolgą? Pożyjemy, zobaczymy.

cd..

i.imgur.com/G2yFlYe.jpg
i.imgur.com/ENIOYQj.jpg
i.imgur.com/ETmIZLX.jpg
i.imgur.com/Fp4pXUb.jpg

Co prawda z Waszych postów już prawie wszystko wiem, ale postanowiłam obejrzeć ten serial i wyrobić sobie własną opinię
Za mną pierwszy odcinek i choć fabuła jest przewidywalna, to bardzo mi się podobało. Niezłe zdjęcia, dobra muzyka, dość szybkie tempo akcji, ładni, ciekawi ludzie, Bugra - czego chcieć więcej? Z obecności Zerrin i Ibrahima również bardzo się cieszę Demet też spoko, chociaż z nią obejrzałam już kilka seriali i filmów, także wiem, czego się spodziewać, bo zawsze gra podobnie, robi podobne miny. Z Bugrą też masę obejrzałam, ale on zawsze mnie czymś zaskakuje.

Może dziś obejrzę jeszcze drugi odcinek, ale póki co muszę poczytać, co tam piszą o nowym odcinku "Zimorodka"

mira o ile pierwszy odcinek mnie nie wciągnął zbytnio (wiedziałem, że to jest takie wprowadzenie), to potem zaczęło się robić coraz ciekawiej.
Ja Bugrę oglądałem w Ask Yeniden (Kontrakt na Miłość), a Demetkę miałem przyjemność zobaczyć z Cicek Kokusu (Zapach Truskawek) i w dwóch odcinkach
Erkenci Kus - odpadłem .

Obsada w serialu tutaj była/jest super dobrana, tak mi się wydaje. Zerrin w roli Burcin - no po prostu idealnie .

8

Oni nic nie wnieśli, powtarzam - nic! Byli tłem. Więc mogli pokazać kogoś zupełnie innego...

lucy no patrz. Zapomniałem, że jeszcze tam grał. Ale tam wiódł prym ogórek
I może dlatego nie skojarzyłem Fatmagul.