Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 1, 2020 13:01:03 GMT
Alex , rzeczywiscie, mam od paru odcinkow wrazenie, ze te odcinki sa troche pociete, ale no coz. Wierze, ze wycinaja pierniczenie o dupie Maryni a akcje zostawiaja.
|
|
|
Post by Alex on Dec 1, 2020 13:10:38 GMT
Alex , rzeczywiscie, mam od paru odcinkow wrazenie, ze te odcinki sa troche pociete, ale no coz. Wierze, ze wycinaja pierniczenie o dupie Maryni a akcje zostawiaja. Nie ma całej akcji z Colakiem i Yavuzem z rynku i potem sceny z Eylem i Fethim. Można trochę wątek zgubić, kiedy, co i jak się stało...
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 1, 2020 14:22:57 GMT
Jestem po 6 odcinku. Dopiero. A juz byla bomba w brzuchu, temat broni biologicznej a jedna ze scen ogladalem przez palce. O matulu.
|
|
|
Post by Alex on Dec 1, 2020 14:48:39 GMT
To już jesteś po tej jednej z moich ulubionych scen z EyFet, kiedy kazali jej do niego strzelić i potam, jak przyniosła mu szkło, żeby mógł się uwolnić. serduszkoo Za chwilę będą kolejne w samochodzie, aż by się chciało do tego wrócić
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 1, 2020 15:59:43 GMT
No zrobila to i ok, ale nic specjalnego w tym nie widze, pewnie przez to, ze nie palam do niej miloscia. Dziwi mnie tylko, ze sie uwolnili, po czym znalezli Hatifa (? nie kojarze jeszcze dobrze ich imion) i stwierdzili, ze sie poddaja. Nie lepiej bylo walczyc i sie bronic (i rannego kolegi tez) w oczekiwaniu, ze ktos im przyjdzie z pomoca?
|
|
|
Post by Alex on Dec 1, 2020 16:43:20 GMT
Dziwi mnie tylko, ze sie uwolnili, po czym znalezli Hatifa (? nie kojarze jeszcze dobrze ich imion) i stwierdzili, ze sie poddaja. Nie lepiej bylo walczyc i sie bronic (i rannego kolegi tez) w oczekiwaniu, ze ktos im przyjdzie z pomoca? Hafiz - pseudonim, a na imię ma Ali Haydar. To akurat trochę głupie było, że dali się spowrotem zamknąć, ale co poradzić... niemoc Jestem ciekawa czy zmienisz zdanie o Eylem jak już wszystko wyjdzie na jaw.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 1, 2020 17:06:54 GMT
Niech mnie ktoś skrzywdzi albo oddłuży jakimś narkotykiem bo przytomnie i na trzeźwo oglądanie 31 odcinek to męka. Tatuś bohater i kochany yuvus wróci do wojska ależ oni se słodzą Jak se wpadli w ramiona, kochany tatusiu kochany synusia wtf Ałaaaaaa to boli. Ile można pie*****ć bez sensu. Ma ktoś namiary na dobrego psychiatrę. Jeszcze godzinę pier******a i ogłupienie. Doktor hanim w czerwonym gabinecie czeka. Bardzo dobra jest. Przewijaj, ja tak robię jak już nie mogę znieść nawijania o fladze, honorze i męczeńskiej śmierci. Wczoraj mi zaserwowali wizytę w jakimś szpitalu dla żołnierzy i gadali o poświęceniu dla Ojczyzny, że jednemu nogę amputowali, drugiemu obie, trzeciemu ucho, czwarty został ranny i go narzeczona rzuciła... A po chwili stwierdzili, że nie jest tak źle, bo przecież ich kraj wciąż istnieje i czasem ich jakiś minister odwiedzi. Przewijam ale nawet na przewijaniu p******ą. Obejrzałem godzinę i wstałem poszedłem do sklepu odreagować. Dziś dokończę.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 1, 2020 18:02:44 GMT
Dziwi mnie tylko, ze sie uwolnili, po czym znalezli Hatifa (? nie kojarze jeszcze dobrze ich imion) i stwierdzili, ze sie poddaja. Nie lepiej bylo walczyc i sie bronic (i rannego kolegi tez) w oczekiwaniu, ze ktos im przyjdzie z pomoca? Hafiz - pseudonim, a na imię ma Ali Haydar. To akurat trochę głupie było, że dali się spowrotem zamknąć, ale co poradzić... Jestem ciekawa czy zmienisz zdanie o Eylem jak już wszystko wyjdzie na jaw. Ciezko sie polapac, zwlaszcza, ze zolnierze mowia do siebie “zolnierzu / komendancie” kiedy rozmawiaja ze soba.
|
|
|
Post by Alex on Dec 1, 2020 18:22:09 GMT
Ciezko sie polapac, zwlaszcza, ze zolnierze mowia do siebie “zolnierzu / komendancie” kiedy rozmawiaja ze soba. Też miałam z tym problem na początku + jeszcze jak chodzili w tych kaskach to nie mogłam rozpoznać twarzy i połapać się kto do kogo i co mówi Oni tam nie dość, że mówią do siebie przeważnie "Komutanım" (tak się chyba zwraca do każdego, kto jest wyższy od ciebie stopniem) to jeszcze nie zawsze zwracają się do siebie po imieniu tylko pseudonimem albo "bracie" i tak pomiędzy tym przeskakują, że idzie fioła dostać. Ja to tak naprawdę dopiero pod koniec pierwszego/początek drugiego sezonu zapamiętałam wszystkie twarze, imiona, pseudonimy i historie. To znaczy tej głównej piątki, bo tych co byli tylko w 1 do tej pory nie pamiętam.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 1, 2020 19:55:58 GMT
Ja jestem na 30 odcinku a i tak nie znam wszystkich imion. Ostatnio zapamiętałem fezule.
|
|
|
Post by Alex on Dec 1, 2020 20:54:26 GMT
Ja jestem na 30 odcinku a i tak nie znam wszystkich imion. Ostatnio zapamiętałem fezule. Dobrze ci idzie
Jak można powiedzieć kobiecie, która musi pochować swoje dziecko, że ma się nie przejmować, bo ona żyje tylko przez chwilę, ale jej kraj za to będzie żył latami?! Oderwanie od rzeczywistości: stopień najwyższy z możliwych. Chociaż ona normalna i powiedziała, że ma to w d*pie (troszkę delikatniej to ujęła, ale o to jej chodziło).
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 1, 2020 21:28:21 GMT
Bardzo dobrze.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 1, 2020 21:28:56 GMT
W moim odczuciu poki co, scenarzysci podkreslaja, ze bycie zolnierzem to powolanie, a honor jest jednym z najwazniejszych tematow. Takze honor obywatelski, przelanie krwi za narod. Brzmi moze groteskowo, ale w sumie to temat, ktorego w serialach nie ma i ktory tez trzeba umiec poprowadzic w serialu.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 1, 2020 21:52:44 GMT
Przez to pieprzenie o tym samym honor, śmierć za flagę to zaszczyt. Odechciewa mi się oglądać.
|
|
|
Post by Alex on Dec 1, 2020 22:01:58 GMT
W moim odczuciu poki co, scenarzysci podkreslaja, ze bycie zolnierzem to powolanie, a honor jest jednym z najwazniejszych tematow. Takze honor obywatelski, przelanie krwi za narod. Brzmi moze groteskowo, ale w sumie to temat, ktorego w serialach nie ma i ktory tez trzeba umiec poprowadzic w serialu. Ale ja o tym doskonale wiem i nie muszą mi tego przypominać po 100 razy na odcinek Gdyby oni nie kochali swojego kraju to nie zostaliby żołnierzami, a jeśli na chwilę przestaliby mówić o tym, jak bardzo go kochają to nie znaczy, że przestaliby go kochać, prawda? Dla mnie patriotyzm i miłość do Ojczyzny są naprawdę czymś pięknym, no ale umówmy się... Kiedy zabijają ci żonę/narzeczoną to nie da się przejść obok tego tak po prostu, pochować jej i już, po sprawie, następnego dnia wrócić do służby. A już totalnie oderwany od rzeczywistości był dla mnie wątek z Hafizem, ale to jeszcze przed tobą. Ja na jego miejscu rzuciłabym to wojsko w cholerę, przynajmniej na jakiś czas, a on... Zachował się tak jakby to co mu się przydarzyło było niemal normalne. Chcą pokazać, że bycie żołnierzem to jest powołanie i poświęcenie, ale przecież oni też są ludźmi i też mają uczucia, nie są robotami.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 3, 2020 21:03:07 GMT
Ogladam odcinek 7. O dziwo podobalo mi sie, gdy Fethi dostal nowe zadanie w drodze do bazy i zajrzal do samochodu, by powiedziec o tym dziennikareczce. Ale potem szybko mi przeszlo, jak on zjawil sie restauracji gdzie ona byla i spytal ja, czy zaobserwowala cos w domu swojego przyjaciela Colaka - cos, co moglby ich naprowadzic na jakis trop - a ta trepadora w tym momencie sobie przypomniala zdjecia ze Stambulu i powiedziala stanowczo “nie” patrzac mu prosto w oczy. Szkoda, ze Fethi wciaz za nia lata. Bahar zaskoczyla, kiedy “rozbroila” pulapke Colaka (spluwe przywiazana do sznurka, wymierzona w butle w gazem), dziwilem sie, ze chwycila po skalpel, a nie nozyczki, ale moze skalpel ostrzejszy. W tym momencie wielce honorowy Yavuz wpadl do srodka i co? Zamiast sprawdzic ran,ego przyjaciele, podbiegl do ksiezniczki, by ja wyprowadzic. Zaczynam sie chyba (chyba, bo w scenie w ktorej ni z gruchy ni z pietruchy pyta Yavuza o jego rodzicow mialem ochote ja odstrzelic. Atrevida!!!) przekonywac do Bahar, za to Nazli dostaje zolta kartke. Scena z matkami wezwanymi do zolnierzy w tajemnicy byla bardziej zalosna niz wzruszajaca. Wolalbym, aby spotkali sie z nimi “w normlny sposob”, na przyklad odwiedzajac je, tak jak Mlody. Teraz bal i ekspertka od broni chemicznej. Yavuz wie, ze Colak ma go na celowniku i chociaz z chlopakami pojawiaja sie na balu w kamuflazu, on jest tak “zakamuflowany”, ze nie sposob go nie rozpoznac. Swoja droga, pierniczy o honorze i skromnosci, a na bal udaje sie wypasiona fura, w super garniaku (za malym, ale wciaz drogim) i wlosiku na zel? Jakos kreuje sie na osobe, ktora nie dba o takie rzeczy i ktora nawet dla dobra sprawy nie zlamalaby pewnych zasad czy przekroczyla pewnych granic, a tu prosze... Playboyem mu sie marzy byc.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 3, 2020 21:34:58 GMT
ja dociągnąłem do 31 ale tureckiego i zrobiłem sobie przerwę bo mnie mdliło od tolgi.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 3, 2020 21:51:59 GMT
ja dociągnąłem do 31 ale tureckiego i zrobiłem sobie przerwę bo mnie mdliło od tolgi. Ja do niego nic nie mam, ale dziwne troche, ze scenarzysci kreuja jego postac jednoczesnie na superbohatera i psujka kazdej akcji.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 4, 2020 12:53:55 GMT
ale dziwne troche, ze scenarzysci kreuja jego postac jednoczesnie na superbohatera I właśnie mnie to tak irytują te wynoszenie na piedestał.
|
|
|
Post by lucy on Dec 4, 2020 14:22:44 GMT
ale dziwne troche, ze scenarzysci kreuja jego postac jednoczesnie na superbohatera I właśnie mnie to tak irytują te wynoszenie na piedestał. Dlaczego dziwne? Przecież Tolga jest tu najważniejszą postacią... jego nazwisko pojawia się w czołówce jako pierwsze.
|
|
|
Post by Alex on Dec 4, 2020 14:33:54 GMT
ale dziwne troche, ze scenarzysci kreuja jego postac jednoczesnie na superbohatera I właśnie mnie to tak irytują te wynoszenie na piedestał. Mnie najbardziej wkurza to, że wszyscy uważają go za jakiś wzór i ciągle chodzą mu się zwierzać, pytać o rady. Na przykład Kesanli przyjaźni się z Feyzullahem, ale jak mają jakiś kłopot to zamiast do siebie się zwrócić to idą do Yavuza. Albo wkurza mnie też to ciągłe latanie za nim, bo on ma na wszystko wylane, a oni chodzą do niego i go przekonują (nie napiszę dokładnie o co chodzi, bo to byłby taki troszkę spoiler dotyczący 3 sezonu).
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 4, 2020 14:42:31 GMT
I właśnie mnie to tak irytują te wynoszenie na piedestał. Dlaczego dziwne? Przecież Tolga jest tu najważniejszą postacią... jego nazwisko pojawia się w czołówce jako pierwsze. Chodzi nie o aktora, ale o bohatera.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 4, 2020 14:46:27 GMT
I właśnie mnie to tak irytują te wynoszenie na piedestał. Mnie najbardziej wkurza to, że wszyscy uważają go za jakiś wzór i ciągle chodzą mu się zwierzać, pytać o rady. Na przykład Kesanli przyjaźni się z Feyzullahem, ale jak mają jakiś kłopot to zamiast do siebie się zwrócić to idą do Yavuza. Albo wkurza mnie też to ciągłe latanie za nim, bo on ma na wszystko wylane, a oni chodzą do niego i go przekonują (nie napiszę dokładnie o co chodzi, bo to byłby taki troszkę spoiler dotyczący 3 sezonu). Tez byl tego nie rozumial, gdybym nie zaobserwowal tego u siebie w pracy. Same checi i dobra praca nie wystarcza, jak chcesz miec dobra opinie i w przyszlosci awansowac, to musisz latac za tym, ktory jest nad Toba, zeby Cie zauwazyl. Duzo liderow nie ma cech przywodczych, a jak wiemy Yavuz dostal to ”stanowisko” za udzial w ataku bombowym i... uratowanie corki szefa. Na dodatek sami zolnierze o to poprosili (i pewnie dlatego za nim tak biegaja, bo widza w nim jakis wzor do nasladowania no i maja respekt do niego jako przelozonego). Nikt nie sprawdzal, czy ma przywodcze kompetencje itd.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 5, 2020 8:32:55 GMT
Jestem w trakcie 8-go odcinka. Ta "fura" Yavuza w koncu miala jakies uzasadnienie. Fajne byly sceny jak pedzil na parking, zeby przekazac profesorke Ayden zbirom, chociaz troche bylo widac, ze ujecia z "samochodu" byly nagrane w greenboxie. Bojka Fathi'ego z eksiem fajna. Czyli dziennikareczka przyjechala do Turcji w slad za swoim ukochanym, ktory wstapil w szeregi jej przyjaciela Colaka. Nie mozna jej ufac... Maz i corka profesorki zostali porwani, zolnierze ruszaja za nimi. Klasycznie - strzelanka, kobieta i jej maz zostaja uprowadzeni a zolnierze... pozwalaja zbirom z nimi uciec. Nie rozumiem? I jakby nigdy nic, zaczynaja rozmowe o Bahar i Yavuzek mowi, ze musi z nia porozmawiac. WTF? Co za absurd! Przewinalem sceny, jak do niej porzyszedl a ona zaczela strzelac focha. Odcinek przynajmniej szybciej minal, a ona ma znow cofniete wszystkie przywileje u mnie. Smarkula. Rzeczywiscie, odcinki, ktore ogladam sa troche pociete, chyba sprawdze, czy te po angielsku sa lepsze... TIMS&B wrzucil takze odcinku po serbksu normalnej dlugosci, ale nie bede sie katowal. Dzieki wczorajszemu odcinkowi wiem juz przynajmniej, ze to Colak stoi za koronawirusem.
|
|
Next
Moderator
Dołączył: Nov 9, 2020
Posts: 7,970
Likes: 709
|
Post by Next on Dec 5, 2020 16:17:36 GMT
Skończę 2 sezon Virgin Rivers i się przemogę dla atesa i nazli, i wiadomo dla kogo. Tym razem z automatu będę przesuwał sceny z tą sierota nawet jak bym miał wszystkiego nie zrozumieć.
|
|
|
Post by Alex on Dec 5, 2020 17:39:47 GMT
@rafaelcaen Yavuz mnie strasznie wkurzył tym pocałunkiem (taki bystry to mógł coś wymyślić i wybrnąć z tego bez zbędnej dramy), a ta jego Bahar późniejszym fochem jeszcze bardziej. Zachowywała się co najmniej tak jakby jej ślub, dom z ogrodem i gromadkę dzieci obiecał, a potem zmienił zdanie. Najlepsze było, jak Yavuz wychodził z tą lekarką z balu i trzymał ją na muszce. Przecież on szedł praktycznie obok niej i ci policjanci bez problemu mogli do niego strzelić, żeby go powstrzymać, a pozwolili mu odjechać. Podobało mi się za to jak już prawie dochodziło do przekazania tej lekarki (czy tam chemiczki, nie pamiętam już) i Yavuz w słuchawce usłyszał głos Fethiego i od razu był w tył zwrot. Skoro Colak stoi za koroną to niech Yavuz ją zatrzymuje Mam już jej dosyć, poza tym od marca nam każą chodzić w maseczkach, a ja do tej pory czasem zapominam zabrać, jak wychodzę z domu.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 5, 2020 18:49:56 GMT
@rafaelcaen Yavuz mnie strasznie wkurzył tym pocałunkiem (taki bystry to mógł coś wymyślić i wybrnąć z tego bez zbędnej dramy), a ta jego Bahar późniejszym fochem jeszcze bardziej. Zachowywała się co najmniej tak jakby jej ślub, dom z ogrodem i gromadkę dzieci obiecał, a potem zmienił zdanie. Najlepsze było, jak Yavuz wychodził z tą lekarką z balu i trzymał ją na muszce. Przecież on szedł praktycznie obok niej i ci policjanci bez problemu mogli do niego strzelić, żeby go powstrzymać, a pozwolili mu odjechać. Podobało mi się za to jak już prawie dochodziło do przekazania tej lekarki (czy tam chemiczki, nie pamiętam już) i Yavuz w słuchawce usłyszał głos Fethiego i od razu był w tył zwrot. Skoro Colak stoi za koroną to niech Yavuz ją zatrzymuje Mam już jej dosyć, poza tym od marca nam każą chodzić w maseczkach, a ja do tej pory czasem zapominam zabrać, jak wychodzę z domu. Mi ten pocalunek nie przeszkodzil, w sumie nawet zdziwil, ze akurat o to poprosil czarny charakter w tureckim serialu. Ale co sobie ta malolata myslala?! Przeciez on dopiero co narzeczona stracil, fakt, ze atmosfera na balu byla luzna, ale bez przesady... A potem jeszcze wyskoczyla na mownice, zeby obrazic tych wszystkich sponsorow. Sorry, ale nie kazdy musi wiedziec jak moze pomoc i fakt, dawanie kasy jest jakby droga po najkrotszej linii oporu, ale to tez pomoc. Co do maseczek to ja mam juz je wszedzie i uzywam takie z materialu (dostalismy w pracy po 3 pary, ale ja mam 6). Zazwyczaj zmieniam je po 2 dniach (w pracy musze miec ja na twarzy jak tylko odchodze od kompa) i piore recznie, a po wysuszeniu prasuje. Wszystkie sa czerwone (“kolor” firmy) i czasem jak uzywam ich osobiscie to dreczy mnie mysl, ze nie pasuja do ubioru.
|
|
|
Post by Alex on Dec 5, 2020 19:25:23 GMT
@rafaelcaen No właśnie to było strasznie głupie. Wiedziała, że Yavuz "przed chwilą" stracił narzeczoną i przecież to było normalne, że tak szybko się nie pozbiera. Bahar odwaliła takie show na balu... Ok, wiadomo, że najlepiej by było gdyby ludzie pojechali i tam pomagali, ale przecież te leki, sprzęt trzeba też za coś kupić... Ja mam chyba z 4 maseczki, a i tak przeważnie używam tylko jednej, chyba że nie zdąży wyschnąć po praniu to biorę inną. Na szczęście wszystkie są w takich delikatnych pastelowych kolorach, więc raczej zawsze pasują Ostatnio wracałam się trzy razy spod drzwi zanim wyszłam, bo: 1. Telefon 2. Kluczyki od samochodu 3. Maseczka Dobrze, że głowy nie zapomniałam Teraz będzie łatwiej, bo w razie czego będę mogła szalika użyć Ja zresztą podobno już to przechorowałam, więc mam nadzieję, że drugi raz mnie nie złapie, ale pewności nie ma
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 6, 2020 9:57:40 GMT
Jestem po 9. odcinku. Działo się przez bite ponad 2 godziny, super. Najpierw szkoła i barykada. Nie rozumiem decyzji, by zamknąć się w środku razem z dziećmi, ale ok. Chłopaki pojęli widocznie, że w trójkę nie dadzą im rady. Kobiety zamknęły się z dziećmi w klasie - one osobno razem za rękę pod jedną ścianą, a biedne dzieciaki odepchnięte pod drugą ścianą. A potem przemieszczanie się po szkole - czemu nie zrobili tego na kolanach? Nie byłoby bezpieczniej (i wygodniej)? Ates obezwładnił też jednego zbira (przy samochodzie) - czemu nie zabrał jego broni, żeby mieć amunicję? Kwestia honoru czy jak? Mam nadzieję, że wszystko tam się pozytywnie skończy. Bomba na drodze i chłopaki w aucie z Sebolem, ukochanym dziennikareczki. Ok, najechali na bombę, bum patat, ale żeby nagle znajdą się nad przepaścią, to się nie spodziewałem. Biedny Fethi, chcieli obciąć mu rękę. Nie rozumiem, co Eylem robiła w tym aucie raz, że jest cywilem, a dwa, że osobą zupełnie obcą? Gdyby to była jego żona, to by ją zabrali, ale, że obca baba, to sobie tam siedziała. A samochód mógł przecież spaść, powinnie więc ją chronić i trzymać z dala od auta, a nie narażać jej życie??? A jak już Fathi'ego udało się oswobodzić (i jego rękę też hihi), Eylem uciekła z ukochanym. Znów na wierzch wyszła jej prawdziwa (fałszywa) twarz. Tak z nim uciekała, ale Fathi ich namierzył i strzelił do niej. Prosto w cycek dostała. Szkoda, że nie umrze. Na koniec Yavuz i Colak - najnudniejszy wątek z całej trójki. Ta zabawa w kotka i myszkę juz trochę nudzi zwłaszcza, że oboje nie przebierają w środkach. Jak panowie sobie rozmawiali o wyższości mydła w kostce nad mydłem w płynie to przewijałem. Ali nie wytrzymuje bez wojska. Absurd pełną parą. Jakies 2-3 dni temu prawie umierał od rany postrzałowej i rozprutego bebecha, a teraz sobie biega bez najmniejszego problemu.
|
|
Deleted
Dołączył: Jan 1, 1970
Posts: 0
|
Post by Deleted on Dec 8, 2020 7:39:48 GMT
Odcinek 10. Trepadora Eylem nie żyje. Zginęła z ręki Fathi'ego , a on sam upiekł tym samym diwe pieczenie na jednym ogniu: zabił dziennikarkę i pozwolił Sebolowi uciec. Panie żołnierzu, witam w loży głupców, jest Pan pierwszym mężczyzną (i żołnierzem) w jej szeregach. Bahar i Eylem witaja Pana z szeroko otwartymi ramionami. Podobało mi się, jak żołnierze uciekli z dzieciakami z tej szkoły, Młody wysunął się dużo do przodu jeśli chodzi o mój ranking sympatii i zajmuje zaszczytne drugie miejsce, zaraz za Atesem. Nie rozumiem czemu Gulber podsłuchuje rozmowy Nazli z Atesem, albo wyłapuje ich spojrzenia czy "intymne" wymiany zdań, kiedy są wśród innych. Jakby jej ta zażyłość niby przeszkadzała, ale nic córce nie mówi. Śmierć Eylem mnie zaskoczyła, bo wiem, że pojawi się w dalszych odcinkach (jak - jeszcze nie wiem), ale to i tak już jest dla mnie trup i przegraniec. Scenki Bahar i Yavuza przewijałem, nie przez to, że to zwykłe ględzenie o dupie Maryni, ale przez dziecinną Bahar. W serialu niestety zaczyna się sypać coraz więcej absurdów. Fathi zabił cywilkę i w ogóle nie zostaje odsunięty od służby do czasu wyjaśnienia - nie, ten debil Yavuz i Erdem wysyłają go z innymi na misję odbicia wraku samolotu, a dzielny Fathi zaczyna beczeć jak ma strzelać do wroga. Ma gdzieś 4 kompanów, którzy mogą w tym czasie wybuchnąć w powietrze. I co? Żadnej rozmowy z Yavuzem, żadnego zainteresowania z niczyjej strony. Ani nikt go nie wspiera, ani nie karci, a widać, że koleś nie jest gotowy, by służyć tak jak wcześniej. O Aliego też się niepokoję, on też prawie kaleka, a na misje go wysyłają. Podejrzewam, że może okazać się później kretem, co by tłumaczyło jego "zaangażowanie" i obsesyjną chęć uczestnictwa w każdej akcji. Innym podejrzanym jest stary, on nic tam nie robi, tylko zbiera informacje od Erdema, stary rupieć. Jak już słyszałem, że chłopaki idą na żarełko u burmistrza, wiedziałem, że będzie akcja. Szkoda, że serial staje się tak przewidywalny. Zaskoczyła mnie śmierć tego mniej-znanego-żołnierza, ale ładne były scenki z tym związane> No, prawie - bo ten beczący i latający dzieciak w trakcie oddawania hołdu jego ciału to był kolejny absurd ze strony scenarzystów. Chodziło o dramę. Nic, przewijamy. A potem żołnierze nad grobem i SZANTAŻ Yavuza - odchodzę, jeśli nie złapię Colaka. Jesteście ze mną? Wątpię, by żołnierze tak "solidarnie" razem z nim chcieli odejść i zostawić ojczyznę na pastwę losu. Zdaje się, że przede mną 2 pasjonujące odcinki , bo 12. epizod to chyba koniec 1 serii.
|
|